Polakom brakuje wiedzy ekonomicznej
REKLAMA
REKLAMA
Przeciętny Kowalski najczęściej nie rozmawia ze swoimi dziećmi na temat pieniędzy. Chyba każdy z nas przynajmniej raz w dzieciństwie na pytanie o zakup zabawki usłyszał odpowiedź: „nie, jest za droga”. Ale co to oznacza i dlaczego garść jednogroszówek nie starcza na nabycie wymarzonego pluszaka nie każdy rodzic już tłumaczył. Tymczasem przecież ci sami rodzice chętnie pokazują najmłodszym cyferki, pomagają postawić pierwsze koślawe literki.
REKLAMA
Czy brak wiedzy ekonomicznej można wiązać z niedostatkiem informacji przekazywanych przez rodziców? Być może. Z całą pewnością również w życiu późniejszym niewłaściwie podchodzimy (lub nie podchodzimy wcale) do poszerzania naszego pojęcia o ekonomii.
Raport, który pokazuje rzeczywistość
W 2014 roku ukazał się raport opracowany przez Instytut Wolności i Raiffeisen Polbank na podstawie badań przeprowadzonych przez Millward Brown. Wynika z niego, że świadomość ekonomiczna Polaków jest wciąż niewystarczająca. Nie tylko nie mamy szczegółowej wiedzy na temat tego, w jaki sposób funkcjonuje system podatkowy w naszym kraju, lecz także nie potrafimy zarządzać własnymi finansami.
Brak nam wiedzy w zakresie możliwości pomnażania zgromadzonego kapitału, nie zawsze mamy świadomość sposobu działania nabywanych produktów bankowych. W efekcie, choć korzystamy z kredytów, kart płatniczych czy kont bankowych, nie mamy wiedzy na temat tego, w jaki sposób porównać oferty banków. Z czym radzimy sobie lepiej, gdzie zaś wciąż są widoczne braki naszego ekonomicznego wykształcenia?
Czym jest procent, czym punkt procentowy?
REKLAMA
Z opublikowanego raportu wynika, że najwięcej problemów mamy z obliczaniem procentu z liczby i odróżnianiem procentów od punktów procentowych. To przekłada się m.in. na kłopot z wyliczeniem, ile będziemy musieli oddać do banku, zaciągając pożyczkę lub kredyt. To zjawisko nie zawęża się jednak do czystej matematyki czy podstaw ekonomii, lecz jest znacznie szersze.
Z perspektywy banku, który oferuje produkty kredytowe pojawia się pytanie o to, czy klient – zaciągając zobowiązanie – rzeczywiście jest świadomy kosztów i potrafi w odpowiedni sposób gospodarować swoim domowym budżetem. W efekcie podpisania umowy może się bowiem okazać, że sprawa ta już niedługo znajdzie swój finał w kancelarii komorniczej. A to oznacza straty nie tylko dla dłużnika, lecz również banku (zwłaszcza, jeżeli egzekucja komornicza okaże się nieskuteczna).
Kasy fiskalne 2015 / 2016 – zwolnienia
Podyskutuj o tym na naszym FORUM
Ulgi na dzieci i informacje o VAT
Połowa z nas – jak można wnioskować z raportu – ma wiedzę na temat ulg na dzieci. To właśnie ta bywała najczęściej wymieniana wśród ulg podatkowych, jakie przysługują podatnikom. Gorzej jednak z odliczeniami, które możemy wykorzystać czy progami podatkowymi – tylko co trzeci z nas wie, że w Polsce obowiązują dwa progi podatkowe i jednocześnie tylko co piąty z nas ma świadomość, że sposób obliczania podatku po wejściu na wyższy próg nie ulega zmianie dla całego dochodu. Ten fakt ma odwzorowanie na innej płaszczyźnie – w naszym kraju niczym grzyby po deszczu wyrastają kolejne kancelarie prawa finansowego czy biura rachunkowe. Każde z nich oferuje pomoc zarówno przedsiębiorcom, jak i osobom fizycznym. W drugim przypadku mowa głównie o pomocy przy wypełnianiu deklaracji podatkowych.
Co wiemy o rachunkach bankowych?
Wciąż nie każdy z nas ma wystarczającą wiedzę z zakresu rachunków bankowych. Te produkty oferowane są przez banki już od dawna i w związku z tym nie powinno dziwić, że aż 75% ankietowanych przyznało, że posiada konto osobiste. Jednocześnie istnieje duża rozbieżność między osobami posiadającymi wykształcenie podstawowe a tymi, którzy mają za sobą dalszą edukację. W pierwszej grupie konto ma tylko 43%, w drugiej zaś 96%. I choć korzystanie z rachunków osobistych można uznać za powszechne, trzeba podkreślić, że średnio co trzecia osoba nie wie, że bankomaty mogą pobierać prowizję od wypłat w różnej wysokości. Problem mamy również z wiedzą na temat limitów obowiązujących na kartach płatniczych – mniej niż 50% ankietowanych wiedziało, że można je dowolnie modyfikować.
Nowe wzory deklaracji i informacji PIT 2014 / 2015
Skąd te braki?
Przyczyn, które mogą leżeć u podstaw braków ekonomicznej wiedzy Polaków jest wiele. Poza tym, że nie z każdego domu wynosi się szacunek do pieniędzy, problem leży również w nauczaniu. Kształcenie w szkole w zakresie ekonomii to głównie teoria, na co dzień brakuje zaś praktyki. Dodatkowo wskazać można na brak programów edukacyjnych, które poświęcone byłyby tematyce finansów czy budowania i rozporządzania oszczędnościami. Dalej, wskazać można na brak szeroko zakrojonych akcji informacyjnych i... brak chęci samych zainteresowanych, by zmieniać stan rzeczy. W efekcie zatem powstaje ogromna luka, która – jak się wydaje – nie szybko zostanie uzupełniona.
Rafał Jankowski, Partner Zarządzający Cafe Finance, www.cafefinane.pl
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat