REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak fiskus kontroluje handel internetowy?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jak fiskus kontroluje handel internetowy?
Jak fiskus kontroluje handel internetowy?

REKLAMA

REKLAMA

Osoby prowadzące sprzedaż wysyłkową za pośrednictwem internetu nie powinny liczyć na to, że fiskus nic nie wie o ich działalności. Organy kontroli skarbowej coraz sprawniej wyłapują tych, którzy handlując w sieci „zapominają” płacić podatki.

Szacuje się, że obrót w szarej strefie internetowej osiągnął w 2009 roku prawie 200 mln zł, a już w 2010 roku przekroczył 410 mln zł.

REKLAMA

Autopromocja

Słynny już jest specjalny referat do spraw handlu internetowego Izby Skarbowej w Bydgoszczy analizujący transakcje internetowe w całym kraju.

Chwali się on 90% skutecznością swych typowań, co oznacza, że taki odsetek przedsiębiorców działających w internecie, uznanych za nierzetelnych podatników - faktycznie popełniło przestępstwa lub wykroczenia karno-skarbowe.

Najczęściej wykrywanymi nieprawidłowościami w zakresie e-handlu są:

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- prowadzenie niezarejestrowanej działalności gospodarczej;

- zaniżanie przychodów poprzez niewykazywanie sprzedaży dokonywanej za pośrednictwem portali aukcyjnych i sklepów internetowych;

- dokonywanie sprzedaży w wykorzystaniem kont zarejestrowanych na inne osoby.

Sprzedajesz w Internecie? Sprawdź, czy musisz płacić podatki!

Niech za przykład działań fiskusa w tym zakresie posłużą dwie historie mające swój finał przed Naczelnym Sądem Administracyjnym.

Kontrola skarbowa u sprzedawcy na Allegro, czyli milion złotych VAT-u do zapłaty

Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w B. decyzją z lutego 2009 r. określił Panu D. zobowiązanie podatkowe w podatku od towarów i usług za poszczególne miesiące od grudnia 2004 r. do maja 2008 r. w łącznej kwocie 938.533,- zł.

Organ ten ustalił, że Pan D. nie będąc zarejestrowanym podatnikiem VAT od maja 2004 r. dokonywał wysyłkowej sprzedaży towarów. Rejestracji działalności gospodarczej podatnik dokonał dopiero 1 maja 2008 r. i od tego czasu rozpoczął składać deklaracje VAT-7 wykazując uzyskany obrót.

W odniesieniu do miesiąca maja 2008 r., za który podatnik złożył deklarację VAT-7 i wykazał obrót w wysokości 107.124 zł i podatek należny 23.567 zł organ stwierdził, iż zadeklarowane obroty uzyskane ze sprzedaży towarów zostały zaniżone o kwotę 5.201 zł i podatek należny w wysokości 1.144 zł.

Allegro, Poczta, firmy kurierskie i banki udzielają infomacji

Z informacji uzyskanych przez UKS od podmiotu prowadzącego serwis aukcyjny Allegro wynika, że od maja 2004 r. do kwietnia 2008 r. Pan D. dokonywał za pośrednictwem tego serwisu sprzedaży wysyłkowej towarów handlowych (głównie sprzętu elektronicznego, RTV i AGD) pod różnymi nickami. Pan D. dokonywał sprzedaży także z konta "g.", które należało do żony – M. K. oraz konta "m.", należącego do innej osoby.

W wyniku wystąpienia do Poczty Polskiej oraz firm kurierskich z zapytaniem, czy świadczyły na rzecz strony usługi pocztowe (kurierskie), organ kontroli skarbowej ustalił, że firmy wykonały następujące usługi:

- U. Poczta sp. z o. o. Oddział B. - w okresie 31 maj 2005 r. do 20 czerwiec 2008 r. doręczyła 915 przesyłek na łączną wartość 1.371.867 zł,

- Poczta Polska - w okresie od 1 stycznia 2007 r. do kwietnia 2008 r. doręczyła ponad 3.000 przesyłek za pobraniem, przy czym z uwagi na archiwizację dokumenty dotyczące usług świadczonych przed dniem 1 stycznia 2007 r. zostały zniszczone.

W wyniku wystąpienia do banków o przekazanie informacji dotyczących obrotów i stanów na rachunkach bankowych należących do strony, UKS otrzymał historie 5 rachunków bankowych z analizy których wynikało, że wpływały na nie środki pieniężne związane z dostawami towarów.

Były to głównie wpłaty z Poczty Polskiej, która dokonywała wpłat od różnych osób za przesyłki za pobraniem, wskazując w opisie transakcji, który urząd pocztowy przekazał środki pieniężne, w imieniu kogo (imię nazwisko osoby, adres) z jakiego rachunku bankowego, numer przesyłki oraz datę nadania.

Organ kontroli skarbowej stwierdził także wpłaty środków pieniężnych od firm kurierskich. W opisach transakcji wskazywano numer rachunku bankowego, z którego miał miejsce wpływ pieniędzy oraz numery przesyłek.

Ponadto kupujący wpłacali pieniądze bezpośrednio z własnych rachunków z dopiskiem, że jest to wpłata za sprzęt, bądź numerem aukcji internetowej lub nickiem z Allegro.

Przy większości transakcji opisany był rodzaj sprzętu, za który dokonana została zapłata oraz marka towaru. Poza tymi wpłatami organ stwierdził także inne wpłaty, niezwiązane z działalnością handlową, jak np. wpłaty środków pieniężnych z innych rachunków bankowych strony i małżonki, lokat oraz odsetek.

Dodatkowo organ kontroli skarbowej ustalił, w oparciu o oświadczenie podatnika z dnia 27 sierpnia 2008 r., iż korzystał on także z rachunku bankowego żony – M. K. i na ten rachunek wpłynęły środki z 13 operacji w łącznej wysokości 21.022 zł.

5 milionów obrotu nie wskazuje na sporadyczność transakcji

Organ kontroli skarbowej wskazał, że łącznie na ustalone rachunki bankowe z tytułu sprzedaży towarów wpłynęła w okresie od maja 2004 r. do maja 2008 r. kwota 5.254.954,77 zł.

Zgromadzony materiał dowodowy jednoznacznie świadczył, iż czynności wykonywane przez podatnika a związane ze sprzedażą towarów w formie wysyłkowej nie miały charakteru sporadycznego, jak twierdziła strona, lecz miały charakter zorganizowany i ciągły, zmierzający do osiągnięcia zysku i spełniały wszystkie znamiona działalności gospodarczej.

Organ wskazał, że skala asortymentu sprzedawanych towarów, częstotliwość dokonywanych transakcji oraz wielkość obrotu (ok. 5,2 mln zł) powodują, iż w tym zakresie nie można mieć wątpliwości i nie można zgodzić się z wyjaśnieniami strony sugerującymi, iż sprzedaż miała charakter incydentalny, sporadyczny.

Prowadzona działalność, zdaniem fiskusa, spełniała wszystkie przesłanki wskazane w art. 15 ust. 2 ustawy o VAT.

Tylko sprzedaż towarów faktycznie używanych przez sprzedawcę jest zwolniona z VAT

Pan D. bronił się, że sprzedawane towary były używane i tym samym były zwolnione od podatku od towarów i usług na podstawie przepisu art. 43 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT

Jednak UKS wskazał, że aby korzystać ze zwolnienia od podatku przewidzianego we wskazanym przepisie niezbędne jest dokonywanie sprzedaży towarów, których okres używania przez podatnika dokonującego ich dostawy wyniósł co najmniej pół roku.

Wymóg używania towaru odnosi się bezpośrednio do zbywcy, przepisy nakładają wymóg faktycznego używania towaru.

Powołując się na definicję słowa "używanie" zawartą w Słowniku języka polskiego UKS wskazał, że rozumieć przez nie należy posługiwanie się, wykorzystywanie czegoś w charakterze narzędzia. Nie jest wystarczające samo tylko posiadanie danego towaru przez wskazany przepisem czas. Jeśli posiadaniu nie towarzyszy faktyczne wykorzystywanie towaru, to wówczas nie może być on uznany za używany.

Zatem z treści omawianego przepisu wynika jednocześnie, iż towarem używanym jest taki towar, który faktycznie znajdował się w używaniu podmiotu dokonującego jego dostawy. Nie jest to towar w ogóle używany, lecz używany przez jego dostawcę w okresie bezpośrednio poprzedzającym dokonanie dostawy.

Organ odwoławczy nie zgodził się z podatnikiem, iż sprzedawane towary korzystały ze statusu towarów używanych, a ich dostawa winna być zwolniona z podatku w myśl przepisu art. 43 ust. 1 pkt 2 ustawy o VAT.

Żaden ze zgromadzonych dowodów nie potwierdzał możliwości używania sprzedawanych przez stronę towarów przez okres co najmniej 6 miesięcy. Dowodem takim mogłyby być dokumenty zakupu, jednak pomimo zobowiązania się w protokole przesłuchania strony do ich dostarczenia, nie zostały one przedłożone.

Ponadto organ wskazał, że zgodnie z brzmieniem art. 43 ust. 2 pkt 2 ustawy o VAT, aby spełnić kryteria towaru używanego podatnik musiałby przez okres co najmniej 6 miesięcy sam używać sprzedawane towary.

Biorąc pod uwagę rozmiar prowadzonej działalności, tj. ilość sprzedawanych towarów, częstotliwość transakcji oraz powtarzalność asortymentu, organ stwierdził, że jest to całkowicie nierealne.

Kierując się zasadami rozsądku i doświadczenia życiowego nieprawdopodobne jest by jedna osoba była w stanie korzystać w okresie objętym zakresem postępowania z tak dużej ilości towarów w stopniu pozwalającym na zakwalifikowanie ich do towarów używanych.

Dodatkowo organ podał, że innym argumentem przemawiającym za uznaniem, że podatnik sprzedawał towary podlegające opodatkowaniu, zgodnie z przepisem art. 41 ust. 1 ustawy o VAT jest fakt, iż po zarejestrowaniu kontynuował dotychczasową działalność wykazując w dokumentach i ewidencjach wyłącznie sprzedaż opodatkowaną 22% stawką podatku od towarów i usług.

Nie trzeba przesłuchiwać wszystkich nabywców

Pan D. wnioskował o przesłuchanie wszystkich osób, które nabyły od niego towary. Ale UKS odrzucił ten wniosek, bo zdaniem organu na podstawie zeznań nabywców nie dałoby się ustalić czy towary rzeczywiście były przez podatnika przed dokonaniem dostawy używane przez okres co najmniej 6 miesięcy.

Pan D. zaskarżył tę decyzję ale Dyrektor Izby Skarbowej w B. decyzją z 22 maja 2009 r. utrzymał ją w mocy.

Również Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 20 stycznia 2010 r. oddalił skargę Pana D.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy uznał, że organy podatkowe zasadnie odmówiły przeprowadzenia wnioskowanego przez stronę dowodu, bo przesłuchanie wszystkich nabywców sprzedanych towarów nie mogło doprowadzić do ustalenia czy towary były używane przez samego skarżącego bezpośrednio przed dokonaniem sprzedaży przez okres co najmniej 6 miesięcy.

Mając na uwadze, iż sprzedaż dotyczyła sprzętu elektronicznego, RTV, AGD to logika i zasady doświadczenia życiowego wskazują zdaniem WSA, iż nabywcy w żaden sposób nie mogli potwierdzić okoliczności używania tego sprzętu po pierwsze przez skarżącego, a po drugie przez określony czas.

Również Naczelny Sąd Administracyjny nie przyznał racji Panu D. i wyrokiem z 21 kwietnia 2011 r. (sygn. I FSK 618/10) oddalił jego skargę kasacyjną.

Sąd przypomniał, że z niekwestionowanych przez Pana D. ustaleń wynikało, że dokonał on na przestrzeni trzech i pół roku (grudzień 2004 r. – maj 2008 r. ) sprzedaży około 7.500 sztuk różnych artykułów, przeważnie sprzętu elektronicznego, RTV i AGD, za kwotę przekraczającą 5,2 mln zł.

Zdaniem NSA zasady doświadczenia życiowego wskazują, iż w takim okresie jedna osoba nie mogła efektywnie używać i to przez okres co najmniej 6 miesięcy, tak wielu artykułów, a następnie dokonywać dopiero ich sprzedaży i to jeszcze dodatkowo udzielając na nie gwarancji.

Sąd wskazał na fizyczną niemożność korzystania przez jedną osobę z tak wielu artykułów w sposób efektywny. Jak trafnie bowiem podkreślił WSA w Bydgoszczy nie wystarczające było samo posiadanie przez wskazany okres następnie sprzedawanych artykułów, lecz koniecznym było posługiwanie się nimi i ich faktyczne użytkowanie przez podatnika dokonującego dostawy.

W opinii NSA trafnie podniosły organy podatkowe, a stanowisko to słusznie zaakceptował Sąd I instancji, że nawet po ustaleniu odbiorców towarów i tak nie mogli oni mieć żadnej wiedzy na okoliczność używania nabywanych towarów przez Pana D. przed ich sprzedażą. W ogóle nie ujawnił on źródeł pochodzenia sprzedawanych towarów, a tym samym także okresu w jakim był ich właścicielem lub choćby tylko posiadaczem.

Dłuższy obowiązek trzymania wydruków z kas fiskalnych

Kiedy trzeba mieć kasę fiskalną

Kilkadziesiąt tysięcy złotych źle ukrytego dochodu

Podobna historia została zakończona wyrokiem NSA z 23 listopada 2010 r. (sygn. II FSK 1016/09).

Tu również głównym bohaterem była osoba sprzedająca towary na Allegro (bez formalnej rejestracji działalności gospodarczej), która uzyskała dochód w kontrolowanym 2004 roku ale nie wykazała go w rocznym zeznaniu podatkowym i nie zapłaciła od tego dochodu podatku.

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy w postaci historii rachunku bankowego, czynności sprawdzających przeprowadzonych w firmie Q. Sp. z o.o. w Poznaniu prowadzącej portal aukcyjny Allegro oraz informacji Poczty Polskiej dotyczących wysokości poniesionych w miesiącach październik-listopad 2004 r. kosztów przesyłek Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w O. ustalił, iż podatnik prowadząc w roku 2004 działalność gospodarczą uzyskał przychód netto w wysokości 50.796,23 zł i poniósł koszty w kwocie 2.509,45 zł, zatem osiągnął dochód w wysokości 48.286,78 zł.

W konsekwencji powyższych ustaleń, decyzją Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej w O. z dnia 26 marca 2007r. określono T.K. należne zobowiązanie w podatku dochodowym od osób fizycznych za rok 2004 w wysokości 9.883,00 zł oraz odsetki za zwłokę od nieuregulowanych w terminie zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych za okres od stycznia do grudnia 2004 r. w kwocie 1.033,00 zł.

Analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego, w szczególności ilość dokonanych przez podatnika transakcji, sposób ich przeprowadzenia w sposób zorganizowany i na własny rachunek, w pełni uzasadniały uznanie, że czynności sprzedaży w ramach aukcji internetowych, miały w kontrolowanym roku podatkowym charakter pozarolniczej działalności gospodarczej.

W związku natomiast z faktem nieprowadzania podatkowej księgi przychodów i rozchodów, braku dowodów nabycia i sprzedaży towarów handlowych, jak też dowodów potwierdzających pozostałe wydatki związane z prowadzoną działalnością gospodarczą, podstawę opodatkowania należało określić w drodze oszacowania, stosownie do przepisu art. 23 § 1 pkt 1 Ordynacji podatkowej, zgodnie z którym, organ podatkowy określa podstawę opodatkowania w drodze oszacowania, jeżeli brak jest ksiąg podatkowych lub innych danych niezbędnych do jej określenia.

Z uwagi na specyfikę prowadzonej działalności gospodarczej oraz brak zgłoszenia faktu jej prowadzenia w odpowiednich instytucjach, zasadnym, w ocenie organu, było odstąpienie od metod szacowania wymienionych w przepisie art. 23 § 3 O.p. i zastosowanie metody indywidualnej (art. 23 § 4 ustawy).

Organ odwoławczy (Dyrektor Izby Skarbowej w O.) szczegółowo odniósł się do powodów, zastosowania metody indywidualnej, wskazując przyczyny uniemożliwiające zastosowanie metod szacowania przewidzianych w art. 23 § 3 O.p.

Niektóre sprzedane towary były faktycznie używane oprócz 9 par takich samych spodni

W toku postępowania odwoławczego, podzielono częściowo twierdzenia podatnika, dotyczące sprzedaży niektórych przedmiotów, pochodzących z jego własnego gospodarstwa domowego.

Podatnik na wezwanie organu przedłożył przy piśmie z dnia 19 grudnia 2007 r. wykaz transakcji, które dotyczyły sprzedaży rzeczy stanowiących jego własność osobistą wraz ze szczegółowymi opisami tych aukcji przesłanymi przez Q. Sp. z o.o. w P.

Po przeanalizowaniu wskazanych dowodów organ odwoławczy stwierdził, iż z opisów aukcji internetowych wykazanych przedmiotów wynika, iż w większości były to rzeczy niekompletne, używane oraz w pojedynczych sztukach, stąd przedłożone zestawienie w części zostało uwzględnione, a w konsekwencji z opodatkowania wyłączono 39 transakcji na łączną wartość netto 4.679,26 zł.

Nie uwzględniono jedynie z przedłożonego wykazu sprzedaży 9 par spodni, bowiem z opisów aukcji wynikało, że były to spodnie nowe, w pełnej rozmiarówce, tożsame co do modelu i marki, co nie potwierdza, by spodnie te były używane i stanowiły rzeczy osobistego użytku.

Jak ustalić koszty wysyłki

Na podstawie przedłożonych wydruków z Allegro, organ odwoławczy za zasadne uznał zaliczenie do kosztów uzyskania przychodów wszelkich opłat związanych z wysyłką zamówionych towarów.

Wzięto przy tym pod uwagę zarówno dowody uzyskane od Poczty Polskiej, oraz opisy aukcji internetowych. Ostateczne uznano, iż do kosztów podatkowych należało uznać wydatki dotyczące 92 przesyłek za miesiące październik i listopad 2004r. na kwotę 635,50 zł (w oparciu o informację Poczty Polskiej), w stosunku do 22 przesyłek wysokość opłat wyliczono na łączną kwotę 179,50 zł porównując opisy aukcji Allegro przedłożone przez podatnika z wpłatami na jego rachunek bankowy.

W pozostałej części dokonano szacowania kosztów, przyjmując szacunkowy koszt jednej przesyłki w wysokości 7,15 zł.

Końcowo organ odwoławczy w ramach prowadzonego postępowania ustalił koszty przesyłek pocztowych w kwocie 4.347,20 zł. Tym samym końcowo, dochód do podatkowania w 2004 roku wyniósł 39.852,40 zł, a podatek należny obliczony według skali podatkowej wynikającej z art. 27 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, 7.353,00 zł.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Opolu uchylił decyzję. Ale zakwestionował prawidłowość działania organów jedynie w zakresie opodatkowania transakcji zbycia monitora Sony, ujętego w wykazie rzeczy pochodzących z majątku osobistego skarżącego.

Ostatecznie jednak Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok WSA.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Firmy ignorują KSeF? Tylko 5 tys. podmiotów gotowych na rewolucję e-fakturowania

Choć obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur wejdzie w życie za 9 miesięcy, zaledwie 5230 firm zdecydowało się na dobrowolne wdrożenie systemu. Eksperci biją na alarm – to ostatni moment na przygotowania. Firmy nie tylko ryzykują chaos, ale też muszą zmierzyć się z brakiem środowiska testowego, napiętym harmonogramem i rosnącą liczbą innych zmian w przepisach.

Spółka komandytowa bez VAT od dywidendy – ważna interpretacja skarbówki

Dywidenda wypłacana komplementariuszowi nie podlega VAT – potwierdził to Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Oznacza to, że spółki komandytowe, w których wspólnicy prowadzą sprawy spółki bez wynagrodzenia, nie muszą obawiać się dodatkowego obciążenia podatkowego. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców poszukujących efektywnych i bezpiecznych rozwiązań podatkowych.

Fiskus wlepi kary za niezapłacony podatek od sprzedaży ubrań i zabawek w internecie? MF analizuje informacje o 300 tys. osób i podmiotów handlujących na platformach internetowych

Operatorzy platform, za pośrednictwem których dokonywane są transakcje w internecie, przekazali MF dane ponad 177 tys. osób fizycznych i 115 tys. podmiotów – poinformowała PAP rzeczniczka szefa KAS Justyna Pasieczyńska. Dane te są teraz analizowane.

Będzie katastrofa fakturowa w 2026 roku? Kto odważy się wdrożyć obowiązek stosowania KSeF i faktur ustrukturyzowanych?

Niedawno opublikowano kolejną wersję projektu „nowelizacji nowelizacji” ustaw na temat faktur ustrukturyzowanych i KSeF, które mają być niezwłocznie uchwalone. Ich jakość woła o pomstę do nieba. Co prawda zaproponowane zmiany świadczą o tym, że twórcy przepisów chcą pozostawić tym, którzy połapią się w tych zawiłościach, jakieś możliwości unikania tej katastrofy, zachowując fakturowanie w dotychczasowej formie przynajmniej do końca 2026 r. Pytanie, tylko po co to całe zamieszanie i dezorganizacja obrotu gospodarczego – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Jak nie zbankrutować na IT: inteligentne monitorowanie i optymalizacja kosztowa środowiska informatycznego. Praktyczny przewodnik po narzędziach i strategiach monitorowania

W dzisiejszej erze cyfrowej, środowisko IT stało się krwiobiegiem każdej nowoczesnej organizacji. Od prostych sieci biurowych po rozbudowane infrastruktury chmurowe, złożoność systemów informatycznych stale rośnie. Zarządzanie tak rozległym i dynamicznym ekosystemem to nie lada wyzwanie, wymagające nie tylko dogłębnej wiedzy technicznej, ale przede wszystkim strategicznego podejścia i dostępu do odpowiednich narzędzi. Wyobraźcie sobie ciągłą potrzebę monitorowania wydajności kluczowych aplikacji, dbałości o bezpieczeństwo wrażliwych danych, sprawnego rozwiązywania problemów zgłaszanych przez użytkowników, a jednocześnie planowania przyszłych inwestycji i optymalizacji kosztów. To tylko wierzchołek góry lodowej codziennych obowiązków zespołów IT i kadry managerskiej. W obliczu tej złożoności, poleganie wyłącznie na intuicji czy reaktywnym podejściu do problemów staje się niewystarczające. Kluczem do sukcesu jest proaktywne zarządzanie, oparte na solidnych danych i inteligentnych systemach, które nie tylko informują o bieżącym stanie, ale również pomagają przewidywać przyszłe wyzwania i podejmować mądre decyzje.

Wojna celna USA - Chiny. Jak może się bronić Państwo Środka: 2 scenariusze. Świat (też Stany Zjednoczone) nie może się obejść bez chińskiej produkcji

Chiny mogą przekierować towary nadal objęte nowymi, wysokimi cłami USA przez gospodarki i porty azjatyckie lub (a raczej równolegle) przekierować sprzedaż dotychczas kierowaną do USA na inne rynki - prognozują eksperci Allianz Trade. Bardziej prawdopodobna jest przewaga drugiego scenariusza – tak było podczas pierwszej wojny handlowej prezydenta Trumpa, co obecnie oznaczać będzie m.in. 6% rokroczny wzrost importu z Chin do UE (ale też do innych krajów) w ciągu trzech najbliższych lat. Branża, która nie korzysta z żadnych wyłączeń w wojnie celnej – odzież i tekstylia może odczuć ją w największym stopniu na swoich marżach.

Ostatnie dni na rozliczenie PIT-a i odliczenie ulg podatkowych. Czego nie uwzględnia Twój e-PIT? Co zrobić, gdy nie masz PIT-11?

Dzień 30 kwietnia robi na podatnikach coraz mniejsze wrażenie, zwłaszcza na tych rozliczających się na formularzu PIT-37. Teoretycznie nie muszą już pamiętać o wysłaniu dokumentu, bo na koniec miesiąca automatycznie zrobi to za nich e-Urząd Skarbowy (usługa Twój e-PIT). W praktyce jednak – jeśli naprawdę zależy nam na najkorzystniejszym rozliczeniu 2024 roku (w tym np. o rozliczeniu ulg podatkowych), nie możemy odpuścić samodzielnej weryfikacji przygotowanego przez fiskusa rozliczenia. Co warto zrobić na krótko przed upływem terminu?

Rozliczenie składki zdrowotnej do 20 maja 2025 r. za zeszły rok. Wypełnij ZUS DRA albo ZUS RCA i sprawdź czy masz nadpłatę, czy niedopłatę

ZUS przypomina, że każdy, kto w 2024 r. prowadził pozarolniczą działalność i podlegał ubezpieczeniu zdrowotnemu oraz był opodatkowany podatkiem liniowym, skalą podatkową lub ryczałtem ewidencjonowanym - musi rozliczyć w skali roku składki na ubezpieczenie zdrowotne. Należy to zrobić w dokumencie ZUS DRA lub ZUS RCA za kwiecień 2025 r., a termin minie 20 maja. Do tego dnia trzeba uiścić ewentualną niedopłatę.

REKLAMA

KSeF. Do 25 kwietnia 2025 r. przedsiębiorcy mogą zgłaszać dodatkowe uwagi i opinie nt. KSeF. [WAŻNE TERMINY]

Krajowy System e-Faktur (KSeF). Do 25 kwietnia 2025 r. przedsiębiorcy mogą zgłaszać dodatkowe uwagi i opinie nt. KSeF. Resort finansów potwierdził wprowadzenie obowiązku wystawiania e-faktur dla wszystkich podatników. Poinformował, że uwzględnił wszystkie kluczowe postulaty zgłaszane przez przedsiębiorców w zakresie wystawiania e-faktur w KSeF.

System ICS-2 w transporcie drogowym i kolejowym – na to muszą uważać przewoźnicy. Od kwietnia 2025 r. ostatni etap wdrażania

Import Control System 2 (ICS2) ma służyć do przekazywania informacji o ładunkach między Unią Europejską a krajami trzecimi, a jego zadaniem jest uszczelnienie handlu z państwami spoza UE. Od kwietnia 2025 r. rozpoczął się ostatni etap wdrażania systemu ICS-2 dla sektora transportu drogowego i kolejowego.

REKLAMA