REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prawo do zwolnienia podatkowego przy sprzedaży nieruchomości

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Prawo do zwolnienia podatkowego przy sprzedaży nieruchomości / Fotolia
Prawo do zwolnienia podatkowego przy sprzedaży nieruchomości / Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zgodnie z przepisami ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, jeśli podatnik przeznaczy dochód ze sprzedaży mieszkania na spłatę kredytu zaciągniętego na zakup lub modernizację lokalu, to nie płaci podatku. Prawo to nie przeszkadza jednak urzędnikom, którzy każą płacić. Wystarczy bowiem twórczo wykorzystać przepis dotyczący odpisów podatkowych a koszt nabycia potraktować jak ulgę, aby zmienić sens ustawy.

Jeśli podatnik sprzeda nieruchomość przed upływem pięciu lat od chwili jej nabycia (przy czym liczy się je od końca roku kalendarzowego, w którym doszło do nabycia), powinien zapłacić podatek. Ale jeśli uzyskane środki przeznaczy na zaspokojenie potrzeba mieszkaniowych – zakup gruntu, domu, mieszkania, renowację itd. – to jest zwolniony od podatku w części, która została przeznaczona na te cele. Zwolnienie z podatku przysługuje również na środki, które zostały przekazane na spłatę kredytów czy pożyczek, zaciągniętych na sfinansowanie powyższych celów, jeśli zostały zaciągnięte przed uzyskaniem przychodów i jeśli – co ma znaczenie w tej historii – nie zostały uwzględnione przy rozliczaniu ulg podatkowych.

REKLAMA

Wszystko się zgadza, ale podatek musi być

W tej sytuacji wydawałoby się, że odpowiedź na pytanie podatnika będzie jedynie formalnością. Otóż podatnik w spadku po zmarłym małżonku odziedziczył budynek. Zaciągnął pożyczkę w wysokości 100 tys. zł, za którą wyremontował i odnowił budynek, a następnie go sprzedał za 190 tys. zł. Część tej kwoty przeznaczył na spłatę kredytu.

PIT przy sprzedaży nieruchomości - można nabyć dwa mieszkania by nie zapłacić podatku

REKLAMA

Zwrócił się jednak do Izby Skarbowej w Katowicach z pytaniem, czy przysługuje mu zwolnienie z podatku, skoro środki zostały przekazane na spłatę zobowiązań. Jego zdaniem, przysługuje mu zwolnienie, gdyż – tak jak mówią przepisy – pożyczka została wydatkowana na cele zgodne z zapisami ustawy oraz została zaciągnięta przed uzyskaniem przychodu.

W interpretacji z 8 maja 2015 r. (sygnatura IBPBII/2/4511-190/15/MM) Dyrektor Izby Skarbowej w Katowicach w sumie przyznał rację podatnikowi, że cel pożyczki i jej spłata zgodne są z tym, co zostało napisane w prawie. Ale to wcale nie oznacza, że zgadza się ze stanowiskiem podatnika. Wprost przeciwnie – z wykładni wynika, że podatnik powinien podatek zapłacić, a spłata takiego kredytu nigdy nie może zostać uznana za podlegającą zwolnieniu.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Polecamy produkt: Podatki 2015 - komplet

Bo byłoby podwójne odliczenie

REKLAMA

Wyjaśnienie jest dość zaskakujące. Mianowicie urzędnicy zwrócili uwagę – w sumie słusznie – że podatnik przede wszystkim powinien określić dochód, a więc od kosztów zbycia odjąć wydatki związane z wejściem w posiadanie budynku i jego modernizacją. Jako że budynek otrzymał w spadku, kosztem będą wydatki związane z nabyciem spadku oraz kwota wydana na modernizację i remont, a więc owe 100 tys. zł.

I tutaj pojawia się przepis, który pozwolił urzędnikowi zakwestionować inny przepis ustawy. Mianowicie w interpretacji powołano się na art. 21 ust. 30 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który mówi, że przepis zezwalający na zwolnienie z podatku przychodów ze sprzedaży nieruchomości wydatkowanych na spłatę kredytu nie ma zastosowania do tej części wydatków, które podatnik wykorzystał przy rozliczaniu ulg podatkowych. A więc – czytamy w interpretacji – nie można mówić o zwolnieniu związanym ze spłatą pożyczki, bo mielibyśmy do czynienia z dwukrotnym odliczaniem tych samych wydatków.

A więc – uznali urzędnicy – raz podatnik „zwolniłby z podatku” kwotę pozyskaną z banku poprzez zaliczenie jej do kosztów nabycia i modernizacji nieruchomości, a drugi raz – spłacając pożyczkę.

„Taka konstrukcja przepisów oznacza, że spłata pożyczki zaciągniętej przed sprzedażą na modernizację i remont budynku nie stanowi celu mieszkaniowego w rozumieniu art. 21 ust. 1 pkt 131 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Pożyczki takiej nigdy nie będzie można odliczać, gdyż odliczeniu podlegać mają wcześniej wydatki na modernizację i remonty, jako nakłady zwiększające wartość nieruchomości (jako koszt uzyskania przychodu). Dla ustawodawcy bez znaczenia pozostaje przy tym sposób pozyskania kapitału na nakłady, które zwiększyły wartość nieruchomości” – czytamy.

Prawo do odliczenia kosztów to przywilej

Autor interpretacji uważa, że prawo do odliczenia kosztów jest prawie takim samym przywilejem podatkowym jak ulgi. „Prawo do odliczania poniesionych kosztów jest zatem formą przywileju podatkowego, która daje ulgę przy obliczaniu wysokości zobowiązania do zapłaty. Dopuszczenie uznania za uprawnione wliczanie kwoty ze sprzedaży wydatkowanej na spłatę pożyczki zaciągniętej na remont i modernizację budynku do obliczania dochodu zwolnionego oznaczałoby, że jedna czynność jaką jest odnowa budynku byłaby dwukrotnie podstawą do czerpania korzyści przez podatnika. Raz odliczeniu podlegałyby bowiem koszty modernizacji i remontu pokryte kwotą pożyczki a drugi raz spłata tej właśnie kwoty pożyczki. Wykładnia taka jest niekonstytucyjna, gdyż w nieuzasadniony sposób różnicuje sytuację podatników, którzy sprzedali nieruchomość odnowioną za środki z pożyczki i tych, którzy nieruchomość odnowili za własne środki. Tych pierwszych stawiałaby w sytuacji uprzywilejowanej, gdyż pozwalałaby im dwukrotnie korzystać z preferencji co do tej samej kwoty – raz jako kosztu drugi raz jako zwolnienia” – czytamy w interpretacji.

Podatek od dochodu ze sprzedaży domku w ogródku działkowym

Ustawa sobie, urzędnik sobie

Tyle że podtrzymanie wnioskowania, zawarte w interpretacji katowickiej izby skarbowej, oznaczałoby, że spłata żadnego z kredytów związanych ze sprzedawanym kredytem nie uprawniałaby do zwolnienia z podatku. Bo jeśli bierze się kredyt na zakup mieszkania, to uzyskana kwota faktycznie byłaby uwzględniana w koszcie nabycia lokalu. To zaś oznaczałoby, że można wyłącznie środkami ze sprzedaży starego mieszkania spłacać pożyczki zaciągnięte na nową nieruchomość – i to przed zbyciem starego. Tyle że dla wielu osób to rozwiązanie często jest poza zasięgiem ze względu na ograniczenia związane ze zdolnością kredytową.

Poza tym w ustawie nie ma tego typu ograniczeń. Ustawodawca nie sprecyzował, czy kredyt musi dotyczyć nowego lokalu, czy może jednak chodzić również o nieruchomość sprzedawaną. Innymi słowy, interpretacja wprowadza bardzo mocne ograniczenie w zakresie stosowania zwolnienia, choć nie ma do tego podstaw w przepisach.

Polecamy: Monitor Księgowego – prenumerata

Inni izby są łagodniejsze

Widać to choćby po tym, że inne interpretacje potwierdzają, że spłata kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania sprzedanego daje prawo do zwolnienia. Taką możliwość potwierdzają m.in. Izba Skarbowa w Bydgoszczy (wykładnia z 4 czerwca 2013 r., sygnatura ITPB2/415-277/13/BK czy inna, z 6 maja 2013 r., sygnatura ITPB2/415-144/13/BK).

Co ciekawe, w tych interpretacjach nikt nie wskazuje na problem podwójnego odliczenia, mający wynikać z art. 21 ust. 30 ustawy. Wspomina się w nich o tym fragmencie ustawy, ale informując, że chodzi o odliczenia dokonane w ramach ulgi odsetkowej. To oznacza, że autorzy interpretacji w Bydgoszczy uznali, że jeśli przepis mówi o odliczeniach w ramach ulgi, to musi chodzić o ulgę, a nie próbowali rozszerzać znaczenia tego wyrażenia również na koszty uzyskania przychodu.

Marek Siudaj, Tax Care

Podyskutuj o tym na naszym FORUM

Tax Care
Lider wśród biur księgowych dla mikro- i małych firm
Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jaka inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

Podatek od prezentu ślubnego - kiedy trzeba zapłacić. Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat wyjaśnia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

REKLAMA

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat radzi jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

REKLAMA

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

REKLAMA