REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie tylko pracownicy mogą należeć do związków zawodowych - wyrok TK

Nie tylko pracownicy mogą należeć do związków zawodowych - wyrok TK
Nie tylko pracownicy mogą należeć do związków zawodowych - wyrok TK
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Ograniczenie udziału w związkach zawodowych do pracowników zatrudnionych na etacie jest niekonstytucyjne - orzekł we wtorek 2 czerwca 2015 r. Trybunał Konstytucyjny. Wyrok TK oznacza, że zatrudnieni na "śmieciówkach" mogą należeć do związków zawodowych i je tworzyć.

Trybunał orzekł, że przepisy ustawy są niekonstytucyjne w zakresie, w jakim ograniczają wolność tworzenia i wstępowania do związków zawodowych osobom wykonującym pracę zarobkową w innej formie niż etat. Zakwestionowany przez TK zapis ustawy brzmi: "Prawo tworzenia i wstępowania do związków zawodowych mają pracownicy bez względu na podstawę stosunku pracy, członkowie rolniczych spółdzielni produkcyjnych oraz osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej, jeżeli nie są pracodawcami".

Autopromocja

Koszty pracy po zmianach - multipakiet: książka, program, CD, teleporadnia

Sprawozdawca pięcioosobowego składu orzekającego sędzia Marek Zubik podkreślił, że teraz na ustawodawcy spoczywa obowiązek niezwłocznego "uzupełnienia, zmodyfikowania, czy może napisania od nowa" zakresu ustawy o związkach zawodowych, aby ustawa nie ograniczała wolności zrzeszania się.

"Orzeczenie Trybunału nie wyrzuca niczego z ustawy o związkach zawodowych. Trybunał wskazuje, że ustawodawca musi uzupełnić te przepisy w taki sposób, aby poszerzyć dzisiejszą regulację o te podmioty, którym Konstytucja przyznała wolność zrzeszania" - powiedział Zubik.

O zbadanie zgodności z konstytucją i konwencją Międzynarodowej Organizacji Pracy z 1948 r. przepisów ustawy o związkach zawodowych wniosło OPZZ. Związkowcy we wniosku przekazanym Trybunałowi wskazali na sprzeczność przepisów ustawy z art. 12 i 59 konstytucji, które gwarantują wolność zrzeszania się w związkach zawodowych, nie wspominając o ograniczeniach ze względu na rodzaj zatrudnienia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Związkowcy argumentowali przed Trybunałem, że zapisana w ustawie o związkach zawodowych definicja pracownika jest zawężona do zapisu zawartego w przepisach Kodeksu pracy. Przez to, jak twierdziło OPZZ, polskie prawo pozwala zakładać i wstępować do związków zawodowych jedynie pracownikom zatrudnionym na etatach.

Zubik powiedział w uzasadnieniu, że ustawodawca nie ma dowolności w przenoszeniu na grunt ustaw pojęć użytych w konstytucji. "Skoro Konstytucja wyraźnie zaznaczyła i gwarantuje wolność tworzenia i działalności w związkach zawodowych i wiąże to z pojęciem pracowników, to ustawodawca nie ma aż tak daleko idącej swobody, by w dowolny sposób określić, kto może zrzeszyć się w związki zawodowe" - mówił Zubik w ustnym uzasadnieniu wyroku.

Sędzia zaznaczył, że Trybunał nie odnosił się do treści Kodeksu pracy i stwierdzenia w nim kto jest pracownikiem, tylko do normy konstytucyjnej pozwalającej zrzeszać się w związki zawodowe. Ta wolność jest obecnie zawężana przez ustawę o związkach zawodowych i dlatego TK orzekł o niezgodności artykułów tej ustawy z konstytucją - tłumaczył Zubik w uzasadnieniu.

Przedstawiający stanowisko Sejmu przed Trybunałem Andrzej Dera (Zjednoczona Prawica) podkreślił, że po orzeczeniu Trybunału każdy kto pracuje, ma prawo zrzeszania się w związkach zawodowych. Zaznaczył, że w orzeczeniu Trybunał oparł się na naszej Konstytucji, a nie konwencji MOP. "Trybunał wskazał, że polska konstytucja gwarantuje zrzeszanie się w związkach zawodowych, w ustawie ograniczono to prawo, odsyłając do Kodeksu pracy" - powiedział dziennikarzom.

Również Prokurator Generalny w postępowaniu przedstawił stanowisko, że przepisy są niekonstytucyjne.


Po ogłoszeniu wyroku przewodniczący OPZZ Jan Guz powiedział dziennikarzom, że prawo do zrzeszania się i organizowania się w związkach zawodowych powinni mieć wszyscy pracujący.

Wskaźniki i stawki

Kalkulatory

Guz dodał, że obecnie ok. 40 proc. osób zatrudnionych jest na różnego rodzaju umowach cywilnoprawnych, na zasadzie samozatrudnienia lub innych formach zatrudnienia, a obowiązujące ograniczenie powoduje niskie uzwiązkowienie. Stąd - jak mówił szef OPZZ - związkowcy zdecydowali się na złożenie wniosku do TK.

Według szacunków OPZZ ok. 1,4 mln pracowników w Polsce jest zatrudnionych na umowy cywilno-prawne i tyle samo jest samozatrudnionych. Związek wskazywał też na ponad 700 tys. osób zatrudnionych przez agencje pośrednictwa pracy, które według jego danych w większości nie pracują na etatach. "Łącznie liczba osób, które teoretycznie mogłyby być zainteresowane zrzeszaniem się, a do tej pory nie miały takiej możliwości, przekracza 3 mln zatrudnionych" - mówił radca prawny OPZZ Paweł Galec.

OPZZ zaskarżyło trzy zapisy ustawy. Drugi dotyczył sposobu zrzeszania się zatrudnionych przy pracy nakładczej i TK uchylił ten przepis, a utrzymał trzeci - pozwalający na udział w związkach zawodowych osobom skierowanym do odbycia służby zastępczej.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego może mieć pozytywny wpływ, gdyż związki zawodowe zaczną interesować się większą grupą pracowników, a nie tylko zatrudnionymi na etacie - tak wtorkowe orzeczenie TK skomentował dla PAP ekspert ds. rynku pracy Kazimierz Sedlak.

"Każdy człowiek powinien mieć maksymalny zakres praw i swobód, i w tym kontekście wyrok TK należy uznać za pozytywny" - ocenił Kazimierz Sedlak, założyciel pierwszej polskiej firmy doradztwa personalnego Sedlak & Sedlak.

Jego zdaniem możliwe jest, że w wyniku zmian spowodowanych orzeczeniem Trybunału związki zawodowe zaczną interesować się nie tylko etatowymi pracownikami, którzy są członkami związków. "Być może dzięki temu działalność związkowa wzbogaci się" - stwierdził. "Może dzięki temu coś pozytywnego stanie się w ruchu związkowym pożytecznego dla związków oraz ich członków" - dodał.

"Dla mnie związek zawodowy to instytucja, która powinna myśleć o dobru pracownika, ale w sensie jego rozwoju, a nie tylko wywalczenia czegoś od pracodawcy (...) Fantastycznie byłoby, gdyby związki zawodowe w Polsce robiły to, co na świecie, czyli wspólnie z pracodawcami dbały o rozwój pracowników i inwestowały w ten rozwój" - mówił.

Monitor prawa pracy i ubezpieczeń

Wtorkowe orzeczenie TK może "wywrócić do góry nogami" ustawodawstwo dotyczące związków zawodowych - tak ekspert OPZZ Piotr Szumlewicz skomentował dla PAP wyrok, w którym Trybunał uznał ograniczenie prawa pracowników do zrzeszania się za sprzeczne z konstytucją.

"Bardzo cieszymy się z tego wyroku, ponieważ sprzeczność tych przepisów z konstytucją była jawna. Wydaje mi się, że dzisiejszy wyrok TK może wywrócić do góry nogami ustawodawstwo dotyczące związków zawodowych. Jeśli osoby zatrudnione na umowach cywilno-prawnych mają mieć prawo do pełnego zrzeszania się, to zmiany muszą iść bardzo daleko" - powiedział ekspert i doradca Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Piotr Szumlewicz.

Jego zdaniem wyrok zwiększy nacisk na przestrzeganie praw pracowniczych w Polsce i "wpłynie na wzrost uzwiązkowienia, szczególnie w tych +uśmieciowionych+ branżach". Jak ocenił, zmiany w ustawie o związkach zawodowych powinny wykraczać poza to, co wynika z wtorkowego wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Według Szumlewicza przy okazji nowelizacji rząd powinien pochylić się również nad pracownikami małych firm, którym znacznie trudniej jest zakładać związki zawodowe i wstępować do nich.

"Chcemy, aby zmiana ustawy o związkach zawodowych mówiła nie tylko o pracownikach zatrudnionych w ramach umów cywilno-prawnych, ale także o pracownikach małych przedsiębiorstw, którzy dzisiaj mogą się zrzeszać tylko w ramach organizacji międzyzakładowych. Zmiany muszą iść daleko, bo poza dużymi zakładami uzwiązkowienie jest bardzo małe. Nie dlatego, że ludzie nie chcą się zrzeszać, ale właśnie dlatego, że mają ograniczone możliwości" - podkreślił.

Ekspert wyraził również nadzieję, że zbliżający się koniec kadencji obecnego parlamentu i rządu to dobry moment, aby zacząć rozmowy nt. zmiany przepisów. "Rząd teraz boi się wyborczej porażki i znajduje się w defensywie. W kontekście wyborów sądzimy, że rząd będzie podejmował działania. Dodatkowo dostał jasny sygnał, że obecne rozwiązania są sprzeczne z konstytucją. Mam nadzieję, że uda się jeszcze przed wyborami coś w tej sprawie zdziałać" - powiedział Szumlewicz.

Ekspert liczy również na to, że wyrok TK wpłynie na szersze działania rządu w sprawie ograniczenia zasięgu umów cywilno-prawnych, które, jego zdaniem, za bardzo rozpowszechniły się w Polsce. "W ramach takich umów zatrudniane są także osoby pracujące od 8. do 16., które powinny mieć etat" - wskazał.

(PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA