REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

W czasie epidemii firmy powinny rozliczać podatki metodą kasową

Subskrybuj nas na Youtube
W czasie epidemii firmy powinny rozliczać podatki metodą kasową /fot.shutterstock
W czasie epidemii firmy powinny rozliczać podatki metodą kasową /fot.shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Podczas trwającej epidemii koronawirusa firmy tracą płynność finansową, ale podatki muszą płacić. W związku z tym powinny się rozliczać z fiskusem metodą kasową. Inaczej będą masowo padać.

Problem zatorów płatniczych będzie coraz bardziej uderzał w przedsiębiorców. Choć rząd wprowadza kolejne rozwiązania antykryzysowe, to nic nie zmienia się w kwestii obowiązku rozliczania i zapłaty podatków. Firmy nadal będą musiały regulować daniny, nawet jeśli nie otrzymały należnych środków od swoich kontrahentów. Według doradcy podatkowego Marka Niczyporuka, trzeba zatem poważnie rozważyć wprowadzenie tzw. metody kasowej rozliczeń podatkowych. Taka zmiana oznaczałaby nowe regulacje dla obu stron transakcji. Państwo ma przecież odpowiednie środki techniczne potrzebne do wdrożenia tego rozwiązania, a skorzystać na tym mógłby również sam budżet państwa.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Nadciągają kłopoty

Ze względu na pandemię i obostrzenia z nią związane, problem zatorów płatniczych stanie się bardziej uciążliwy. Przede wszystkim odczują go przedsiębiorstwa, które nie utraciły całości przychodów i starają się funkcjonować w tej trudnej rzeczywistości. Wprawdzie rząd wprowadza kolejne wersje tarczy antykryzysowej, zawierające pewne rozwiązania dot. finansowania kosztów działalności, w tym wynagrodzeń pracowników. Jednak nic się nie zmienia w kwestii obowiązku rozliczania i zapłaty podatków.

– Firmom jest coraz trudniej wyegzekwować zapłatę za towar czy usługę. Ma to bezpośredni związek z pandemią oraz decyzjami rządu ws. ograniczeń, a nawet zakazów prowadzenia działalności gospodarczej. Ponadto inaczej niż dotychczas działają sądy oraz komornicy. W takiej sytuacji trudno znajdować moralne uzasadnienie dla egzekwowania zapłaty podatków w sposób znany wcześniej – komentuje Marek Niczyporuk, radca prawny i doradca podatkowy z Kancelarii Ars AEQUI.

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się opinie, że rząd powinien zdawać sobie sprawę z problemów przedsiębiorców. Jeśli oni nie otrzymają środków należnych im za usługi czy towary, to nie są w stanie regulować podatków. Dziś część firm ma jeszcze oszczędności zgromadzone przed pandemią. Ale im dłużej potrwa stan zamrożenia gospodarki, tym gorsza stanie się sytuacja przedsiębiorców. I trudniej będzie im się pogodzić z obowiązkiem zapłacenia podatku od transakcji, za którą jeszcze sami nie otrzymali wynagrodzenia.

REKLAMA

– Oszczędności nie wystarczą na długo. Już zauważa się postępujący proces powstawania zatorów płatniczych, który można nazwać efektem domina. Kontrahenci tłumaczą brak zapłaty faktem, iż sami również nie uzyskali środków za własne towary lub usługi. Chyba ostatecznie legł w gruzach mit o tym, że przedsiębiorcy jedynie narzekają na podatki, a w rzeczywistości osiągają wysokie dochody i gromadzą środki kosztem pracowników czy budżetu państwa – dodaje mec. Niczyporuk.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie brakuje prognoz, że problemy finansowe przedsiębiorców wywołane kryzysem wpłyną na stan kasy państwa. Nie jest bowiem możliwe, żeby wpływy budżetowe w dobie pandemii utrzymały się na takim samym poziomie jak przed wprowadzeniem ograniczeń. Natomiast przedsiębiorcy, którzy nie będą w stanie regulować swoich zobowiązań podatkowych, już teraz myślą o likwidacji biznesu. Ewentualnie skorzystają z dobrodziejstw postępowania upadłościowego lub restrukturyzacyjnego.

– Takie osoby wrócą do prowadzenia biznesu dopiero po ustabilizowaniu się gospodarki. Nie tylko nie zapłacą podatków, ale również zlikwidują sporo miejsc pracy. W efekcie budżet państwa zostanie pozbawiony znacznej części wpływów. Dodatkowo będzie obciążony koniecznością podstawowego zabezpieczenia finansowego osób bezrobotnych. Zapowiedź takiego stanu rzeczy można zaobserwować już dzisiaj – przekonuje ekspert z Kancelarii Ars AEQUI.

W przestrzeni publicznej słychać też głosy, że istniejący system rozliczeń podatkowych premiuje nie tylko budżet państwa, ale także nieuczciwych kontrahentów. Ci zyskują bowiem możliwość odliczenia podatku VAT czy zaliczenia nieponiesionych jeszcze faktycznie wydatków do kosztów uzyskania przychodów. W ten sposób dochodzi do obniżania rzeczywistych zobowiązań podatkowych. Natomiast system tzw. ulg na złe długi jedynie częściowo minimalizuje ten problem.

– Obecnie obowiązujący system rozliczeń memoriałowych de facto przyczynia się do coraz większego zadłużenia przedsiębiorcy, który nie zapłacił podatku nie ze swojej winy. Można nawet mówić o spirali długów. Nieuregulowane w terminie daniny wiążą się bowiem z obowiązkiem zapłaty stale rosnących odsetek, a także z koniecznością poniesienia wysokich kosztów egzekucji. W skrajnych przypadkach te dodatkowe należności są wyższe niż główne zobowiązanie podatkowe. Często pozostaje więc tylko ogłoszenie upadłości przedsiębiorstwa – mówi Marek Niczyporuk.

Zmiany są konieczne

Wśród przedsiębiorców pojawią się też sugestie, aby poważnie rozważyć wprowadzenie metody kasowej rozliczeń podatkowych jako zasady, a nie wyjątku. W efekcie przedsiębiorcy powinni płacić podatek VAT oraz dochodowy tylko wówczas, kiedy sami otrzymają zapłatę. Z kolei nabywcy towarów lub usług mogliby odliczyć VAT oraz zaliczyć wydatek do kosztów uzyskania przychodów tylko w sytuacji uregulowania kontrahentowi wynagrodzenia z faktury.

– Proponowane rozwiązanie znacznie ograniczy zaangażowanie pracowników organów skarbowych w procesie rozliczania i egzekucji podatków. To niewątpliwie pozytywny skutek dla państwa. Teraz podatnikowi, który nie ma możliwości uregulowania takiego zobowiązania, pozostaje złożenie wniosku o ulgę w spłacie. W praktyce oznacza to odroczenie terminu płatności lub rozłożenie jej na raty. A obecnie wielu wnioskodawców uzasadnia swoje postępowanie właśnie nieotrzymaniem wynagrodzenia za towar lub usługę – analizuje mec. Niczyporuk.

Obowiązujące przepisy dają również możliwość wystąpienia o umorzenie zobowiązania podatkowego. Jednak w praktyce tego rodzaju pomoc jest udzielana niezwykle rzadko. Ponadto nie są jasno określone przesłanki umorzenia zobowiązań. To często prowadzi do niezrozumienia, dlaczego jedni przedsiębiorcy uzyskują umorzenia, a inni – nie.

– Państwo posiada środki potrzebne do wdrożenia metody kasowej dla przedsiębiorców. Te rozwiązania są w stanie zagwarantować pełny nadzór nad prawidłowością rozliczeń podatków. W ostatnich latach wprowadzono JPK, w tym formułę dla monitorowania wyciągów z rachunków bankowych oraz rozliczeń podatku należnego i naliczonego. Funkcjonuje też STIR, czyli system monitorowania przepływów na rachunkach bankowych i w SKOK-ach. Skoro takie narzędzia istnieją, to równie dobrze mogą służyć organom do monitorowania, czy kontrahent zapłacił. A to da odpowiedź, czy podatnik musi uregulować VAT i podatek dochodowy od zrealizowanej transakcji – stwierdza ekspert z Ars AEQUI.

Polecamy: Nowy JPK_VAT z deklaracją i ewidencją. Poradnik Gazety Prawnej 4/2020

Sceptycy jednak przekonują, że wprowadzenie metody kasowej będzie oznaczać gwałtowny spadek dochodów z podatków. Ale nie brakuje osób, które twierdzą, że do budżetu już wpływa mniej środków, a ewentualna zmiana nie będzie miała znacznego wpływu na to. Modyfikacji uległaby bowiem w głównej mierze filozofia rozliczeń podatkowych. Jednak nie tylko po stronie podmiotów wystawiających faktury, ale również – nabywców towarów i usług.

– Niekiedy strony umawiają się na znacznie wydłużone terminu płatności, np. roczne. Pomimo takiej sytuacji, faktura może stanowić dla nabywcy podstawę do odliczenia VAT oraz zaliczenia wydatku do kosztów uzyskania przychodów. To praktycznie uniemożliwia stosowanie przepisów o ulgach na złe długi. Wprowadzenie rozliczeń kasowych ograniczy występowanie również tego rodzaju sytuacji. Byłaby to kolejna korzyść dla budżetu państwa – podsumowuje mec. Marek Niczyporuk.

[RAPORT] KORONAWIRUS – podatki, prawo pracy, biznes

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: MondayNews

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe warzywa

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

REKLAMA

Granica między urządzeniem technicznym a budowlą – najnowsze orzecznictwo w sprawie opodatkowania silosów i zbiorników

Czy zbiorniki i silosy wykorzystywane w procesach produkcyjnych mogą być traktowane jako budowle podlegające opodatkowaniu, czy jedynie jako urządzenia techniczne? Najnowsze orzecznictwo, w tym wyrok NSA z 7 października 2025 r. (sygn. III FSK 738/24), wskazuje, że nawet, gdy obiekty te służą procesom technologicznym, ich podstawowa funkcja i konstrukcja kwalifikują je jako budowle, co przekłada się na konieczność opodatkowania ich podatkiem od nieruchomości.

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

REKLAMA

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

REKLAMA