REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Skuteczna polityka fiskalna to m.in. jasne komunikowanie planowanych rozwiązań

Subskrybuj nas na Youtube
Skuteczna polityka fiskalna to m.in. jasne komunikowanie planowanych rozwiązań
Skuteczna polityka fiskalna to m.in. jasne komunikowanie planowanych rozwiązań

REKLAMA

REKLAMA

Podejmowane ad hoc działania fiskalne i brak jasnej strategii generują znaczną niepewność i nie sprzyjają wiarygodności finansów publicznych - uważa ekonomista Szkoły Głównej Handlowej Jarosław Janecki. Dla podmiotów sektora realnego i rynków finansowych ważne jest, aby rząd jasno określił skalę i górny pułap działań fiskalnych, a także zadbał o większą przejrzystość finansów publicznych.

"Podstawowy problem jaki pojawia się w zakresie finansów publicznych to sprawa dyskrecjonalnych działań podejmowanych ad hoc, nie ujmowanych w ramach spójnej strategii. Decydenci powinni się skupić na zarządzaniu sytuacją kryzysową w odniesieniu do całej gospodarki, a to oznacza, że należałoby poukładać pomysły w bardziej konkretny plan" - ocenił w rozmowie z PAP Biznes Jarosław Janecki. W jego ocenie, brak jasnej strategii i pojawiające się co chwilę nowe propozycje działań fiskalnych przedstawiane przez rząd generują znaczną niepewność.

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

"Skuteczna polityka fiskalna polega między innymi na jasnym komunikowaniu planowanych rozwiązań, kiedy decydenci wychodzą do społeczeństwa, instytucji finansowych i innych odbiorców polityki fiskalnej z konkretnymi ustawami i rozwiązaniami nad którymi się następnie dyskutuje. Tymczasem w Polsce od dłuższego czasu mamy do czynienia z tym, że dyskutujemy o rozwiązaniach, które nie wiadomo, czy przełożą się na rozwiązania ustawowe. Można odnieść wrażenie, że ten schemat powtarza się w odniesieniu do różnych problemów" - ocenił Janecki.

"Jednym z ostatnich przykładów są proponowane przez rząd bony turystyczne. Decydenci co chwilę przedstawiają nowe pomysły - najpierw 1.000 zł dla wszystkich, później 1.000 zł, ale tylko dla pracowników na etacie, teraz bon w postaci 500 zł na dziecko. Jeśli założeniem bonu turystycznego była pomoc dla polskiej branży turystycznej, to problem można było rozwiązać w prostszy sposób. Wystarczyło ograniczyć czasowo stawkę VAT w tej branży, wówczas ceny i dostępność do produktów związanych z turystyką byłby łatwiejszy dla każdego" - dodał.

Zdaniem ekonomisty SGH, specyfika obecnego kryzysu wymaga stosowania niestandardowych narzędzi w polityce fiskalnej.

REKLAMA

"Po kryzysie w 2008 r. banki centralne zaczęły działać inaczej niż dotychczas i do codziennego słownika weszło określenie +niestandardowa polityka pieniężna+. Jestem przekonany, że po tym kryzysie do naszego słownika na stałe wejdzie określenie +niestandardowa polityka fiskalna+. Otwartym pozostaje pytanie, czy polski rząd będzie w stanie stosować takie instrumenty" - powiedział Janecki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

"Przykładem niestandardowego działania w polityce fiskalnej są rozwiązania wprowadzane przez niemiecki rząd, który proponuje chyba największy w Europie program stymulacji fiskalnej o wartości ok. 130 mld euro. Głównym rozwiązaniem, które zostało zaproponowane, jest czasowe obniżenie podatku VAT od lipca do końca tego roku i zapowiedź powrotu do wyższych stawek w kolejnym roku. Niemieckie rozwiązanie wpłynie na przesunięcie konsumpcji w czasie, może okazać się realnym wsparciem dla konsumentów i przedsiębiorców, w konsekwencji przyspieszy wyjście gospodarki z recesji" - dodał.

Kluczowe określenie skali i górnego pułapu działań fiskalnych

W ocenie Janeckiego, zarówno z punktu widzenia podmiotów sektora realnego, jak i rynków finansowych, ważne jest, aby rząd jasno określił skalę i górny pułap wszystkich działań fiskalnych.

"Ważne jest określenie warunków brzegowych do wszystkich działań fiskalnych, tego ile maksymalnie możemy wydać na działania pomocowe lub pozwolić na okresowy ubytek dochodów z tytułu podatków. Jest to szczególnie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa finansów publicznych. Bez tych brzegowych warunków trudno jasno komunikować się zarówno z bezpośrednimi odbiorcami pomocy, jak i z uczestnikami rynku finansowego" - powiedział.

"Przykładowo, bazując na skali zgłoszeń ze strony przedsiębiorców, można oszacować jakiej wielkości kwotą rząd będzie musiał dysponować i z jakimi ubytkami po stronie budżetu państwa będzie musiał się liczyć. Taki szacunek już w czerwcu z pewnością mógłby być przeprowadzony w ramach prac nad nowelizacją tegorocznej i przygotowywaniem przyszłorocznej ustawy budżetowej. Konieczny jest jasny przekaz ze strony rządu, na temat wszystkich działań fiskalnych w najbliższych kwartałach. Określenie górnego pułapu jest bardzo istotne z uwagi na konieczność planowania ze strony podmiotów z sektora realnego i finansowego" - dodał.

Ekonomista SGH podkreśla, że wypychanie coraz większej liczby wydatków poza budżet centralny nie sprzyja przejrzystości i wiarygodności finansów publicznych.

"Drugą sprawą, na którą należy zwrócić uwagę, to przejrzystość finansów publicznych, czyli to w jaki sposób odbywa się finansowanie dodatkowych wydatków. Omijanie limitów zadłużenia, konstytucyjnego progu ostrożnościowego nie dotyczy tylko obecnej władzy. Poprzednie rządy – chcąc uniknąć konsekwencji przekroczenia podstawowych limitów – również podejmowały działania, które w pewnym stopniu zabezpieczyły finanse publiczne przed tego rodzaju problemami" - powiedział PAP Biznes Janecki.

"Dziś mamy do czynienia z wydatkami w ramach Funduszu Przeciwdziałania Covid-19 i Tarczy Finansowej PFR, które są wypychane poza budżet. Prowadzi to do coraz większych dysproporcji pomiędzy danymi, które prezentowane są wg. definicji polskiej i definicji unijnej, w odniesieniu do deficytu i zadłużenia. To powinno nas niepokoić. Z punktu widzenia finansów publicznych przejrzystość jest niezwykle ważna. Konieczna jest w tym względzie jasna i przejrzysta strategia" - dodał.

Powrót do stabilizującej reguły wydatkowej możliwie jak najszybszy

Zdaniem Jarosława Janeckiego, zmiana stabilizującej reguły wydatkowej przy obecnym kryzysie jest nieunikniona i nie jest niczym wyjątkowym. Ekonomista podkreśla jednak, że zawieszenie SRW nie powinno uprawniać do podejmowania decyzji o zwiększaniu wydatków bez szerszej, ekonomicznej kalkulacji.

"Już w lutym tego roku Komisja Europejska wskazywała, że funkcjonowanie reguły wydatkowej w Polsce zostało osłabione przez obejście zasad w niektórych programach wydatków budżetowych. Zmiana w zasadach stabilizującej reguły wydatkowej jest jednak konieczna w czasie obecnego kryzysu. Nie ma wątpliwości, że w obliczu pandemii koronawirusa wielu krajom nie uda się spełnić kryteriów. Komisja Europejska zdaje sobie z tego sprawę i umożliwia zawieszenie reguł fiskalny, tak aby rządy mogły w sposób elastyczny kształtować wydatki. W marcu tego roku ministrowie finansów państw UE zdecydowali o poluzowaniu unijnych ścisłych regulacji dotyczących limitów dla deficytów budżetowych krajów członkowskich" - powiedział PAP Biznes ekonomista.

"Warto jednak w tej wyjątkowej sytuacji pamiętać, że nie można bez namysłu podejmować decyzji o kolejnych wydatkach, bo reguła już nas nie ogranicza. Te wydatki muszą gospodarczo czemuś służyć. Nie możemy przeznaczać pieniędzy na wszystko bez jakiejkolwiek konstatacji, czy to działanie jest rzeczywiście potrzebne, czy ono rozwiązuje problem, czy z punktu widzenia kolejnych kwartałów realnie wpłynie np. na poprawę sytuacji przedsiębiorstw. Przy każdym działaniu powinniśmy mieć rachunek ekonomiczny, czy dane działanie ma sens" - dodał.

W ocenie ekonomisty, powrót do reguły powinien nastąpić możliwie jak najszybciej.

"W kontekście reguły wydatkowej, istotne jest określenie czasu jej zawieszenia. Powrót do reguły powinien być jak najszybszy, ponieważ z każdym kwartałem i każdym rokiem, kiedy reguła jest zawieszona, pogarsza się sytuacja w finansach publicznych, a to oznacza wzrost podatków w przyszłości. I z tym trzeba się liczyć" - powiedział.

"Bez wątpienia wszystkie wydatki i działania pomocowe, które są w ostatnim czasie podejmowane, w tym m.in. wydatki państwowych funduszy celowych, powinny być uwzględniane w regule wydatkowej, tak aby oczyścić całą sytuację w finansach publicznych i pokazać rzeczywistą skalę wydatków. Konieczne jest uszczelnienie reguły wydatkowej, bowiem poza budżetem centralnym mamy już około 200 mld nowych wydatków. Dobrze byłoby, aby rachunkowość wydatków była coraz bardziej zbieżna z metodologią unijną. Przejrzystość przede wszystkim" - dodał.

Obecne prognozy obarczone dużym prawdopodobieństwem błędu

W rozmowie z PAP Biznes Janecki zwrócił uwagę, że sporządzane obecnie prognozy dotyczące np. spadku PKB, czy deficytu sektora finansów publicznych, są obarczone dużym prawdopodobieństwem błędu.

"Ekonomiści starający się stawiać teraz prognozy są niejako zakładnikami dwóch sfer – tego, co będzie działo się w kwestii zdrowia i rozwoju epidemii oraz tego, w jaki sposób decydenci będą reagowali na bieżącą i oczekiwaną sytuację w gospodarce. Stąd dzisiaj przerzucanie się jakimiś liczbami, czy to jeśli chodzi o spadek PKB, czy deficyt sektora finansów publicznych jest obarczone dużym błędem" - powiedział ekonomista.

"Jeśli chodzi o deficyt, to podstawowym punktem odniesienia jest Aktualizacja Programu Konwergencji (APK), która wskazywała deficyt sektora finansów publicznych w tym roku na poziomie 8,4 proc. Tym niemniej, od momentu przygotowania APK pojawiły się dodatkowe działania rządu i z całą pewnością jest to tylko punkt wyjścia. Sytuacja będzie prawdopodobnie gorsza" - dodał.

Ekonomista SGH podkreśla jednak, że recesja w Polsce w 2020 r. będzie prawdopodobnie mniejsza niż np. w Niemczech.

"Warto jednak pamiętać, że w 2019 r. polska gospodarki należała do tych, w których wzrost gospodarczy był jednym z najsilniejszych. Jeśli założymy, że w tym roku skala spowolnienia w Polsce będzie podoba do obserwowanej w innych, europejskich krajach – pomijając oczywiście strukturę poszczególnych gospodarek – to wejdziemy jednak w mniejszą recesję niż taki kraj jak np. Niemcy" - powiedział.

"Z problemem ujemnej dynamiki PKB będziemy mieli do czynienia zapewne aż do I kw. 2021 r. Od II kw. statystyczny efekt bazy zadziała i można oczekiwać wzrostu aktywności gospodarczej. W średnim terminie dużą niepewność stanowi jednak to, jak trwała i znacząca będzie zmiana nawyków konsumenckich. To może w znacznym stopniu zmienić obraz naszej gospodarki w przyszłości" - dodał.

Patrycja Sikora (PAP Biznes)

pat/ asa/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej w 2026 roku: odmienności w fakturowaniu i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

REKLAMA

Czy możliwe będzie anulowanie faktury wystawionej w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie wychwyci? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

REKLAMA

Dropshipping: zarabianie bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

REKLAMA