REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Zatory płatnicze - jak ich uniknąć?

Subskrybuj nas na Youtube
Zatory płatnicze - jak ich uniknąć?  /fot.Shutterstock
Zatory płatnicze - jak ich uniknąć? /fot.Shutterstock
fot.Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Zatory płatnicze są zmorą zwłaszcza małych przedsiębiorstw i chociaż stanowią problem dość powszechny, to praktyka niepłacenia kontrahentom jest patologią, na którą nie można się godzić. Eksperci podkreślają, że winni temu są oczywiście ci, którzy nie płacą, jednak ofiary zatorów często też nie są bez winy, a lista ich grzechów jest długa.

Z danych Biura Informacji Gospodarczej wynika, że w drugim kwartale tego roku znów wzrósł odsetek firm skarżących się na problemy z terminowym uzyskaniem płatności od klientów. O opóźnieniach przekraczających 60 dni mówiło aż 52% przebadanych przedsiębiorców. Na początku roku było to 49,4%. Najgorzej jest w branży transportowej i handlowej, ale problem dotyka każdego sektora polskiej gospodarki. Przedsiębiorcy nie są jednak bezbronni. Pomysłów na to, jak przed zatorami się uchronić jest bez liku. Pomóc może też unikanie prostych błędów. Oto najczęstsze z nich.

REKLAMA

REKLAMA

1. Bałagan w dokumentach

– Listę „grzechów” przedsiębiorców otwiera niedbalstwo w obchodzeniu się z dokumentami księgowymi – mówi Jarosław Grygiel z firmy faktoringowej Credstep. – Wielu przedsiębiorców nie traktuje faktury jako oficjalnego dokumentu, wprowadzonego do obrotu. Często wystawiają fakturę, której treść następnie zmieniają. W efekcie faktura, którą przekazują nam jako faktorowi, ma inne brzmienie niż faktura, którą otrzymał kontrahent, a jeszcze inny dokument zostaje zaewidencjonowany na potrzeby podatkowe. – No bo którą fakturę ma on uregulować? Tę, którą otrzymał od swojego dostawcy, czy tę, z którą zwrócił się do niego faktor?

2. Podatkowe kombinacje

Eksperci przytaczają także przykłady przedsiębiorców, którzy, chcąc opóźnić opłacenie należnego podatku, nie ewidencjonują lub zwlekają z zaksięgowaniem wystawionej faktury. – Liczą na to, że kontrahent zapłaci jako pierwszy i wtedy łatwiej będzie wydzielić środki należne fiskusowi. To jednak duży błąd. Nie dość, że ryzykują, bo urząd skarbowy chętnie karze mandatami za takie kombinowanie, to jeszcze znacznie utrudniają sobie drogę do odzyskania pieniędzy od kontrahenta, jeśli ten zwleka z zapłatą – tłumaczy Jarosław Grygiel.

3. Brak weryfikacji wiarygodności płatniczej kontrahenta

Eksperci zwracają uwagę na grzech nadmiernego zaufania w relacjach biznesowych. Ich zdaniem, o taki najłatwiej na wczesnym etapie biznesowej relacji, kiedy entuzjazm towarzyszący bliskiej perspektywie wystawienia faktury, czy pozyskania nowego zlecenia często przysłania zdrowy rozsądek i zmniejsza czujność.

REKLAMA

– To niestety częsty problem wśród naszych klientów, którzy proszą o wsparcie w windykacji należności. Po naszej wstępnej weryfikacji okazuje się, że feralny kontrahent figuruje we wszystkich dostępnych rejestrach dłużników, toczą się wobec niego sprawy sądowe, a fora internetowe pełne są zdesperowanych zleceniobiorców, którzy wylewają na niego wiadra pomyj za nieuregulowane faktury – mówi Jacek Zawadzki, ekspert Payhelp. – Takie sprawdzenie partnera to żaden wyrafinowany wywiad gospodarczy. Często wystarczy szybkie przejrzenie Internetu. Niestety, trzeba to zrobić zanim podpisze się umowę lub przyjmie zlecenie – dodaje Zawadzki.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

4. Brak zabezpieczeń

Eksperci radzą także, żeby poza „odrobieniem zadania domowego” przed przyjęciem zlecenia, wprowadzić do umowy dodatkowe zabezpieczenia. Ich zdaniem, dobrym przykładem jest zaliczka.

– Jest to rodzaj zabezpieczenia dla sprzedającego. Pieniądze wpływają na firmowe konto jeszcze przed realizacją zlecenia. Dzięki temu przedsiębiorca nie musi wykorzystywać wyłącznie własnych środków do realizacji zamówienia, a przy okazji zabezpiecza się też przed zleceniodawcą-kombinatorem – tłumaczy Jacek Zawadzki.

5. Nieprecyzyjne ustalenia z kontrahentem

Ważne jest także, by przedsiębiorcy dokumentowali ustalenia dotyczące zlecenia. Ustalenia „na gębę” to zawsze ryzyko. Kiedy dojdzie do opóźnienia w płatności, przedsiębiorca pozbawiony formalnego dowodu zawarcia umowy skazany jest na czasochłonne i często kosztowne dochodzenie sprawiedliwości przed sądem. – Kiedy zgłaszają się do nas firmy zainteresowane usługą faktoringu, zawsze oczekujemy  pełnej zgodności między fakturą a umową stanowiącą podstawę jej wystawienia. Każda rozbieżność między dokumentem faktury, a rzeczywistą treścią porozumienia handlowego będzie dla kontrahentów problemem również w sądzie - mówi Jarosław Grygiel z Credstep.

6. Pobłażliwość dla opóźnień w płatnościach

Kolejnym częstym grzechem jest pobłażliwość. Zdaniem ekspertów, przyzwyczajanie płatnika do tego, że przekroczenie terminu płatności wskazanego na fakturze nie powoduje żadnej reakcji, to objaw braku wyobraźni. W okresie, kiedy zleceń jest dużo, przedsiębiorca czuje, że może sobie pozwolić na opóźnienie otrzymania zapłaty. Jednak gdy zleceń zaczyna ubywać i trzeba się liczyć z każdą złotówką na koncie firmowym, często jest już za późno na dyscyplinowanie kontrahenta.

Polecamy: Elektroniczna dokumentacja podatkowa

– Nie jest w stanie zapłacić w terminie, bo przecież zaplanował sobie, że zapłaci za miesiąc, tak jak zawsze, a teraz nie ma wolnej gotówki, a poza tym jego klient też zwleka z płatnością… - tłumaczy Jacek Zawadzki z Payhelp. – Koło się zamyka, a nagła utrata płynności finansowej może bardzo szybko położyć każdy biznes i napędzić spiralę płatniczych zatorów.

7. Brak potwierdzenia wykonania zlecenia

Problemy z uzyskaniem płatności od kontrahenta często potęguje fakt, że wielu przedsiębiorców nie zadaje sobie trudu, żeby jeszcze przed wystawieniem faktury uzyskać od zleceniodawcy potwierdzenia wykonania pracy.

– Z danych zbieranych w systemie Payhelp wynika, że 77% naszych klientów, którzy doświadczyli opóźnień w płatnościach i którym rekomendowaliśmy wstąpienie na  ścieżkę prawną, nie ma jakiegokolwiek potwierdzenia wykonania swojej pracy – mówi Jacek Zawadzki. – Nie zawsze musi to być protokół odbioru. Niekiedy wystarczy zwykły mail. Zaniedbując takie formalności, znacznie utrudniamy sobie dochodzenie należności na drodze sądowej.

Zobacz także: Moja firma

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Masz pieniądze na koncie? To jeszcze nie znaczy, że masz płynność finansową

„Na koncie mam 80 tysięcy, więc wszystko jest pod kontrolą.” — to jedno z najczęściej wypowiadanych zdań przez przedsiębiorców. Niestety, w rzeczywistości nie mówi ono nic o kondycji finansowej firmy.Saldo konta to tylko liczba. Bez kontekstu potrafi być mylące, a nawet niebezpieczne. Bo jeśli z tych 80 tysięcy trzydzieści tysięcy to VAT do zapłaty, piętnaście tysięcy to wynagrodzenia, dziesięć tysięcy to niezapłacone faktury, a pięć tysięcy to ZUS i inne zobowiązania — to realnie zostaje dwadzieścia tysięcy do dyspozycji. A może i mniej, jeśli za tydzień trzeba zapłacić CIT albo ratę leasingu.

Czy obowiązkowy KSeF sprawi, że księgowi będą mieli mniej pracy? Niekoniecznie

Wdrożenie Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) to jedno z najważniejszych przedsięwzięć cyfryzacyjnych w polskim systemie podatkowym, mające na celu uproszczenie i zautomatyzowanie obiegu faktur – od ich wystawienia, przez przesyłanie, aż po archiwizację. Choć Ministerstwo Finansów zapowiada, że dzięki obowiązkowemu modelowi KSeF przedsiębiorcy i księgowi zyskają czas, w praktyce księgowi nie spodziewają się mniejszego nakładu pracy. Wręcz przeciwnie, 36,1% księgowych oczekuje, że wdrożenie KSeF przysporzy im więcej obowiązków, a 75% z nich nadal czuje, że ich firma nie jest przygotowana do wdrożenia KseF – wynika z raportu fillup k24 “Księgowi i firmy wobec wdrożenia KSeF”.

Polskie jabłka na Łotwie… a w Białorusi? Spór podatkowy trafia do TSUE

Wyobraźmy sobie typowy dzień w polskiej firmie eksportującej jabłka. Towar gotowy, kontrahent zarejestrowany na Łotwie, formalności załatwione – wszystko wydaje się proste. Ale niespodziewanie pojawia się problem: jabłka wylądowały w Białorusi. I nagle w centrum uwagi znajduje się VAT – czy to wciąż wewnątrzwspólnotowa dostawa towarów (WDT), czy już eksport?

Ministerstwo Finansów i KAS: budujemy Tax Morale. Czy moralność podatkowa zastąpi mechanizmy kontroli podatkowej?

W dniu 28 października 2025 r. w Ministerstwie Finansów odbyła się konferencja na temat moralności podatkowej w społeczeństwie i gospodarce. Uczestnikami spotkania byli m.in. wiceminister finansów Szef KAS Marcin Łoboda, przedstawiciele szwedzkiej administracji podatkowej, Krajowej Administracji Skarbowej, środowiska naukowego i biznesu. Spotkanie było okazją do dyskusji na temat budowania moralności podatkowej i jej wpływu na skuteczność poboru podatków.

REKLAMA

Jak dobrze żyć (efektywnie współpracować) z księgowym? Przychody, koszty, bartery, dokumenty. Praktyczne rady dla twórców internetowych i influencerów

Jesteś influencerem, twórcą internetowym, a może dopiero zaczynasz swoją przygodę z działalnością online? Niezależnie od etapu, na którym jesteś – prędzej czy później przyjdzie moment, w którym będziesz musiał zmierzyć się z rozliczeniami podatkowymi. Współpraca z księgowym to w takim przypadku nie tylko konieczność, ale przede wszystkim ogromne ułatwienie i wsparcie w prowadzeniu legalnej, uporządkowanej działalności twórczej.

Zwolnienia z kasy fiskalnej – aktualne przepisy i wyjątki 2025

Kasy fiskalne od lat stanowią nieodłączny element prowadzenia działalności gospodarczej. Z jednej strony są narzędziem do rejestrowania sprzedaży, z drugiej wspomagają rozliczenia podatkowe, zapewniając transparentność transakcji pomiędzy sprzedawcą i nabywcą.

Cypr staje się rajem dla polskich emigrantów. Skarbówka potwierdza korzystne zasady ryczałtu od przychodów zagranicznych

Przełom w interpretacji Krajowej Informacji Skarbowej! Fiskus potwierdził, że osoby przenoszące rezydencję podatkową do Polski mogą objąć ryczałtem wszystkie swoje przychody zagraniczne – od dywidend i kryptowalut po nieruchomości. Dla zamożnych reemigrantów to szansa na ogromne oszczędności i najkorzystniejsze warunki podatkowe w historii.

KSeF pomoże uszczelnić budżet. MF liczy na 18,7 mld zł wpływów w 2026 roku

Dzięki zmianom w podatkach i uszczelnieniu systemu za pomocą KSeF, Polska może w 2026 roku zyskać nawet 18,7 mld zł. Wśród planowanych działań są m.in. podwyżki CIT dla banków, wyższe stawki VAT i akcyzy oraz ograniczenie liczby osób nielegalnie zatrudnionych w budownictwie.

REKLAMA

Samochód osobowy w firmie - zmiany w limitach od 1 stycznia 2026 r. Jak rozliczać auta kupione do końca 2025 roku?

Zmiany w prawie podatkowym potrafią zaskakiwać. Szczególnie wtedy, gdy istotne przepisy wprowadzane są niejako „tylnymi drzwiami”. Tym razem mamy do czynienia z modyfikacją, która znacząco wpłynie na sposób rozliczania kosztów związanych z nabyciem samochodów osobowych.

Rezerwa finansowa w firmie to nie luksus - to konieczność. Jak wyliczyć i budować rezerwę na nagłe sytuacje

Wielu właścicieli firm mówi: „Nie mam z czego odkładać, wszystko idzie na bieżące wydatki.” Inni: „Jak będą wolne środki, to coś odłożę.” Problem w tym, że te wolne środki rzadko kiedy się pojawiają. Albo jeśli już są – szybko znikają. A potem przychodzi miesiąc bez wpłat od klientów, niespodziewany wydatek albo gorszy sezon. I nagle z dnia na dzień zaczyna brakować nie tylko pieniędzy, ale też spokoju, decyzyjności, kontroli. To nie pech. To brak bufora.

REKLAMA