REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Stawka VAT 25% w 2025 roku? Wigilijna opowieść podatkowa

podatki 2025, co nas czeka w 2025 roku
25% stawka VAT w 2025 roku? Wigilijna opowieść podatkowa
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Rzeczywisty deficyt budżetu państwa przekroczy w 2025 roku 300 mld zł – prognozuje prof. dr hab. Witold Modzelewski. Skąd rząd weźmie pieniądze na pokrycie tego deficytu? Czy w kolejnych latach czekają nas podwyżki podatków? Np. podstawowej stawki VAT?

Destrukcja polskiego systemu postępuje. Są 4 najważniejsze przyczyny

Szokująca opinię publiczną wysokość deficytu budżetowego w tym roku oraz o planowanym na przyszły rok (razem około… 600 mld zł) jest przede wszystkim konsekwencją destrukcji systemu podatkowego ostatnich lat (również przy okazji tzw. Polskiego Ładu ale nie tylko).
Przypomnę, że już w 2022 r. zwroty podatku od towarów i usług gwałtownie wzrosły do 177 mld zł (o prawie 60 mld zł) a w 2023 r. podskoczyły do niewyobrażalnej wręcz kwoty 219 mld zł. Staliśmy się państwem, gdzie „rozdaje się pieniądze”, o czym wszyscy wiedzą. Trwa oczywiście zmowa milczenia na ten temat w tzw. opiniotwórczych mediach wspierających obie strony POPiSu, ale czy ktoś jeszcze (poza politykami) to czyta? 

Cztery najważniejsze przyczyny destrukcji polskiego systemu podatkowego to (od lat): 

1) stałe redukowanie aktywności władzy wykonawczej w wykrywaniu ucieczek od opodatkowania i wyłudzeń zwrotów oraz nadpłat: bez bezpośrednich kontroli, w których zgromadzone będą dowody bezprawnych działań, skala wyłudzeń będzie co rok większa,

2) proces tworzenia przepisów podatkowych został zdominowany przez interesariuszy, którzy zarabiają dzięki destrukcji systemu podatkowego: zamiast likwidować luki umożliwiających ucieczkę od opodatkowania, podrzuca się władzy kukułcze jaja np. w postaci „instrumentów informatycznych” (np. jakichś jotpeków), które jakoby w magiczny sposób uszczelniają przepisy podatkowe (kompletne bzdury),

3) implementacja prawa UE, które jest wyjątkowym wręcz zbiorem złych lub wręcz głupich pomysłów: przepisy te nie są tworzone w interesie publicznym państw członkowskich – czym implementacja jest głębsza, tym niższa jest efektywność fiskalna tego systemu,

4) ośrodki decyzyjne zostały opanowane przez tzw. ludzi z rynku, czyli osoby wywodzące się lub wręcz powiązane z zagranicznym biznesem podatkowym: ich macierzyste firmy chwalą się, że mają „wyśmienite relacje” z władzą i (jakoby) dają swoim klientom swoisty „parasol ochronny”; może więc sobie legalnie kupić immunitet podatkowy, oczywiście przez tych, których na to stać.

Czy tu coś zmieniło się przez ostatni rok? Raczej nie, ale pogłębiający się kryzys finansów publicznych ma swoją logikę. 

REKLAMA

Autopromocja

Co nas czeka w 2025 roku? 25% stawka VAT?

Zapewne do czasu wyborów prezydenckich nic się nie stanie, ale gdy wygra kandydat głównej partii koalicyjnej będą podjęte drakońskie działania mające na celu ograniczenie deficytu jeszcze w 2025 r.; planowana wysokość dochodów budżetowych w przyszłym roku jest mocno zawyżona: rzeczywisty deficyt przekroczy 300 mld zł. Jaką możliwość ma rządząca koalicja liberalno-lewicowa? 
Prawdopodobnie sięgnie do pomysłów z lat 2009-2015, czyli wprowadzi jeszcze wyższą „epizodyczną” stawkę VAT, bo przypomnę, że właśnie wtedy podwyższono ten podatek „czasowo” z 22% na 23% a stawkę 7% na 8%. Ten epizod ma już ponad 23 lata. 
Czas więc na drugi milowy krok na tej drodze i podwyższenie „epizodyczne” tych stawek do 25% (25% w 2025 r.) a może nawet na podwyżkę „kroczącą” o 1% w każdym roku (czyli 26% w 2026 r.). 

Nie są to moje spekulacje. Owe rewelacje wyjawił mi do oceny ktoś, kto przedstawił się jako „dobrze poinformowany dziennikarz”. Zapewne informacja ta zostanie szybko zanegowana, ale przecież należy wierzyć wyłącznie w to, co zostało kategorycznie zdemontowane. Plan ten jednak może wrócić po wyborach prezydenckich, chyba że ich wynik będzie zaskoczeniem dla rządzącej ekipy. Będziemy wtedy szybko pogrążać się chaosie politycznym i kryzysie fiskalnym, przynajmniej do prawdopodobnie przyspieszonych wyborów.

Nowe zjawisko

Kończąc warto odnotować nowe zjawisko: wielu podatników chce się  wyplątać ze współpracy z podmiotami, które chwaliły się pod poprzednimi rządami „wyśmienitymi relacjami” z władzą, wskazując na „swoich ludzi”, których mieli na eksponowanych stanowiskach („ludzie z rynku”). Obecna ekipa polityczna jest mściwa i prędzej czy później „wypali gorącym żelazem pisowskie wpływy”. Chyba jest coś na rzeczy, bo do liberalnych mediów już nie zaprasza się ludzi z tych podmiotów. 

Prof. dr hab. Witold Modzelewski

Polecamy: Podatki 2025 (komplet) 

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Odpisy amortyzacyjne spółek nieruchomościowych

Najnowsze orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego (NSA) przynoszą istotne zmiany dla spółek nieruchomościowych w zakresie możliwości rozpoznawania odpisów amortyzacyjnych w kosztach podatkowych. W styczniu tego roku NSA w kilku wyrokach (sygn. II FSK 788/23, II FSK 789/23, II FSK 987/23, II FSK 1086/23, II FSK 1652/23) potwierdził korzystne dla podatników stanowisko wojewódzkich sądów administracyjnych (WSA).

CIT estoński a optymalizacja podatkowa. Czy to się opłaca?

Przedsiębiorcy coraz częściej poszukują skutecznych sposobów na obniżenie obciążeń podatkowych. Jednym z rozwiązań, które zyskuje na popularności, jest estoński CIT. Czy rzeczywiście ta forma opodatkowania przynosi realne korzyści? Przyjrzyjmy się, na czym polega ten model, kto może z niego skorzystać i jakie są jego zalety oraz wady dla polskich przedsiębiorstw.

Składka zdrowotna w 2026 roku – będzie ewolucja czy rewolucja?

Planowane na 2026 rok zmiany w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców stanowią jeden z najbardziej dyskutowanych tematów w sferze podatkowej, mimo iż sama składka podatkiem nie jest. Tak jak każda kwestia dotycząca finansów osobistych a równocześnie publicznych, wywołuje liczne pytania zarówno wśród prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą, jak i wśród polityków, gdzie widoczne są wyraźne podziały.

Podatnik już nie będzie karany za przypadkowe błędy, nie będzie udowadniał niewinności

Szef rządu Donald Tusk poinformował, że za niecelowe, przypadkowe błędy nie będzie się już karać podatnika. Teraz to urząd skarbowy będzie musiał udowadniać jak jest.

REKLAMA

Będą zmiany w L4, pracy na chorobowym i pensjach na zwolnieniach lekarskich. Przedsiębiorcy: Jesteśmy zwolennikami deregulacji i elastyczności, ale też jasnych zasad

Zasiłek chorobowy powinien być wypłacany pracownikowi już od pierwszego dnia absencji – Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie popiera projekt przygotowany przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, apelując jednocześnie o to, by ustawa w tej sprawie była przyjęta możliwie szybko. Przedsiębiorcy jednocześnie oczekują dalszego dialogu z Ministerstwem na temat np. „Zmian w L4”, które w opinii niektórych przedsiębiorców mogą budzić kontrowersje. – Jesteśmy zwolennikami tego, by pracownicy i pracodawcy mogli regulować swoje relacje w możliwie elastyczny sposób. Z jednej strony więc jesteśmy zwolennikami tego, by zwolnienie lekarskie nie blokowało w stu procentach możliwości wykonywania innych zobowiązań jeżeli to jest możliwe, ale z drugiej widzimy przestrzeń, gdzie zwolnienie lekarskie może być wykorzystywane do nadrabiania obowiązków w jednej pracy, przy jednoczesnym spowolnianiu działania w drugiej firmie – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.

Youtuberzy mogą się cieszyć. Jest pozytywny wyrok NSA w sprawie kosztów podatkowych

Naczelny Sąd Administracyjny potwierdza, że wydatki youtuberów związane z produkcją filmów, takie jak bilety lotnicze, noclegi czy sprzęt filmowy, mogą być uznane za koszty uzyskania przychodu. Wyrok jest istotny dla twórców internetowych, którzy ponoszą wysokie koszty związane z tworzeniem treści na YouTube.

Nowa era regulacji krypto – CASP zastępuje VASP. Co to oznacza dla firm?

W UE wchodzi w życie nowa era regulacji krypto – licencja CASP stanie się obowiązkowa dla wszystkich firm działających w tym sektorze. Dotychczasowi posiadacze licencji VASP mają czas na dostosowanie się do końca czerwca 2025 r., a z odpowiednim wnioskiem – do września. Jakie zmiany czekają rynek i co to oznacza dla przedsiębiorców?

Outsourcing pojedynczych procesów księgowych, czy zatrudnienie dodatkowej osoby w dziale księgowości - co się bardziej opłaca?

W stale zmieniającym się otoczeniu biznesowym przedsiębiorcy coraz częściej stają przed dylematem: czy zatrudnić dodatkową osobę do działu księgowego, czy może zdecydować się na outsourcing wybranych procesów księgowych? Analiza kosztów i korzyści pokazuje, że delegowanie pojedynczych zadań księgowych na zewnątrz może być znacznie bardziej efektywnym rozwiązaniem niż rozbudowa wewnętrznego zespołu.

REKLAMA

Kto ma prawo odliczyć ulgę na dziecko? Po rozwodzie rodziców dziecko mieszka z matką a ojciec płaci alimenty i widuje się z dzieckiem

Na podstawie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, podatnik ma prawo do odliczenia kwoty ulgi prorodzinnej w zależności od tego z kim jego dziecko mieszka i kto faktycznie sprawuje nad nim opiekę. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej w interpretacji z 14 stycznia 2025 r. wyjaśnił, kto może odliczyć ulgę na dziecko, gdy rodzice są rozwiedzeni, dziecko mieszka z matką na stałe, a ojciec płaci alimenty i co jakiś czas widuje się z dzieckiem.

Odpowiedzialność członków zarządów spółek – co zmienia wyrok TSUE w sprawie Adjak?

W dniu 27 lutego 2025 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) wydał przełomowy wyrok w sprawie C-277/24 (Adjak), w którym zakwestionował przyjęty w Polsce model solidarnej odpowiedzialności członków zarządu za zaległości podatkowe spółki. W opinii TSUE obecne przepisy naruszają prawo unijne, ponieważ uniemożliwiają kwestionowanie decyzji wymiarowych organów podatkowych, zapadłych w sprawie przeciwko spółce w trakcie postępowania przeciwko członkom zarządu – tym samym godząc w podstawowe zasady ochrony praw jednostki. Orzeczenie to może wymusić istotne zmiany w polskim systemie prawnym oraz wpłynąć na dotychczasową praktykę organów administracji skarbowej wobec członków zarządów spółek.

REKLAMA