REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Specjalny fundusz inwestycyjny, czy estoński CIT - co się bardziej opłaca?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Specjalny fundusz inwestycyjny, czy estoński CIT - co się bardziej opłaca?
Specjalny fundusz inwestycyjny, czy estoński CIT - co się bardziej opłaca?

REKLAMA

REKLAMA

Specjalny fundusz inwestycyjny, czy estoński CIT - co się bardziej opłaca? Ten dylemat pojawia się podczas analizy najnowszej nowelizacji ustawy o CIT z 28 listopada 2020 r. (Dz.U. poz. 2122). Wprowadza ona dwa nowe warianty opodatkowania osób prawnych (w tym spółek z o.o. i spółek akcyjnych): tzw. estoński CIT oraz specjalny fundusz inwestycyjny. Podatnicy uprawnieni do ulg i odliczeń powinni policzyć, czy nie lepszy od estońskiego CIT byłby dla nich właśnie ów specjalny fundusz inwestycyjny.

Specjalny fundusz inwestycyjny, czy estoński CIT - co wybrać?

– Fundusz opłaca się firmom, które planują inwestycje, a nie poniosły jeszcze na ten cel żadnych wydatków, natomiast odnotują zysk za 2020 r. Dzięki odpisom na fundusz będą mogły wyzerować swój dochód i nie zapłacić podatku na koniec 2021 r., a także w latach następnych – wyjaśnia Małgorzata Samborska, partner i doradca podatkowy w Grant Thornton.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Zarówno specjalny fundusz inwestycyjny, jak i estoński CIT są adresowane do spółek kapitałowych i wymagają spełnienia tych samych warunków (m.in. nieprzekroczenia limitu przychodów 100 mln zł i zatrudnienia co najmniej trzech pracowników).

Główna korzyść z systemu estońskiego polega na odroczeniu zapłaty podatku dochodowego do momentu podziału zysku (do wypłaty udziałowcom lub akcjonariuszom albo na pokrycie strat) lub wyjścia z systemu. Ten całkiem nowy system rozliczeń wyklucza natomiast możliwość korzystania z dotychczasowych ulg i preferencji w CIT.

Co innego specjalny fundusz inwestycyjny. Jest on oparty na dotychczasowym systemie opodatkowania dochodu, za to pozwala szybciej rozliczyć wydatki na cele inwestycyjne. Co ważne, spółka, która się na niego zdecyduje, będzie więc mogła korzystać z 9-proc. stawki CIT oraz z ulg na badania i rozwój (B+R) i IP Box (o ile spełni oczywiście warunki dotyczące tych preferencji).

– Zaletą tego rozwiązania w stosunku do estońskiego CIT jest więc zachowanie prawa do ulg podatkowych, rozliczenia straty czy innych odliczeń, np. przekazanych darowizn – podkreśla Małgorzata Samborska.

REKLAMA

Eksperci radzą jednak, by przed decyzją o utworzeniu funduszu spojrzeć na plany inwestycyjne z szerszej perspektywy. – Często atrakcyjniejsze może okazać się skorzystanie z innych zachęt, takich jak np. ulga podatkowa udzielana w oparciu o decyzję o wsparciu (co do zasady niedająca się pogodzić z nowym funduszem) – zauważa Mikołaj Wietrzny, ekspert ds. pomocy publicznej z WPW Wołczek, Proksa & Wspólnicy. Na pewno jednak – dodaje ekspert – znajdzie się grupa podatników, dla których opłacalne jest utworzenie funduszu na cele inwestycje.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Koszty podatkowe jeszcze przed zakupem

Główną zaletą funduszu jest możliwość wcześniejszego obniżenia podstawy opodatkowania.

– Podatnicy zyskają dzięki temu możliwość jednorazowego zaliczenia do kosztów podatkowych wydatków na środki trwałe, które zostaną zakupione dopiero w przyszłości – tłumaczy Małgorzata Samborska.

Fundusz ma być tworzony z zysku osiągniętego za poprzedni rok podatkowy (nowy art. 15 ust. 1hb ustawy o CIT). Równowartość kwoty odpisu w gotówce powinna być wpłacona (najpóźniej w dniu dokonania odpisu na fundusz) na specjalnie wyodrębniony w tym celu rachunek bankowy lub imienny rachunek w spółdzielczej kasie oszczędnościowo-kredytowej. Środki wpłacone na ten rachunek nie mogą pochodzić z pożyczki (kredytu), dotacji, subwencji ani dopłat.

– Odpisane środki będą kosztem podatkowym od razu, z chwilą dokonania odpisu, natomiast spółka będzie musiała je wydatkować na cele inwestycyjne nie później niż w kolejnym roku podatkowym. Termin ten jednak będzie można wydłużyć nawet do trzech lat, składając do właściwego naczelnika urzędu skarbowego informację o planowanych inwestycjach i wskazując rok, w którym środki z funduszu zostaną przeznaczone na cele inwestycyjne – wskazuje Dominika Widła, doradca podatkowy w Kancelarii PragmatiQ.

Skutki utworzenia funduszu tłumaczy na przykładzie Daniel Więckowski, doradca podatkowy i partner w kancelarii LTCA:

Przykład

Spółka potrzebuje do prowadzenia swojej działalności wysokiej jakości robotów przemysłowych. Zgodnie z Klasyfikacją Środków Trwałych są one zaliczane do grupy 4 i amortyzowane według stawki 18 proc.

Zakup robotów o wartości 100 tys. zł netto zostanie rozpoznany przez spółkę X w kosztach podatkowych poprzez odpisy amortyzacyjne, w kwocie 18 tys. zł rocznie. To oznacza, że dopiero po 5,5 roku użytkowania spółka rozpozna całość wydatków na nabycie robotów w kosztach podatkowych.

Spółka mogłaby skorzystać z możliwości podwyższenia stawki amortyzacji dwukrotnie (art. 16i ust. 2 pkt 3 ustawy o CIT), wówczas zaliczając rocznie do kosztów podatkowych 36 tys. zł, zamortyzowałaby wydatki na nabycie robotów po nieco ponad 2,5 roku.

Natomiast stosując regulacje dotyczące funduszu na cele inwestycyjne, spółka musiałaby w roku poprzedzającym zakup robotów osiągnąć zysk w wysokości co najmniej 100 tys. zł. Następnie musiałaby z własnych środków finansowych przelać 100 tys. zł na wyodrębniony rachunek bankowy, by na koniec wydatkować te środki na zakup robotów przemysłowych. W takiej sytuacji już sam przelew na wyodrębniony rachunek bankowy będzie mógł być uznany za koszt podatkowy.

Nie wszystkie środki trwałe można finansować z funduszu

Zdaniem Daniela Więckowskiego fundusz może być ciekawą opcją dla podmiotów działających w sektorze nowych technologii. – Mam na myśli takie sektory gospodarki, w których ekonomiczne starzenie się środków trwałych jest znacznie szybsze niż ich podatkowy okres amortyzacji – wyjaśnia ekspert.

Przypomina jednak, że przepisy ograniczają prawo do korzystania z funduszu wyłącznie do wydatków inwestycyjnych na środki trwałe klasyfikowane w grupach 3–8 (np. maszyny, urządzenia i aparaty specjalistyczne bądź środki transportu).

– Najdłużej trwa amortyzacja budynków i budowli, więc tu korzyść byłaby największa, ale akurat tych środków trwałych nie można sfinansować z funduszu – zwraca uwagę Małgorzata Samborska. Nie są one bowiem klasyfikowane do grupy 3–8 KŚT.

Limity i ograniczenia

Ograniczona będzie też wysokość odpisów na fundusz – do wysokości zysku osiągniętego w poprzednim roku podatkowym.

– W 2021 r. podatnicy będą więc mogli przekazać na fundusz nie więcej niż wysokość zysku z 2020 r., pod warunkiem że zysk ten nie został podzielony pomiędzy wspólnikami – wskazuje Małgorzata Samborska.

Jej zdaniem lepszym pomysłem byłaby możliwość tworzenia funduszu obejmującego nierozdysponowane zyski z kilku poprzednich lat.

– Adresatami tego rozwiązania są przecież podmioty, które chcą realizować działania proinwestycyjne, a ograniczanie wysokości kapitału jest sprzeczne z tym celem – uważa ekspertka.

Atrakcyjność funduszu jest również ograniczona koniecznością zasilania rachunku własnymi środkami pieniężnymi.

– Dlatego branże, które w znaczącym rozmiarze finansują swoją działalność zobowiązaniami krótkoterminowymi (np. pożyczkami), również mogą nie podołać kryteriom ustawowym – wskazuje Daniel Więckowski. Sugeruje, by przy okazji zapowiedzianych niedawno prac nad możliwością szerszego zastosowania modelu estońskiego umożliwić także wykorzystanie w większym zakresie instytucji funduszu na cele inwestycyjne.

Pomoc de minimis

Odpisy na specjalny fundusz inwestycyjny stanowić będą pomoc de minimis, czyli formę wsparcia udzielanego mikro, małym i średnim przedsiębiorcom. Pomoc taka jest sumowana i może zostać udzielona w ramach przewidzianych limitów. Łączna wartość pomocy de minimis dla jednego przedsiębiorcy nie może przekroczyć równowartości 200 tys. euro lub 100 tys. euro (dla podmiotu działającego w sektorze transportu drogowego towarów) w okresie kolejnych trzech lat podatkowych.

Małgorzata Samborska przypomina, że pomocą de minimis jest m.in.: prawo do dokonania jednorazowej amortyzacji nabytych środków trwałych do wysokości 50 tys. euro, umorzenie, odroczenie lub rozłożenie na raty podatków i składek ZUS, a także niektóre formy wsparcia antycovidowego.

– Spółka, która zamierza podjąć decyzję o korzystaniu ze specjalnego funduszu inwestycyjnego, powinna więc zweryfikować dotychczasową pomoc de minimis, z której już skorzystała – wskazuje Dominika Widła.

Zasada ta działa również w drugą stronę. – Podmiot, który wykorzysta pomoc w ramach funduszu, nie skorzysta już z innej formy pomocy, o którą mógłby się ubiegać, gdyby nie dokonywał odpisów na fundusz – wskazuje Małgorzata Samborska.

Ewentualne odsetki

Spółki, które zdecydują się korzystać z tego rozwiązania, biorą też na siebie ryzyko ewentualnej konieczności „odwrócenia odpisu” i zapłaty odsetek za zwłokę.

– Z taką sytuacją będziemy mieć do czynienia, gdy spółka wyda środki z funduszu w sposób niezgodny z założeniami (na inne cele niż inwestycyjne) lub nie wydatkuje ich w deklarowanym terminie, a także gdy wydatek zostanie jej zwrócony w jakiejkolwiek formie – wskazuje Dominika Widła.

– Niewydatkowanie środków na cele inwestycyjne wcale nie musi być działaniem zamierzonym. Może wynikać z czynników obiektywnych: sytuacji gospodarczej, utraty płynności, braku możliwości prowadzenia działalności, jak to ma miejsce w czasie epidemii – podkreśla Małgorzata Samborska.

Dodaje, że w takiej sytuacji podatnik nie tylko będzie musiał zapłacić odsetki za zwłokę, ale również straci prawo do zaliczania odpisów do kosztów podatkowych przez trzy lata podatkowe. Chodzi oczywiście o odpisy na podstawie art. 15 ust. 1hb ustawy o CIT, a nie pozostałe, typowe odpisy amortyzacyjne. ©℗

Patrycja Dudek

Mariusz Szulc

Polecamy: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Polecamy: INFORLEX Biznes

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nowy „podatek od smartfonów” od 2026 roku! Ceny elektroniki pójdą w górę, a Polacy zapłacą więcej za każdy telefon, laptop i telewizor

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA