REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przedsiębiorcy chcą konkretów - prostego prawa i podatków, mniejszej biurokracji lub biznesu za granicą

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krzysztof Oflakowski
Przedsiębiorcy chcą konkretów - prostego prawa i podatków, mniejszej biurokracji lub biznesu za granicą
Przedsiębiorcy chcą konkretów - prostego prawa i podatków, mniejszej biurokracji lub biznesu za granicą

REKLAMA

REKLAMA

Za 25 lat Polska ma święcić gospodarcze triumfy, tymczasem większość zapowiadanych lub wprowadzonych w ostatnich miesiącach zmian w przepisach dla firm to właśnie te, które według przedsiębiorców najbardziej przeszkadzają lub wręcz zniechęcają do prowadzenia interesów w kraju. Przedsiębiorcy i organizacje biznesowe od lat wskazują na zbytnią biurokrację, wysokie koszty pracy, niestabilność przepisów i coraz wyższe podatki. Rząd natomiast odpowiada zaostrzeniem prawa, kontrolami, wyższymi daninami i surowszymi karami. Firmy jeszcze akcentują podwyżki, ale cierpliwość się wyczerpuje i coraz więcej z nich myśli o przeniesieniu biznesu za granicę, nie chcą czekać na zmiany przez kolejne dwie dekady.

Dane opublikowane w końcu stycznia 2016 r. przez Związek Przedsiębiorców i Pracodawców potwierdzają po raz kolejny, że Polska wciąż nie jest rajem dla przedsiębiorczości. Na przełomie roku 552 firmy, odzwierciedlające strukturę przedsiębiorstw w Polsce, zapytano o największe przeszkody w prowadzeniu działalności. Koszty pracy (69 proc.), niestabilność prawa (66 proc.) nadmiar biurokracji i skomplikowane przepisy (odpowiednio 61 proc. i 49 proc.) oraz samowolne i arbitralne decyzje urzędników (49 proc.), to największe bariery dla polskiego biznesu.

REKLAMA

Autopromocja

REKLAMA

Prezes ZPP Cezary Kazimierczak komentując wyniki wskazał, że większość z tych barier to wyłącznie decyzja polityczna, a nie finansowa rządu. Zaznaczył też, że nikt nie domaga się, żeby podatków nie płacić, chodzi o zmienię struktury opodatkowania.

Podatki i biurokracja to także największe problemy według członków Business Center Club. W sondażu „Oczekiwania przedsiębiorców w 2016 r.” przeprowadzonym wśród menedżerów i firm zrzeszonych w BCC za największe zagrożenia uznano wysokie obciążenia podatkowe i para-podatkowe oraz nadmierną biurokrację (15,2 proc. wskazań). Na pozostałych miejscach znalazły się; wysoka presja konkurencyjna na ceny i w rezultacie niższe marże zysku (14 proc.), trudności z pozyskaniem pracowników o odpowiednich kwalifikacjach (11,6 proc.) oraz konkurencję ze strony szarej strefy (10,4 proc.).

Dodatkowo, w porównaniu do zeszłorocznego sondażu BCC, zdecydowanie mniej przedsiębiorców uważa, że ich sytuacja finansowa ulegnie w tym roku poprawie, twierdzi tak jedynie 38,1 proc. wobec 50,7proc. w 2015 r. Zdaniem 40,5 proc. pozostanie taka sama., a 21,4 proc. obawia się, że ulegnie pogorszeniu. Aż 65,5 proc. uczestników badania słusznie zakładało wzrost obciążeń podatkowych w 2016 r., a jedynie 3,6% liczyło, że będą one niższe.

Przewodnik po zmianach przepisów 2015/2016 dla firm

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Rząd reaguje, firmy płacą coraz więcej lub emigrują

REKLAMA

Administracja nie pozostaje jednak obojętna na potrzeby polskich firm, podwyższa podatki, zaostrza przepisy, szykuje kary i częstsze kontrole. Na pierwszy ogień poszły już koszty pracy, które dla 69 proc. pracodawców z badania ZPP są największą przeszkodą w prowadzeniu i rozwijaniu biznesu w Polsce. Chodzi o projekt nowelizacji ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, który zakłada narzucenie sztywnej stawki godzinowej dla osób zatrudnionych na umowach cywilno-prawych, wykonujących usługi oraz samozatrudnionych wykonujących pracę osobiście. Niezależnie od rodzaju wykonywanych obowiązków takie osoby będę musiały otrzymać od pracodawcy min. 12 zł brutto na godzinę. Na postulat przedsiębiorców, że to doprowadzi do wzrostu szarej strefy, a nie do zwiększenia pracowników etatowych, ministerstwo odpowiada zwiększeniem uprawnień Państwowej Inspekcji Pracy, częstszymi oraz bardziej szczegółowymi kontrolami, zarówno zleceniodawców, jak i zleceniobiorców.

Podobnie wygląda postulat obniżenia para-podatków, czyli m.in. składek na ZUS. W 2016 roku osoby prowadzące działalność gospodarczą zapłacą łącznie 1121,52 zł miesięcznie, a osoby zaczynające przygodę z biznesem 465,28 zł. To podwyżka o 2,7 proc. dla podmiotów starszych niż dwa lata i o 4,3 proc. dla nowych przedsiębiorców. Choć podwyżka danin na ZUS wynika z nieznacznego wzrostu płac, to w żaden sposób nie przekłada się na widoczny wzrost przyszłych emerytur. W obliczu wizji głodowych świadczeń, ustawodawca zachęca za to do odkładania pieniędzy na starość. To może chociaż kwota wolna od podatku? Tu także nie słychać optymizmu ekonomistów. Podniesienie jej do 8 tys. zł - Polski na to nie stać!

W obliczu rosnących kosztów prowadzenia biznesu w Polsce oraz braku wizji szybkiej poprawy coraz więcej firm myśli o przeprowadzce do krajów o bardziej opłacalnej i przewidywalnej strukturze fiskalnej i administracyjnej.

Ilość firm zainteresowanych przeniesieniem działalności lub otwarciem oddziału za granicą była w 2015 roku rekordowa. Zwłaszcza ostatni kwartał pokazał, że zdecydowanych przedsiębiorców jest znacznie więcej niż w roku poprzednim. Podatki, koszty pracy, duszenie przedsiębiorczości – to najszczersze z wymienianych powodów przeprowadzek. Coraz częściej pojawia się jednak argument niepewności legislacyjnej i nieograniczonej władzy urzędniczej. Firmy w Polsce, zwłaszcza MSP, boją się urzędników, ale coraz odważniej wybierają miejsca rejestracji nowego biznesu, chcą być jak najdalej polskiego aparatu skarbowego. W poprzednich latach zdecydowanym liderem była Wielka Brytania, wybrało ją 90 proc. przedsiębiorstw, zwłaszcza spółki LTD, czyli odpowiednik naszej spółki z o.o. Wyspy nadal prowadzą, ale ustąpiły nieco pola takim lokalizacjom, jak: Ras Al Khaimah w Emiratach Arabskich, Panama, Delaware czy Hong Kong. Powód jest zawsze ten sam – w Polsce coraz trudniej prowadzić firmę, zwłaszcza kiedy ustawodawca nie liczy się z opinią środowisk biznesowych, a przedsiębiorca jest traktowany jak podejrzany - mówi Bolko Fuchs z firmy doradczej Admiral Tax, specjalizującej się w optymalizacji podatkowej.

Monitor prawa pracy i ubezpieczeń

Przykładów na ostatni argument eksperta nie trzeba daleko szukać, wystarczy przyjrzeć się uzasadnieniu do projektu nowelizacji ustawy o CIT i PIT oraz swobodzie działalności gospodarczej. Chodzi o obniżenie dopuszczalnego limitu płatności gotówkowych w transakcjach między przedsiębiorcami z 15 tys. euro do 15 tys. zł. Od 1 stycznia 2017 roku takie transakcje będą musiały być przeprowadzone z wykorzystaniem rachunku bankowego. Karą za niezastosowanie nowych przepisów ma być brak możliwości zaliczenia wydatku powyżej limitu do kosztów uzyskania przychodu. Interesujący jest jednak fragment uzasadnienia obrazujący nastawianie administracji do firm rozliczających się w gotówce: „Faktury gotówkowe opiewające na kilkadziesiąt tysięcy złotych są na ogół w praktyce dokumentem dotyczącym transakcji, która nie miała de facto miejsca”.

Dla przedsiębiorców to postawienie znaku równości pomiędzy płacisz gotówką i oszukujesz. Dla rządu to kolejny krok do zwiększenia kontroli i ingerencji w życie gospodarcze kraju. Wszystko da się jednak jakoś wytłumaczyć, a w uzasadnieniach podwyżek, powodach wprowadzania surowszych przepisów i podatków zawsze można przebierać; nieuczciwa konkurencja, dziura budżetowa, walka z terroryzmem i inne. Na końcu jednak płacą przedsiębiorcy. Ustawodawca chyba zapomniał, że to firmy generują niemal połowę wpływów polskiego PKB, a wśród nich 99,8 proc. to sektor MSP, który zawsze obrywa najmocniej. Nie powinno więc dziwić ani oburzać tak popularne dziś zjawisko emigracji biznesowej, skoro na miejscu nic się nie zmienia lub wręcz jest coraz gorzej. Firmy biorą sprawy we własne ręce, bo nie chcą dłużej czekać na poprawę warunków prowadzenia biznesu, a już na pewno nie przez kolejne 25 lat, jak zakłada tzw. plan Morawieckiego. Do rozwiązania na już jest bardzo wiele istotnych dla przedsiębiorców spraw.


Przedsiębiorcy apelują o to od lat, próbują rozmawiać, organizują badania, wskazują błędy i patologie, przygotowują rekomendacje. Szereg takich rekomendacji kończy m.in. badanie „Oczekiwania przedsiębiorców w 2016r.” przeprowadzone przez BCC. Wśród nich znalazły się m.in.: zdecydowane i natychmiastowe ograniczenie biurokracji, uelastycznienie kodeksu pracy, skuteczne i zgodne z prawem ograniczenie szarej strefy, uproszczenie systemu podatkowego i obniżenie pozapłacowych kosztów pracy, zwłaszcza składek ZUS – czyli wszystko to, co uległo lub ulegnie wkrótce zmianie. Wyjątkowo wymowny przykład obrazujący kondycję sądów podano natomiast przy argumencie o usprawnieniu funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. „Sąd Rejonowy w Cieszynie i Okręgowy w Bielsku-Białej zakończyły właśnie (po 7 latach i 3 miesiącach) proces o zapłatę za dostawę towaru w sytuacji braku kwestionowania przez pozwanego faktu dostawy, ilości i ceny towaru. Sąd potrzebował jednak ponad 7 lat, aby stwierdzić, że przedsiębiorcy należy się zapłata za sprzedany towar!”

Krzysztof Oflakowski

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KSeF wchodzi na stałe – od 2026 roku faktury tylko elektroniczne. Szczegóły ustawy już znane!

KSeF wchodzi na stałe i już od 2026 roku każda faktura będzie musiała być wystawiona elektronicznie. Nowa ustawa całkowicie zmienia zasady rozliczeń i obejmie zarówno podatników czynnych, jak i zwolnionych z VAT. To największa rewolucja w fakturowaniu od lat.

Od kwietnia 2026 r. bez KSeF nie wystawisz żadnej faktury. To prosta droga do paraliżu firmy

Od 2026 r. KSeF stanie się obowiązkiem dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce. System zmieni sposób wystawiania faktur, obieg dokumentów i współpracę z księgowością. W zamian przewidziano m.in. szybszy zwrot VAT. Eksperci podkreślają jednak, że firmy powinny rozpocząć przygotowania już teraz – zwlekanie może skończyć się paraliżem rozliczeń.

Rewolucja w fakturach: od 2026 KSeF obowiązkowy dla wszystkich! Firmy mają mniej czasu, niż myślą

Mamy już ustawę wprowadzającą obowiązkowy Krajowy System e-Faktur. Od lutego 2026 r. część przedsiębiorców straci możliwość wystawiania tradycyjnych faktur, a od kwietnia – wszyscy podatnicy VAT będą musieli korzystać wyłącznie z KSeF. Eksperci ostrzegają: realnego czasu na wdrożenie jest dużo mniej, niż się wydaje.

Rewolucja w interpretacjach podatkowych? Rząd planuje centralizację i zmiany w Ordynacji podatkowej – co to oznacza dla podatników i samorządów?

Rząd szykuje zmiany w Ordynacji podatkowej, które mają ułatwić dostęp do interpretacji podatkowych i uporządkować ich publikację. Zamiast rozproszenia na setkach stron samorządowych, wszystkie dokumenty trafią do jednej centralnej bazy – systemu EUREKA, co ma zwiększyć przejrzystość i przewidywalność prawa podatkowego.

REKLAMA

Krajowy System e-Faktur (KSeF). Prezydent podpisał ustawę

Prezydent Karol Nawrocki podpisał w środę zmianę ustawy o VAT, wprowadzającą Krajowy System e-Faktur (KSeF) - poinformowała kancelaria prezydenta. Co to oznacza dla firm?

Nierozwiązany problem ziemi po PGR-ach: czy minister Krajewski uratuje miejsca pracy i gospodarstwa indywidualne?

Nierozwiązane od lat kwestie zagospodarowania dzierżawionej ziemi państwowej powracają dziś z ogromną siłą. Na decyzje ministerstwa rolnictwa czekają zarówno pracownicy spółek gospodarujących na gruntach po dawnych PGR-ach, jak i rolnicy indywidualni, którzy chcą powiększać swoje gospodarstwa. W tle stoją dramatyczne obawy o przyszłość setek osób zatrudnionych w spółkach oraz widmo likwidacji stad bydła.

Dobra wiadomość dla rolników! Prezydent podpisał ustawę o przechowywaniu nawozów naturalnych – zmiany wejdą w życie błyskawicznie

Prezydent RP podpisał ustawę przygotowaną przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, która wprowadza istotne zmiany dla rolników w zakresie przechowywania nawozów naturalnych. Nowe przepisy wydłużają terminy dostosowania gospodarstw, upraszczają procedury budowlane i zapewniają dodatkowe wsparcie administracyjne.

Pracujący studenci, a ubezpieczenie w ZUS. Umowy o pracę, o dzieło i zlecenia - składki i świadczenia

Nie tylko latem wielu studentów podejmuje pracę, na podstawie kilku rodzajów umów. Różnią się one obowiązkiem odprowadzania składek a co za tym idzie, również prawem do świadczeń. Wyjaśniamy jakie umowy są podpisywane i jak są oskładkowane.

REKLAMA

Rekord: Ponad 1,24 mln cudzoziemców pracuje legalnie w Polsce i płaci składki do ZUS

Na koniec I półrocza 2025 r. liczba cudzoziemców legalnie pracujących i objętych ubezpieczeniami społecznymi w ZUS przekroczyła 1,24 mln osób. W województwie kujawsko-pomorskim było ich ponad 48,3 tys.W porównaniu z końcem 2024 roku wzrost odnotowano zarówno w skali kraju, jak i w regionie - informuje Krystyna Michałek, regionalna rzeczniczka prasowa ZUS w województwie kujawsko-pomorskim.

Działalność nierejestrowana w 2025 roku - własny biznes bez składek ZUS i formalności [limit]. Kiedy rejestracja firmy jest już konieczna i jak to zrobić?

Rozpoczęcie działalności gospodarczej w Polsce może wydawać się skomplikowane – zwłaszcza dla osób, które dopiero testują swój pomysł na biznes. Dlatego działalność nierejestrowana (zwana też nieewidencjonowaną) to atrakcyjna forma dla początkujących przedsiębiorców. Jednak wraz z rozwojem działalności pojawia się pytanie: czy to już czas, by przejść na zarejestrowaną firmę? Przedstawiamy, kiedy warto podjąć ten krok, jakie są jego konsekwencje oraz jak się do tego przygotować.

REKLAMA