REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak uzyskać pieniądze dla firmy z venture capital?

Subskrybuj nas na Youtube
Jak uzyskać pieniądze dla firmy z venture capital?
Jak uzyskać pieniądze dla firmy z venture capital?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Fundusze venture capital dają wiele możliwości start-upom i młodym firmom, dzięki którym mogą one zyskać nie tylko zastrzyk pieniędzy na rozwój innowacyjności, ale także nieoceniony know-how. Jak skutecznie rozmawiać z inwestorami i efektywnie pozyskiwać środki? Jakie argumenty pomogą przekonać kapitałodawcę, że warto zainwestować akurat w przedstawione przedsięwzięcie? Oto kilka wskazówek.

W relacjach na linii start-up - inwestor obu stronom zależy na jak największym sukcesie finansowanej firmy. Kapitałodawca bardziej inwestuje, niż pożycza, gdyż liczy na określone zyski w przyszłości. W zamian chce jednak dobrego biznesplanu oraz pełnej transparentności.

REKLAMA

Autopromocja

Czy venture capital jest na pewno dla mojego biznesu?

REKLAMA

Do funduszy venture capital zgłaszają się często firmy z potencjałem, dla których nierzadko niemożliwe jest zdobycie tradycyjnego kredytu bankowego – chociażby ze względu na wysokie ryzyko takiej inwestycji. Fundusze venture capital są więc niejako przeznaczone dla firm, których rozwój obarczony jest wysokim stopniem ryzyka.

Wiadomo jednak, że venture capital to nie działalność charytatywna. Inwestując w przedsiębiorstwo, fundusz spodziewa się zysku. Aby firma miała szansę na uzyskanie tego rodzaju wsparcia, jej produkt, wizja, czy pomysł muszą mieć wyjątkowy potencjał wzrostowy, który zbilansuje niebezpieczeństwo inwestycji.

Co istotne, dla inwestorów mniejsze znaczenie ma branża, w której dana spółka chce się rozwijać, czy też jej „metryka”. Start-upy i młode firmy, które korzystają z pomocy venture capital, to zazwyczaj wyjątkowe pomysły, stąd trudno jest określić, kiedy najlepiej byłoby ulokować w nich kapitał z zewnątrz.

Pierwsze koty za płoty z inwestorem venture capital

Na początku powinniśmy się przedstawić, ale nie robimy tego osobiście. Całą procedurę inicjujemy od przekazania inwestorowi tzw. teasera inwestycyjnego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

Jest to coś w rodzaju firmowego życiorysu. Dzięki niemu nasz start-up czy firma mają szansę dać się poznać – w tym bardziej formalnym, jak i nieco bardziej reklamowym sensie. W teaserze powinno znaleźć się miejsce na opis firmy – historii, aktualnej sytuacji, planów i perspektyw na przyszłość. Jeśli nasz pomysł jest innowacyjny i nieszablonowy, to warto przedstawić wizję tego, jak rozwijać się będzie działalność. 

Firma to ludzie i potencjalni inwestorzy będą chcieli wiedzieć, do kogo trafiają ich środki - jak bardzo merytoryczne i przedsiębiorcze osoby wspierają. Stąd niezmiernie ważne jest przedstawienie w teaserze naszego zespołu.

Nie możemy też zapomnieć, aby opisać rynek. Żaden start-up, czy przedsiębiorstwo nie działają w próżni. Wiedza na temat otoczenia własnej firmy, respekt dla jego możliwości, ale też realna ocena zagrożeń to dla naszego przyszłego inwestora znak, że mamy niezbędną wiedzę i kompetencje dla dalszego rozwoju biznesu.

Kluczowy dla teasera inwestycyjnego jest oczywiście biznesplan. Aby był skuteczny i zgodny ze standardami rynku, musi być bardzo szczegółowy, opracowany z najmniejszymi detalami. Trzeba jednakże dodać, że w początkowej fazie selekcji analityków w funduszach nie interesują szczegóły, gdyż nie mają oni czasu na rozpatrywanie każdego projektu od początku do końca. Jak zatem odpowiednio „wykorzystać” biznesplan do wstępnego zainteresowania inwestora? Najlepiej wyciągnąć z niego najważniejsze, konkretne i rzucające się w oczy informacje. Dalej pozostaje nam już tylko czekać na spotkanie.

Spotkanie z inwestorem

Każdy, kto choć raz dowiedział się, że inwestor zainteresował się jego biznesem, popadał w stan bliski euforii. Po początkowej fali entuzjazmu wielu wpada jednak w panikę, mając świadomość, że teraz wszystko zależy już tylko od nich samych, czyli de facto od tego, jak zaprezentują swój pomysł na pierwszym spotkaniu.

Taka prezentacja nie różni się jednak zbytnio od tego, co zawarto w teaserze. Warto oczywiście jak najlepiej przygotować się merytorycznie z szeroko pojętej wiedzy na temat własnej firmy, poszerzonej o dane dotyczące zespołu, analizy finansowej i innych aspektów, które wpływają na rentowność przedsięwzięcia.

Tu w sukurs idą oczywiście pomoce wizualne, czyli na przykład klasyczna prezentacja multimedialna, przygotowana starannie i w ciekawy sposób, współgrająca z tym, o czym opowiada prezentujący.

Po tej części należy oczekiwać na pytania od inwestorów, którzy będą chcieli się  upewnić, że założyciel jest w stanie osiągnąć to, co obiecał. Należy się wiec spodziewać wielu osobistych pytań, jak i też niezależnego researchu na nasz temat, aby sprawdzić nasze kwalifikacje. Często trzeba też pokazać działający prototyp, coś, co inwestorzy mogą zobaczyć, wykorzystać, a następnie pokazać własnym ekspertom w celu uzyskania niezależnych opinii.

Ten etap jest niezwykle ważny, gdyż analizujący naszą firmę specjaliści mogą w tym momencie upewnić się, że stojący przed nimi przedstawiciele są fachowcami i naprawdę wiedzą, o czym mówią. Dopiero ta pewność prowadzi do ostatniego etapu przed podpisaniem umowy – negocjacji warunków.

Przeciąganie liny, czyli negocjacje warunków

Zaproszenie do negocjacji to znak, że inwestorzy zainteresowali się naszym pomysłem, ale uzyskanie wsparcia z funduszu nadal nie jest jeszcze pewne. Na tym etapie spotykają się dwa cele – inwestora i przedsiębiorcy. Pierwszy dąży do tego, by jak najlepiej zabezpieczyć własny kapitał, drugi potrzebuje jak największego wsparcia finansowego.

Negocjacje nie są etapem łatwym, gdyż nieważne w jak elokwentny sposób przedstawimy naszą ofertę, to venture capital mogą mieć… specjalistów od negocjacji z silnym przekonaniem, że nie można iść na zbyt wiele ustępstw. Na koniec dnia zarówno przedsiębiorca, jak i fundusz chcą wypracować zysk, którego podstawą będzie kapitał, ale też innowacyjny, kreatywny pomysł młodej firmy.

Rozpoczynając negocjacje powinniśmy zatem mieć świadomość, że oferta funduszu VC to wielka szansa i warto pójść na pewne ustępstwa, żeby o nią zawalczyć. Zawsze możemy też negocjować, czyli poprosić o wyższą wycenę, zmienić warunki, dodać własne zastrzeżenia. Musimy się jednak upewnić, że możemy podać solidne uzasadnienie wszystkich argumentów. Na tym etapie należy wszystko omawiać z prawnikiem, a na końcu po prostu dobrze wykorzystać naszą szansę.

Kiedy już inwestorzy zgodzą się wesprzeć nasz pomysł, należy się upewnić, że nasz prawnik jest doświadczony w rundach finansowania, ponieważ na stole pojawi się wiele dokumentów i warunków, które na początku będą wydawać się dobre. Prawnik, jako „bezpiecznik” podpisania umowy, będzie w stanie powiedzieć, co jest niestandardowe, a jakie warunki są w dłuższej perspektywie nieatrakcyjne.

Jak zwiększyć swoją szansę?

Aby zwiększyć szanse na zostanie dostrzeżonym przez fundusze warto brać udział w konferencjach start-upowych i korzystać z często oferowanych przez nich spotkań 1:1. To świetny sposób na poznanie aktywnych VC i uzyskanie opinii na temat swojego produktu i jego ogólnej prezentacji. Pamiętajmy, że na bardzo wczesnym etapie, takim jak pre-seed/seed, inwestorzy patrzą głównie na założyciela i zespół.

Dmitriy Akulov, przedsiębiorca, założyciel start-upów i firm informatycznych appfleet, Prospect One, jsDelivr

Polecamy: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Polecamy: INFORLEX Biznes

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Newseria.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

W 2026 r. wdrożenie obowiązkowego KSeF - czy pamiętamy o VIDA? Czym jest VIDA i jakie zmiany wprowadza?

W 2026 roku wdrożymy w końcu w Polsce Krajowy System e-Faktur (KSeF) w wersji obowiązkowej. Prace nad KSeF trwają od wielu lat. Na początku tych prac Polska była w awangardzie państw unijnych pod względem e-fakturowania, wyprzedzaliśmy rozmachem i pomysłem inne państwa, jedni z pierwszych wnioskowaliśmy w 2021 r. o pozwolenie na obowiązkowy KSeF dla wszystkich podatników i transakcji. Administracja utknęła jednak w realizacji swojego pomysłu, reszta jest historią. W międzyczasie pojawiły się nowe, niezwykle istotne okoliczności, a więc VIDA (VAT in the Digital Age). Pojawia się zatem fundamentalne pytanie: czy obecne wdrożenie KSeF nie powinno już dziś uwzględniać przyszłych wymogów VIDA?

Minister finansów zapowiada nowy podatek: W kogo uderzy?

Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w Narodowym Banku Polskim - poinformował minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że przychody do budżetu w 2026 r. z tego tytułu mogłyby sięgnąć 1,5-2 mld zł.

REKLAMA

Zwrot VAT: Tylko organ I instancji może przedłużyć termin – przełomowy wyrok WSA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi orzekł, że termin zwrotu VAT może zostać przedłużony wyłącznie przez organ I instancji i tylko w trakcie trwającego postępowania. Przedłużenie nie jest dopuszczalne po uchyleniu decyzji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Prowizja w kryptowalutach bez podatku – do chwili wymiany? Ważny wyrok WSA

Rynek kryptowalut wciąż działa w cieniu nie zawsze jednoznacznych regulacji podatkowych. Zdarza się, że firmy technologiczne muszą podejmować decyzje biznesowe bez jasnych odpowiedzi na pytania o moment powstania przychodu, zasady wyceny aktywów czy klasyfikację źródeł dochodu. Wiele osób sądzi, że rozporządzenie MICA kompleksowo reguluje cały rynek kryptoaktywów, podczas gdy w rzeczywistości nie dotyczy kwestii podatkowych. Wydawałoby się, że postępująca legislacja europejska rozwiązuje obecnie więcej problemów niż dotychczas, ale niestety nadal jeszcze pozostają pewne niejasne strefy. Jednym z takich obszarów jest rozliczanie prowizji pobieranych w kryptowalutach, szczególnie gdy nie towarzyszy im bezpośrednia płatność. Właśnie ten problem trafił pod ocenę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Gdańsku.

Obowiązkowy KSeF: podatnicy zwolnieni z VAT nie będą chcieli faktur ustrukturyzowanych?

Podatnicy zwolnieni od VAT nie będą zainteresowani ”udostępnianiem” im w KSeF faktur ustrukturyzowanych – pisze profesor Witold Modzelewski. I wyjaśnia dlaczego.

Prof. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury w KSeF nie wywołuje skutków cywilnoprawnych. Trzeba zastosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Prof. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury w KSeF nie wywołuje skutków cywilnoprawnych. Trzeba zastosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Załączniki do faktur w KSeF - miały być dla wszystkich a w praktyce będą dla nielicznych. Dlaczego?

Nowa funkcja Krajowego Systemu e-Faktur pozwoli na przesyłanie do KSeF faktur zawierających załączniki, ale tylko w ściśle określonym formacie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci branży księgowej ostrzegają, że rozwiązanie, które miało ułatwiać raportowanie dodatkowych danych, w obecnym kształcie będzie dostępne głównie dla dużych firm dysponujących budżetem IT. Tymczasem mali i średni przedsiębiorcy, którzy do tej pory wysyłali z fakturą np. protokół odbioru czy raport wykonania usługi, obawiają się wykluczenia i dodatkowych obowiązków.

REKLAMA