Skarga na decyzję administracyjną. Artykuł 3 § 1 i 2 ustawy prawo o podstępowaniu przed sądami administracyjnymi stanowią, że Sądy administracyjne sprawują kontrolę działalności administracji publicznej i stosują środki określone w ustawie, a kontrola działalności administracji publicznej przez sądy administracyjne obejmuje orzekanie w sprawach skarg na decyzje administracyjne oraz na postanowienia wydane w postępowaniu administracyjnym, na które służy zażalenie albo kończące postępowanie, a także na postanowienia rozstrzygające sprawę co do istoty. Nie ma więc żadnych wątpliwości, że ustawodawca zdecydował, że działanie administracji publicznej podlega kontroli przez sądy administracyjne. Z tego prawa skorzystać mogą podatnicy w formie tak zwanej skargi.
Ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych. Wnioski o rozłożenie na raty podatku, odroczenie terminu jego zapłaty i umorzenie zaległości podatkowych (zbiorczo nazywane ulgami w spłacie zobowiązań podatkowych) są rozpatrywane przez naczelników urzędów skarbowych. Ministerstwo Finansów poinformowało, że od początku epidemii COVID-19, wydano już ponad 76,2 tys. decyzji o przyznaniu ulg na łączną kwotę ok. 6,7 mld zł.
Wnioski uzasadnione sytuacją związaną z COVID-19 rozpatrywane są w pierwszej kolejności.
Wiele osób narzeka na działanie administracji. Podnoszą, że urzędy działają opieszale, przedstawiane przez nich argumenty i dokumenty są pomijane. Sprawy rozpatrywane są pobieżnie lub po prostu nieprawidłowo. W praktycznej walce z organami podatkowymi osoba fizyczna, czy nawet przedsiębiorca, jest jednostką najczęściej słabszą. Nie oznacza to jednak jego skazania na łaskę, czy niełaskę urzędników. Ustawodawca zauważył nierównowagę stron w postępowaniu administracyjnym i postępowaniu podatkowym – i wprowadził odpowiednie instrumenty i narzędzia, które mają pilnować prawidłowego działania całego systemu administracji. Sposób działania tych instrumentów oraz wyjaśnienie jak powinny funkcjonować, widać w praktyce orzeczniczej. Sądy na podstawie konkretnych stanów faktycznych i spraw indywidualnych jednostek, stworzyły pomocne wytyczne w formie tez orzeczniczych, z których może skorzystać każdy zainteresowany.
Egzekucja administracyjna należności pieniężnych, to (jak każda egzekucja) oczywiście nic przyjemnego. Jednak wbrew temu co się sądzi, zajęcie wierzytelności z rachunku bankowego w świetle przepisów ustawy o postępowania egzekucyjnym w administracji stanowi jeden z mniej uciążliwych środków egzekucyjnych. W przypadku prowadzenia takiej egzekucji osoba, której konto bankowe zostaje zajęte (tzw. zobowiązany) zostaje ograniczony w prawie dysponowania pieniędzmi na tym koncie ale oczywiście tylko do wysokości należności, która podlega egzekucji. Co do zasady rachunek bankowy pozostaje więc otwarty, a zobowiązany może dysponować swobodnie nadwyżką ponad zajętą kwotę. Zapraszamy do odsłuchania podcastu.
W dniu 24 lutego 2016 r. WSA w Łodzi, w sprawie, w której organy podatkowe odmówiły podatnikowi umorzenia zaległości podatkowych, podzielił stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich, że interes publiczny powinien być rozumiany i badany wieloaspektowo, organy winny badać okoliczności w jakich doszło do powstania zaległości podatkowej. Zdaniem WSA organy podatkowe powinny także brać pod uwagę aspekt socjalny tj. czy konieczność zapłaty zaległości nie spowoduje konieczności udzielenia innej formy wsparcia socjalnego przez Państwo.
Odpowiedź na pytanie zadane w tytule tylko pozornie jest prosta: interpretacją jest ustalenie prawnej treści konkretnego przepisu prawa podatkowego, czyli zrozumienie jego normatywnego znaczenia. Należy jednak pamiętać, że przepisy prawa, w tym zwłaszcza podatkowego, nie zawsze zawierają treści normatywne, czyli nakazy, zakazy lub uprawnienia adresowane do kogokolwiek.
Minister finansów chce, aby urzędnicy skarbowi kontaktowali się z podatnikami telefonicznie. Jeżeli okaże się, że sprawę da się załatwić tym kanałem, podatnik nie będzie musiał składać żadnych dodatkowych wyjaśnień, bo urzędnik sporządzi odpowiednią notatkę z rozmowy. Jeśli jednak wizyta podatnika w urzędzie będzie konieczna, zaproszenie też zostanie przekazane przez telefon.
Czy ktoś, kto wchodzi w tajne porozumienia z innymi państwami, aby uchylić się od płacenia podatku w swoim kraju, gdzie uzyskał dochody, postępuje w sposób naganny i - mówiąc kolokwialnie - okrada (oczywiście nie w sensie prawnym) swoje państwo i pośrednio tych wszystkich, którzy nie wchodzą w to porozumienie? Takie pytanie stawia (i na nie odpowiada) profesor Witold Modzelewski z Instytutu Studiów Podatkowych.
9 grudnia 2014 r. wpłynął do Sejmu przedstawiony przez Prezydenta RP projekt ustawy o zmianie ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw. Najważniejszymi zmianami, jakie niesie ten projekt są wprowadzenie zasady ogólnej rozstrzygania wątpliwości co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika, doprecyzowanie przesłanek przerywających bądź zawieszających bieg terminu przedawnienia, ustanowienie maksymalnego okresu (3 lata) o jaki może zostać przedłużony termin przedawnienia, likwidacja możliwości nadawania rygoru natychmiastowej wykonalności decyzjom nieostatecznym, wprowadzenie fakultatywności składania uzasadnienia do korekty deklaracji podatkowej i uchylenie mechanizmu tzw. korekty kosztów w podatkach dochodowych.
Pewnie - jak to często bywa - zadaję naiwne, lub bezsensowne pytanie. Przecież we wzorcowym, podręcznikowym modelu władzy publicznej, której zależy na uzyskiwaniu niezbędnych dochodów podatkowych, nie ma miejsca na moralność rządzących. Ustalanie i pobieranie podatków ma być „skuteczne i nieuchronne, bo podatki trzeba płacić”, a jedynym ograniczeniem ich wysokości jest swoisty pragmatyzm wyrażający się w dwuznacznym porzekadle o owcy, którą się „strzyże a nie zarzyna”. Płaski, wręcz prymitywny obraz świata.