REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Spory przedsiębiorców - mediacja

Spory przedsiębiorców - mediacja
Spory przedsiębiorców - mediacja

REKLAMA

REKLAMA

Wbrew niektórym opiniom nowe przepisy dot. mediacji nie przewidują przymuszania przedsiębiorców do mediacji, mają tylko ułatwić jej stosowanie, mówi PAP Roman Rewald. Jego zdaniem podziały w środowisku mediatorów ws. tych regulacji to wynik walki o bardzo ograniczony rynek.

W Sejmie trwają w tej chwili prace nad zmianą przepisów kilku ustaw, przede wszystkim Kodeksu postępowania cywilnego, która ma na celu rozpropagowanie mediacji.

Autopromocja

50 Ściąg Księgowego z aktualizacją online

Rządowy projekt zawiera szereg rozwiązań, które mają skłonić skonfliktowane strony do próby polubownego rozwiązania sporu, m.in. przepis, mówiący, że sąd może obciążyć stronę kosztami procesu za "oczywiście nieuzasadnioną odmowę poddania się mediacji”. Zdaniem krytyków przepis ten jest sprzeczny z zasadą dobrowolności mediacji.

Jednak według Romana Rewalda prezesa Centrum Mediacji działającego przy Konfederacji Lewiatan i praktyka-mediatora, który współpracował z resortem gospodarki przy tworzeniu projektu zmian, przepis ten nie będzie narzędziem do wywierania presji na przedsiębiorców.

VAT po zmianach od 1 lipca 2015 r.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"To jest bardzo miękki przepis, mówiący o przypisaniu pewnych kosztów za uporczywe czy nieuzasadnione uchylanie się od mediacji. Nie zgadzam się z opinią, że jest to przymuszanie" - powiedział Rewald.

Według niego "wprowadzone w 2005 r. przepisy stanowiły kompromis, który dziś wymaga korekty". "Chodzi o usprawnienie mediacji, uczynienie jej bardziej efektywną. Mamy dwie mediacje - sądową i umowną, szczególnie mediacja sądowa była bardzo ograniczona przez poprzednie przepisy i trzeba było je rozszerzyć" - stwierdził. Rewald, który praktykował jako adwokat także w USA, powołując się na te doświadczenia, ocenił, że w Stanach mediacja rozwinęła się bardzo dobrze, m.in. dzięki zastosowaniu podobnych przepisów.

W ocenie prawnika mediacja powinna być dobrowolna, ale na początku trzeba przewidzieć pewne skutki dla ludzi, którzy odrzucają drogę mediacji.

"Wiedza o tym, co to jest mediacja i jaki ma fenomenalny wpływ na rozwiązywanie sporów, jest bardzo mizerna w narodzie, nie chodzi tylko o przedsiębiorców, ale także prawników czy sędziów. Wielu moich kolegów uważa, że po co im mediator, bo przecież +ja potrafię negocjować" - mówił Rewald. Tymczasem - jak podkreślał - negocjacje z neutralnym mediatorem są zupełnie inne niż negocjacje dwóch stron, "które siądą naprzeciw siebie i patrzą, kto pierwszy wykaże się słabością".

"Pośrednictwo mediatora eliminuje takie sytuacje, bo słabości ujawnia się podczas osobnych spotkań z mediatorem, co pozwala na szczerą i otwartą rozmowę o możliwych opcjach, a przez to ułatwia znalezienie kompromisu. Tego wielu ludzi nie wie i dlatego do mediacji odwraca się tyłem. Trzeba wprowadzić pewne sankcje, żeby strony nie uważały, że to +jakaś głupota+ i nie odrzucały z góry tej opcji, tylko się przyjrzały, bo jak się nie przyjrzą, to może to mieć swoje konsekwencje" - zaznaczył Rewald.

Koszty pracy po zmianach - multipakiet: książka, program, CD, teleporadnia

Przypomniał, że mediator i strony są zobowiązane do tajemnicy - w postępowaniu sądowym nie można ujawnić tego, co mówiło się na osobnych posiedzeniach.

Rewald za krok w dobrym kierunku uważa także zaproponowane w projekcie rozwiązania przewidujące rozbudowanie roli sędziów w procesie nakłaniania stron do mediacji. "Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają sądowi tylko raz przekazać sprawę do mediacji, a w myśl nowego projektu będzie mógł on to zrobić w dowolnym momencie. Każda osobna sporna kwestia, która się może wyłonić w trakcie procesu, może zostać poddana mediacji - tak się robi na świecie" - podkreślił.

Jak mówił, mylne jest przekonanie, że na etapie sądowym jest już za późno na mediacje. "Trzeba spojrzeć na to z ekonomicznego punktu widzenia. Strony wpłacają ogromny wpis sądowy i potem jak sędzia przekaże to do mediacji i ta mediacja się uda - to dostają zwrot trzech czwartych tego wpisu" - wskazał.

Projektowane nowe przepisy pozwalają także mediatorom na przedstawienie propozycji rozwiązania sporu.

"Uważam, że to dobre rozwiązanie, bo pomoże m.in. w sytuacji, gdy strona prosi mediatora: +my nie chcemy przedstawiać kompromisowej propozycji, żeby nie okazać słabości, może pan przedstawi to kompromisowe rozwiązanie jako pański pomysł+. Nowe przepisy mają wprost to dopuszczać. Nie ma tutaj żadnego przejścia w stronę arbitrażu, ani żadnego zagrożenia dla bezstronności i neutralności mediatora" - ocenił Rewald.


Jak dodał, "mediator nie udziela porady prawnej i nie mówi stronom, co mają robić, tylko czasami proponuje rozwiązania, które przychodzą mu do głowy, a które strony muszą poprzeć, bo jeśli nie poprą, to takie rozwiązanie jest bezużyteczne".

Jego zdaniem spory w łonie środowiska mediatorów, m.in. o kształt proponowanych przepisów, nie mają charakteru merytorycznego, ale stanowią wynik rywalizacji o bardzo ograniczony rynek mediacji.

"To emocje, które wynikają z rozbudzonych apetytów na to, że mediacje są sposobem utrzymania, biznesu, ale ciągle tak nie jest. Mediatorzy zarabiają głównie na szkoleniu innych mediatorów, bo same mediacje nie dają przychodów, które byłyby w stanie utrzymać np. centrum mediacji. One istnieją, ale przy jakichś innych instytucjach i są finansowane przez nie. O mediacji jest dużo wyobrażeń, że to jest fenomenalnie dobry biznes, ale dopóki się ona nie rozwinie, to tak nie będzie. Jeśli ktoś nie może uzyskać dobrych przychodów z mediacji, to uważają, że ktoś im te przychody zabiera" - podkreślił.

Jak powiedział, Centrum Mediacji przy Lewiatanie mogło rozwinąć działalność dzięki dotacji z Ministerstwa Gospodarki.

"Centrum było niedofinansowane, ale od czasu, kiedy powstał program, mieliśmy już ponad 100 zgłoszeń mediacji, a 50 już się odbyło. To w skali kraju jest raczej sporo - tak niewiele jest w Polsce tych mediacji. Walczymy o to, żeby się zmieniło. Wpływają do nas kolejne zapytania o mediacje umowne tzn., że rynek mediacji przedsądowych zaczyna się rozwijać" - powiedział. (PAP)

Rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw w związku ze wspieraniem polubownych metod rozwiązywania sporów - przebieg procesu legislacyjnego

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA