REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Niski wzrost dochodów z VAT w pierwszych 4 miesiącach 2018 roku

Subskrybuj nas na Youtube
Niski wzrost dochodów z VAT w pierwszych 4 miesiącach 2018 roku
Niski wzrost dochodów z VAT w pierwszych 4 miesiącach 2018 roku
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Niski wzrost dochodów budżetu z VAT od stycznia do kwietnia br., w porównaniu do dynamiki gospodarki, na razie nie powinien niepokoić – uważają ekonomiści, z którymi rozmawiała PAP. Jako przyczynę wskazują m.in. efekt bazy, czyli bardzo wysokie dochody z VAT w tym samym okresie zeszłego roku.

Zgodnie z danymi MF po kwietniu br. budżet miał 9,3 mld zł nadwyżki, dochody podatkowe były wyższe o 6,4 proc. wobec tego samego okresu zeszłego roku, ale dochody z VAT wzrosły tylko o 1,1 proc. Jednocześnie, jak podał GUS, w pierwszym kwartale br. Polska gospodarka rozwijała się w tempie 5,2 proc.

REKLAMA

Słabe tempo wzrostu dochodów z VAT, w porównaniu ze wzrostem PKB, próbują tłumaczyć ekonomiści pytani przez PAP. Wskazują m.in. na tzw. efekt bazy.

„W wyniku podjęcia różnych działań przez ministerstwo finansów wpływy z VAT w pierwszych miesiącach 2017 r. były bardzo wysokie. Mieliśmy do czynienia z dynamikami w podatkach pośrednich rzędu 20-30 proc. rok do roku. To były jednorazowe działania, związane na przykład z przejściem z rozliczeń miesięcznych na kwartalne, ale też zmierzające do zwalczania nadużyć” – powiedział ekonomista z banku BZ WBK Piotr Bielski.

NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Polecamy: INFORLEX Biznes

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

„W pierwszych miesiącach tego roku porównywaliśmy się więc do bardzo wysokiej bazy i to obniżyło dynamikę. Szczególnie styczeń był miesiącem, w którym był widoczny ten efekt” – tłumaczył Bielski. „Był progres związany z poprawą ściągalności, teraz już go nie ma - stąd niższa dynamika wpływów z VAT” – dodał.

Bielski nie ma obaw o dochody z VAT w dalszej części roku. „Biorąc pod uwagę, że konsumpcja będzie mocna w tym roku, nie bałbym się za bardzo. Nie widzę powodów, dla których, przy takim popycie konsumentów, wpływy z VAT miałyby nie rosnąć. Są podstawy by wierzyć, że deficyt budżetowy będzie poniżej planu i to wyraźnie. Raczej możemy się zastanawiać jak bardzo poniżej, niż czy jest tu jakieś ryzyko” – uważa ekonomista.

Również główny ekonomista banku Societe Generale Jarosław Janecki mówi, że w zeszłym roku weszliśmy na wyższy poziom dochodów z VAT, który jest jednak utrzymywany. Zaznaczył przy tym, że wpływy z VAT mogą być bardzo zmienne z miesiąca na miesiąc.

Janecki nie wyklucza też, że powodem niskiej dynamiki wzrostu VAT jest polityka zwrotów prowadzona przez resort finansów. „Być może to jest jedna z przyczyn” – powiedział.

Zwrócił uwagę, że zwroty VAT mogą być szczególnie istotne w przypadku wyższej dynamiki inwestycji, z czym mamy do czynienia w pierwszym kwartale tego roku.

Janecki nie obawia się o dochody z VAT w dalszej części roku. Wskazuje, że w lipcu br. wejdzie w życie tzw. split payment (nieobowiązkowa podzielona płatność w VAT), który może pozytywnie wpłynąć na tę pozycję budżetu.

Zdaniem Janeckiego utrzymujący się poziom dochodów z VAT to optymistyczny sygnał. „Jesteśmy po kwietniu. Biorąc pod uwagę dosyć dużą zmienność raczej powstrzymywałbym się z komentarzami dotyczącymi kolejnych miesięcy. Jeżeli taka sytuacja trwałaby permanentnie i wzrost nie przekraczałby 1 proc., to rzeczywiście trzeba by było zastanowić się dlaczego tak jest” – powiedział.

REKLAMA

Także główny ekonomista Jakub Borowski z Credit Agricole uważa, że poziom dochodów z VAT może być związany z rosnącymi inwestycjami, a tym samym wysokością zwrotów podatku oraz bardzo wysokim efektem bazy. Z ok. 30 mld zł dodatkowych wpływów z VAT w zeszłym roku, ok. 12 mld zł przyniosły działania związane z uszczelnieniem systemu podatkowego.

Borowski nie boi się o tegoroczne wpływy z VAT. „Generalnie to nie jest coś, co powinno nas niepokoić” – uważa ekonomista. Jego zdaniem większe ryzyka dla naszego budżetu związane są z sytuacją globalną niż wewnętrzną polskiej gospodarki.

Ministerstwo finansów, proszone o wyjaśnienie przyczyn niskiego wzrostu dochodów z VAT do końca kwietnia br. poinformowało, że „porównując aktualne odczyty wpływów z VAT z PKB w pierwszym kwartale br. należy analizować dochody z VAT zrealizowane od lutego do kwietnia (z racji opłacania podatku co do zasady w kolejnym miesiącu)”. Resort nie udzielił jednak informacji o wysokości dochodów z VAT w kwietniu.

W komentarzu do danych o wykonaniu budżetu w okresie styczeń-marzec MF tłumaczyło, że dochody z podatku VAT po pierwszym kwartale br. były na zbliżonym poziomie, co w analogicznym okresie roku ubiegłego.

„Jednocześnie wpływy w samym marcu z tego podatku były wyższe o ok. 27 proc. r/r. Pozwoliło to zrekompensować niższy poziom dochodów z VAT po styczniu związany z większym poziomem zwrotów dotyczących realizowanych inwestycji” - napisano.


W komentarzu dotyczącym wykonania budżetu po lutym tłumaczono, że „bardzo wysoka baza odniesienia, a także znacznie przyspieszające w IV kwartale 2017 roku inwestycje (a co za tym idzie większe zwroty podatku na początku br.) sprawiły, że w okresie styczeń-luty 2018 r. dochody z podatku VAT były niższe niż zgromadzone w analogicznym okresie roku poprzedniego”.

Podkreślono, że w samym lutym z tego podatku były wyższe o 12,3 proc. r/r .

„Bardzo wysoka baza w styczniu 2017 r., a także znacznie przyspieszające w IV kwartale 2017 roku inwestycje sprawiły, że wg szacunkowych danych w styczniu 2018 r. dochody z podatku VAT były niższe o ok. 3,6 mld zł” – wyjaśniło MF w komentarzu po styczniu br. (PAP)

Autor: Marcin Musiał

mmu/aszw/

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Inflacja w Polsce w 2025, 2026 i 2027 roku - prognozy NBP

Inflacja CPI w Polsce z 50-proc. prawdopodobieństwem ukształtuje się w 2025 r. w przedziale 3,5-4,4 proc., w 2026 r. w przedziale 1,7-4,5 proc., a w 2027 r. w przedziale 0,9-3,8 proc. - tak wynika z najnowszej projekcji Departamentu Analiz Ekonomicznych NBP z lipca 2025 r. Projekcja ta uwzględnia dane dostępne do 9 czerwca br.

Kiedy trzeba zapłacić podatek od prezentu ślubnego? Prawo rozróżnia 3 kategorie darczyńców i 3 limity wartości darowizn

Dla nowożeńców – prezent, dla Urzędu Skarbowego – podstawa opodatkowania. Fiskus przewidział dla darowizn konkretne przepisy prawa podatkowego i lepiej je znać, zanim wpędzimy się w kłopoty, zostawiając grube rysy na pięknych ślubnych wspomnieniach. Szczególnie kłopotliwa może być gotówka. Monika Piątkowska, doradca podatkowy w e-pity.pl i fillup.pl tłumaczy, co zrobić z weselnymi kopertami i kosztownymi podarunkami.

Stopy procentowe NBP 2025: w lipcu obniżka o 0,25 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 1-2 lipca 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,25 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosić będzie od 3 lipca 2025 r. 5,00 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zaskoczeniem dla większości analityków finansowych i ekonomistów, którzy oczekiwali braku zmian w lipcu.

Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

REKLAMA

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

REKLAMA

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

REKLAMA