REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Krajowa Izba Biegłych Rewidentów aktywna w debatach europejskich

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Polska Izba Biegłych Rewidentów
Samorząd zawodowy biegłych rewidentów
Krajowa Izba Biegłych Rewidentów aktywna w debatach europejskich
Krajowa Izba Biegłych Rewidentów aktywna w debatach europejskich

REKLAMA

REKLAMA

W dniu 17 września 2014 r. w Paryżu odbyła się konferencja Audit Policy Conference. Celem spotkania była wymiana informacji i poglądów na temat aktualnych regulacji dot. europejskiego rynku audytu i oczekiwanych zmian w systemach krajów UE. O rezultatach konferencji opowiada Krzysztof Burnos, członek Krajowej Rady Biegłych Rewidentów i przewodniczący Komisji ds. rozwoju usług biegłego rewidenta w sektorze MŚP.

17 września w imieniu Izby wziął Pan udział w konferencji Audit Policy Conference w Paryżu. Co to za spotkanie i jaki był jego cel?

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Krzysztof Burnos: Konferencja odbyła się z inicjatywy Izby Francuskiej i była pierwszym tego typu spotkaniem. Z góry założyliśmy sobie, że z Paryża nie wyjedziemy z gotowymi rozwiązaniami. Spotkanie miało raczej na celu wymianę wiedzy, informacji na temat tego, jak są dziś zbudowane systemy badań sprawozdań finansowych w poszczególnych krajach członkowskich Unii Europejskiej i jakie są możliwe kierunki zmian w związku z unijnymi dyrektywą i rozporządzeniem. Wiedza zdobyta, na takich forach daje nam też argumenty w późniejszych rozmowach z krajowym regulatorem. Możemy mówić, jakie rozwiązania i kierunki wybierają nasi koledzy z zagranicy.

Jakie zatem tematy były dyskutowane?

Cała dyskusja była podzielona na cztery zasadnicze obszary: definicję jednostek zainteresowania publicznego, problematykę rotacji firmy audytorskiej, usługi zakazane oraz proporcjonalne badanie w sektorze małych i średnich przedsiębiorstw. To istotne i kluczowe obszary, dla których przyjęte niedawno przepisy unijne przewidują możliwości zastosowania opcji przez kraje członkowskie.

REKLAMA

I dlaczego to takie istotne?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Bo z jednej strony w tych obszarach możemy uzyskać wysoki stopień harmonizacji, albo doprowadzić do „deharmonizacji”, czyli jeszcze większych różnic.

A państwu zależy raczej na tym, aby przepisy w różnych krajach członkowskich były w miarę podobne?

Tak. Takim przykładem deharmonizacji może być chociażby definicja jednostek zainteresowania publicznego. Unia podaje kilka grup, do których przynależność oznacza, że podmiot jest uważany za jednostkę zainteresowania publicznego. Są to głównie instytucje finansowe, kredytowe, spółki giełdowe. I Unia daje krajom członkowskim możliwość ich rozszerzenia. Przykładem takiego przeregulowania jest Hiszpania. Mają osiem tysięcy jednostek zainteresowania publicznego. Dla porównania, w mniejszych krajach to jest 50, 100. U nas jest 1500 JZP. Hiszpanie liczą na to, że nowe przepisy umożliwią im zredukowanie tej liczby.

Dlaczego? To w końcu teoretycznie większa kontrola nad pokaźną częścią rynku.

Nie koniecznie. Definicja jednostki zainteresowania publicznego ma na celu wskazanie tych jednostek, dla których powinniśmy zastosować szczególne procedury nadzoru. Mam wątpliwości, czy te osiem tysięcy podmiotów jest w jakiś szczególny sposób kontrolowane czy nadzorowane, właśnie ze względu na tę liczbę. Nie zapominajmy, że generalnie reforma rynku audytorskiego ma w perspektywie przede wszystkim rynek kapitałowy i odbudowę zaufania wśród jego uczestników. Jeśli więc spojrzymy raz jeszcze na definicję JZP, to zobaczymy, że pierwszą wymienianą przez Unię grupą są właśnie jednostki, których papiery wartościowe są notowane na giełdzie.

W dalszej kolejności to instytucje finansowe, banki – bo w nich ludzie lokują swoje oszczędności. Hiszpanie natomiast wrzucili do tej grupy m.in. sektor zdrowia. Reasumując, jest tendencja wśród krajowych Izb biegłych rewidentów, aby regulatorzy lokalni nie rozszerzali tej definicji. Harmonizacja ma przecież też przełożenie na biznes i gospodarkę.

Jakie?

Deharmonizacja może doprowadzić do sytuacji, w której systemy nadzoru będą na tyle zróżnicowane, że może nawet dochodzić do zaistnienia konfliktu kompetencyjnego. Wyobraźmy sobie spółkę, która w jednym państwie zostanie uznana za JZP, jako spółka zależna, natomiast spółka matka w innym państwie także zyska status jednostki zainteresowania publicznego. W takiej sytuacji taka grupa kapitałowa będzie podlegała dwóm nadzorom publicznym, dwóch różnych krajów. A to może zniechęcić do dokonywania inwestycji w mniejszych krajach. Tego właśnie obawiają się Czesi, którzy są za możliwie największym zawężeniem definicji JZP. Ale Słowacy natomiast są przekonani, że u nich nie da się i nie powinno się jej zawężać.

Czyli generalnie chodzi po prostu o racjonalne podejście i zastanowienie się, co faktycznie wymaga tego szczególnego nadzoru ze strony państw?

I by dostrzec fakt, że przepisy unijne – zwłaszcza w sektorze JZP – powinny być wysoce zharmonizowane. I tu mówimy nie tylko o definicji JZP, ale i o rotacji firm audytorskich czy usługach zakazanych. Takie było spójne stanowisko uczestników konferencji.

Kalkulatory

Podyskutuj o tym na naszym FORUM

No właśnie – miał Pan okazję poznać stanowiska przedstawicieli innych samorządów na temat reformy? jakie dominują opinie?

W procesie konsultacji często spotykałem się z krytyką ze strony instytutów zawodowych. Wydaje mi się jednak, że w ich toku udało się uzyskać bardzo wiele. Jednym z kluczowych sukcesów dyskusji jest to, że udało nam się przeforsować proporcjonalność regulacji. Zostało to obronione, mamy to wpisane w przepisy i wydaje mi się, że rozumieją to regulatorzy – bo proporcjonalność jest teraz widoczna nawet w procesach kontroli jakości. Odnośnie badań nie-JZP, jest przewidziany mniejszy reżim jeśli chodzi o podstawowe cykle kontroli jakości, ale również w obszarach rynku JZP. Tam też jest proporcjonalność. W innych minimalnych cyklach mają być kontrolowane jednostki badające JZP, które są dużymi podmiotami, a inaczej te, które spełniają definicję rozmiarowo małych – tu kontrola może być przeprowadzana nawet raz na sześć lat.

I to jest zapisane w przepisach unijnych?

Tak. Już na poziomie rozporządzenia mamy proporcjonalność. Oczywiście znowu – regulator może zaostrzyć przepisy. Ale generalnie jest widoczna – szczególnie w kontekście rachunkowości, ale także innych dyrektyw – tendencja, żeby kraje członkowskie nie zaostrzały regulacji, które są definiowane i wymagane na poziomie przepisów unijnych. Weźmy na przykład usługi zakazane. Unia stworzyła katalog takich usług. Oczywiście kraje członkowskie zawsze mogą rozszerzyć ich zakres. Ale moim zdaniem, gdyby regulator unijny widział potrzebę zaostrzenia pewnych regulacji, to zdefiniowałby je na poziomie unijnym.

Wróćmy do zasady proporcjonalności. Na ile udało się ją przeforsować?

Przepisy unijne wymagają zapewnienia przez kraj członkowski, że kontrole jakości wykonywane w małych firmach audytorskich muszą być proporcjonalne. Taka proporcjonalność może oznaczać, że na przykład nie dwóch kontrolerów jest potrzebnych w takich jednostkach, a tylko jeden. Proporcjonalność powinna oznaczać, że w przypadku kontrolowania większej firmy odpowiednio więcej czasu powinien spędzać w niej kontroler, a w mniejszej mniej.

To racjonalne.

Tak. Nie powinno bowiem tak być, że do firmy audytorskiej, która bada JZP, na tydzień idzie dwóch kontrolerów i do małej firmy też idzie na tydzień dwóch kontrolerów. W takim wypadku nie ma  mowy o adekwatności stopnia kontroli do rodzaju badanej jednostki. Nowe przepisy mówią, że kontrole jakości mają się odbywać w oparciu o analizę ryzyka i powinny uwzględniać właśnie tę proporcjonalność.

To tak, jak z zasadą skalowalności?

Nowe przepisy mówią, że kraje członkowskie powinny zapewnić stosowanie standardów badania w sposób skalowalny. Szczególnie małym firmom na tym zależało. Baliśmy się, że MSRF będą czytane, jak przepisy fiskalne przez kontrolerów czy inspektorów. Baliśmy się, że staną się elementami postępowania administracyjnego, a kontrole jakości będą raczej traktowane jako kontrole zgodności postępowania z poszczególnymi standardami niż z celem, z jakim my przeprowadzamy badania.

Czyli, że badanie sprowadzone zostanie do odhaczania kolejnych rubryk, a kontrola do sprawdzania, czy wszystkie są odhaczone?

Dokładnie. A dla mniejszych firm to jest kwestia kluczowa. Małe firmy audytorskie powinny być traktowane w odmienny sposób. Badanie małych podmiotów różni się od badania dużego przedsiębiorstwa. Część procedur po prostu jest nieadekwatna, nie ma odniesienia do faktycznych okoliczności małego badania. I unijny regulator to dostrzegł. To ogromny sukces, także polskiej delegacji na różnego rodzaju forach międzynarodowych, bo jeszcze trzy lata temu nikt nie dostrzegał takiej potrzeby. A zasada proporcjonalności daje nam dzisiaj możliwość rozmawiania z regulatorem, żeby także na poziomie ustawy znalazły się odpowiednie zapisy zapewniające tę zasadę.


Wydaje się zatem, że konferencja dużo wniosła do debaty o reformie rynku audytorskiego. Czy będzie kolejne spotkanie?

Myślę, że tak. Nie ma jeszcze żadnych wiążących decyzji, ale strona francuska już zaproponowała, aby drugie takie spotkanie odbyło się wiosną w Polsce. W marcu będziemy bliżej konkretnych rozwiązań, poszczególne kraje będą wiedziały, czego mogą się spodziewać. Na pewno przy tej okazji chciałbym wrócić do dyskusji o zasadzie proporcjonalności i możliwych modelach systemów kontroli jakości.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Samofakturowanie w KSeF – jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces?

Samofakturowanie pozwala nabywcy wystawiać faktury w imieniu sprzedawcy, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Dowiedz się, jakie warunki trzeba spełnić i jak przebiega cały proces w systemie KSeF.

SmartKSeF – jak bezpiecznie wystawiać e-faktury

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) zmienia sposób dokumentowania transakcji w Polsce. Od 2026 r. e-faktura stanie się obowiązkowa, a przedsiębiorcy muszą przygotować się na różne scenariusze działania systemu. W praktyce oznacza to, że kluczowe staje się korzystanie z rozwiązań, które automatyzują proces i minimalizują ryzyka. Jednym z nich jest SmartKSeF – narzędzie wspierające firmy w bezpiecznym i zgodnym z prawem wystawianiu faktur ustrukturyzowanych.

Integracja KSeF z PEF, czyli faktury w zamówieniach publicznych. Wyjaśnienia MF

Od 1 lutego 2026 r. wchodzi w życie pełna integracja Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) z Platformą Elektronicznego Fakturowania (PEF). Zmiany te obejmą m.in. zamówienia publiczne, a także relacje B2G (Business-to-Government). Oznacza to, że przedsiębiorcy realizujący kontrakty z administracją publiczną będą zobowiązani do wystawiania faktur ustrukturyzowanych w KSeF. Ministerstwo Finansów w Podręczniku KSeF 2.0 wyjaśnia, jakie zasady będą obowiązywać i jakie rodzaje faktur z PEF będą przyjmowane w KSeF.

Testy otwarte API KSeF 2.0 właśnie ruszyły – sprawdź, co zmienia się w systemie e-Faktur, dlaczego integracja jest konieczna i jakie etapy czekają podatników w najbliższych miesiącach

30 września Ministerstwo Finansów uruchomiło testy otwarte API KSeF 2.0, które pozwalają sprawdzić, jak systemy finansowo-księgowe współpracują z nową wersją Krajowego Systemu e-Faktur. To kluczowy etap przygotowań do obowiązkowego wdrożenia KSeF 2.0, który już od lutego 2025 roku stanie się codziennością przedsiębiorców i księgowych.

REKLAMA

Miliony do odzyskania! Spółki Skarbu Państwa mogą uniknąć podatku PCC dzięki zasadzie stand-still

Wyrok WSA w Gdańsku otwiera drogę spółkom pośrednio kontrolowanym przez Skarb Państwa do zwolnienia z podatku od czynności cywilnoprawnych przy strategicznych operacjach kapitałowych. Choć decyzja nie jest jeszcze prawomocna, firmy mogą liczyć na milionowe oszczędności i odzyskanie wcześniej pobranych podatków.

Rezerwa na zaległe urlopy pracowników - koszt, który może zaskoczyć na zamknięciu roku

Zaległe dni urlopowe stanowią realne i narastające ryzyko finansowe dla firm — szczególnie w sektorze MŚP. W mniejszych przedsiębiorstwach, gdzie często brakuje dedykowanych działów HR czy zespołów płacowych, łatwiej o kumulację niewykorzystanych dni. Z mojego doświadczenia jako CFO na godziny wynika, że problem jest niedoszacowany. Firmy często nie uświadamiają sobie skali zobowiązania. - tłumaczy Marta Kobińska, CEO Create the Flow, dyrektor finansowa, CFO na godziny.

Tryb awaryjny w KSeF – jak działa i kiedy z niego skorzystać?

Obowiązkowy KSeF od 2026 r. budzi emocje, a jedną z najczęściej zadawanych obaw jest: co stanie się, gdy system po prostu przestanie działać?Odpowiedzią ustawodawcy jest tryb awaryjny. Jest to rozwiązanie, które ma zabezpieczyć przedsiębiorców przed paraliżem działalności w razie oficjalnie ogłoszonej awarii KSeF.

Ruszyły masowe kontrole kart lunchowych. Co sprawdza ZUS?

Karty lunchowe od kilku lat są jednym z najczęściej wybieranych pozapłacowych benefitów pracowniczych. Do września 2023 r. karty mogły być wykorzystywane wyłącznie w restauracjach i innych punktach gastronomicznych. Od tego momentu ich popularność dodatkowo wzrosła – z uwagi na możliwość korzystania z nich również w sklepach spożywczych i supermarketach. Ta zmiana, choć dla pracowników korzystna, wywołała lawinę kontroli Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, który coraz uważniej przygląda się temu, w jaki sposób firmy stosują zwolnienie ze składek.

REKLAMA

30.09.2025: ważny dzień dla KSeF - Krajowego Systemu eFaktur. Ministerstwo Finansów udostępnia testową wersję systemu

30 września Ministerstwo Finansów udostępnia testową wersję Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF 2.0). To sygnał dla firm, że czas intensywnych przygotowań właśnie się rozpoczął. Jak ten czas na testowanie należy optymalnie wykorzystać?

Rewolucja nie mniej ważna niż KSeF. Nowy obowiązek dla firm sektora MŚP

Cyfryzacja rozliczeń podatkowych w Polsce wchodzi w kolejny etap. Podczas gdy uwaga przedsiębiorców skupia się dziś na KSeF, równie istotna zmiana dotknie ich jeszcze wcześniej. Od 1 stycznia 2026 roku prowadzenie KPiR możliwe będzie wyłącznie w formie cyfrowej. MF przekonuje, że to krok w stronę uproszczenia, automatyzacji oraz zwiększenia transparentności biznesu. Dla sektora MŚP oznacza on również nowe formalności, konieczność inwestycji w systemy IT oraz kary za nieterminowe raporty.

REKLAMA