Grupy VAT będą służyć ucieczce od opodatkowania
REKLAMA
REKLAMA
Czy grupy podatkowe w VAT mają sens?
Ze smutkiem muszę stwierdzić, że jakoś nie umiemy zachować jakiejkolwiek ciągłości wiedzy i kolejne „ekipy” urzędników szczebla ministerialnego, które zajmują się tym podatkiem, zaczynają wszystko od początku ucząc się (?) na swoich błędach. Już dawno, a było to na przełomie wieków, na ulicy Świętokrzyskiej 12 zatracono coś co nazywa się pamięcią instytucjonalną w dziedzinie podatków, a już kompletna katastrofa nastąpiła wtedy, gdy nawiedził ów resort minister Jan (Jacek) Rostowski wraz ze „społeczną doradczynią” z jakiegoś „andersena”. Wtedy już (świadomie?) wyrugowano jakikolwiek zasób wiedzy, który przechowywano w murach tego gmachu: stał on przecież na przeszkodzie dewastacji tego podatku, aby można było wyłudzić przy jego pomocy kwoty zwrotów liczonych w dziesiątkach a nawet setkach miliardów złotych. Późniejsze ekipy znów zaczynały od początku, przy czym ich zasób wiedzy, z którym przychodziły do resortu, był raczej skromny (a skąd mógł być lepszy?), choć uczciwie należy przyznać, że część ich działań była przynajmniej prowadzona w dobrej wierze, czyli w jakoś pojętym interesie publicznym. Nie wszystko było jednak aż tak piękne, bo świadome utrzymywanie aż do listopada 2019 r. tzw. krajowego odwrotnego obciążenia, przy pełnej świadomości, że jest to typowy schemat podatkowy sprzyjający wyłudzeniom zwrotów, powinno dać wiele do myślenia.
Treść jest dostępna bezpłatnie,
wystarczy zarejestrować się w serwisie
Załóż konto aby otrzymać dostęp do pełnej bazy artykułów oraz wszystkich narzędzi
Posiadasz już konto? Zaloguj się.REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat