REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak zwalczać wyłudzenia VAT? Trzeba radykalnie zmniejszyć ilość deklaracji ze zwrotem podatku

Jak zwalczać wyłudzenia VAT? Trzeba radykalnie zmniejszyć ilość deklaracji ze zwrotem podatku
Jak zwalczać wyłudzenia VAT? Trzeba radykalnie zmniejszyć ilość deklaracji ze zwrotem podatku

REKLAMA

REKLAMA

Aby naprawić VAT, trzeba przede wszystkim zmniejszyć ilość deklaracji ze zwrotem podatku: to bardzo proste – wystarczy zlikwidować krajowe odwrotne obciążenie – pisze profesor Witold Modzelewski z Instytutu Studiów Podatkowych.

Resort finansów nie kryje swoich obaw co do zachowań ponad półtoramilionowej rzeszy „mikroprzedsiębiorców”, którym narzucono od przyszłego roku trzy obowiązki:

Autopromocja
  • składanie deklaracji wyłącznie metodą elektroniczną,
  • prowadzenie ewidencji podatkowych również wyłącznie przy użyciu programów komputerowych,
  • składanie co miesiąc w formie deklaracyjnej informacji o prowadzonej ewidencji pod nazwą JPK_VAT.

Obawy są uzasadnione, bo większość tych podatników prowadzi „ręcznie” swoje rozliczenia, które sprowadzają się do wystawienia jednej faktury raz w miesiącu. Żyjemy w świecie wszechobecnej fikcji, bo przecież są to w większości byli pracownicy, których zmuszono do tzw. samozatrudnienia. Gdy ziszczą się czarne scenariusze i większość tych podmiotów nie prześle do resortu finansów swoich ewidencji, nie będzie to jednak mieć jakiegokolwiek praktycznego znaczenia, bo ich faktury stanowiące niewielki odsetek tych dokumentów, opiewają na relatywnie małe kwoty a przede wszystkim nie stanowią jakiegokolwiek zagrożenia dla interesu publicznego. Wręcz odwrotnie: ludzie ci rzetelnie płacą swój podatek, odliczają co najwyżej podatek naliczony z kilku faktur, nie fałszują dokumentów, czyli nie „optymalizują swoich podatków”. Część z nich nie wie nic o nowych obowiązkach, reszta nie chce mieć z nimi nic wspólnego: szkoda im czasu i tzw. zachodu.

Zlekceważenie jednak tego nakazu przez istotną część podatników będzie klęską prestiżową, bo wciąż powtarza tezę, że to właśnie dzięki owemu JPK_VAT… wzrosły dochody budżetowe. Nikt w to nie wierzy łącznie z autorem tej rewelacji, ale związki biznesowo-koleżeńskie z autorami tego pomysłu mają swoje prawa. Przecież ów „wynalazek” podsunęła władzy (jeszcze za czasów liberałów) zagraniczna firma doradcza, którą na okrągło cytują członkowie kierownictwa tego resortu.

Wszyscy świetnie wiemy jak w sposób szybki i skuteczny zwiększyć dochody budżetowe z VAT-u (zresztą nie tylko z tego podatku). Wiemy, gdzie są przekręty i gdzie są potencjalne zaległości podatkowe do ściągnięcia. Wystarczy aby urzędy celno-skarbowe przeprowadziły kontrolę w firmach będących głównymi kontrahentami liderów  biznesu podatkowego, którzy jeszcze pod rządami liberałów wdrażali z sukcesem swoje pomysły optymalizacyjne: listy beneficjentów są znane, dopiero niedawno zaczęły one znikać z internetu.

Na marginesie warto zauważyć, że wśród tych podmiotów niemałą część stanowią… jednostki samorządu terytorialnego, które w latach 2013-2016 „centralizowały” przy pomocy renomowanych firm doradczych swój VAT, czyli uzyskały wręcz gigantyczne kwoty zwrotów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wystarczy więc gdy resort finansów wygeneruje listę największych beneficjentów zwrotów tego podatku i porówna, ile płacili podatku zanim skorzystali z usług optymalizacyjnych. Tu nie trzeba żadnego JPK_VAT, bo schematy unikania tego podatku są znane i dużo łatwiej uwolnić ich bezprawność niż w przypadku klasycznej „materialnej” karuzeli podatkowej, bo tam nie ma żadnej czynności: same puste faktury. Działania te mogłyby przynieść już w 2018 r. dodatkowe 4 mld zł, a może nawet więcej.

Polecamy: JPK_VAT 2018 – Instrukcja wdrożenia

Prawdopodobnie nic takiego się nie zdarzy. Rządzą przecież „ludzie z rynku”, czyli z firm, które zajmują się unikaniem opodatkowania; za takie działania zamknęłyby im drogę powrotu do macierzystego biznesu.

Władza wciąż wierzy w JPK_VAT: zastanówmy się, czy ma to jakieś racjonalne przesłanki. Przedmiotem tej informacji są ewidencje, które prowadzone są dla potrzeb sporządzania deklaracji VAT zgodnie z art. 109 ust. 3 ustawy o VAT. Podatnicy ewidencjonują tam dokumenty źródłowe, a przede wszystkim faktury z podatkiem należnym, który dla kontrahenta może być podatkiem naliczonym. Z porównania tych informacji można wykryć tylko jeden dość banalny przypadek: nabywca odliczył z faktury, której nie zaewidencjonował dostawca (usługobiorca). Może to mieć dwie przyczyny:

  • kontrahent „zapomniał” zaewidencjonować fakturę (co wcale nie musi być dowodem popełnienia przestępstwa skarbowego),
  • faktura jest sfałszowana: albo przez „nabywcę” albo przez kogoś, kto się podszył pod dostawcę.

Przypadki te, oczywiście groźne, nie stanowią istoty problemu, bo „cywilizowane” sposoby wyłudzania VAT-u od lat są znacznie bardziej skomplikowane. Polegają one na tym, że powołuje się dwie lub więcej fikcyjnych firm, które stale fakturują na samych siebie, składają deklaracje, którymi władza z reguły się interesuje: nikt ich nie kontroluje, bo po co i kto miałby to robić? Następnie jeden z tych podmiotów wystawia na prawdziwego podatnika całkowicie fikcyjną fakturę służącą wyłudzeniu zwrotu. Władza grzecznie zwraca te pieniądze, bo nikt nie jest w stanie skontrolować miliona deklaracji, które co rok są podstawą dokonywania zwrotów. Wiemy, że ich kwota waha się rocznie między 90 a 100 mld zł. Tyle samo będzie w tym roku. Jesteśmy gigantyczną dojną krową, która od lat daje się okradać. Czy takie praktyki jest ktoś w stanie wykryć przy pomocy JPK_VAT? Odpowiedź jest oczywista.

Aby naprawić ten podatek, trzeba przede wszystkim zmniejszyć ilość deklaracji ze zwrotem podatku: to bardzo proste – wystarczy zlikwidować krajowe odwrotne obciążenie, czyli zrealizować postulaty wyborcze Prawa i Sprawiedliwości.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA