REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przyczyny patologizacji podatku od towarów i usług w latach 2008-2016

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Przyczyny patologizacji podatku od towarów i usług w latach 2008-2016
Przyczyny patologizacji podatku od towarów i usług w latach 2008-2016

REKLAMA

REKLAMA

Gdy od dziesięciu lat tracimy rok w rok kilkadziesiąt miliardów złotych dlatego, że mamy patologiczny podatek, trzeba zadać pytanie: jakie są przyczyny powstania tak kosztownego wspólnotowego podatku od wartości dodanej, w tym współczesnego, polskiego podatku od towarów i usług? To pytanie zadaje i jednocześnie na nie odpowiada profesor Witold Modzelewski z Instytutu Studiów Podatkowych.

Odpowiedź na to wręcz fundamentalne pytanie nie mieści się w zakresie wąsko rozumianych nauk prawno-finansowych.  Jest to pytanie o sposób funkcjonowania państwa, które:

REKLAMA

Autopromocja
  • tworzy prawo podatkowe w sposób sprzeczny z interesem publicznym, afirmując „inwestycje legislacyjne” w tym prawie podmiotów zainteresowanych unikaniem opodatkowania lub uzyskiwaniem nienależnych zwrotów (lobbing, interesariusze, klientelizm),
  • urzędowo interpretuje przepisy prawa podatkowego w interesie podmiotów zainteresowanych unikaniem opodatkowania lub wyłudzania zwrotów tego podatku,
  • lekceważy lub wprost nie stosuje przepisów prawa ustanowionego przez ustawodawcę, które chronią interes publiczny, afirmując ich interpretację contra legem, sprzyjającą ucieczce od podatków lub otrzymywaniu w istocie nienależnych zwrotów,
  • wykorzystuje ten podatek do porachunków politycznych, eliminacji niechcianej konkurencji; było tak, że gdy jakaś polska firma zbyt urosła, nie wiadomo dlaczego pojawiali się w niej kontrolerzy, którzy wykrywali „gigantyczne oszustwa podatkowe”.

Trzeba również wskazać na „środowisko ekonomiczne”, w którym funkcjonuje nasz, wspólnotowy podatek od towarów i usług, zresztą jednocześnie je tworząc. Ma ono wiele negatywnych cech:

  • po pierwsze, powstała i generuje wielkie zyski „równoległa gospodarka”, w pełni udokumentowana i zaewidencjonowana, której opłacalność gwarantują patologie tego podatku; gdyby ich nie było, nie powstałby ów sektor gospodarki. To jest prawdziwa „szara strefa” wbrew temu co twierdzi jeden z liderów międzynarodowego biznesu podatkowego, popierany zresztą przez część polityków,
  • po drugie, istnieje w pełni fikcyjna gospodarka, również w pełni udokumentowana i ewidencjonowana, gdzie nie ma jakiejkolwiek realnej działalności (czysta fikcja), która finansowana jest z nienależnych zwrotów tego podatku; to jest zorganizowana przestępczość (żadni tam „podatnicy”), którzy tworzą największą mafię świata,
  • po trzecie, uczciwe interesy, czyli realnie istniejące firmy, przegrywają z konkurencją tworzoną przez „równoległą gospodarkę”, bo oferuje ona towary i usługi z rabatami, które są finansowane z niezapłaconego podatku lub z nienależnie uzyskanych zwrotów,
  • po czwarte, ludzie, którzy zarabiają dzięki patologiom tego podatku, robią wiele dla zatarcia różnicy między swoim „biznesem” a rzeczywistą gospodarką: ich celem jest to, aby każdy przedsiębiorca był choć trochę „umoczony” w oszustwa podatkowe, a władza nie potrafiła rozróżnić między uczciwym i nieuczciwym biznesem i oczywiście skoncentrowała się na tych pierwszych,
  • po piąte, strategicznym celem animatorów pierwszego i drugiego sektora jest ekonomiczna klęska uczciwego biznesu, który jest również ofiarą działań również organów skarbowych: to ci ostatni są głównie przedmiotem działań kontrolnych, bo rokują nadzieje na wyegzekwowanie zaległości podatkowych. Dziś można każdego „zabić” donosem, że fałszuje faktury, a tego rodzaju ciosy adresowane są zwłaszcza do uczciwych firm,
  • po szóste, patologie tego podatku prowadzą do zasadniczych i sprzecznych z interesem publicznym zmian na rynku: mają one „wydeptać ścieżkę” dla nowych firm, które wykorzystują słabość uwikłanych w (rzeczywiste i domniemane) oszustwa podatkowe miejscowych konkurentów.

Powyższe cechy naszej gospodarki są odległe od obrazu wynikającego z oficjalnej, proeuropejskiej poprawności, lecz są bardzo dobrze znane wielu polskim przedsiębiorcom. Warto przypomnieć, że tzw. afera złomiarska w tym podatku (lata 2008-2011) miała następujące etapy:

  • najpierw pojawiali się agresywni, w pełni bezkarni „przedsiębiorcy”, którzy oferowali fikcyjne transakcje tym towarem gwarantując ich pełne bezpieczeństwo („parasol”),
  • niestety część uczciwych firm skorzystało (również nieświadomie) z tych możliwości, uzyskując wielkie pieniądze dzięki zwrotom podatku z tytułu (jakoby) wywożonego złomu do innych państw UE (drugi etap),
  • trzecim etapem były zmasowane kontrole, zresztą w pełni zasadne, które ujawniły „aferę złomiarską” w wielu dużych i znanych firmach,
  • czwartym etapem był lobbing, że (jakoby) jedynym sposobem wyeliminowania tej afery jest… wyeliminowanie opodatkowania poprzez tzw. odwrócony VAT, czyli inaczej nazywana stawka 0%,
  • ostatnim, piątym etapem było wejście na rynek nowych firm, które już nie muszą płacić tego podatku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podobny scenariusz zrealizowano dwa lata później w obrocie kolejnymi towarami.

Czy władze publiczne wiedziały o tych zjawiskach? Oczywiście że tak, bo wystarczyło czytać codzienną prasę i kierować się zdrowym rozsądkiem, który nakazuje rozróżnić „opodatkowanie” (np. stawka 23% obciążająca sprzedawcę towaru) i brak opodatkowania zarówno sprzedawcy jak i nabywcy, czyli tzw. odwrócony VAT. Jednak władze w pełni afirmowały legislacyjną patologizację tego podatku uchwalając podsuwane przez lobbystów przepisy.

Polecamy: Biuletyn VAT

Na koniec raczej dość smutne refleksje świadczące o naszej bezsilności w zwalczaniu tego zjawiska.

Po pierwsze, aby utrudnić wykrycie tych zjawisk podrzucono władzy „wynalazki” kontrolne, które oddalają nas od poznania problemu. Przecież pierwszy i drugi sektor oszustów podatkowych wystawia miliardy faktur, które ewidencjonuje również uczciwy biznes: jeżeli każemy raportować wszystkim podatnikom (również tym nieuczciwym, którzy to robią z ochotą) ich wszystkie transakcje, czyli biliony zdarzeń, to wykrycie oszustów jest dużo trudniejsze – w końcu najlepiej w lesie ukryć liść. Ów wynalazek oczywiście podsunął władzy biznes podatkowy, a teraz gorliwie chwali za jego wprowadzenie resort finansów.

Po drugie, podatek ten uczynił wiele zła w środowiskach eksperckich, doradczych a nawet naukowych. Beneficjenci patologii mieli (i mają) za dużo pieniędzy, a za nie można kupić wszystko: zwłaszcza poparcie. Gdy wreszcie powstanie komisja śledcza mająca na celu wykrycie przyczyn istniejącego zła, należy każdego, kto będzie służył jej wiedzą, zapytać o konflikt interesów, a zwłaszcza czy świadczył usługi dla międzynarodowego biznesu podatkowego lub lobbystów.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF wchodzi na stałe – od 2026 roku faktury tylko elektroniczne. Szczegóły ustawy już znane!

KSeF wchodzi na stałe i już od 2026 roku każda faktura będzie musiała być wystawiona elektronicznie. Nowa ustawa całkowicie zmienia zasady rozliczeń i obejmie zarówno podatników czynnych, jak i zwolnionych z VAT. To największa rewolucja w fakturowaniu od lat.

Od kwietnia 2026 r. bez KSeF nie wystawisz żadnej faktury. To prosta droga do paraliżu firmy

Od 2026 r. KSeF stanie się obowiązkiem dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce. System zmieni sposób wystawiania faktur, obieg dokumentów i współpracę z księgowością. W zamian przewidziano m.in. szybszy zwrot VAT. Eksperci podkreślają jednak, że firmy powinny rozpocząć przygotowania już teraz – zwlekanie może skończyć się paraliżem rozliczeń.

Rewolucja w fakturach: od 2026 KSeF obowiązkowy dla wszystkich! Firmy mają mniej czasu, niż myślą

Mamy już ustawę wprowadzającą obowiązkowy Krajowy System e-Faktur. Od lutego 2026 r. część przedsiębiorców straci możliwość wystawiania tradycyjnych faktur, a od kwietnia – wszyscy podatnicy VAT będą musieli korzystać wyłącznie z KSeF. Eksperci ostrzegają: realnego czasu na wdrożenie jest dużo mniej, niż się wydaje.

Rewolucja w interpretacjach podatkowych? Rząd planuje centralizację i zmiany w Ordynacji podatkowej – co to oznacza dla podatników i samorządów?

Rząd szykuje zmiany w Ordynacji podatkowej, które mają ułatwić dostęp do interpretacji podatkowych i uporządkować ich publikację. Zamiast rozproszenia na setkach stron samorządowych, wszystkie dokumenty trafią do jednej centralnej bazy – systemu EUREKA, co ma zwiększyć przejrzystość i przewidywalność prawa podatkowego.

REKLAMA

Krajowy System e-Faktur (KSeF). Prezydent podpisał ustawę

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w środę zmianę ustawy o VAT, wprowadzającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) - poinformowała kancelaria prezydenta. Co to oznacza dla firm?

Nierozwiązany problem ziemi po PGR-ach: czy minister Krajewski uratuje miejsca pracy i gospodarstwa indywidualne?

Nierozwiązane od lat kwestie zagospodarowania dzierżawionej ziemi państwowej powracają dziś z ogromną siłą. Na decyzje ministerstwa rolnictwa czekają zarówno pracownicy spółek gospodarujących na gruntach po dawnych PGR-ach, jak i rolnicy indywidualni, którzy chcą powiększać swoje gospodarstwa. W tle stoją dramatyczne obawy o przyszłość setek osób zatrudnionych w spółkach oraz widmo likwidacji stad bydła.

Dobra wiadomość dla rolników! Prezydent podpisał ustawę o przechowywaniu nawozów naturalnych – zmiany wejdą w życie błyskawicznie

Prezydent RP podpisał ustawę przygotowaną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która wprowadza istotne zmiany dla rolników w zakresie przechowywania nawozów naturalnych. Nowe przepisy wydłużają terminy dostosowania gospodarstw, upraszczają procedury budowlane i zapewniają dodatkowe wsparcie administracyjne.

Pracujący studenci, a ubezpieczenie w ZUS. Umowy o pracę, o dzieło i zlecenia - składki i świadczenia

Nie tylko latem wielu studentów podejmuje pracę, na podstawie kilku rodzajów umów. Różnią się one obowiązkiem odprowadzania składek a co za tym idzie, również prawem do świadczeń. Wyjaśniamy jakie umowy są podpisywane i jak są oskładkowane.

REKLAMA

Rekord: Ponad 1,24 mln cudzoziemców pracuje legalnie w Polsce i płaci składki do ZUS

Na koniec I półrocza 2025 r. liczba cudzoziemców legalnie pracujących i objętych ubezpieczeniami społecznymi w ZUS przekroczyła 1,24 mln osób. W województwie kujawsko-pomorskim było ich ponad 48,3 tys.W porównaniu z końcem 2024 roku wzrost odnotowano zarówno w skali kraju, jak i w regionie - informuje Krystyna Michałek, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie kujawsko-pomorskim.

Działalność nierejestrowana w 2025 roku - własny biznes bez składek ZUS i formalności [limit]. Kiedy rejestracja firmy jest już konieczna i jak to zrobić?

Rozpoczęcie działalności gospodarczej w Polsce może wydawać się skomplikowane – zwłaszcza dla osób, które dopiero testują swój pomysł na biznes. Dlatego działalność nierejestrowana (zwana też nieewidencjonowaną) to atrakcyjna forma dla początkujących przedsiębiorców. Jednak wraz z rozwojem działalności pojawia się pytanie: czy to już czas, by przejść na zarejestrowaną firmę? Przedstawiamy, kiedy warto podjąć ten krok, jakie są jego konsekwencje oraz jak się do tego przygotować.

REKLAMA