Fiskus zajął majątek firmy mimo braku dowodów
REKLAMA
REKLAMA
Płynność finansowa firmy to dla przedsiębiorców jeden z najważniejszych filarów, a dla niektórych nawet „być albo nie być” prowadzonej działalności gospodarczej. Zwłaszcza teraz, w dobie kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19. W sprawie jednej z warszawskich firm urząd skarbowy, nie wskazując żadnych nieprawidłowości ani dowodów na nie, „wymyślił” sobie istnienie zobowiązania podatkowego w kwocie blisko 3 mln zł i zajął firmie konto oraz należny zwrot VAT. Co więcej, kwota zajęcia sięgała blisko 6 mln zł, a więc podwójnej wysokości zabezpieczonego „wymyślonego” zobowiązania. Spółka podjęła walkę z takim działaniem skarbówki i – dzięki wniesionemu przez Roberta Nogackiego z Kancelarii Prawnej Skarbiec odwołaniu – zdołała się od nich uwolnić. Uchylając skarżoną decyzję, organ odwoławczy przyznał, że naczelnik urzędu skarbowego „…nie podał żadnych danych ani nie wskazał żadnych dowodów, na podstawie których uprawnionym było postawienie tezy o możliwym (…) powstaniu zobowiązania podatkowego (…) które wraz z należnymi od niego odsetkami (…) mogłoby podlegać zabezpieczeniu na majątku Spółki”.
REKLAMA
Zabezpieczenie zobowiązania podatkowego na majątku podatnika
Jak stanowi regulacja art. 33 § 1-4 Ordynacji podatkowej, zobowiązanie podatkowe przed terminem płatności może być zabezpieczone na majątku podatnika, a w przypadku osób pozostających w związku małżeńskim także na majątku wspólnym, jeżeli zachodzi uzasadniona obawa, że nie zostanie ono wykonane, a w szczególności, gdy podatnik trwale nie uiszcza wymagalnych zobowiązań o charakterze publicznoprawnym lub dokonuje czynności polegających na zbywaniu majątku, które mogą utrudnić lub udaremnić egzekucję (§ 1).
Takiego zabezpieczenia można również dokonać w toku postępowania podatkowego, kontroli podatkowej lub kontroli celno-skarbowej, przed wydaniem decyzji:
1) ustalającej wysokość zobowiązania podatkowego;
2) określającej wysokość zobowiązania podatkowego;
3) określającej wysokość zwrotu podatku (§ 2).
Zabezpieczeniu podlega również kwota odsetek za zwłokę należnych od zobowiązania na dzień wydania decyzji o zabezpieczeniu (§ 3). W decyzji o zabezpieczeniu organ podatkowy określa przybliżoną kwotę zobowiązania podatkowego oraz kwotę odsetek.
Wykazanie blisko 3 mln zwrotu VAT pobudziło organ do wszczęcia postępowania
Naczelnik jednego z urzędów skarbowych w Warszawie wszczął 24 czerwca 2020 r. postępowanie podatkowe wobec jednej z warszawskich spółek, działających w branży zarządzania stronami www, przetwarzania danych, hostingu, oprogramowania i doradztwa w zakresie informatyki. Postępowanie dotyczyło rozliczeń VAT firmy za okres od 1 stycznia 2020 r. do 30 kwietnia 2020 r. Spółka bowiem 3 czerwca 2020 r. złożyła korektę deklaracji VAT za kwiecień 2020 r., w której wykazała do zwrotu nadwyżkę podatku od towarów i usług naliczonego nad należnym w wysokości 2 973 160 zł.
Urząd skarbowy zajął konto firmy i należny jej zwrot VAT
Już dzień po wszczęciu postępowania organ wydał decyzję określającą spółce przybliżoną kwotę zobowiązania w VAT w wysokości 2 973 160 zł wraz z odsetkami za zwłokę w wysokości 20 853 zł, oraz orzekającą o zabezpieczeniu tych kwot na majątku firmy. Tytułem tego zabezpieczenia naczelnik US nie zwrócił firmie należnego jej zwrotu VAT w wysokości 2 973 160 zł i jednocześnie zajął jej konto w banku na tę kwotę 2 994 013 zł. Fiskus zabezpieczył więc na majątku przedsiębiorcy łącznie 5 967 173 zł.
Za podstawę do ustanowienia takiego zabezpieczenia organ przyjął przepis art. 33 § 1 Ordynacji podatkowej, wskazując, że czyni to z uzasadnionej obawy niewykonania zobowiązania podatkowego przez spółkę, a obawy te zrodziły:
- okoliczność, że kapitał zakładowy spółki wynosi 6 000 zł, natomiast łączna kwota sprzedaży netto wykazana przez nią w okresie styczeń-maj 2020 r. wynosi 12 514 813 zł, a suma zakupów netto wynosi 15 326 405 zł;
- okoliczność, że nie odnotowano wpływu do urzędu skarbowego zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) CIT-8 za rok podatkowy 2019;
- okoliczność, że nie odnotowano wpływu do systemów informatycznych KRS oraz urzędu sprawozdania finansowego za 2019 r.;
- okoliczność, że głównym kontrahentem spółki jest podmiot mający siedzibę w Hongkongu;
- okoliczność, że wykazywany przez spółkę podatek należny za kwiecień 2020 r. wyniósł 6 331 zł;
- okoliczność, że dane z Centralnej Bazy Danych Ksiąg Wieczystych oraz Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców nie dostarczyły informacji o nieruchomościach i ruchomych składnikach majątku znajdujących się w posiadaniu spółki.
Kolejnym argumentem mającym bronić decyzję o zajęciu majątku firmy, jaki podniósł organ, był wynik ustaleń kontroli celno-skarbowej prowadzonej przez Naczelnika Mazowieckiego Urzędu Celno-Skarbowego w Warszawie wobec jednego z kontrahentów podatnika, od którego spółka dokonywała zakupów. W opinii naczelnika US realne zagrożenie uchylania się spółki od spełnienia zobowiązania podatkowego budzi też samo podejrzenie nieuprawnionego rozliczenia podatku od towarów i usług za styczeń-kwiecień 2020 r. – podejrzenie, które wysnuł zresztą sam naczelnik.
Organ miał obawy, że firma nie spełni zobowiązania podatkowego, choć sam nie zwrócił należnych jej pieniędzy
W lipcu 2020 r. reprezentujący spółkę radca prawny Robert Nogacki z Kancelarii Prawnej Skarbiec złożył odwołanie, w którym zarzucił naczelnikowi urzędu skarbowego naruszenie przepisu art. 33 Ordynacji podatkowej (dalej: O.p.), z uwagi na brak przesłanek do jego zastosowania. Po pierwsze podniósł, że regulacja ta dopuszcza możliwość ustanowienia zabezpieczenia spełnienia zobowiązania podatkowego na majątku podatnika tylko wtedy, gdy istnieje uzasadniona obawa, że nie zostanie ono wykonane. Po drugie przypomniał, że naczelnik dysponuje przecież kwotą równą kwocie zobowiązania podatkowego, jaką swym zajęciem zabezpiecza organ, czyli kwotą zadeklarowanego przez spółkę, a niezwróconego przez ten organ zwrotu VAT.
Jak zarzucił naczelnikowi US pełnomocnik firmy, art. 33 § 1 O.p. pośród okoliczności uzasadniających dokonanie przedmiotowego zabezpieczenia na majątku podatnika wskazuje na obawę o niewykonanie zobowiązania podatkowego, powodowaną trwałym nieuiszczaniem przez tego podatnika wymagalnych zobowiązań o charakterze publicznoprawnym lub dokonywaniem przez niego czynności polegających na zbywaniu majątku, które mogą utrudnić lub udaremnić egzekucję. Z kolei w sytuacji, gdy organ podatkowy dysponuje kwotami niezwróconej na rachunek bankowy spółki nadwyżki podatku od towarów i usług, nie ma podstaw do wydawania decyzji o zabezpieczeniu. Na poparcie tego zarzutu pełnomocnik przywołał wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 kwietnia 2015 r., w którym NSA orzekł: „Dopóki organ podatkowy dysponuje kwotą zwrotu VAT, dopóty nie ma podstaw do wydawania decyzji o zabezpieczeniu, albowiem nie ma obawy niewykonania zobowiązania podatkowego w rozumieniu art. 33.1 ustawy…” (sygn. akt I FSK 327/14).
Naczelnik urzędu skarbowego powołał się na niezrozumiałe uzasadnienie swoich obaw
Organ nie powołał się na wystąpienie w sprawie spółki podkreślonych przez ustawodawcę przesłanek szczególnych: trwale nieuiszczanie przez nią wymagalnych zobowiązań o charakterze publicznoprawnym lub dokonywanie czynności polegających na zbywaniu majątku, które mogą utrudnić lub udaremnić egzekucję. Jeśli więc w swojej decyzji organ powołuje się wyłącznie na przesłanki inne niż wprost wymienione w art. 33 § 1 O.p., to powinien był jednoznacznie i ponad wszelką wątpliwość wykazać, że istnieje uzasadniona obawa niewykonania zobowiązania podatkowego. Na powołane przez naczelnika US, wskazane wyżej obawy uzasadniające w jego opinii dokonanie zabezpieczenia spółka odpowiedziała:
- organ mija się z prawdą, twierdząc, że spółka nie złożyła zeznania o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) CIT-8 za rok podatkowy 2019, gdyż takie zeznanie zostało przez nią złożone w dniu 28 maja 2020 r.;
- nie minął jeszcze termin na złożenie do akt KRS zatwierdzonego sprawozdania finansowego, termin taki mija dnia 15 lipca 2020 r. i spółka zamierza tego terminu dochować;
- „podejrzenie" nieuprawnionego rozliczenia VAT, wbrew twierdzeniom organu, nie może stanowić przesłanki do wydania decyzji o zabezpieczeniu.
Z kolei, odnosząc się do sugestii naczelnika, że na wynik toczącego się wobec spółki postępowania podatkowego, i zapewne również na decyzję o zabezpieczeniu na jej majątku, miał wpłynąć wynik ustaleń kontroli celno-skarbowej prowadzonej u kontrahenta podatnika, mec. Nogacki zwrócił uwagę, że naczelnik nie wspomina w swojej decyzji, że kontrola ta dotyczyła zupełnie innego okresu, a mianowicie chodziło o kontrolę za kwiecień-październik 2019 r., i takie ustalenia nie mogą mieć w praktyce żadnego przełożenia na postępowanie prowadzone wobec spółki.
Absurdalne zarzuty organu podatkowego
REKLAMA
Dalej pełnomocnik przypomniał, że ocena, czy w danej sprawie występuje obawa niewykonania zobowiązania podatkowego przez podatnika, została pozostawiona uznaniu organu podatkowego. Jednak obawa niewykonania zobowiązania podatkowego oznacza tego rodzaju obawę, która ma swoje źródło w obiektywnie stwierdzonym stanie faktycznym sprawy. W ramach swojej swobody uznaniowej organ powinien ocenić istnienie ustawowych przesłanek oraz odnieść kwotę zaległości do sytuacji finansowej tego podatnika. Natomiast w niniejszej sprawie naczelnik US właściwie nie ustalił stanu faktycznego w zakresie przybliżonej kwoty zobowiązania podatkowego. W odniesieniu do sytuacji majątkowej spółki oraz wykonywania przez nią obowiązków względem Państwa i jego budżetu organ błędnie ustalił stan faktyczny. Stan ten absolutnie nie odzwierciedla rzeczywistości, bowiem wbrew twierdzeniom organu spółka złożyła zeznanie o wysokości osiągniętego dochodu (poniesionej straty) CIT-8 za rok podatkowy 2019 w dniu 28 maja 2020 r. Absurdalny jest również zarzut naczelnika o niezłożeniu przez spółkę do akt KRS sprawozdania finansowego, skoro nie minął jeszcze termin na jego złożenie. Jak podnosił w odwołaniu z 10 lipca 2020 r. mec. Nogacki, termin taki mijał z datą 15 lipca 2020 r. i spółka zamierzała tego terminu dochować, gdyż z zasady – wbrew twierdzeniom organu – wywiązuje się ze swoich obowiązków podatkowych.
Mająca uzasadniać ustanowienie zabezpieczenia na majątku firmy przesłanka posiadania przez nią kapitału zakładowego na poziomie 6 000 zł również nie zasługuje na aprobatę. Skoro przepisy prawne dopuszczają wysokość kapitału zakładowego spółki z o.o. w kwocie 5 000 zł, to organy podatkowe nie mają uprawnień, by oceniać wiarygodność, uczciwość czy nawet wysokość posiadanego majątku podatnika na podstawie wysokości kapitału zakładowego.
Bezprawne, naruszające zasadę legalizmu działania
Wnosząc o uchylenie zaskarżonej decyzji i umorzenie postępowania, skarżąca firma podsumowała, że w zasadzie brak jest w tej decyzji uzasadnienia faktycznego w zakresie przybliżonej kwoty zobowiązania podatkowego i okoliczności, na których podstawie naczelnik urzędu skarbowego podejrzewa, że odliczenie przez spółkę VAT było nieuprawnione. Ustanawianie zabezpieczenia na majątku firmy w sytuacji, gdy nie zostały spełnione ustawowe przesłanki jego zastosowania, jest działaniem bezprawnym i narusza w sposób oczywisty zasadę legalizmu, a także ma wpływ na wynik sprawy. Kończąc, pełnomocnik spółki podkreślił, iż organ podatkowy w żaden sposób nie wykazał, że:
- istnieje jakiekolwiek zobowiązanie podatkowe spółki, bądź mogłoby istnieć za badany okres, i które należałoby zabezpieczyć – wykazana przez spółkę kwota podatku do zwrotu to przyszła wierzytelność spółki do organu, a nie zobowiązanie podatkowe wymagające zapłaty;
- zapłata przez spółkę zobowiązania podatkowego będzie w jakikolwiek sposób zagrożona i nie zostanie rzeczywiście dokonana;
- spółka wyzbywa się majątku lub dokonuje innych czynności zmierzających do uszczuplenia swojego majątku i utrudnienia ewentualnej przyszłej egzekucji;
- spółka rzeczywiście uchyla się od obowiązków podatkowych oraz nie uiszcza zaległości podatkowych, które zostały prawomocnie wobec niej orzeczone, a postępowania w przedmiocie tych zaległości ostatecznie zakończone.
Żadnych dowodów, żadnych informacji o nieprawidłowościach uzasadniających zajęcie
W wydanej 22 stycznia 2021 r. decyzji Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Warszawie zgodził się z argumentacją pełnomocnika spółki i przyznając jej rację, uchylił decyzję naczelnika urzędu skarbowego w całości.
„…w skarżonej decyzji Naczelnik (…) nie podał żadnych danych ani nie wskazał żadnych dowodów, na podstawie których uprawnionym było postawienie tezy o możliwym (uzasadnionym w świetle akt sprawy) powstaniu zobowiązania podatkowego (…) Sp. z o.o. w podatku od towarów i usług za kwiecień 2020 r. w przybliżonej wysokości 2 973 160,00 zł, które wraz z należnymi od niego odsetkami za zwłokę w wysokości 20 853,00 zł, mogłoby podlegać zabezpieczeniu na majątku Spółki (…) nie przedstawił żadnych informacji o nieprawidłowościach w (…) Sp. z o.o. w kwietniu 2020 r. uzasadniających zastosowanie ww. zabezpieczenia”.
Autor: radca prawny Robert Nogacki
Kancelaria Prawna Skarbiec
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat