Ryczałt inspektora pracy powinien być traktowany jak wynagrodzenie
REKLAMA
REKLAMA
SN rozstrzygał zagadnienie prawne przedstawione mu przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim. Chodziło o sprawę Adama R., który poza pracą w gorzowskiej spółce, pełnił w niej funkcję społecznego inspektora pracy.
REKLAMA
Na wniosek zakładowej organizacji związkowej, pracodawca przyznał inspektorowi dodatkowe wynagrodzenie ryczałtowe - 460 zł miesięcznie brutto. Jednak po pewnym czasie pracodawca wycofał się ze swojej decyzji i odebrał inspektorowi ryczałt.
Adam R. wystąpił przeciwko pracodawcy do sądu, żądając przywrócenia dodatkowego wynagrodzenia. Jego zdaniem, pozbawienie go ryczałtu byłoby możliwe tylko wtedy, gdyby otrzymał od pracodawcy wypowiedzenie zmieniające, a tak się nie stało.
Zdaniem pracodawcy inspektor w ogóle nie miał prawa złożyć skargi do sądu, gdyż decyzja o przyznaniu mu wynagrodzenia ryczałtowego wynikała z dobrej woli pracodawcy i mógł się on z niej wycofać. Według władz spółki, jedynym sposobem rozwiązania problemu Adama R. mogło być wejście przez związki zawodowe w spór zbiorowy z pracodawcą.
REKLAMA
Sąd Okręgowy miał wątpliwości, czy spór o wynagrodzenie ryczałtowe społecznego inspektora ma charakter sprawy z zakresu prawa pracy. Podkreślał, że ryczałt miał charakter stałego wynagrodzenia, ale czynności, za które go wypłacano były wykonywane poza normalnymi godzinami pracy inspektora. Gdyby zaś nawet inspektor wykonywał je w trakcie normalnej pracy, to i tak nie traciłby za ten czas swojego zasadniczego wynagrodzenia.
SN podjął uchwałę, w której stwierdził, że spór, w którym społeczny inspektor pracy dochodzi od pracodawcy ryczałtowego wynagrodzenia za wykonywane przez niego czynności, jest sprawą z zakresu prawa pracy. Sędzia Jerzy Kuźniar zaznaczył, że ryczałt inspektora nie jest wynagrodzeniem za pracę, gdyż nie jest zapłatą za wykonywanie przez pracownika jego normalnych obowiązków. Pracodawca może go ustalić w dowolnej wysokości, za dowolną liczbę godzin.
"Jednak już po przyznaniu, ryczałt powinien być traktowany tak samo jak wynagrodzenie, o które pracownik może się spierać w sądzie powszechnym" - uzasadnił uchwałę sędzia Kuźniar.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat