REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Klęski żywiołowe takie jak powódź, śnieżyce, nawalne opady deszczu, zamknięcie granicy, strajki, zamieszki i inne tego typu nadzwyczajne zdarzenia mogą spowodować problemy z transportem towarów, w tym z dostarczeniem ich na czas bądź utratą lub uszkodzeniem. Przewoźnik nie ma wpływu na ich wystąpienie i nie jest w stanie zapobiec ich konsekwencjom. Czy takie okoliczności dają podstawy do powołania się na siłę wyższą?
Przedsiębiorcy z branży transportowej obawiają się zapowiadanych przez rząd planów objęcia opłatami przejazdu przez nowo wybudowane drogi ekspresowe i drogi szybkiego ruchu samochodów o tonażu powyżej 3,5 tony. Projektowane przez rząd przepisy znacząco wpłyną na koszty transportu krajowego i spowoduje dodatkowe obciążenia dla przewoźników drogowych.
W transporcie wydaje się, że kończy się rynek pracownika a zaczyna rynek pracodawcy. Coraz częściej słyszy się opinie, że kierowcy dopytują firmy transportowe o wolne etaty i dłużej czekają na pracę - nawet kilka miesięcy. Raport Polskiego Instytutu Transportu Drogowego (PITD) z kwietnia 2024 r. pt. „Zarobki kierowców zawodowych w Polsce 2023. Bezpieczeństwo i stan infrastruktury parkingowej” wskazuje, że ponad połowa firm transportowych uważa, że nie ma problemów ze znalezieniem kierowców na rynku. Ponadto liczba przewoźników, którzy uważali, że nie mogą znaleźć odpowiedniego kandydata w ostatnim roku zmniejszyła się o 19 p.p. (25 proc. w 2023 r. w porównaniu do 44 proc. w 2022 r.).
Prawidłowe rozliczenie kierowców z dobrze prowadzonymi kadrami zapewniają nie tylko optymalizację kosztów, ale przede wszystkim bezpieczeństwo firmy transportowej. Tutaj nie ma równania z jedną niewiadomą. A kontrole ITD i PIP potwierdzają, że pomiędzy kadrami i rozliczeniami kierowców musi istnieć sprzężenie zwrotne.
REKLAMA
Polski podatnik wykonał w sierpniu usługę transportu towarów spożywczych na trasie Ukraina-Polska na zlecenie polskiego podatnika. Czy można ją uznać za transport międzynarodowy? Jak rozliczyć? W jakich pozycjach pliku JPK_V7 należy ująć tę sprzedaż?
Firmy transportu drogowego uniknęły niemal pewnego załamania na rynku kierowców spoza UE, a nawet zakończały 2022 rok z dodatnim bilansem stanowisk. Zdołały także utrzymać zatrudnienie w sektorze magazynowym, zapowiadają inwestycje oraz deklarują malejący wpływ wojny na bieżącą działalność. Pomimo niesprzyjających warunków makroekonomicznych w 2022 roku przewiozły więcej towarów niż rok wcześniej i odważanie wkroczyły w nowy rok bijąc przy okazji rekord rejestracji nowych pojazdów. To już drugi w ciągu kilku lat poważny kryzys, z którego polski sektor TSL wychodzi zwycięsko. A rok 2023 nie powinien być gorszy.
Polscy przewoźnicy nieraz już udowodnili, że potrafią dostosowywać się do zmieniających się warunków geopolitycznych i rynkowych. Obecnie tocząca się wojna w Ukrainie nie przerwała łańcucha dostaw, choć transport towarów może być wydłużony. Dlatego tak ważna jest znajomość wszystkich aktualnie wymaganych procedur i dokumentów, by przewozy były realizowane bez zakłóceń.
REKLAMA
REKLAMA