REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Prezes w areszcie nie powinien odpowiadać za zaległości podatkowe spółki

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Król
prawnik - prawo pracy, cywilne, gospodarcze, administracyjne, podatki, ubezpieczenia społeczne, sektor publiczny
Prezes w areszcie nie powinien odpowiadać za zaległości podatkowe spółki
Prezes w areszcie nie powinien odpowiadać za zaległości podatkowe spółki

REKLAMA

REKLAMA

Zdaniem organów podatkowych przebywanie w areszcie tymczasowym nie uwalnia prezesa zarządu od odpowiedzialności za niezgłoszenie upadłości spółki i tym samym od odpowiedzialności za zaległości podatkowe spółki. Na szczęście tę decyzję fiskusa podważył Naczelny Sąd Administracyjny, który po blisko 7 latach uwolnił od tej odpowiedzialności nieszczęsnego prezesa.

Przepis art. 116 Ordynacji podatkowej stanowi, że za zaległości podatkowe spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w organizacji, spółki akcyjnej lub spółki akcyjnej w organizacji odpowiadają solidarnie całym swoim majątkiem członkowie jej zarządu, jeżeli egzekucja z majątku spółki okazała się w całości lub w części bezskuteczna, a członek zarządu:

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

1) nie wykazał, że:

a) we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub

wszczęto postępowanie zapobiegające ogłoszeniu upadłości (postępowanie

REKLAMA

układowe) albo

Dalszy ciąg materiału pod wideo

b) niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości lub niewszczęcie postępowania

zapobiegającego ogłoszeniu upadłości (postępowania układowego)

nastąpiło bez jego winy;

2) nie wskazuje mienia spółki, z którego egzekucja umożliwi zaspokojenie zaległości

podatkowych spółki w znacznej części.

Odpowiedzialność członków zarządu obejmuje zaległości podatkowe z tytułu zobowiązań, których termin płatności upływał w czasie pełnienia przez nich obowiązków członka zarządu, oraz zaległości wymienione w art. 52 Ordynacji podatkowej powstałe w czasie pełnienia obowiązków członka zarządu.

Polecamy: Faktura VAT od A do Z

O tym jak niebezpieczny jest to przepis świadczy sprawa rozpatrywana 16 września 2011 r. przez NSA (sygn. akt II FSK 561/10). Pomimo że wyrok zapadł w 2011 r. to dotyczy wydarzeń, które miały miejsce na przełomie 2004 i 2005 r.

W tym okresie art. 116 Ordynacji podatkowej miał nieco odmienne brzmienie. Ale zasadę wyznaczał taką samą jak dziś – w przypadku niezgłoszenia w odpowiednim terminie wniosku o upadłość spółki członek jej zarządu odpowiada za niezapłacone podatki z okresu wskazanego przez przepis.

Dlatego orzeczenie NSA jest nadal aktualne w obecnym stanie prawnym.

Na przełomie 2004 i 2005 r. prezes zarządu spółki przebywał w areszcie. Pomimo to został uznany przez organy podatkowe jako zdolny do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości.

Skoro tego nie zrobił - zdaniem organów podatkowych - należy obciążyć członka zarządu za niezapłacone podatki obciążające spółkę z o.o. Organy podatkowe przyjęły założenie, że odpowiedzialności tej nie wyłącza okoliczność przebywania przez podatnika w izolacji penitencjarnej.

Organy podatkowe przyznały, że wykonywanie czynności zarządczych w takich okolicznościach jest niewątpliwie utrudnione.  Jednak w ich ocenie nie było niemożliwe i nie zwalnia z obowiązku podejmowania czynności mających na celu sprawowanie kontroli nad działalnością spółki. Zwłaszcza, że podatnik był jednocześnie jedynym członkiem zarządu spółki i z funkcji tej nie zrezygnował. Z funkcji prezesa zarządu został odwołany uchwałą walnego zgromadzenia spółki dopiero 26 sierpnia 2005 r.

NSA nie zgodził się z tym poglądem organów podatkowych. Sąd zwrócił uwagę, że fiskus dysponował informacjami od osób kierujących aresztem śledczym w Wejherowie, z których wynikało, że w areszcie istnieją ograniczenia w komunikacji nałożone przez regulacje z kodeksu karnego wykonawczego na osoby przebywające w areszcie.

Podatnik nie mógł korzystać z telefonu (zarówno komórkowego jak i stacjonarnego). Tego uprawnienia pozbawiały go przepisy dotyczące tymczasowo aresztowanych. Miał jedynie możliwość prowadzenia korespondencji, która podlegała cenzurze. Miał również prawo do widzeń.

W ocenie sądu te możliwości komunikacji nie były jednak wystarczające do rzeczywistego sprawowania funkcji członka zarządu spółki.

Polecamy: Postępowanie podatkowe

Sąd stwierdził w uzasadnieniu, że „ (…) we współczesnych realiach gospodarczych efektywne kierowanie podmiotami gospodarczymi wymaga korzystania z nowoczesnych i błyskawicznych środków komunikacji, które pozwalają na natychmiastową reakcję na szybko zmieniające się warunki rynkowe. W powszechnym zwyczaju są takie środki komunikacji jak telefony komórkowe, skrzynki e-mailowe oraz portale społecznościowo-branżowe, dostępne przez Internet. Korzystanie z tych środków wyznacza współczesny standard sprawnego zarządzania podmiotami gospodarczymi, który należy uwzględnić w rozpoznawanej sprawie. Skarżący nie tylko nie mógł korzystać z telefonu komórkowego, ale nawet nie był uprawiony jako osoba przetrzymywana w areszcie do korzystania z telefonu stacjonarnego. Odizolowany od siedziby Spółki nie miał dostępu do pełnej dokumentacji finansowej, a i w sposób elektroniczny nie mogła być mu ona przesyłana. Możliwość korespondencji oraz wizyt związana była z dodatkowymi wymogami proceduralnymi (np. przeprowadzenie kontroli korespondencji), które czyniły owe środki komunikacji mniej skutecznymi, gdyż korzystanie z nich wydłużało czas przekazania informacji. W takich warunkach sprawowanie funkcji członka zarządu Spółki było tak ograniczone, że trudno byłoby oczekiwać od Skarżącego pełnego rozeznania w sytuacji Spółki oraz podejmowania doraźnych działań. Tym samym Skarżący nie mógł rzeczywiście realizować zadań członka zarządu Spółki, co w rozpoznanej sprawie stanowi okoliczność wyłączającą odpowiedzialność, o której mowa w art. 116 § 2 O.p.

Wyrok NSA pokazuje jak niekiedy restrykcyjnie organy podatkowe interpretują art. 116 Ordynacji podatkowej i jaka odpowiedzialność ciąży na władzach spółek akcyjnych i z o.o. – a skuteczna obrona bezpodstawnych zarzutów może trwać wiele lat.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz pieniądze na koncie? To jeszcze nie znaczy, że masz płynność finansową

„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.

Czy obowiązkowy KSeF sprawi, że księgowi będą mieli mniej pracy? Niekoniecznie

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) to jedno z najważniejszych przedsięwzięć cyfryzacyjnych w polskim systemie podatkowym, mające na celu uproszczenie i zautomatyzowanie obiegu faktur – od ich wystawienia, przez przesyłanie, aż po archiwizację. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada, że dzięki obowiązkowemu modelowi KSeF przedsiębiorcy i księgowi zyskają czas, w praktyce księgowi nie spodziewają się mniejszego nakładu pracy. Wręcz przeciwnie, 36,1% księgowych oczekuje, że wdrożenie KSeF przysporzy im więcej obowiązków, a 75% z nich nadal czuje, że ich firma nie jest przygotowana do wdrożenia KseF – wynika z raportu fillup k24 “Księgowi i firmy wobec wdrożenia KSeF”.

Polskie jabłka na Łotwie… a w Białorusi? Spór podatkowy trafia do TSUE

Wyobraźmy sobie typowy dzień w polskiej firmie eksportującej jabłka. Towar gotowy, kontrahent zarejestrowany na Łotwie, formalności załatwione – wszystko wydaje się proste. Ale niespodziewanie pojawia się problem: jabłka wylądowały w Białorusi. I nagle w centrum uwagi znajduje się VAT – czy to wciąż wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT), czy już eksport?

Ministerstwo Finansów i KAS: budujemy Tax Morale. Czy moralność podatkowa zastąpi mechanizmy kontroli podatkowej?

W dniu 28 października 2025 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja na temat moralności podatkowej w społeczeństwie i gospodarce. Uczestnikami spotkania byli m.in. wiceminister finansów Szef KAS Marcin Łoboda, przedstawiciele szwedzkiej administracji podatkowej, Krajowej Administracji Skarbowej, środowiska naukowego i biznesu. Spotkanie było okazją do dyskusji na temat budowania moralności podatkowej i jej wpływu na skuteczność poboru podatków.

REKLAMA

Jak dobrze żyć (efektywnie współpracować) z księgowym? Przychody, koszty, bartery, dokumenty. Praktyczne rady dla twórców internetowych i influencerów

Jesteś influencerem, twórcą internetowym, a może dopiero zaczynasz swoją przygodę z działalnością online? Niezależnie od etapu, na którym jesteś – prędzej czy później przyjdzie moment, w którym będziesz musiał zmierzyć się z rozliczeniami podatkowymi. Współpraca z księgowym to w takim przypadku nie tylko konieczność, ale przede wszystkim ogromne ułatwienie i wsparcie w prowadzeniu legalnej, uporządkowanej działalności twórczej.

Zwolnienia z kasy fiskalnej – aktualne przepisy i wyjątki 2025

Kasy fiskalne od lat stanowią nieodłączny element prowadzenia działalności gospodarczej. Z jednej strony są narzędziem do rejestrowania sprzedaży, z drugiej wspomagają rozliczenia podatkowe, zapewniając transparentność transakcji pomiędzy sprzedawcą i nabywcą.

Cypr staje się rajem dla polskich emigrantów. Skarbówka potwierdza korzystne zasady ryczałtu od przychodów zagranicznych

Przełom w interpretacji Krajowej Informacji Skarbowej! Fiskus potwierdził, że osoby przenoszące rezydencję podatkową do Polski mogą objąć ryczałtem wszystkie swoje przychody zagraniczne – od dywidend i kryptowalut po nieruchomości. Dla zamożnych reemigrantów to szansa na ogromne oszczędności i najkorzystniejsze warunki podatkowe w historii.

KSeF pomoże uszczelnić budżet. MF liczy na 18,7 mld zł wpływów w 2026 roku

Dzięki zmianom w podatkach i uszczelnieniu systemu za pomocą KSeF, Polska może w 2026 roku zyskać nawet 18,7 mld zł. Wśród planowanych działań są m.in. podwyżki CIT dla banków, wyższe stawki VAT i akcyzy oraz ograniczenie liczby osób nielegalnie zatrudnionych w budownictwie.

REKLAMA

Samochód osobowy w firmie - zmiany w limitach od 1 stycznia 2026 r. Jak rozliczać auta kupione do końca 2025 roku?

Zmiany w prawie podatkowym potrafią zaskakiwać. Szczególnie wtedy, gdy istotne przepisy wprowadzane są niejako „tylnymi drzwiami”. Tym razem mamy do czynienia z modyfikacją, która znacząco wpłynie na sposób rozliczania kosztów związanych z nabyciem samochodów osobowych.

Rezerwa finansowa w firmie to nie luksus - to konieczność. Jak wyliczyć i budować rezerwę na nagłe sytuacje

Wielu właścicieli firm mówi: „Nie mam z czego odkładać, wszystko idzie na bieżące wydatki.” Inni: „Jak będą wolne środki, to coś odłożę.” Problem w tym, że te wolne środki rzadko kiedy się pojawiają. Albo jeśli już są – szybko znikają. A potem przychodzi miesiąc bez wpłat od klientów, niespodziewany wydatek albo gorszy sezon. I nagle z dnia na dzień zaczyna brakować nie tylko pieniędzy, ale też spokoju, decyzyjności, kontroli. To nie pech. To brak bufora.

REKLAMA