REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przebranżowienie - gdzie zarabia się najwięcej?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zuzanna Taraszewska
PR-imo public relations
Przebranżowienie - gdzie zarabia się najwięcej?
Przebranżowienie - gdzie zarabia się najwięcej?

REKLAMA

REKLAMA

W dobie pandemii przebranżowienie się do zupełnie innego zawodu stało się realne dla przedstawicieli wielu branż. Sprawdziliśmy więc, w jakich sektorach nadal jest praca i na jakie zarobki mogą liczyć osoby zmuszone przekwalifikować się do nowej profesji.

Przebranżowienie a pandemia

Jeszcze przed pandemią na przebranżowienie decydowały się przede wszystkim osoby niezadowolone z dotychczasowej pracy. Po nowe kwalifikacje sięgali pracownicy mający nadzieję na poprawę swojej sytuacji zawodowej i podniesienie zarobków. Dzisiejsza sytuacja powoduje, że do grona osób chcących zmienić swój zawód dołączają pracownicy zwyczajnie zmuszeni do szukania nowej profesji. Ponadto, jak wynika z badania „Monitor Rynku Pracy” Randstad, zmiany dotykają też mieszkańców mniejszych miast, kobiet i najmłodszych pracowników (do 29. roku życia).

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Pytanie, w których sektorach nadal trwają rekrutacje? Odpowiedzi dostarczają eksperci ze szkoły programowania online Kodilla.com, którzy na bazie danych pozyskanych od agencji rekrutacyjnych Randstad i Devire przygotowali zestawienie zawodów, na które jest popyt na rynku pracy, wraz z prognozowanymi zarobkami. Analiza pokazała, że w wielu przypadkach rozpoczęcie kariery nie musi wymagać zaawansowanych umiejętności.

Pracownik magazynowy - od 3,5 tys. zł brutto

Rozwój e-commerce wraz z coraz częstszym przenoszeniem handlu do przestrzeni online, przyspieszonym przez pandemię, lockdown i zahamowanie działalności dużej części sklepów stacjonarnych, spowodował wzrost popytu na pracowników magazynowych. Czy to dobry zawód?

Plusem, jak wyjaśnia Mateusz Żydek, ekspert rynku pracy w Randstad jest to, że od kandydatów, częściej niż doświadczenia, wymaga się po prostu skrupulatności w wykonywaniu zadań, czasem sprawności fizycznej i manualnej czy gotowości do pracy w systemie zmianowym.

REKLAMA

Ile zarabia magazynier? Pracodawcy na start płacą przeciętnie 3,5 tys. zł brutto, czyli ok. 2,5 tys. zł na rękę. Pracownikom przysługują też premie, m.in. za frekwencję, pracę w weekendy czy wyniki. W wielu przypadkach mają możliwość rozwoju, np. awansu na brygadzistę czy doszkolenia się w zakresie obsługi wózków widłowych (co pozwala na uzyskanie wyższych stawek godzinowych). Perspektywy rozwoju są nawet szersze i obejmują stanowisko logistyka, inżyniera procesów logistycznych czy managera.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Specjalista ds. aktywnego pozyskiwania klientów - od 4 tys. zł brutto

Obecnie wiele branż mierzy się ze spadkiem zamówień, dlatego wśród propozycji dla osób szukających nowej pracy, eksperci wymieniają oferty dotyczące aktywnych handlowców.

- Na propozycje pracy mogą liczyć osoby dobrze czujące się w sprzedaży, generowaniu leadów i pozyskiwaniu nowych klientów w obszarze szeroko pojętych usług dla biznesu. Poza tym takie stanowiska nie muszą być osadzone w centrum usług wspólnych. Często są po prostu częścią lokalnych zespołów sprzedażowych. Wynagrodzenia wahają się od 4 do 6 tys. zł brutto na start i są skorelowane z systemem premiowym, uzależnionym od osiąganych wyników - mówi Dorota Hechner, manager pionu rekrutacji stałych w Devire.

Pracownik telefonicznej obsługi klienta - od 4,5 tys. zł brutto

Przemiany w sposobie obsługi klienta obserwuje się już od kilku lat. Firmy coraz częściej decydują się na scentralizowane działy, wyspecjalizowane w komunikacji z konsumentami, dostępne telefonicznie lub internetowo, czasem wręcz całodobowo. - Ze względu na kwalifikacje pracowników, Polska jest wręcz światowym liderem takich usług - twierdzi Mateusz Żydek.

Sama praca w scentralizowanych działach obsługi klienta to dobry start w tej specjalizacji. Podjąć się jej mogą nawet studenci czy osoby ze średnim wykształceniem. Centra obsługi klienta skierowane na Polskę nie wymagają posługiwania się językami obcymi. Od pracowników wspierających klientów zagranicznych wymaga się jednak znajomości języka angielskiego i niemieckiego, ale często też francuskiego, hiszpańskiego, włoskiego, rosyjskiego, niderlandzkiego czy portugalskiego. Zresztą znajomość języków jest premiowana wyższym wynagrodzeniem. Poza tym od pracowników raczej nie wymaga się znajomości branży. Pracodawcy sami organizują szkolenia i wprowadzają pracowników w zagadnienia związane z obsługą klienta.

W scentralizowanym dziale obsługi klienta osoba na stanowisku młodszego specjalisty zarabia ok. 4,5 tys. zł brutto, czyli 3,2 tys. zł na rękę. Pracownik na stanowisku specjalistycznym dostaje 3,7 tys. zł na rękę, a na stanowisku starszego specjalisty - 4,5 tys. zł. W ciągu zaledwie 3 ostatnich lat zarobki w tym zawodzie wzrosły przeciętnie o 25%.

Pracownik helpdesku IT - od 4,8 tys. zł brutto

Rozwijające się w Polsce firmy coraz częściej potrzebują bardziej scentralizowanego wsparcia informatycznego. Szczególnie dla dużych organizacji uzasadnione jest tworzenie zespołów helpdesku – pierwszej linii pomocy. Jej zadaniem jest rozwiązywanie najprostszych wyzwań, z którymi mierzą się użytkownicy rozwiązań informatycznych w firmie (od niedziałających drukarek, poprzez odzyskiwanie utraconych danych, aż po instalowanie potrzebnych aplikacji).

Problemy rozwiązywane przez pierwszą linię wsparcia IT na ogół nie należą do skomplikowanych. Dlatego od kandydatów często nie wymaga się zaawansowanej wiedzy informatycznej - zresztą wielu procedur można nauczyć się w trakcie wdrożenia stanowiskowego. Jednocześnie helpdesk to otwarte drzwi do rozwoju w innych dziedzinach informatycznych, a także przejścia np. do działów zajmujących się projektowaniem oprogramowania, administrowaniem sieciami informatycznymi czy bezpieczeństwem danych.

Początkujący pracownik helpdesku IT może liczyć w Polsce na 4,8 tys. zł brutto (3,5 tys. zł na rękę), by po kilku latach jego wynagrodzenie wzrosło do 4 tys. zł, a w przypadku starszych specjalistów czy liderów zespołów do 6-6,5 tys. zł netto. Na podstawowych stanowiska w ciągu zaledwie 3 ostatnich lat wynagrodzenia wzrosły o połowę.

Junior w IT - od 4,8 tys. zł brutto. A ile po 5 latach?

- Obserwując rozwój kariery Java Developera czy .NET Developera od stanowiska juniorskiego widzimy, że choć taki pracownik początkowo może liczyć na niewielką pensję, to po 5 latach ma szansę na kilkukrotnie wyższe wynagrodzenie. W zależności od stanowiska i formy współpracy to może być 14-16 tys. zł brutto na UoP, albo nawet 25 tys. zł przy B2B - mówi Dorota Hechner z Devire.

Nic dziwnego, że zainteresowanie branżą IT nie maleje, nawet wśród osób nietechnicznych. Zgodnie z danymi Kodilla.com za okres od marca 2020 do chwili obecnej, największą gotowość do przekwalifikowania się na stanowisko programisty wykazują przedstawiciele takich branż, jak: gastronomia, budownictwo, edukacja, logistyka, marketing, finanse i inżynieria. - Wystartować w branży chcą zarówno osoby techniczne, jak np. analitycy danych lub graficy, jak i pracownicy, którzy z IT wcześniej miały niewiele wspólnego. To np. specjaliści ds. marketingu czy HR-u, nauczyciele, pracownicy gastronomii, hotelarstwa czy turystyki - dodaje Magdalena Rogóż, ekspertka ds. rynku IT ze szkoły programowania online Kodilla.com.

Specjalista od contentu - od 5 tys. zł brutto

Marketingowcy czy webmasterzy mogą starać się o pracę jako E-commerce Content Specialist (lub: „E-merchandising Specialist”). To osoba czuwająca nad firmową stroną www, dbająca o dane i content (np. przypisywanie produktów do kategorii, podpisanie zdjęć, tworzenie opisów, tagów etc.).

Z ciekawostek, część sieci retailowych (nie mając obecnie co zrobić z pracownikami sklepów) już teraz tymczasowo angażuje ich właśnie do tego zadania.

- Rynkowo takie stanowisko możemy wycenić na ok. 5 tys. zł brutto dla osoby początkującej (juniora), z perspektywą rozwoju do ok. 7 tys. zł brutto przy bardziej samodzielnym stanowisku - mówi Dorota Hechner.

Junior Property Manager - od 9 tys. zł brutto

Ciekawie wypadają też dane dotyczące rynku nieruchomości pozyskane od agencji Devire. Ze względu na ustawę deregulacyjną z 2014 roku, od osób zajmujących się pośrednictwem nieruchomości nie wymaga się wyższego wykształcenia kierunkowego, odbycia praktyk ani zdania państwowego egzaminu zawodowego. Dlatego jest to jeden z nowych kierunków zawodowych dla osób bez doświadczenia w branży. Osoby przekwalifikowują się, bo liczą na wysokie zarobki związane z prowizjami, ale cenią sobie również elastyczny czas pracy.

Jeśli chodzi o wynagrodzenia, to Junior Property Manager może liczyć na 7-9 tys. zł brutto (5-6,4 tys. zł netto). Awans na Property Managera to już 10-12 tys. zł brutto, z kolei Senior Property Manager zarabia 13-16 tys. zł brutto (9,2-11,3 tys. zł na rękę).

Rozwój niejedno ma imię

Jak podkreśla Magdalena Rogóż z Kodilla.com, w poszukiwaniach nowego zawodu nie należy się ograniczać wyłącznie do analizowania zarobków.

- W każdej branży funkcjonują zarówno osoby bez doświadczenia, dopiero rozpoczynające swoją karierę, jak i doświadczeni seniorzy i eksperci. Aby móc liczyć na taki awans, przede wszystkim trzeba chcieć się rozwijać. To od nas samych zależy, jak szybko i czy w ogóle osiągniemy wyższy poziom umiejętności, zyskamy zaufanie szefa, otrzymamy poważniejsze, samodzielne zadania i zostaniemy za to odpowiednio wynagrodzeni. Im większe możliwości rozwoju w danej branży, tym większa możliwość awansu i lepszych zarobków. Branża IT jest jedną z tych, które już dawno to dostrzegły i jest to jeden z jej największych atutów sprawiających, że nawet w czasie kryzysu nadal się rozwija - podsumowuje.

Ekspertka ostrzega jednak, że nawet w tak rozwojowych sektorach pracownicy, którzy zapomną o samorozwoju i pozostaną w tyle, mogą zostać wykluczeni. Rzadko słyszy się jednak o programiście, który postanowił się przebranżowić.

Oprac. Kodilla.com

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

REKLAMA

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej w 2026 roku: odmienności w fakturowaniu i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy możliwe będzie anulowanie faktury wystawionej w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie wychwyci? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

REKLAMA