PIT 2019 a świadczenia z 500+
REKLAMA
REKLAMA
Podstawowe założenia finansowe programu 500 plus
Zgodnie z koncepcją ustawodawcy, 500 zł miesięcznie jest świadczeniem wychowawczym, które ma pomóc najbiedniejszym w wychowaniu dziecka, opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych. Tego rodzaju wsparcie ma przede wszystkim wskazywać na cele społeczne Państwa, w tym podporę rodziny oraz zachęcenie rodzin do rozwoju - co jest bardzo ważne w starzejącym się społeczeństwie.
REKLAMA
Kwestie te zostały uregulowane, przede wszystkim w ustawie z dnia 11 lutego 2016 roku o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci. Ustalono odpowiednie kryteria, które aktualnie stwierdzają, że świadczenie wychowawcze przysługuje rodzinie na pierwsze dziecko, w przypadku jeżeli dochód rodziny w przeliczeniu na osobę nie przekroczy kwoty 800 zł (przy dzieciach niepełnosprawnych 1200 zł). Zgodnie z najnowszymi planami rządzący zapowiadają zmiany, które mają docelowo znieść kryterium dochodowe otrzymywania świadczenia wychowawczego (w przypadku pierwszego dziecka). 500 + ma dostać każdy rodzic (na każde dziecko do 18 rok użycia), niezależnie od ilości posiadanych dzieci czy dochodów.
Zakresy podatkowe świadczenia wychowawczego
Z założenia pomoc z programu 500+ i świadczenia wychowawczego, nie podlega opodatkowaniu. Kwota ta została zwolniona z opodatkowania. Oznacza to w praktyce, że nie ma konieczności uwzględnienia samej kwoty z świadczenia 500+ w indywidualnym zeznaniu rocznym PIT za 2018 rok. W miejscu wskazywania źródeł dochodów, podatnik ma prawo pominąć dochody ze świadczeń wychowawczych 500+. W przypadku osób, których to świadczenie jest jedynym dochodem, najprawdopodobniej nie będą musiały składać odpowiedniego zeznania podatkowego wcale.
Kwota ta nie będzie więc wykazywana na przykład w formularzach PIT-36 czy PIT-37. Co więcej, nie wpłynie na kwotę wolną od podatku, ani też nie ograniczy prawa do rozliczenia wspólnie z dzieckiem.
Wpływ świadczenia 500+, a prawo do skorzystania z ulgi prorodzinnej
Świadczenie wychowawcze uruchomione w 2016 roku, nie jest jedyną formą Państwa wspierającą rodzinę czy osoby najbiedniejsze. Istnieją również inne programy, takie jak na przykład - funkcjonujące od dłuższego czasu ulgi podatkowe – i jedna z najpopularniejszych, czyli ulga prorodzinna.
Ulga prorodzinna pierwotnie polegała na wskazaniu konkretnej kwoty ulgi przez ustawodawcę. Obecnie Ustawodawca określił pewne kryteria, zawężające możliwość skorzystania z ulgi - na przykład maksymalne limity dochodowe na poziomie 112 000 zł. Wprowadzono również gradację poziomu pomocy, w zależności od ilości dzieci oraz miesięcy posiadania uprawnień do skorzystania z ulgi.
Aktualne kryteria wskazują, że podatnik może odliczyć:
- 92,67 zł miesięcznie w przypadku jednego dziecka,
- 92,67 zł miesięcznie w przypadku drugiego dziecka,
- 166,67 zł miesięcznie w przypadku trzeciego dziecka,
- 225 zł miesięcznie w przypadku czwartego i kolejnego dziecka.
Samo pobieranie świadczenia 500+ nie likwiduje możliwości skorzystania z prawa do ulgi prorodzinnej. Ulga prorodzinna posiada własne kryteria, np. dochodowe i nie ma w nim wykluczenia wprost podmiotów korzystających z innej pomocy Państwa.
Zwrot ulgi prorodzinnej, a świadczenia 500+
Ulga prorodzinna zakłada możliwość obniżenia swojego zobowiązania podatkowego. W praktyce zdarzają się jednak rodziny, w których ze względu na bardzo niskie dochody nie mogą dojść do obniżenia podatku – ponieważ taki podatek nie istnieje. Ustawodawca przewidział takie sytuacje i zdecydował, że chce pomagać najbiedniejszym jednostkom jeszcze bardziej. Jeżeli dochód jest zbyt niski, tak że rodzina nie jest w stanie wykorzystać pełnej kwoty ulgi prorodzinnej, może ubiegać się o zwrot niewykorzystanej części tej ulgi.
Warto jednak pamiętać, że jest to prawo, ale nie obowiązek podatnika. W tej kwestii należy się poważnie zastanowić czy skorzystanie ze zwrotu z ulgi podatkowej będzie dla podatnika korzystne.
Sprawa może wydawać się oczywista - zwrot z podatku, to dodatkowe środki pieniężne, które szczególnie w rodzinach biednych, są bardzo ważne. Skorzystanie ze zwrotu z ulgi prorodzinnej może być jednak w dłuższej perspektywie zupełnie nieopłacalne dla podatnika. Kwota zwrotu z ulgi prorodzinnej jest wliczana do przychodu podatnika, a przychód ten jest znów kryterium przyznawania pomocy i świadczeń, takich jak świadczenie wychowawcze 500+. Korzystając z ulgi prorodzinnej może więc okazać się, że następnie podatnik straci prawo do 500+.
Podsumowanie i rekomendacje
Samo korzystanie ze świadczenia wychowawczego 500+ nie obliguje jego beneficjenta to rozliczenia 500 złotych w swoim zeznaniu podatkowym PIT, nie może też zmienić obowiązującego go progu podatkowego na wyższy. Warto jednak pamiętać, że świadczenie to funkcjonuje w otoczeniu innych form odliczeń czy ulg proponowanych przez ustawodawcę. I o ile program 500+ nie odnosi bezpośredniego skutku na deklaracje podatkową PIT, to razem z innymi formami pomocy Państwa, w tym w szczególności ulgą prorodzinną (z której z założenia mogą korzystać te same podmioty), może na siebie oddziaływać. Takie poziome połączenia pomiędzy różnymi ulgami i zwolnieniami mają natomiast swój finał w deklaracji PIT - w tym sensie, że po ocenie aktualnego stanu prawnego i podatkowego dotyczącego świadczeń 500+ i ulgi prorodzinnej, podatnik powinien zdecydować czy składać wniosek o zwrot z niewykorzystanej ulgi prorodzinnej.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat