Nowe dane o wynagrodzeniach Polaków. GUS odsłania karty
REKLAMA
REKLAMA
Przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw uległo zwiększeniu do kwoty 8144,83 zł
Główny Urząd Statystyczny zaprezentował dane o zatrudnieniu i płacach w sektorze przedsiębiorstw w czerwcu 2024. Przeciętne wynagrodzenie uległo zwiększeniu o 145,14 PLN do 8144,83 PLN tj. o 1,8%. Czerwiec zazwyczaj przynosi wzrost płac (zazwyczaj w przedziale 1,5% – 2,5%), po wcześniejszych spadkach płac z kwietnia i maja. W płacach dają o sobie znać ruchome części wynagrodzeń takie jak premie i nagrody, czy wyższe kwoty wypłacane w tzw. akordzie. Tegoroczny wzrost był zbliżony do typowego, zgodny z oczekiwanym przez nas, choć nieco mniejszy od oczekiwanego przez rynek.
REKLAMA
Przeciętne wynagrodzenie w czerwcu okazało się o 809,63 PLN i 11,0% wyższe niż przed rokiem. Roczna dynamika płacy zmniejszyła się z 11,4% w maju. W sześciu pierwszych miesiącach roku płaca była wyższa niż w analogicznym okresie roku ubiegłego o 11,7%. Wypada przypomnieć, że w całym roku 2023 przeciętne uposażenie było wyższe niż w roku 2022 o 11,9%.
W kolejnych miesiącach oczekiwać należy stopniowego obniżania się rocznej dynamiki płac
W ostatnich kilku miesiącach wygładza się obserwowane w kilku wcześniejszych kwartałach silne falowanie rocznej dynamiki płac. Wynikało ono wtedy głównie z innego niż przed rokiem terminarza wypłat ruchomych części wynagrodzeń takich jak premie i nagrody.
W kolejnych miesiącach oczekiwać należy stopniowego obniżania się rocznej dynamiki płac. Ustępuje bowiem część czynników zazwyczaj odpowiedzialnych za dynamizację płac. Wolniej postępuje zmiana struktury zatrudnienia (kiedy powstają nowe lepiej płatne miejsca pracy, a te mniej atrakcyjne są opuszczane przez pracowników).
Zatrudnienie w czerwcu okazało niższe, spadek ten trudno uznać za typowy
W porównaniu do stanu sprzed roku zatrudnienie było niższe o 28,3 tys. osób tj. o 0,43%. Spadek zatrudnienia w czerwcu trudno uznać za typowy – to raczej miesiąc, kiedy zatrudnienie rośnie. Wypada przypomnieć, że to już piata z rzędu korekta, która w dodatku przypada po znacznie niższym od typowego wzroście zatrudnienia w styczniu. To wszystko może być pochodną restrukturyzacji zatrudnienia w części przedsiębiorstw. Zwłaszcza tych dotkniętych słabszą koniunkturą w roku ubiegłym. Prawdopodobnie cześć z redukcji jest też efektem zmniejszania popytu na pracowników o najniższych kwalifikacjach – gdy ich produktywność jest niższa niż wymagana przy nowej wysokości płacy minimalnej. Roczna dynamika zatrudnienia w czerwcu wyniosła -0,43% wobec -0,46% w maju. Przeciętnie w pierwszych sześciu miesiącach roku zatrudnienie było niższe niż w analogicznym okresie roku poprzedniego o 0,4%. Wypada przypomnieć, że w okresie I – XII 2023 zatrudnienie było przeciętnie wyższe niż przed rokiem o 0,3%.
Co czeka nas w lipcu? Czy płace i zatrudnienie będą rosły?
REKLAMA
W lipcu płace są zazwyczaj wyższe od notowanych w czerwcu. Jeszcze mocniej są w nich bowiem obecne wypłaty ruchomych części wynagrodzeń. W tegorocznym lipcu płace wzrosną o 2,1%, podobnie jak w latach poprzednich. W konsekwencji dwunastomiesięczna dynamika płac może ulec jedynie nieznacznemu podwyższeniu i wynieść 11,1%.
W przypadku poziomu zatrudnienia po lipcu zazwyczaj oczekuje się wzrostu sięgającego kilka tysięcy osób. Tym razem oczekujemy spadku na poziomie 2 tys. osób – będącego kontynuacją korekty zatrudnienia w części firm – po słabszych wynikach roku 2023.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat