REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Doradztwo podatkowe musi kojarzyć się z uczciwością i legalizmem: wtedy przetrwa jako wolny zawód zaufania publicznego

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Doradztwo podatkowe musi kojarzyć się z uczciwością i legalizmem: wtedy przetrwa jako wolny zawód zaufania publicznego
Doradztwo podatkowe musi kojarzyć się z uczciwością i legalizmem: wtedy przetrwa jako wolny zawód zaufania publicznego

REKLAMA

REKLAMA

Potrzeba „dekolonizacji” naszej gospodarki, zapowiedziana w wystąpieniu premiera Mateusza Morawieckiego, dotyczy również podatków, tworzenia prawa podatkowego oraz co, pragnę szczególnie podkreślić, doradztwa podatkowego - pisze prof. Witold Modzelewski.

Całość systemu podatkowego należy wyzwolić spod degradującego wpływu biznesu zajmującego się ucieczką od opodatkowania, oczywiście dostępną dla tych, których na to stać. W efekcie żyjemy w systemie, który jest jednocześnie represyjny, podły i wrogi dla tych, których nie stać na „optymalizację podatkową”, oraz wyjątkowo przyjazny dla każdego, kogo stać na zakup „ochronnego parasola”.

Nikt nie słyszał, aby kontrolerzy skarbowości zawitali w progach „zagranicznych inwestorów”, którym funduje się pakiety przywilejów podatkowych finansowanych z kieszeni uczciwych podatników, z czego w dodatku mamy się tylko cieszyć. Jednocześnie milcząca większość rodzinnych przedsiębiorców drży przed urzędową zmianą poglądów lub interpretacji, czyli samowolą, która każdego (oczywiście nieważnego) podatnika może przekształcić w oszusta podatkowego.

REKLAMA

REKLAMA

Czas z tym skończyć; nie chcemy być kolonią dla wielkich metropolii, których firmy nie muszą na polskich antypodach płacić miejscowych podatków. Każdy: tutejszy i obcy, mały i duży, ma płacić podatki, podlegać tej samej uczciwej interpretacji przepisów. Czas również skończyć z szantażem międzynarodowym, który jakąkolwiek próbę wyegzekwowania prawa od „nietykalnych” traktuje jako „zwalczanie zagranicznych inwestorów”, które jest – a jakże – „sprzeczne z prawem wspólnotowym”. Przykład próby opodatkowania sklepów wielkopowierzchniowych jasno pokazał granice naszej suwerenności.

Sądzę, że władza powinna mieć wsparcie w tych działaniach ze strony samorządu doradców podatkowych. Dziś to wydaje się kompletnym absurdem, bo naszemu zawodowi dorobiono gombrowiczowską gębę specjalistów od unikania opodatkowania. Gwoli ścisłości: są tacy, którzy w ten sposób traktują misję tego zawodu. Przypomnę, że biznes podatkowy był przeciwnikiem uchwalenia ustawy o doradztwie podatkowym, a później niewiele brakowało, aby ją zniszczył: gdy w 1999 r. ministrem finansów był Leszek Balcerowicz, powstały tego rodzaju projekty. Kto je w rzeczywistości napisał? Można podejrzewać, że usadowieni w resorcie finansów agenci wpływu tego biznesu, którzy w ten sposób „odbiurokratyzowali” naszą gospodarkę. Gdy udało się zwalczyć te pomysły, przeciwnicy uczciwego doradztwa podatkowego zmienili front i postanowili zagościć  opanować w organach Izby i „przekształcić” ten zawód od wewnątrz. Nie od razu się to udało. Dobrą okazją stała się zainicjowana przez liberałów „deregulacja”, której skutkiem jest całkowita swoboda tworzenia firm zajmujących się rozliczaniem podatkowym. Bez dopuszczenia do tego biznesu ludzi bez skrupułów i wiedzy nie mogłyby upowszechnić się oszustwa podatkowe w latach 2008-2015, a zwłaszcza masowe wyłudzanie zwrotów VAT-u. Ktoś musiał dla tych podmiotów prowadzić ewidencje podatkowe, składać deklaracje, czyli tworzyć fasadę, za którą kryły się (i kryją) oszustwa podatkowe.

Należy wrócić do idei z 1996 r., gdy uchwalono ustawę o doradztwie podatkowym, czyli do zawodu który ma kierować się zasadami legalizmu, profesjonalizmu, uczciwości i etyki zawodowej. Komu nie odpowiadają te zmiany, może szukać szczęścia w „wolnym” biznesie podatkowym, który nie może jednak ukrywać się za ustawową tajemnicą zawodową: ten przywilej może przysługiwać tylko tym, którzy nie mają nic wspólnego z „kreatywną księgowością”, „agresywnym planowaniem podatkowym” i dziejowym dorobkiem „andersenów”. Odbieranie zawodowi zaufania publicznego jego oczywistych atrybutów, a zwłaszcza przekształcenie rzetelnych doradców podatkowych w donosicieli na swoich klientów, jest patologią rządzenia. Nie tędy droga: doradca podatkowy, postępujący zgodnie ze złożonym ślubowaniem, nie tworzy fikcyjnych firm w rajach podatkowych, nie autoryzuje równie fikcyjnych transakcji oraz nie doradza, jak wystawić sfałszowaną fakturę. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to może szybko znaleźć się za kratkami z tytułu podżegania lub pomocnictwa w popełnieniu przestępstwa, za które od niedawna grozi nawet 25 lat pozbawienia wolności (art. 277a Kodeksu karnego).

REKLAMA

Polecamy: INFORLEX Ekspert

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przed nami być może ostatni zjazd naszej Izby. Jeżeli sami nie obronimy statusu naszego zawodu, nie uwiarygodnimy jego uczciwości i etyki, nikt nie będzie miał dla nas litości: gdy chcemy uczciwego systemu podatkowego, to najlepiej zacząć od siebie. Każdemu, komu nie po drodze z przyzwoitością, możemy życzyć sukcesów w „wolnym” biznesie podatkowym kultywującym „andersenowskie tradycje”. Tylko drogą legalizmu i uczciwości możemy oddzielić prawdziwe doradztwo podatkowe od „agresywnego planowania podatkowego” i tym podobnych działań, które niszczą konkurencję i przyzwoitość gospodarczą, a za to utrwalają gombrowiczowską gębę naszego zawodu.

 prof. dr hab. Witold Modzelewski, doradca podatkowy.

Przewodniczący Krajowej Rady Doradców Podatkowych w latach 2002-2007

                                  

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej formie (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 sprzeczny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej 2026: specyfika fakturowania i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy można będzie anulować fakturę wystawioną w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie zweryfikuje? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku, zapłacimy więcej za każdy telefon, laptop i telewizor

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

Weryfikacja kontrahentów: jak działa STIR (kiedy blokada konta bankowego) i co grozi za brak sprawdzenia rachunku na białej liście podatników VAT?

Walka z nadużyciami podatkowymi wymaga od państwa zdecydowanych działań prewencyjnych. Część z nich spoczywa też na przedsiębiorcach, którzy w określonych sytuacjach muszą sprawdzać rachunek bankowy kontrahenta na białej liście podatników VAT. System Teleinformatycznej Izby Rozliczeniowej (STIR) to narzędzie analityczne służące do wykrywania i przeciwdziałania wyłudzeniom podatkowym. Za jego pośrednictwem urzędnicy monitorują nietypowe transakcje, a przy podwyższonym ryzyku mogą nawet zablokować rachunek bankowy przedsiębiorcy. Jak działa ten system i co grozi firmie, która zignoruje obowiązek weryfikacji kontrahenta?

Dropshipping: miliony bez wysiłku, czy zwykła działalność? Co dropshipper musi wiedzieć: przepisy, kontrole, odpowiedzialność wobec klientów

Czy naprawdę można zarobić miliony bez żadnego kapitału ani umiejętności? Internetowi influencerzy przekonują, że usługi typu „dropshipping” lub „print on demand” to najłatwiejszy sposób na zarabianie bez wysiłku. Wystarczy poświęcić kilka godzin w tygodniu na lekką pracę, a resztę czasu można poświęcić na relaks i przeliczanie zer na koncie. Gdzie więc tkwi haczyk?

REKLAMA

KSeF budzi kolejne wątpliwości. Co naprawdę wynika z podręczników Ministerstwa Finansów?

Im bliżej obowiązkowego startu Krajowego Systemu e-Faktur, tym większe zamieszanie wśród przedsiębiorców. Choć Ministerstwo Finansów opublikowało cztery podręczniki mające ułatwić firmom przygotowania, w praktyce ich lektura rodzi kolejne wątpliwości i pytania.

Szok w prawie podatkowym: obywatel płaci 10 razy wyższy podatek za identyczny garaż - jeśli stoi poza budynkiem mieszkalnym?

Garaże pod lupą Trybunału Konstytucyjnego. Rzecznik Praw Obywatelskich Marcin Wiącek alarmuje, że właściciele garaży mogą być nierówno traktowani przez prawo. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, identyczne pomieszczenia przeznaczone do przechowywania pojazdów są opodatkowane zupełnie inaczej – nawet 10 razy wyższą stawką, jeśli znajdują się poza budynkiem mieszkalnym. Sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego po wniosku I prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Manowskiej.

REKLAMA