REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Koniec z fikcją doręczenia pism procesowych w sprawach cywilnych

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
RK Legal
Od 18 lat wspieramy biznes naszych klientów
Koniec z fikcją doręczenia pism procesowych w sprawach cywilnych
Koniec z fikcją doręczenia pism procesowych w sprawach cywilnych

REKLAMA

REKLAMA

W ostatnich dniach listopada 2017 r. Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło oficjalny projekt ustawy o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw. Dostępna na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji nowelizacja zakłada gruntowną reformę procedury cywilnej. Jednym z jej składników są zmiany dotyczące doręczeń pism procesowych. Co oznaczają dla powodów?

Doręczenia pism procesowych

REKLAMA

W aktualnym stanie prawnym istnieje kilka podstawowych form doręczenia pisma procesowego. Może ono zostać wysłane przez sąd listem poleconym i odebrane przez adresata. W określonych przypadkach, możliwe jest także doręczenie elektroniczne. Jeżeli adresat pisma nie jest obecny, możliwe jest pozostawienie pisma dorosłemu domownikowi, administracji lub dozorcy domu, sołtysowi lub osobie upoważnionej do odbioru pism w miejscu pracy. Jeżeli adresat odmówi przyjęcia przesyłki doręczenie uważa się za dokonane. Przesyłka jest zwracana przez operatora pocztowego do sądu ze stosowną adnotacją.

REKLAMA

Jeżeli doręczenie nie może nastąpić w żaden ze wskazanych powyżej sposobów, pismo składa się w placówce pocztowej operatora pocztowego lub w urzędzie właściwej gminy. Zawiadomienie, tzw. awizo, umieszcza się w drzwiach mieszkania adresata lub w oddawczej skrzynce pocztowej, ze wskazaniem gdzie i kiedy pismo pozostawiono. Można je odebrać w terminie siedmiu dni od dnia umieszczenia zawiadomienia. Po upływie tego terminu czynność zawiadomienia adresata jest powtarzana.

Polecamy: INFORLEX Ekspert

Fikcja doręczenia

REKLAMA

Podwójne awizowanie pisma wywołuje skutek równoznaczny z jego doręczeniem. W zakresie pism adresowanych do osób prawnych, organizacji oraz osób fizycznych podlegających wpisowi do rejestru lub ewidencji, pismo nieodebrane sąd pozostawia w aktach sprawy ze skutkiem doręczenia, chyba że sąd dysponuje nowym adresem strony. Przewiduje to wyraźnie art. 139 § 3 k.p.c.

 Przepisy prawa nie przewidują wprost takiego samego skutku w przypadku doręczeń do osób fizycznych niepodlegających wpisowi do rejestru lub ewidencji. Zgodnie jednak z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego, również w takim przypadku pismo uznaje się za skutecznie doręczone. Już w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku Sądu Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów w sprawie III CZP 10/71 przesądził, że pismo uważa się za skutecznie doręczone z upływem terminu wskazanego w zawiadomieniu. Teza ta była następnie potwierdzana i precyzowana w licznych orzeczeniach Sądu Najwyższego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Rozwiązanie to wprowadza tzw. fikcję doręczenia. Ma ono na celu ochronę praw strony, która chce wywołać określone skutki procesowe. W przeciwnym przypadku pozwany, który nie jest zainteresowany zakończeniem postępowania, mógłby unikać odbioru pisma i paraliżować w ten sposób postępowanie. Fikcję doręczenia adresat może obalić wykazując, że nie przebywał pod wskazanym adresem w okresie zawiadomienia. Może to być spowodowane skierowaniem pisma na nieaktualny adres czy dłuższą nieobecnością w miejscu zamieszkania.

Co się zmieni?

Projekt zakłada daleko idące zmiany w tym zakresie. Planuje się dodanie art. 1391 k.p.c. zgodnie z którym, w przypadku braku odebrania przez pozwanego pisma mimo podwójnego zawiadomienia, przewodniczący zawiadomi powoda o przeszkodzie w jego doręczeniu. Odpis pisma zostanie w takiej sytuacji przesłany do powoda, ze zobowiązaniem do doręczenia za pośrednictwem komornika sądowego. Rozwiązanie to nie będzie obowiązywało, jeżeli adresatowi doręczono już wcześniej inne pismo procesowe i nie znajdują zastosowania przepisy szczególne przewidujące skutek doręczenia.

W takiej sytuacji powód zobowiązany będzie zwrócić się do komornika sądowego z wnioskiem o doręczenie pisma adresatowi. Obciążony zostanie opłatą z tego tytułu. Powód, w terminie dwóch miesięcy będzie musiał przedstawić sądowi potwierdzenie doręczenia przez komornika albo zwrócić pismo do sądu ze wskazaniem aktualnego adresu pozwanego lub dowodu, że pozwany przebywa pod adresem wskazanym w pozwie. W przypadku braku spełnienia tego wymogu postępowanie sądowe zostanie zawieszone.

Projektowane rozwiązanie likwiduje więc obowiązującą od kilkudziesięciu lat zasadę, iż podwójne awizowanie przesyłki pocztowej wprowadza domniemanie, że pismo zostało skutecznie doręczone. Twórcy projektu utrzymują zasadę, że jeżeli pozwany jest osobą prawną lub osobą fizyczną podlegającą wpisowi do rejestru lub ewidencji, brak odebrania pisma powodował będzie jego pozostawienie w aktach sprawy, ze skutkiem doręczenia. Jeżeli jednak pozwany jest konsumentem, fikcja doręczenia nie będzie stosowana.

Komornik i detektyw pomogą?

Dla powoda oznaczać to będzie konieczność podjęcia dodatkowych czynności i poniesienia kosztów. Jeżeli przesyłka z sądu nie zostanie podjęta przez konsumenta w wyznaczonym terminie, powód otrzyma z sądu odpis pisma ze zobowiązaniem do doręczenia go. Będzie musiał zgłosić się do komornika i opłacić zaliczkę. Komornik podejmie czynności terenowe i spróbuje doręczyć pismo.

Jeżeli to nastąpi, komornik prześle do powoda potwierdzenie doręczenia pisma. Jeżeli jednak adresat nie będzie obecny w miejscu doręczenia, powód będzie musiał ustalić aktualny adres zamieszkania pozwanego. Nastąpić to może poprzez skierowanie zapytania do właściwego urzędu gminy albo Centrum Personalizacji Dokumentów Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W ten sposób możliwe będzie ustalenie aktualnego adresu zameldowania pozwanego. Jeżeli jednak okaże się, że jest to adres tożsamy z dotychczasowym, powód będzie zobowiązany do wykazania, że pozwany przebywa pod tym adresem. Jeżeli nie będzie w stanie samodzielnie przeprowadzić takiego dowodu, zmuszony będzie do skorzystania z pomocy instytucji zewnętrznych, przykładowo agencji detektywistycznych. Wiązać się to może ze znaczącymi kosztami i wydłużeniem czasu trwania postępowania.

Nadmierna ochrona pozwanego?

Przyjęcie w przepisach prawa instytucji doręczenia zastępczego i fikcji doręczenia stanowi uregulowanie, z którego sądy powinny korzystać bardzo ostrożnie. Wymaga to stosunkowo liberalnej oceny dowodów uzasadniających niepodjęcie awizowanej przesyłki. Trybunał Konstytucyjny wskazywał bowiem wielokrotnie, m.in. w wyroku w sprawie SK 6/02, że doręczenie zastępcze stanowi instytucję pozostającą na granicy konstytucyjnych gwarancji prawa do sądu.

Jak wskazano w uzasadnieniu projektu, jednym z największych problemów w praktyce sądowej są doręczenia pierwszych pism w sprawie. W przypadku zwrotu pisma sąd musi ocenić, czy zachodzą przesłanki do uznania go za doręczone. Podstawą do takiej oceny są wyłącznie adnotacje na dowodzie doręczenia. Ryzyko bezpodstawnego uznania pisma wszczynającego postępowanie za doręczone jest więc spore, znaczenie zaś tej czynności  kluczowe. Wprowadzenie projektowanych rozwiązań ma na celu ograniczenie sytuacji w których adresat bez swojej winy nie mógł podjąć obrony. Wykorzystanie doręczeń poprzez komornika, które zdaniem Ministerstwa Sprawiedliwości są stosunkowo szybkie, pewne i tanie, pozwoli na uzyskanie szerszej informacji o faktycznym miejscu pobytu pozwanego.


Projektowana regulacja zamieszczona jest w rozdziale nowelizacji zatytułowanym „ogólne usprawnienia postępowania”. Trudno uznać, by rozwiązanie to faktycznie przyczyniało się do wzrostu efektywności procedury cywilnej. Z jednej strony zwiększy to ochronę praw procesowych pozwanych. Z drugiej jednak strony znacząco wydłuży postępowanie i zwiększy koszty które będzie ponosił powód. Dotyczyć one będą zarówno opłat na rzecz komornika sądowego, jak i kosztów związanych z ewentualnym ustaleniem aktualnego adresu i udowodnieniem, że pozwany faktycznie tam przebywa.

To ostatnie będzie dla powoda w wielu przypadkach nadmiernie utrudnione. Nie ma on bowiem uprawnień do wejścia do mieszkania pozwanego, czy w innych tego typu czynności, mogących potwierdzić miejsce pobytu drugiej strony. Będzie to też często trudne logistycznie, zwłaszcza jeżeli pozwany mieszka w innym rejonie kraju. Powód często zmuszony więc będzie do korzystania z pomocy agencji detektywistycznych, co wiąże się z koniecznością poniesienia wysokich kosztów. Doręczanie zaś pism procesowych przez komorników sądowych nie przyczyni się do efektywności działania tych organów. Zamiast bowiem prowadzić czynności egzekucyjne i zwracać wierzycielom należne im środki, zmuszeni będą do zastępowania w dużej części przypadków operatorów pocztowych w doręczaniu pism.

O tym jak faktycznie będzie wyglądało doręczanie pism procesowych, w przypadku uchwalenia nowelizacji, decydujące znaczenie będzie miała praktyka sądów. To bowiem od ich oceny stosunkowo ogólnych przesłanek z k.p.c. zależeć będzie uznanie, czy w konkretnej sytuacji powód dopełnił ciążących na nim nowych obowiązków. Powodowie muszą się jednak liczyć ze wzrostem kosztów i wydłużeniem czasu potrzebnego na uzyskanie ochrony sądowej. 

Omawiana nowelizacja najprawdopodobniej zostanie uchwalone w 2018 roku. Większość przepisów ma wejść w życie w ciągu 3 miesięcy od dnia ogłoszenia (tj. publikacji w Dzienniku Ustaw), część po upływie 14 dni od ogłoszenia, a dwa przepisy w ciągu 6 miesięcy od ogłoszenia.

Projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw

Jan Prasałek, kancelaria RK Legal

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA