REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Od 1 stycznia 2018 r. wzrośnie ryzyko podatkowe przy restrukturyzacji

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Od 1 stycznia 2018 r. wzrośnie ryzyko podatkowe przy restrukturyzacji /shutterstock.com
Od 1 stycznia 2018 r. wzrośnie ryzyko podatkowe przy restrukturyzacji /shutterstock.com
www.shutterstock.com

REKLAMA

REKLAMA

Zmiany w podatkach dochodowych, która wejdą w życie od 1 stycznia 2018 r., spowodują wzrost ryzyka podatkowego w przypadku inwestycji związanych z przejmowaniem przedsiębiorstw i ich restrukturyzacją. Transakcje tego typu, podobnie jak dziś, będą musiały mieć uzasadnienie ekonomiczne. Jeśli fiskus uzna, że głównym celem była korzyść podatkowa, to firma przejmująca będzie musiała zapłacić karny podatek od przychodu, a nie jak dziś – od dochodu.

REKLAMA

Autopromocja

Eksperci nie mają złudzeń. Duża nowelizacja PIT, CIT i zryczałtowanego podatku dochodowego (Dz.U. z 2017 r., poz. 2175) oznacza, że od 1 stycznia 2018 r. znacznie wzrośnie ryzyko podatkowe inwestycji związanych z przejmowaniem przedsiębiorstw i ich restrukturyzacją. Polegają one głównie na łączeniu lub podziale spółek i muszą mieć uzasadnienie ekonomiczne. Jeśli ono jest, to nie ma problemu – transakcje są neutralne podatkowo. Sytuacja komplikuje się, gdy fiskus uzna, że celem restrukturyzacji (łączenia lub podziału spółek) była głównie korzyść podatkowa. Obecne przepisy nawet przy takim niekorzystnym obrocie sprawy nie nakładają na spółki i ich wspólników nadmiernych obciążeń. Po zmianach pojawi się nie tylko karny podatek od przychodu. Dodatkowo daninę zapłacą też wspólnicy spółek.

Łączenia i podziały z niewielkim ryzykiem

Problem m.in. w tym, że – jak mówi Joanna Wierzejska, doradca podatkowy i partner w kancelarii Domański Zakrzewski Palinka – ustawa nie definiuje pojęcia uzasadnionych przyczyn ekonomicznych. Nie jest nawet jasne, co oznacza „uzasadnienie ekonomiczne”. – Czy racjonalizacja kosztów lub uproszczenie struktury może być wystarczającym argumentem? Oczekiwane zmniejszenie kosztów lub przyspieszenie przepływu zysków pomiędzy spółkami da się policzyć, ale uproszczenie struktury i np. uzyskanie szybszej ścieżki decyzyjnej już nie – wskazuje Joanna Wierzejska. Mało tego, jak mówi ekspertka, ustawa o CIT utrzymuje (ta zasada obowiązuje już od 2017 r.) koncepcję domniemania winy. Zakłada bowiem, że jeśli przyczyny ekonomiczne nie uzasadniają przeprowadzenia restrukturyzacji, to oznacza, że jej celem było uniknięcie lub uchylenie się od opodatkowania. Tyle że obecnie, nawet jeśli fiskus zakwestionuje transakcję, bo uzna, że nie ma ona uzasadnionych przyczyn ekonomicznych, to skutki – jak mówi Marek Kolibski, radca prawny, doradca podatkowy i partner w KNDP – są dla spółek akceptowalne. Opodatkowany jest bowiem dochód. Zgodnie z obecnymi przepisami, jest nim dla spółki przejmującej firmę nadwyżka przejmowanego majątku nad wartością nominalną wydawanych udziałów. – Zwykle ta nadwyżka nie jest wysoka, często równa zeru. Podatek jest więc niewielki lub wcale się nie pojawia – przyznaje Marek Kolibski.

Polecamy: Pakiet żółtych książek - Podatki 2018

Trzy razy podatek

REKLAMA

Od 1 stycznia 2018 r. sytuacja znacząco się zmieni. – Niestety, po nowelizacji przepisy podatkowe dotyczące restrukturyzacji wprowadzają daleko idącą niepewność oraz nieznany dotychczas w regulacjach poziom ryzyka podatkowego – tłumaczy Joanna Wierzejska. To powoduje, że już za niewiele ponad miesiąc spółka przeprowadzająca restrukturyzację oraz jej wspólnicy ryzykują, że zapłacą podatek przychodowy od całej wartości rynkowej przejmowanego majątku. – Nie będzie bowiem możliwości pomniejszenia przychodu o koszty jego uzyskania, jeśli tylko fiskus uzna, że głównym celem transakcji była korzyść podatkowa, a nie uzasadnienie ekonomiczne – wyjaśnia Marek Kolibski. Ekspert tłumaczy, że fiskus może zażądać podatku od spółki przejmującej inną firmę, a także od wspólników. – Nowa konstrukcja zakłada opodatkowanie wartości całego otrzymanego przez spółkę przejmującą i wydzielanego ze spółki dzielonej majątku, a także opodatkowanie wspólnika – dodaje Joanna Wierzejska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W sumie fiskus może zażądać zapłaty daniny trzykrotnie: dwa razy od spółki (przy przejęciu innej firmy oraz jej późniejszej sprzedaży) oraz od wspólników. Jak mogłoby to wyglądać, wyjaśnia Marek Kolibski na przykładzie (powyżej).

Wspólnicy byliby jednak w lepszej sytuacji niż spółka. Jak bowiem mówi Joanna Wierzejska, dochodem do opodatkowania dla wspólników spółki przejmującej byłaby wartość emisyjna wydawanych udziałów. Mieliby oni jednak prawo do odliczenia kosztu nabycia udziałów w spółce dzielonej.

Wbrew intencjom

REKLAMA

Łukasz Łebski, doradca podatkowy i starszy konsultant w Thedy & Partners, zwraca uwagę, że Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do ustawy nowelizującej wskazywało, że nowe przepisy w zakresie połączeń mają „charakter dostosowawczy do regulacji wprowadzającej podział na źródła przychodów”. Intencją nie była więc zmiana dotychczasowych zasad opodatkowania. Zdaniem eksperta literalne brzmienie przepisów prowadzi jednak do innych wniosków, negatywnych dla podatników. – Nie można wykluczyć, że niniejsza kwestia będzie dodatkowo wyjaśniana w praktyce stosowania przepisów – przyznaje Łukasz Łebski.

Zdaniem Joanny Wierzejskiej nowelizacja uczyni połączenia i podziały spółek zdarzeniami o bardzo wysokim poziomie ryzyka. – Niewątpliwie każdą taką reorganizację trzeba będzie poprzedzić głęboką refleksją biznesową, identyfikacją wszelkich ekonomicznych i biznesowych argumentów za je przeprowadzeniem – uważa ekspertka. ⒸⓅ


PRZYKŁAD

I Przejęcie przedsiębiorstwa (łączenie spółek)

Załóżmy, że inwestor będący spółką przejmuje inną spółkę z o.o. lub akcyjną wraz z jej przedsiębiorstwem o wartości 1 mln zł w zamian za wydanie nowych udziałów lub akcji o tej samej wartości nominalnej.

Obecnie (do końca 2017 r.)

Transakcja jest neutralna podatkowo.

Podatek = 0 zł.

Jeśli jednak wartość nominalna nowych akcji lub udziałów jest niższa niż wartość rynkowa przejmowanego przedsiębiorstwa, to opodatkowana jest jedynie nadwyżka wartości przejmowanego majątku ponad tę wartość nominalną.

Od 1 stycznia 2018 r.

WARIANT 1

Jeśli fiskus uzna, że przejęcie nie miało uzasadnienia ekonomicznego, a jego głównym celem było osiągnięcie korzyści podatkowej, to inwestor będzie miał przychód w wysokości 1 mln zł.

Wartość emisyjna ani wartość nominalna udziałów lub akcji (1 mln zł) nie będzie kosztem.

Podatek według stawki 19 proc. CIT wyniesie 190 tys. zł.

WARIANT 2

Inwestor, tj. spółka przejmująca, na własne ryzyko uznaje jako koszt wartość emisyjną nowych akcji lub udziałów wydawanych za przejęte przedsiębiorstwo.

Transakcja będzie neutralna podatkowo.

Podatek = 0 zł.

WARIANT 3

Inwestor, tj. spółka przejmująca, na własne ryzyko uznaje jako koszt nominalną nowych akcji lub udziałów wydawanych za przejęte przedsiębiorstwo.

Transakcja jest neutralna podatkowo tak jak do końca 2017 r., ale do tej wartości nominalnej. Nadwyżka przejętego majątku ponad tą wartość jest opodatkowana.

Podatek = 0 zł.

Jeśli jest nadwyżka, podatek wynosi 19 proc. nadwyżki.

II Sprzedaż przedsiębiorstwa

Załóżmy, że ten sam inwestor po jakimś czasie będzie chciał sprzedać przedsiębiorstwo lub poszczególne składniki nabyte wcześniej w drodze przejęcia. Załóżmy, że ich wartość nie wzrosła, a więc nadal wynosi 1 mln zł.

Przychód wyniesie więc 1 mln zł.

Koszty uzyskania przychodu (m.in. wartość netto środków trwałych, wartość zapasów oraz należności, przejętych od spółki przejmowanej i in.) – w dużym uproszczeniu byłaby to np. jedna piąta wartości rynkowej przedsiębiorstwa, czyli 200 tys. zł.

Podatek według stawki 19 proc. liczymy od 800 tys. zł (przychód – 1 mln zł minus 200 tys. zł – koszty) x 19 proc. – wyniesie 152 000 zł.

Polecamy: INFORLEX Księgowość i Kadry

Efekt końcowy:

Po sprzedaży przedsiębiorstwa za 1 mln zł inwestor otrzyma kwotę 1 mln zł.

Zapłaci jednak podatek dwa razy:

● 190 tys. zł przy nabyciu przedsiębiorstwa w ramach przejęcia,

● 152 tys. zł przy sprzedaży przedsiębiorstwa,

czyli w sumie 342 tys. zł.

Realna stawka podatku wyniesie więc 34,2 proc.

Łukasz Zalewski

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA

W 2026 r. wdrożenie obowiązkowego KSeF - czy pamiętamy o VIDA? Czym jest VIDA i jakie zmiany wprowadza?

W 2026 roku wdrożymy w końcu w Polsce Krajowy System e-Faktur (KSeF) w wersji obowiązkowej. Prace nad KSeF trwają od wielu lat. Na początku tych prac Polska była w awangardzie państw unijnych pod względem e-fakturowania, wyprzedzaliśmy rozmachem i pomysłem inne państwa, jedni z pierwszych wnioskowaliśmy w 2021 r. o pozwolenie na obowiązkowy KSeF dla wszystkich podatników i transakcji. Administracja utknęła jednak w realizacji swojego pomysłu, reszta jest historią. W międzyczasie pojawiły się nowe, niezwykle istotne okoliczności, a więc VIDA (VAT in the Digital Age). Pojawia się zatem fundamentalne pytanie: czy obecne wdrożenie KSeF nie powinno już dziś uwzględniać przyszłych wymogów VIDA?

Minister finansów zapowiada nowy podatek: W kogo uderzy?

Ministerstwo Finansów pracuje nad podatkiem dotyczącym odsetek od rezerwy obowiązkowej utrzymywanej przez banki w Narodowym Banku Polskim - poinformował minister finansów Andrzej Domański. Dodał, że przychody do budżetu w 2026 r. z tego tytułu mogłyby sięgnąć 1,5-2 mld zł.

Zwrot VAT: Tylko organ I instancji może przedłużyć termin – przełomowy wyrok WSA

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi orzekł, że termin zwrotu VAT może zostać przedłużony wyłącznie przez organ I instancji i tylko w trakcie trwającego postępowania. Przedłużenie nie jest dopuszczalne po uchyleniu decyzji i przekazaniu sprawy do ponownego rozpatrzenia.

Prowizja w kryptowalutach bez podatku – do chwili wymiany? Ważny wyrok WSA

Rynek kryptowalut wciąż działa w cieniu nie zawsze jednoznacznych regulacji podatkowych. Zdarza się, że firmy technologiczne muszą podejmować decyzje biznesowe bez jasnych odpowiedzi na pytania o moment powstania przychodu, zasady wyceny aktywów czy klasyfikację źródeł dochodu. Wiele osób sądzi, że rozporządzenie MICA kompleksowo reguluje cały rynek kryptoaktywów, podczas gdy w rzeczywistości nie dotyczy kwestii podatkowych. Wydawałoby się, że postępująca legislacja europejska rozwiązuje obecnie więcej problemów niż dotychczas, ale niestety nadal jeszcze pozostają pewne niejasne strefy. Jednym z takich obszarów jest rozliczanie prowizji pobieranych w kryptowalutach, szczególnie gdy nie towarzyszy im bezpośrednia płatność. Właśnie ten problem trafił pod ocenę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Gdańsku.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF: podatnicy zwolnieni z VAT nie będą chcieli faktur ustrukturyzowanych?

Podatnicy zwolnieni od VAT nie będą zainteresowani ”udostępnianiem” im w KSeF faktur ustrukturyzowanych – pisze profesor Witold Modzelewski. I wyjaśnia dlaczego.

Prof. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury w KSeF nie wywołuje skutków cywilnoprawnych. Trzeba zastosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA