REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podatnicy VAT płacą kilkakrotnie za udział w „optymalizacji” podatkowej

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Podatnicy VAT płacą kilkakrotnie za udział w „optymalizacji” podatkowej
Podatnicy VAT płacą kilkakrotnie za udział w „optymalizacji” podatkowej
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Podatnicy podatku od towarów i usług, którzy po roku 2004 nieświadomie dali się uwikłać w oszustwa w tym podatku, powoli ale skutecznie tracą już wszelką nadzieję. Co prawda istotna część spraw uległa przedawnieniu, ale to kiepska pociecha dla tych, którym terminy zawieszono lub przerwano (toczą się jeszcze sprawy sprzed nawet dziesięciu lat) – pisze profesor Witold Modzelewski.

Żadnych złudzeń: opowiadane wiele lat bajeczki, że „brak świadomości uczestnictwa” w tym procederze ma istotne znaczenie, jeśli dołożono należytej staranności, nie mają większego (żadnego?) znaczenia. Już nikt ich nie głosi publicznie, choć podatnicy powtarzają te formułki w pismach procesowych. A mają inne wyjście? Chcą wierzyć, że to władza ma im udowodnić, że działali w złej wierze, czyli godzili się świadomie na udział w oszustwach, przy czym ich brak owej świadomości nie wynikał z lekkomyślności lub niedbalstwa (czyli byli staranni „w sposób należyty”). Czy powtarzanie tych formułek ma sens? Na razie nikt nie ma lepszego pomysłu i jest mało prawdopodobne, że coś tu się zmieni.

Z obecnej perspektywy dla większości ofiar wspólnotowego VAT-u ścieżka, która doprowadziła już do obecnej katastrofy, jest już w pełni czytelna. Za nami są trzy jej etapy będące przykładem bezprecedensowej mistyfikacji, której skala jest swoistym fenomenem historycznym.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Polecamy: VAT 2020. Komentarz

Polecamy: Biuletyn VAT

 Etapem pierwszym było nachalne wmawianie podatnikom, że wspólnotowa wersja tego podatku jest dla nich „bezpieczna” i w dodatku „prosta” (lata 2004-2010). Przez lata urabiano podatników, że jest to „cywilizowany podatek”, który w dodatku jest przewidywalny, nie rodzi żadnych zagrożeń, nie występują tu żadne istotne oszustwa, a masowy obrót wewnątrzwspólnotowy równie masowymi towarami w tzw. tranzycie rozliczeniowym (transakcje łańcuchowe) jest przykładem „nowoczesnej, wolnorynkowej gospodarki”, w której każdy kto chce może zarobić swoje prowizje.
Na dość oczywiste pytanie, po co do łańcucha dostaw włączane są nieduże firmy, którym daje się zarobić, a ilość pośredników jest najmniej zastanawiająca, odpowiadano że „tak się handluje w Unii Europejskiej”, a my nie wiemy, czym jest nowoczesność. Powtarzano również inne bzdury, które jednak „uwiarygadniały” prawdziwe pieniądze wypłacane pośrednikom. Podatnicy w większość dostosowali się do nowych okoliczności, bo niewielu (nikomu?) nie przyszło do głowy, że można tak bezczelnie wszystkich ogłupiać; przecież biorą w tym udział nie tylko „opiniotwórcze media”, lecz również eksperci z międzynarodowym szlifem.

REKLAMA

W etapie drugim (lata 2011-2015) nie sposób już było dalej wmawiać, że nie ma oszustw podatkowych, ale podatnicy byli (jakoby) bezpieczni, gdy uczestniczyli w nich nieświadomie i na co dzień dokładali należytej staranności rozliczając ten podatek. Przekaz był mnie więcej taki: jakieś tam karuzele podatkowe czy inne szwindle, to jakaś tam „pisowska propaganda” („pis na wodę fotomontaż” – stwierdzenie ówczesnego ministra finansów), a jeżeli już, to są to zjawiska marginesowe, a podatnicy powinni kupić sobie parasol w postaci „wewnętrznych procedur zapewniających im bezpieczeństwo”, a najlepiej powinni wejść pod skrzydła renomowanych patronów, którzy mają „wyśmienite relacje” z władzą.
Medialne wsparcie dla tej bajeczki było równie skuteczne, a za zasługi oraz wiedzę na temat wspólnotowego VAT-u sypał się deszcz nagród i wyróżnień przyznawanych z udziałem plejady „najwybitniejszych znawców”. Wtedy podatnicy zapłacili po raz pierwszy za „bezpieczeństwo podatkowe”, były to wielkie żniwa dla oferentów, którzy chyba wiedzieli dużo więcej na ten temat, bo używali wielu nieznanych dotychczas angielskich pojęć.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Etap trzeci rozpoczął się umownie w 2016 r. i trwa do dziś. Okazało się, że nie tylko organy, ale również sądy nie wierzą, że ktoś mógł nieświadomie uczestniczyć w oszustwach podatkowych, a jeżeli już nawet tak było, to jego świadomość wynikała z braku należytej staranności, bo ów „wynalazek” jest wewnętrznie sprzeczny , będąc z istoty podstępem. Jeżeli ktoś twierdzi, że nie przyszło ci do głowy, że uczestniczyłeś w oszustwie, to musiało to wynikać z lekkomyślności lub niedbalstwa, bo gdybyś należycie starannie dobierał kontrahentów, to zasadnie podejrzewałby, że uczestniczysz w oszustwie. Poza tym „wszyscy świetnie wiedzieli” o powszechnych oszustwach, a ty podatniku „udajesz głupiego” twierdząc, że nieświadomie nie miałeś o tym pojęcia. W tym etapie podatnicy po raz drugi płacą haracz za wiarę we wspólnotowy VAT, bo za obronę przed „zachłannym fiskusem” trzeba przecież dobrze zapłacić, zwłaszcza renomowanym specjalistom od tego podatku. I będą płacić, czym mają inne wyjście?

Od co najmniej dwudziestu lat znamy międzynarodowy scenariusz zarobku na podatnikach: najpierw podsuwa się podatnikom „korzystne” i „bezpieczne” wynalazki optymalizacyjne, które dają im zarobić na podatkach (przynęta), potem oferuje się im instrumenty, które mają zapewnić im bezpieczeństwo („dupochrony”), potem zarabia się na ich kłopotach, czyli sporach, które będą musieli toczyć z władzą. Czyli naiwni płacą trzy razy za to, że dali się złapać na przynętę.

Czy ktoś, choćby moralnie, zostanie napiętnowany za organizowanie tego procederu? Bez złudzeń: teraz jego autorzy zajmują się gorliwie „uszczelnianiem podatku” (oczywiście nie za darmo), zwłaszcza przy pomocy „instrumentów informatycznych”.

                                   Witold Modzelewski, Profesor Uniwersytetu Warszawskiego, Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mały ZUS 2026: Podwyżka może niewielka, ale składka zdrowotna znów boli

Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dna 11 września 2025 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę oraz wysokość minimalnej stawki godzinowej w 2026 r., minimalne wynagrodzenie w 2026 roku wyniesie 4806 zł, a minimalna stawka godzinowa 31,40 zł. Minimalne wynagrodzenie wpłynie również na wysokość preferencyjnych składek ZUS, tzw. mały ZUS oraz limit dla działalności nierejestrowanej. Znaczny wzrost też nastąpi w składce zdrowotnej.

KSeF 2026 - Jeszcze można uniknąć katastrofy. Prof. Modzelewski polemizuje z Ministerstwem Finansów

Niniejsza publikacja jest polemiką prof. Witolda Modzelewskiego z tezami i argumentacją resortu finansów zaprezentowanymi w artykule: „Wystawianie faktur w KSeF w 2026 roku. Wyjaśnienia Ministerstwa Finansów”. Śródtytuły pochodzą od redakcji portalu infor.pl.

Rolnicy i rybacy muszą szykować się na zmiany – nowe przepisy o pomocy de minimis już w drodze!

Rolnicy i rybacy w całej Polsce powinni przygotować się na nadchodzące zmiany w systemie wsparcia publicznego. Rządowy projekt rozporządzenia wprowadza nowe obowiązki dotyczące informacji, które trzeba będzie składać, ubiegając się o pomoc de minimis. Nowe przepisy mają ujednolicić formularze, zwiększyć przejrzystość oraz zapewnić pełną kontrolę nad dotychczas otrzymanym wsparciem.

Wystawienie faktury VAT (ustrukturyzowanej) w KSeF może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową

Czy wystawienie faktury ustrukturyzowanej może naruszać tajemnicę handlową lub zawodową? Na to pytanie odpowiada na prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

TSUE: Sąd ma ocenić, czy klauzula WIBOR szkodzi konsumentowi ale nie może oceniać samego wskaźnika

Sąd krajowy ma obowiązek dokonania oceny, czy warunek umowny dotyczący zmiennej stopy oprocentowania opartej o WIBOR, powoduje znaczącą nierównowagę ze szkodą dla konsumenta - oceniła Rzeczniczka Generalna TSUE w opinii opublikowanej 11 września 2025 r. (sprawa C‑471/24 - J.J. przeciwko PKO BP S.A.) Dodała, że ocena ta nie może jednak odnosić się do wskaźnika WIBOR jako takiego ani do metody jego ustalania.

Kiedy ZUS może przejąć wypłatę świadczeń od przedsiębiorcy? Konieczny wniosek od płatnika lub ubezpieczonego

Brak płynności finansowej płatnika składek, zatrudniającego powyżej 20 osób, może utrudniać mu regulowanie świadczeń na rzecz pracowników, takich jak zasiłek chorobowy, zasiłek macierzyński czy świadczenie rehabilitacyjne. ZUS może pomóc w takiej sytuacji i przejąć wypłatę świadczeń. Potrzebny jest jednak wniosek płatnika lub ubezpieczonego.

W 2026 roku 2,8 mln firm musi zmienić sposób fakturowania. Im szybciej się przygotują, tym większą przewagę zyskają nad konkurencją

W 2026 roku ponad 2,8 mln przedsiębiorstw w Polsce zostanie objętych obowiązkiem korzystania z Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF). Dla wielu z nich będzie to największa zmiana technologiczna od czasu cyfryzacji JPK. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada tę transformację jako krok ku nowoczesności, dla MŚP może oznaczać konieczność głębokiej reorganizacji sposobu działania. Eksperci radzą przedsiębiorcom: czas wdrożenia KSeF potraktujcie jako inwestycję.

Środowisko testowe KSeF 2.0 (dot. API) od 30 września, Moduł Certyfikatów i Uprawnień do KSeF 2.0 od 1 listopada 2025 r. MF: API KSeF 1.0 nie jest kompatybilne z API KSeF 2.0

Ministerstwo Finansów poinformowało w komunikacie z 10 września 2025 r., że wprowadzone zostały nowe funkcjonalności wcześniej niedostępne w API KSeF1.0 (m.in. FA(3) z węzłem Zalacznik, tryby offline24 czy certyfikaty KSeF). W związku z wprowadzonymi zmianami konieczna jest integracja ze środowiskiem testowym KSeF 2.0., które zostanie udostępnione 30 września.

REKLAMA

KSeF 2.0 już nadchodzi: Wszystko, co musisz wiedzieć o rewolucji w e-fakturowaniu

Już od 1 lutego 2026 r. w Polsce zacznie obowiązywać nowy, obligatoryjny KSeF 2.0. Ministerstwo Finansów ogłosiło, że wersja produkcyjna KSeF 1.0 zostaje „zamrożona” i nie będzie dalej rozwijana, a przedsiębiorcy muszą przygotować się do pełnej migracji. Ważne terminy nadchodzą szybko – środowisko testowe wystartuje 30 września 2025 r., a od 1 listopada ruszy Moduł Certyfikatów i Uprawnień. To oznacza prawdziwą rewolucję w e-fakturowaniu, której nie można przespać.

Te czynności w księgowości można wykonać automatycznie. Czy księgowi powinni się bać utraty pracy?

Automatyzacja procesów księgowych to kolejny krok w rozwoju tej branży. Dzięki możliwościom systemów, księgowi mogą pracować szybciej i wydajniej. Era ręcznego wprowadzania danych dobiega końca, a digitalizacja pracy biur rachunkowych i konieczność dostosowania oferty do potrzeb XXI wieku to konsekwencje cyfrowej rewolucji, której jesteśmy świadkami. Czy zmiany te niosą wyłącznie korzyści, czy również pewne zagrożenia?

REKLAMA