REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odmowa prawa do odliczenia VAT na podstawie podejrzenia o nadużycie

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Kancelaria Prawna Skarbiec
Kancelaria Prawna Skarbiec świadczy doradztwo prawne z zakresu prawa podatkowego, gospodarczego, cywilnego i karnego.
Odmowa prawa do odliczenia VAT na podstawie podejrzenia o nadużycie /Fot. Fotolia
Odmowa prawa do odliczenia VAT na podstawie podejrzenia o nadużycie /Fot. Fotolia
fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zdaniem Naczelnego Sądu Administracyjnego zanim skarbówka uznała działania firmy za nierzeczywiste i stanowiące nadużycie w zakresie VAT, powinna była określić, jaki jest charakter nadużycia i jakie dokładnie negatywne skutki miało ono dla Skarbu Państwa. Dopiero potem mogła przedsiębiorców karać czy też odbierać przysługujące im z mocy prawa uprawnienie do odliczenia VAT. Jest to przełomowe rozstrzygnięcie NSA, które może skutkować lawiną wniosków o wznowienie postępowania stwierdzenia nieważności decyzji.

REKLAMA

REKLAMA

Odmowa możliwości dokonania odliczenia kosztów przy jednoczesnym nakazie zapłaty VAT od faktur sprzedażowych – to kolejna decyzja fiskusa, która narażając firmę na milionowe straty, mogła doprowadzić do jej upadłości. Naczelny Sąd Administracyjny powiedział jednak „dość” takiemu postępowaniu organów podatkowych. Jego wyrok to wyraźny sprzeciw wobec urzędniczego bezprawia.

Wszystko zaczęło się w 2009 r., gdy dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w W. wszczął postępowanie kontrolne wobec jednej z największych firm w kraju, zajmującej się dystrybucją sprzętu elektronicznego. Postępowanie miało zbadać rzetelność deklarowanych podstaw opodatkowania oraz obliczania i wpłacania podatku VAT za 2008 r. Urzędnicy przeprowadzili kontrolę dopiero w kwietniu 2013 r., stwierdzając nieprawidłowości w rozliczeniu VAT. Na podstawie art. 88 ust. 3a pkt 4 lit. a ustawy o podatku od towarów i usług organ podatkowy odmówił firmie możliwości odliczenia podatku naliczonego od faktur zakupowych, podnosząc, że transakcje, które dokumentują, nigdy nie zostały dokonane.

Odsprzedaż licencji

Fiskus podważył prawdziwość czynności dokonanych przez firmę, która była jednym z pośredników w procesie realizacji zamówienia publicznego na dostawę oprogramowania edukacyjnego dla szkół. Chodziło o przetarg na kursy językowe ogłoszony przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Wspomniana firma najpierw dokonała zakupu praw licencyjnych do oprogramowania, a następnie je odsprzedała. Dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej podniósł, że zarówno faktury zakupowe, jak i sprzedażowe nie dokumentują rzeczywistych czynności. Wydał więc decyzję stwierdzającą nieprawidłowość polegającą na zawyżeniu podatku naliczonego obniżającego podatek należny o kwotę 6 351 685,57 zł oraz zawyżeniu podatku należnego o 7 858 547,00 zł. Tym samym, odmawiając prawa do odliczenia kosztu zakupu, nakazał firmie zapłatę podatku od faktur sprzedażowych.

REKLAMA

Czynności nie było, ale płacić trzeba

Posądzona o próbę wyłudzenia firma w listopadzie 2014 r. złożyła na decyzję organu skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który blisko rok później podtrzymał decyzję skarbówki (III SA/Wa 3663/14). Choć sąd potwierdził wątpliwości organu co do prawdziwości i zasadności dokonania czynności zakupu licencji, to jednak na podstawie art. 108 ustawy o podatku od towarów i usług poparł żądanie izby skarbowej o zapłatę należnego VAT z tytułu jej odsprzedaży.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Fiskus wszechwiedzący

Mimo przegranej w kolejnej instancji firma nie złożyła broni. Zwłaszcza że jednym z argumentów zawartych w uzasadnieniu wyroku WSA było, że „zdaniem organu odwoławczego, ograniczona wiedza organu kontroli skarbowej w zakresie prawa autorskiego, prawa zamówień publicznych, prawa bankowego i realiów funkcjonowania podmiotów gospodarczych w branży IT, wbrew stanowisku Skarżącej nie może stanowić przeszkody w prawidłowo dokonanej ocenie wykonania warunków wynikających z umów łączących strony oraz podatkowych skutków wynikających z takiej oceny”.

W lutym 2016 r. firma złożyła do Naczelnego Sądu Administracyjnego skargę kasacyjną. 18 grudnia ub.r. NSA uchylił zaskarżony wyrok, jednocześnie zwracając sprawę Wojewódzkiemu Sądowi Administracyjnemu w Warszawie do ponownego rozpatrzenia. Zasądził też od organu podatkowego na rzecz skarżącej firmy zwrot 46 276 złotych z tytułu kosztów postępowania kasacyjnego (I FSK 352/16).

Polecamy: VAT 2018. Komentarz

W uzasadnieniu uchylenia wyroku znalazł się zarzut, że organy podatkowe nie dokonały właściwej oceny spornych czynności. Zabrakło im bowiem spojrzenia na nie z ekonomicznego punktu widzenia. Sam sąd kasacyjny dostrzegł w nich uzasadnione celem gospodarczym działanie.

Koniec z orzekaniem na podstawie podejrzenia

Zanim skarbówka uznała działania firmy za nierzeczywiste i stanowiące nadużycie w zakresie VAT, powinna była określić, jaki jest charakter nadużycia i jakie dokładnie negatywne skutki miało ono dla Skarbu Państwa. Dopiero potem mogła przedsiębiorców karać czy też odbierać przysługujące im z mocy prawa uprawnienie do odliczenia VAT.


Wyrok NSA wydaje się przełomowy. Dotąd w sporach z fiskusem przedsiębiorca był karany tylko na podstawie samego już uznania przez organy skarbowe, że dopuścił się nadużycia lub brał udział w zdarzeniu stanowiącym nadużycie VAT. Wyrok sądu kasacyjnego z 18 grudnia 2017 r. rzuca całkiem nowe światło na szanse przedsiębiorców w walce z urzędniczym bezprawiem.

Sądy widzą patologię

Przywołany wyrok nie jest pierwszym przejawem sprzeciwu wobec abstrakcyjnego karania przedsiębiorców przez organy podatkowe. Rok wcześniej, w grudniu 2016 r., WSA w Białymstoku orzekł, że zgodnie z art. 122 i art. 187 § 1 Ordynacji podatkowej to na organach spoczywa obowiązek zebrania materiału dowodowego i podjęcia wszelkich działań w celu wyjaśnienia i załatwienia sprawy (I SA/Bk 600/16). W tym samym orzeczeniu WSA wyraził swoją irytację podejściem organów skarbowych do przedsiębiorców: „Poszerzenie prowadzonej działalności o nową ofertę jest prawem podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą i wynika z biznesowych decyzji i kalkulacji, zmierzających do osiągania zysków. Nie zawsze musi to oznaczać, że podmiot gospodarczy poszerzający swoją działalność o nowy przedmiot, czyni to w celu wyłudzeń podatkowych”.

Fundamentalne prawo podatnika

Niemal identyczne sprawy, których przedmiot dotyczył zakupu i sprzedaży praw licencyjnych w procesie realizacji przetargu na dostawę oprogramowania edukacyjnego dla Ministerstwa Edukacji Narodowej, były już rozpatrywane przez WSA w Poznaniu (I SA/Po 1107/15) oraz NSA (I FSK 1658/15). Również w tych przypadkach organy podatkowe niejako z urzędu orzekały na niekorzyść podatnika. Dopiero skargi wniesione przez przedsiębiorców do sądów powodowały uchylanie zaskarżonych decyzji.

Jak widać, nadużycia urzędnicze to dla fiskusa standard. Wszelkie niezrozumiałe czy niejasne dla organów skarbowych działania przedsiębiorców są traktowane jako nadużycie podatkowe. Przywołane orzeczenia sądów pokazują jednak, że przed taką samowolą można, a nawet trzeba się bronić. Skuteczna okazuje się wówczas pomoc kancelarii prawnopodatkowych specjalizujących się w zarządzaniu sytuacjami kryzysowymi, takimi właśnie jak przypadki bezprawia urzędniczego – szczególnie ze strony organów podatkowych.

Na koniec warto jeszcze raz przywołać wspomniany wyżej wyrok WSA w Białymstoku, który przypomina to, o czym najczęściej zapominają organy skarbowe: „prawo do odliczenia podatku naliczonego jest fundamentalnym prawem podatnika”.

Autor: Kancelaria Prawna Skarbiec specjalizuje się w ochronie majątku oraz doradztwie strategicznym dla przedsiębiorców.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

REKLAMA

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: Podręcznik KSeF 2.0 jest niezgodny z ustawą o VAT. Czym jest „wystawienie” faktury ustrukturyzowanej i „potwierdzenie transakcji”?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, opublikowany przez Ministerstwo Finansów Podręcznik KSeF (aktualnie ukazały się jego 4 części) jest sprzeczny z opublikowanymi projektami aktów wykonawczych dot. obowiązkowego modelu KSeF, a także ze zmienioną nie tak dawno ustawą o VAT.

Obowiązkowy KSeF w budownictwie i branży deweloperskiej w 2026 roku: odmienności w fakturowaniu i niestandardowe modele sprzedaży

Faktura ustrukturyzowana to dokument, który w relacji między podatnikami obowiązkowo ma zastąpić dotychczas stosowane faktury. W praktyce faktury niejednokrotnie zawierają znacznie więcej danych, niż wymaga tego prawodawca, gdyż często są nośnikiem dodatkowych informacji i sposobem ich wymiany między kontrahentami. Zapewne z tego powodu autor struktury FA(3) postanowił zamieścić w niej więcej pól, niż tego wymaga prawo podatkowe. Większość z nich ma charakter fakultatywny, a to oznacza, że nie muszą być uzupełniane. W niniejszej publikacji omawiamy specyfiką fakturowania w modelu ustrukturyzowanym w branży budowlanej i deweloperskiej.

Czy możliwe będzie anulowanie faktury wystawionej w KSeF w 2026 roku?

Czy faktura ustrukturyzowana wystawiona przy użyciu KSeF może zostać anulowana? Czy będzie to możliwe od 1 lutego 2026 r.? Zdaniem Tomasza Krywana, doradcy podatkowego faktur ustrukturyzowanych wystawionych przy użyciu KSeF nie można anulować. Anulowanie takich faktur oraz innych faktur przesłanych do KSeF nie będzie również możliwe od 1 lutego 2026 r.

REKLAMA

KSeF 2026: wystawienie nierzetelnej faktury ustrukturyzowanej. Czego system nie wychwyci? Przykłady uchybień (daty, kwoty, NIP), kary i inne sankcje

W 2026 r. większość podatników będzie zobowiązana do wystawiania i otrzymywania faktur ustrukturyzowanych za pośrednictwem KSeF. Przy fakturach zarówno sprzedażowych, jak i zakupowych kluczowe jest, by dokumenty te były rzetelne. Błędy mogą pozbawić prawa do odliczenia VAT, a w skrajnych przypadkach skutkować odpowiedzialnością karną. Mimo automatyzacji KSeF nie chroni przed nierzetelnością – publikacja wskazuje, jak jej unikać i jakie grożą konsekwencje.

Nadchodzi podatek od smartfonów. Ceny pójdą w górę już od 2026 roku

Od 1 stycznia 2026 roku w życie ma wejść nowa opłata, która dotknie każdego, kto kupi smartfona, tablet, komputer czy telewizor. Choć rząd zapewnia, że to nie podatek, w praktyce ceny elektroniki wzrosną o co najmniej 1%. Pieniądze nie trafią do budżetu państwa, lecz do organizacji reprezentujących artystów. Eksperci ostrzegają: to konsumenci zapłacą prawdziwą cenę tej decyzji.

REKLAMA