REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Inspektorzy PIP będą mogli zmieniać umowy cywilnoprawne na umowy o pracę?

Inspektorzy PIP będą mogli  zmieniać umowy cywilnoprawne na umowy o pracę?
Inspektorzy PIP będą mogli zmieniać umowy cywilnoprawne na umowy o pracę?

REKLAMA

REKLAMA

Minister rodziny, pracy i polityki społecznej rozważa pomysł przyznania inspektorom Państwowej Inspekcji Pracy prawa do jednostronnej zamiany umów cywilnoprawnych (np. umowy zlecenia, czy umowy o dzieło) na umowy o pracę w drodze decyzji administracyjnej. Będzie to możliwe jeżeli zdaniem PIP umowa cywilnoprawna została zawarta z naruszeniem przepisów prawa pracy. Takie uprawnienie PIP może wiązać się z ryzykiem odszkodowań od państwa za niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej - mówi PAP ekspertka prawa pracy Monika Kolasińska.

Jak powiedział PAP wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Stanisław Szwed, propozycję przyznania inspektorom inspekcji pracy uprawnienia do jednostronnej zamiany pracownikom umów cywilnoprawnych na umowy o pracę w drodze decyzji administracyjnej w sytuacji, gdy w ich ocenie umowa cywilnoprawna została zawarta z naruszeniem przepisów prawa pracy, Prawo i Sprawiedliwość zgłaszało już w poprzedniej kadencji. Teraz pomysł ten zostanie poddany pod dyskusję stronom w Radzie Dialogu Społecznego.

Autopromocja

Zdaniem Kolasińskiej z Kancelarii Sadkowski i Wspólnicy zmiana, pozwalająca podważać umowy cywilnoprawne inspektorom pracy, stanowiłaby "sporą rewolucję".

"W tej chwili inspektor może wystąpić z powództwem o ustalenie istnienia stosunku pracy, ale to wydziały pracy w sądach cywilnych rozstrzygają jego zasadność. Gdy uprawnienie wydawania takiej decyzji zostanie przyznane inspektorowi pracy, to o ile nowa ustawa o PIP nie wprowadzi w tym zakresie odrębnych mechanizmów procedowania, całe postępowanie będzie się toczyło w trybie administracyjnym i to sąd administracyjny będzie w dalszym etapie ewentualnie badał zasadność decyzji wydanej przez inspektora pracy" - wskazała ekspertka.

Monitor prawa pracy i ubezpieczeń

Jak mówiła, z jej doświadczenia wynika, że nierzadko negatywne oceny kontroli PIP, przeprowadzanych w zakładach pracy, są następnie kwestionowane przez sądy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Taka rozbieżność dokonywanej przez inspekcję pracy i sąd oceny legalności zatrudniania pracowników na podstawie umów cywilnoprawnych, przy przyznaniu Inspekcji Pracy prawa do władczego wydawania decyzji administracyjnych, stwarza ryzyko występowania przez pracodawców z roszczeniem o odszkodowanie od państwa za niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej" - oceniła ekspertka.

Podniosła także kwestię istotnych różnic w przygotowaniu i wykształceniu inspektorów pracy i sędziów.

"Absolutnie nie podważam kompetencji inspektorów pracy, gdyż, żeby wykonywać te zadania, trzeba wykazać się wyższym wykształceniem i zdać odpowiedni egzamin. Ale np. nie jest wymagane wykształcenie prawnicze czy odbycie aplikacji, więc w wypadku sądu to przygotowanie jest pogłębione" - zauważyła.

Zwróciła też uwagę na zupełnie różną procedurę i sposób rozstrzygnięcia w wypadku wydawania decyzji administracyjnej oraz przy procesie sądowym w postępowaniu cywilnym.

Kodeks pracy 2016 z komentarzem

"W postępowaniu sądowym toczącym się przed wydziałem pracy obie strony przedstawiają swoje argumenty, dowody, a sąd je rozważa, natomiast decyzja administracyjna ma charakter władczy: inspektor przychodzi, ocenia i wydaje decyzję, a dopiero później można się od niej odwołać".

Jej zdaniem taka sytuacja może też nie być korzystniejsza dla samego pracownika, gdyż przed sądem pracy rozpoznawany jest spór pomiędzy pracownikiem i pracodawcą, a przed sądem administracyjnym - między pracodawcą i urzędem.

"Dzięki temu pracownik nie musi co prawda stawać jako strona przed sądem pracy, ale z drugiej strony ma mniejszą szansę na aktywność. Do postępowania przed sądem administracyjnym może się włączyć, ale na prawach uczestnika" - zauważyła.

Jak dodała, istotne jest także pytanie, w którym momencie decyzja inspektora pracy stanie się wykonalna.

"Na razie nie mamy tekstu projektu noweli ustawy o PIP, natomiast generalnie w Kodeksie postępowania administracyjnego jest taka zasada, że wstrzymuje się wykonalność decyzji w momencie, kiedy zostaje wniesione odwołanie od tej decyzji do wyższej instancji. Później, jeżeli skarży się dalej decyzję utrzymaną przez organ drugiej instancji do sądu administracyjnego, można złożyć wniosek o wstrzymanie wykonalności tej decyzji. Ale ten wniosek już rozpoznaje sąd administracyjny, który może się do niego przychylić, a nawet wstrzymać wykonalność decyzji z urzędu, ale tylko w razie spełnienia przesłanek wstrzymania wykonalności decyzji, tj. gdy zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków, co w praktyce zdarza się rzadko" - mówiła.

Kolasińska podkreśliła jednak, że jej zdaniem działania, które sprzyjają zwiększeniu uprawnień i wzmocnieniu Inspekcji Pracy, tak aby skutecznie czuwała nad tym, żeby nie nadużywać umów cywilnoprawnych, są jak najbardziej pożądane.


"Nie powinno być np. tak, że w jednym zakładzie pracy zatrudnia się osoby, które pracują na tych samych stanowiskach i ich organizacja pracy jest taka sama, czyli w praktyce wykonują te same czynności, które są im na takich samych zasadach zlecane, a potem rozliczane, i część z nich zatrudnia się w oparciu o umowę o pracę, a część w oparciu o umowy cywilnoprawne. W takich sytuacjach zazwyczaj powinien zostać ustalony stosunek pracy, podobnie jak w wypadku pozornego samozatrudnienia" - zauważyła.

Jej zdaniem należałoby przede wszystkim zwiększyć częstotliwość kontroli PIP, gdyż w tej chwili często prowadzone są one dopiero po złożeniu skargi.

"Gros przedsiębiorców nigdy nie miało kontroli, ze statystyk wynika, że odbywają się one w przeciętnym zakładzie średnio raz na dwadzieścia parę lat. Trudno się dziwić, że kontrole są mało skuteczne, jeśli jest ich tak mało" - podkreśliła.

Podobnie - jak podniosła - powinno się rozważyć zwiększenie kar dla pracodawców za świadome, uporczywe i powtarzalne łamanie prawa pracy, by były bardziej dotkliwe, gdyż dla większej firmy nawet przewidziana w Kodeksie pracy najwyższa możliwa grzywna nakładana przez sąd, czyli 30 tys. zł, jest "nieodczuwalna", a do tego w takiej wysokości nakładana jest niezmiernie rzadko.(PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA