REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Opinia BCC dotycząca założeń projektu budżetu państwa na rok 2010

REKLAMA

Zgodnie z ustawą o Trójstronnej Komisji do Spraw Społeczno-Gospodarczych i wojewódzkich komisjach dialogu społecznego, strona rządowa kieruje do Komisji w terminie do dnia 15 czerwca każdego roku założenia projektu budżetu państwa na rok następny w celu zajęcia stanowiska przez strony pracowników i pracodawców. Przypomnienie tego faktu ma o tyle znaczenie, że w bieżącym roku wspomniany dokument odbiega istotnie od podobnych przedłożeń z ostatnich lat.

Wprawdzie ustawa nie określa precyzyjnie, co powinny zawierać założenia, ale dobrą praktyką stało się, że oprócz ogólnych bieżących ocen i prognoz makroekonomicznych włącznie z ich uwarunkowaniami, dokument ten obejmował zwykle szczegółową analizę podstawowych składników zagregowanego popytu, szacunki kształtowania się bilansu płatniczego, przewidywany rozwój sytuacji na rynku pracy oraz prognozę inflacji, stóp procentowych i kursu walutowego. Dopiero na tej podstawie przedstawiana była szczegółowa prognoza dochodów i wydatków budżetu państwa na kolejny rok uwzględniająca zakładane podstawowe mierniki aktywności gospodarczej.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Przyjęte w czerwcu br. przez Radę Ministrów założenia projektu przyszłorocznego budżetu są niestety dość lakoniczne i obejmują jedynie ocenę bieżącej sytuacji makroekonomicznej, sytuację budżetu w okresie I-IV 2009 r. oraz prognozę makroekonomiczną na 2010 r. wraz z określeniem zasadniczych jej ryzyk. W dokumencie zabrakło rzeczy kluczowej, a mianowicie przewidywanych dochodów, wydatków i deficytu budżetowego, w odniesieniu do budżetu państwa i całego sektora finansów publicznych.

Takie podejście spowodowane zostało prawdopodobnie  brakiem możliwości przewidzenia na obecnym etapie dalszych, negatywnych następstw kryzysu finansowego w Europie i na świecie oraz ich wpływu na sytuację gospodarczą Polski. Te obiektywne uwarunkowania spowodowały, że założenia mają tym razem charakter dokumentu pro forma. Co gorsze należy zakładać, że dynamika i niepewność zmian warunków zewnętrznych może skutkować koniecznością dalszej weryfikacji już przyjętych założeń i to bez względu na oczekiwaną w lipcu br. nowelizację tegorocznego budżetu.

Odnosząc się do szczegółów przyjętego przez RM dokumentu należy zgodzić się ze stwierdzeniem, że budżet na 2010 r. będzie jednym z najtrudniejszych w ostatnich 20 latach. Gospodarka światowa, w tym w szczególności kraje strefy euro, pogrążona jest w najgłębszym kryzysie od kilkudziesięciu lat. Niepewność związana z dalszym rozwojem sytuacji we wszystkich aspektach życia gospodarczego dotyczy również polskiej gospodarki w latach 2009-2010. W takich warunkach zachowanie zasady ostrożności, która powinna towarzyszyć planowaniu budżetowemu w każdych warunkach, nabiera szczególnie istotnego znaczenia. I dlatego właśnie przyjęcie przez rząd relatywnie konserwatywnej projekcji podstawowych wielkości makroekonomicznych w 2010 r. zasługuje na pozytywną ocenę.

REKLAMA

Prognozowany wzrost PKB w ujęciu realnym o 0,5 proc. oznacza de facto kontynuację stagnacji gospodarczej. Będzie to skutkowało zwiększonym bezrobociem. Jego wielkość (stopa bezrobocia rejestrowanego na koniec roku) określoną na poziomie 13,8 proc. trzeba  uznać za szacunek optymistyczny. Warto jednak w tym miejscu ponowić postulat wprowadzenia dodatkowo wskaźnika stopy zatrudnienia do analiz parametrów makroekonomicznych. Możliwa bowiem jest sytuacja, w której obniżaniu się stopy bezrobocia towarzyszy niewielki, ale jednak wzrost stopy zatrudnienia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wśród innych przewidywanych wielkości makroekonomicznych można mieć wątpliwości, czy uda się sprowadzić w 2010 r. średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem do poziomu 1 proc.  Ale prognoza niskiej inflacji i niskiego  wzrostu gospodarczego pozwolą na przyjęcie w budżecie  ostrożnych szacunków dotyczących dochodów. To z  kolei ostudzi być może żądania wzrostu wydatków w poszczególnych resortach.

Oceniając propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2010 r. należy podkreślić, że zaproponowana kwota na poziomie 1317 zł (wzrost o 3,2 proc) zawiera obligatoryjny wzrost wynikający z ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę. Ewentualne dalsze zwiększenie tej kwoty, nad czym będzie zapewne dyskutować Trójstronna Komisja, oznaczałoby istotne zagrożenie dla utrzymania planowanego wskaźnika bezrobocia. Rządowa prognoza nominalnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2010 r. na poziomie 2,1 proc. wydaje się szacunkiem realnym i bezpiecznym. Ze względu na relatywnie wysokie bezrobocie, które zapewne jeszcze wzrośnie  w przyszłym roku, trudno oczekiwać szybkiego wzrostu dynamiki wynagrodzeń. Natomiast biorąc pod uwagę, że przewidywane przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zmniejszy się bardziej niż w całej gospodarce narodowej (odpowiednio o 2,8 i 2,2 proc.), zasadna jest wątpliwość, czy prognoza nominalnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia u przedsiębiorców (2,5 proc.) nie jest przeszacowana.

W ramach dokonanej przez Radę Ministrów oceny bieżącej sytuacji makroekonomicznej kilka elementów zasługuje na szczególne podkreślenie. Nie ulega wątpliwości, że obecny okres dekoniunktury jest zsynchronizowany w skali globalnej, zaś skala pogorszenia koniunktury jest większa od wcześniejszych oczekiwań. Nie może to pozostać bez wpływu na przyszłą sytuację gospodarczą Polski. W pierwszym kwartale br. można ją określić mianem relatywnie dobrej, co było związane z utrzymywaniem się w tym okresie silnego popytu konsumpcyjnego gospodarstw domowych, wzrostem spożycia publicznego, dodatnim tempem wzrostu nakładów brutto na środki trwałe (przede wszystkim dzięki dobrej dynamice procesów inwestycyjnych w małych i średnich przedsiębiorstwach oraz w sektorze instytucji rządowych i samorządowych), a także dodatnią kontrybucją eksportu netto do wzrostu PKB (ok. 1,9 pkt. proc.), na co wpłynął słaby kurs złotego.

Jednocześnie w tym samym okresie odnotowano spadek wartości dodanej w przemyśle w ujęciu realnym (o 5,9 proc. r/r wobec spadku o 1,1 proc. r/r w IV kw. 2008 r.), zaś według stanu na koniec maja br. w porównaniu z końcem 2008 r. nastąpił wzrost stopy bezrobocia z 9,5 proc. do 10,8 proc. przy spadającej presji na wzrost wynagrodzeń. Powyższym zjawiskom towarzyszyły znaczne wahania kursu złotego, przyspieszenie inflacji w pierwszych miesiącach br. (do 4,0 proc. w kwietniu w porównaniu z 2,8 proc w styczniu) oraz spadek stopy referencyjnej NBP na koniec marca br. do najniższego w historii poziomu 3,75 proc. Dyskusyjna natomiast jest ocena, że sytuacja na rynku kredytów w Polsce kształtuje się nadal stosunkowo dobrze, zwłaszcza wobec danych potwierdzających zmniejszenie rocznego tempa wzrostu kredytów dla sektora niefinansowego (23,4 proc. w kwietniu br. wobec 31,1 proc. w grudniu 2008 r.). Doświadczenia dużej części przedsiębiorców wskazują raczej na odcięcie ich od kredytów, co stanowi znaczne utrudnienie w rozwoju, a nierzadko w utrzymaniu dotychczasowego poziomu prowadzonej działalności gospodarczej.

Sytuacja budżetu państwa w okresie I-IV 2009 r. nie napawa niestety optymizmem, zwłaszcza jeśli chodzi o realizację tegorocznych dochodów. W tym czasie były one o 1,3 mld zł (tj. o 1,4 proc.) niższe niż w analogicznym okresie 2008 r. Jeżeli ta tendencja się utrzyma (podatkowe i niepodatkowe wpływy krajowe po pierwszych pięciu miesiącach br. były o 4 proc. niższe niż rok temu, a resort zakładał 12,8 proc wzrost), to krajowe dochody w całym roku będą niższe o ok. 40 mld zł. Jednocześnie wykonanie wydatków w pierwszych czterech miesiącach br. było wyższe od wykonania wydatków w analogicznym okresie 2008 r. o 16,2 proc. (14,6 mld zł). W rezultacie deficyt budżetu państwa na koniec kwietnia 2009 r. wyniósł 15,3 mld zł, co stanowi 84,2 proc. planu rocznego. Ten niekorzystny trend utrzymał się również w następnym miesiącu. Na koniec maja br. deficyt wyniósł 16,4 mld zł, tj. 90,2 proc. deficytu zaplanowanego w ustawie budżetowej na 2009 r. Dotychczasowa realizacja dochodów i deficytu spowodowała konieczność nowelizacji budżetu państwa na rok 2009, co będzie miało znaczący wpływ na stan finansów publicznych nie tylko w bieżącym, ale także w przyszłym roku. W istniejącej sytuacji trzeba zakładać, że deficyt sektora przekroczy w  2009 r. poziom 6 proc. PKB,  a w roku 2010 - poziom 7 proc. PKB.

Założenia makroekonomiczne na 2010 r. przewidują, że wprawdzie nastąpi wzrost aktywności gospodarczej w skali globalnej, jednak jego tempo pozostanie znacznie poniżej długookresowej średniej, szczególnie w strefie euro. Oznacza to, że polska gospodarka w 2010 r. będzie wciąż funkcjonowała w niesprzyjającym otoczeniu zewnętrznym, wobec czego trudno oczekiwać silnego impulsu z tej strony dla wzrostu polskiego eksportu. Z racji spodziewanego dalszego spadku zatrudnienia  dynamika wzrostu popytu konsumpcyjnego gospodarstw domowych utrzyma się na niskim poziomie. Wzrost ryzyka działalności gospodarczej i związany z tym wyższy koszt kredytu dla przedsiębiorstw spowoduje znaczące ograniczenie inwestycji sektora prywatnego, dla których pewną przeciwwagą mogą być inwestycje publiczne, szczególnie związane z infrastrukturą drogową.

 

Zasadnicze uwarunkowania i ryzyka powyższej prognozy przemawiają za przyjęciem ostrożnego scenariusza wzrostu gospodarczego w 2010 r. Trudno oczekiwać ożywienia międzynarodowej wymiany handlowej. Niepewna sytuacja na rynku pracy może prowadzić do ograniczenia konsumpcji gospodarstw domowych, a zatem do istotnego uszczuplenia bazy podatkowej. Realna jest groźba załamania się akcji kredytowej. Istotnym ograniczeniem pola manewru w zakresie polityki fiskalnej są progi ostrożnościowe dla relacji długu publicznego do PKB. Trzeba liczyć się z możliwością  dużego wzrostu kosztów obsługi długu publicznego. W tej sytuacji realna wydaje się możliwość, że Polska przekroczy w 2010 roku tzw. próg sanacyjny 55 proc. relacji długu publicznego do PKB  i zbliży się do progu 60 proc. Tego typu rozwój sytuacji przewidują ostatnie raporty KE, OECD oraz MFW.

BCC oczekuje od rządu analizy ryzyka takich przekroczeń i propozycji działań w latach 2010-2011, w odpowiedzi na przekroczenie progu 55 proc. i w celu niedopuszczenia do przekroczenia konstytucyjnego progu 60 proc.

Wobec prognozowanych na obecnym etapie przez rząd wskaźników makroekonomicznych trudno spodziewać się znaczącego wzrostu dochodów budżetowych w 2010 r.. Konieczne będzie natomiast ograniczanie wydatków, które jednak w 3/4 są wydatkami sztywnymi. Istotne ich zmniejszenie wymagałoby zmian ustawowych, które powinny być przygotowane, chociaż, realistycznie oceniając, możliwości ich wprowadzenia nie są wielkie. Perspektywa wzrostu deficytu wymagać zatem będzie nowej, skuteczniejszej ofensywy prywatyzacyjnej. Zakładane na 2009 r. przychody z prywatyzacji muszą być bezwzględnie zrealizowane, zaś plany na 2010 r. powinny zostać podwojone. Równolegle konieczne są odważne działania w kierunku pogłębionej reformy finansów publicznych, optymalizującej sferę kosztów budżetowych. Konieczna jest rzeczywista reforma KRUS, racjonalizacja wydatków socjalnych oraz uszczelnienie systemu podatkowego.

Jednocześnie działaniom tym nie powinno towarzyszyć podnoszenie progów podatkowych. Składka rentowa powinna pozostać na dotychczasowym poziomie. BCC stoi na stanowisku, że podniesienie podatków w ostatecznym bilansie przyniosłoby gospodarce więcej szkody niż korzyści. Jeżeli jednak rząd zdecyduje się na podwyższenie akcyzy lub VAT, powinno to mieć bardzo ograniczony wymiar, być dobrze przemyślane i wprowadzone na ściśle określony czas (np. na 2 lata).

Jak skonstruowany budżet zapobiegłby załamaniu w finansach publicznych i pozwolił na szybsze wyjście z gospodarczych kłopotów. Nie bez znaczenia w omawianym kontekście jest zapowiedź Komisji Europejskiej dotycząca otwarcia procedury nadmiernego deficytu wobec Polski. Na razie KE nie ujawnia, jaki termin wyznaczy nam na obniżenie deficytu sektora finansów publicznych do poziomu 3 proc. (możliwy jest koniec 2011 r. lub 2012 r.).  Swoją rekomendację w tej sprawie KE przedstawi unijnej radzie ECOFIN, która podejmie decyzję kwalifikowaną większością głosów.

Zdaniem BCC, zapowiedzi rządu, że będzie za wszelką cenę bronił deficytu, są nierealne. Z powodu ograniczeń ekonomicznych i politycznych rząd ma ograniczone możliwości skutecznych działań zmniejszających wydatki lub zwiększających dochody. Gdyby prognoza Komisji Europejskiej dla Polski dotycząca deficytu całego sektora (6,6 proc. w 2009 r., 7,3 proc. w 2010 r.) okazała się trafna, już w 2010 r. przekroczylibyśmy tzw. drugi próg ostrzegawczy zapisany w ustawie o finansach publicznych (deficyt sektora powyżej 55 proc. PKB). Oznaczałoby to obowiązek sanacji finansów skutkującej gwałtownym cięciem wydatków w 2012 r.

prof. Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC

Janusz Zieliński, ekspert ekonomiczny BCC

 

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Czy podatek od pustostanów jest zgodny z prawem? Kiedy gmina może stosować do niezamieszkałego mieszkania wyższą stawkę podatku od nieruchomości?

W Polsce coraz częściej zwraca się uwagę na sytuację, w której mieszkania lub domy pozostają dłuższy czas puste, niezamieszkałe, niesprzedane albo niewynajmowane. W warunkach mocno napiętego rynku mieszkaniowego budzi to poważne pytania o gospodarowanie zasobem mieszkań i o sprawiedliwość obciążeń podatkowych. Właściciele, którzy kupują lokale jako inwestycję, nie wprowadzają ich na rynek najmu ani nie przeznaczają do zamieszkania, lecz trzymają je w nadziei na wzrost wartości. Samorządy coraz częściej zastanawiają się, czy nie powinno się wprowadzić narzędzi fiskalnych, które skłoniłyby właścicieli do aktywnego wykorzystania nieruchomości albo poniesienia wyższego podatku.

To workflow, a nie KSeF, ochroni firmę przed błędami i próbami oszustw. Jak prawidłowo zorganizować pracę i obieg dokumentów w firmie od lutego 2026 roku?

Wprowadzenie Krajowego Systemu e-Faktur to jedna z największych zmian w polskim systemie podatkowym od lat. KSeF nie jest kolejnym kanałem przesyłania faktur, ale całkowicie nowym modelem ich funkcjonowania: od wystawienia, przez doręczenie, aż po obieg i archiwizację.W praktyce oznacza to, że organizacje, które chcą przejść tę zmianę sprawnie i bez chaosu, muszą uporządkować workflow – czyli sposób, w jaki faktura wędruje przez firmę. Z doświadczeń AMODIT wynika, że firmy, które zaczynają od uporządkowania procesów, znacznie szybciej adaptują się do realiów KSeF i popełniają mniej błędów. Poniżej przedstawiamy najważniejsze obszary, które powinny zostać uwzględnione.

Ulga mieszkaniowa w PIT ograniczona tylko do jednej nieruchomości. Od kiedy? Co wynika z projektu nowelizacji

Minister Finansów i Gospodarki zamierza istotnie ograniczyć ulgę mieszkaniową w podatku dochodowym od osób fizycznych. Na czym mają polegać te zmiany? W skrócie nie będzie mogła skorzystać z ulgi mieszkaniowej osoba, która jest właścicielem lub współwłaścicielem więcej niż 1 mieszkania. Gotowy jest już projekt nowelizacji ustawy o PIT w tej sprawie ale trudno się spodziewać, że wejdzie w życie od nowego roku, bo projekt jest jeszcze na etapie rządowych prac legislacyjnych. A zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunał Konstytucyjny okres minimalny vacatio legis w przypadku podatku PIT nie powinien być krótszy niż jeden miesiąc. Zwłaszcza jeżeli dotyczy zmian niekorzystnych dla podatników jak ta. Czyli zmiany w podatku PIT na przyszły rok można wprowadzić tylko wtedy, gdy nowelizacja została opublikowana w Dzienniku Ustaw przed końcem listopada poprzedniego roku.

Po przekroczeniu 30-krotnosci i zwrocie pracownikowi składek należy przeliczyć i wyrównać zasiłek

Przekroczenie rocznej podstawy wymiaru składek ZUS może znacząco wpłynąć na prawidłowe ustalenie podstawy zasiłków chorobowych, opiekuńczych czy macierzyńskich. Wielu pracodawców nie zdaje sobie sprawy, że po korekcie składek konieczne jest również przeliczenie podstawy zasiłkowej i wypłacenie wyrównania. Ekspertka Stowarzyszenia Księgowych w Polsce wyjaśnia, kiedy powstaje taki obowiązek i jak prawidłowo go obliczyć.

REKLAMA

Darmowe e-wydanie czasopisma Biuletyn VAT: Wszystko, co ważne na temat KSeF i VAT 2026

Nadchodzą ogromne zmiany w rozliczeniach podatkowych. KSeF i VAT 26 to tematy, które już dziś warto zrozumieć i poznać, aby bez stresu przygotować się na nowe obowiązki. Pobierz DARMOWE e-wydanie czasopisma Biuletyn VAT i dowiedz się wszystkiego, co ważne na temat KSeF i VAT 2026.

Wielkie narodowe testowanie KSeF na żywym organizmie podatników od lutego 2026 r. Ekspert: To trochę jak skok na bungee ale lina jest dopinana w locie

Eksperci zauważają, że udostępniona przez Ministerstwo Finansów Aplikacja Podatnika KSeF 2.0 zawiera istotne niezgodności z dokumentacją i podręcznikami. To oznacza, że 1 lutego 2026 r. najwięksi podatnicy (jako wystawiający faktury w KSeF) i pozostali (jako odbierający faktury w KSeF) będą musieli pierwszy raz zetknąć się z finalną wersją tego systemu. Ponadto cały czas brakuje najważniejszego rozporządzenia w sprawie zasad korzystania z KSeF. Pojawiają się też wątpliwości co do zgodności polskich przepisów dot. KSeF z przepisami unijnymi. Wniosek - zdaniem wielu ekspertów - jest jeden: nie jesteśmy gotowi na wdrożenie obowiązkowego modelu KSeF w ustalonych wcześniej terminach.

Zmiany w ksh w 2026 r. Koniec z podziałem na akcje imienne i na okaziciela, przedłużenie mocy dowodowej papierowych akcji i inne nowości

W dniu 26 listopada 2026 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji Kodeksu spółek handlowych (ksh) oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Sprawiedliwości. Nowe przepisy mają wzmocnić ochronę akcjonariuszy i uczestników rynku kapitałowego. Chodzi m.in. o poprawę przejrzystości i dostępności informacji o firmach prowadzących rejestry akcjonariuszy spółek niepublicznych, czyli takich, które nie są notowane na giełdzie. Projekt przewiduje zwiększenie i uporządkowanie obowiązków informacyjnych spółek oraz instytucji, które prowadzą rejestr akcjonariuszy. Dzięki temu obieg informacji o akcjach stanie się bardziej czytelny, bezpieczny i przewidywalny. Skutkiem nowelizacji będzie też rezygnacja z dotychczasowej klasyfikacji akcji na akcje imienne i na okaziciela. Nowe przepisy mają wejść w życie po dwunastu miesiącach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, z wyjątkiem niektórych przepisów, które zaczną obowiązywać 28 lutego 2026 roku.

KSeF: problemy przy stosowaniu nowych przepisów w branży transportowej. Co zmieni e-Faktura w formacie XML?

KSeF wchodzi w życie 1 lutego 2026 r. dla firm, które w roku 2024 odnotowały sprzedaż powyżej 200 mln zł (z VAT). Firmy transportowe będą musiały między innymi zrezygnować z dotychczasowych standardów branżowych i przyzwyczajeń w zakresie rozliczeń. Co zmieni e-Faktura w formacie XML?

REKLAMA

Darowizna z zagranicy a podatek w Polsce? Skarbówka zaskakuje nową interpretacją i wyjaśnia, co z darowizną od rodziców z Japonii

Dlaczego sprawa zagranicznej darowizny od rodziców budzi tyle emocji – i co dokładnie odpowiedziała skarbówka w sytuacji, gdy darowizna trafia na konto w Japonii, a obdarowana przebywa w Polsce na podstawie pobytu czasowego.

1/3 przedsiębiorców nie zna żadnego języka obcego. Najgorzej jest w mikrofirmach i rolnictwie. Wykształcenie czy doświadczenie - co bardziej pomaga w biznesie?

W świecie zglobalizowanych gospodarek, w którym firmy konkurują i współpracują ponad granicami, znajomość języków obcych jest jedną z kluczowych kompetencji osób zarządzających biznesem. Tymczasem w praktyce bywa z tym różnie. Raport EFL „Wykształcenie czy doświadczenie? Co pomaga w biznesie. Pod lupą” pokazuje, że choć 63% przedsiębiorców w Polsce zna przynajmniej jeden język obcy, to co trzeci nie może wpisać tej umiejętności w swoim CV. Najgorzej sytuacja wygląda w najmniejszych firmach, gdzie językiem obcym posługuje się tylko 37% właścicieli. W średnich firmach ten odsetek jest zdecydowanie wyższy i wynosi 92%. Różnice widoczne są również między branżami: od 84% prezesów firm produkcyjnych mówiących komunikatywnie w języku obcym, po zaledwie 29% w rolnictwie.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA