Sezon na PIT-y: Sprytny sposób na rozliczenie z fiskusem
REKLAMA
Część podatników musi co roku wypełnić i złożyć w urzędzie skarbowym nie jeden, lecz dwa, a czasami nawet trzy różne PIT-y. I dodatkowo jeszcze załączniki.
REKLAMA
W takiej sytuacji znalazł się pan Jakub. Pracuje na etacie - w czasie rozliczeń podatkowych za 2007 r. musi więc wypełnić PIT-37. Miał ponadto dochody z giełdy - wypełnia więc PIT-38.
Tak się składa, że w „zwykłym” PIT, tam, gdzie wykazuje dochody z pracy, ma nadpłatę, bo korzysta m.in. z nowej ulgi na dzieci. Po wypełnieniu formularza przeznaczonego do rozliczenia dochodów giełdowych okazało się, że musi fiskusowi dopłacić całkiem sporą sumkę - w ramach podatku od zysku z inwestycji giełdowych.
- Czy podatek, który mam zapłacić od dochodów z giełdy, mogę sobie sam pomniejszyć o kwotę nadpłaty ze „zwykłego” PIT? Czy nic mi nie grozi, jeśli wpłacę na konto urzędu skarbowego taką pomniejszoną kwotę podatku? - zapytał „Gazetę”.
Zadzwoniliśmy do Krajowej Informacji Podatkowej. To powołana przez Ministerstwo Finansów instytucja państwowa, która ma ułatwić życie podatnikom.
- Nadpłatę z PIT-37 można odliczyć od podatku do zapłaty z PIT-38. Należy jednak złożyć w urzędzie skarbowym pismo z wnioskiem o przeksięgowanie nadpłaty na poczet podatku od dochodów z giełdy - wyjaśniła pani dyżurująca przy telefonie. Oficjalnego wzoru takiego pisma nie ma. Można je napisać odręcznie na kartce.
Na wszelki wypadek o opinię poprosiliśmy jeszcze doradcę podatkowego. - Ordynacja podatkowa daje prawo zaliczania nadpłaty na poczet innych podatków - potwierdził Krzysztof Lipka, doradca podatkowy z firmy KPMG.
Jego zdaniem z przepisów nie wynika nawet obowiązek składania w urzędzie skarbowym pism informujących fiskusa o takich operacjach. - To raczej kwestia praktyczna. Pismo pomoże urzędnikom połapać się w rozliczeniach złożonych przez podatnika. Nie wyślą więc do podatnika nadpłaconych w „zwykłym ” PIT 20 zł, bo będą wiedzieli, że ten sam sobie już tę kwotę potrącił od podatku z giełdy. Brak tych informacji oznacza dla urzędników gigantyczne problemy. Z drugiej strony takie pismo złożone wraz z zeznaniem może też pomóc samemu podatnikowi, który dzięki temu uniknie konieczności wyjaśniania w urzędzie, dlaczego zamiast 100 zł podatku od dochodów z giełdy wpłacił na konto urzędu tylko 80 zł - tłumaczy ekspert KPMG.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat