REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Szacunek do faktury VAT to podstawa uczciwego biznesu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
prof. dr hab Witold Modzelewski: Szacunek do faktury VAT to podstawa uczciwego biznesu
prof. dr hab Witold Modzelewski: Szacunek do faktury VAT to podstawa uczciwego biznesu
Instytut Studiów Podatkowych

REKLAMA

REKLAMA

Bez szacunku do faktury VAT nie będzie prawdziwej gospodarki ani … przyzwoitości w polityce – pisze profesor Witold Modzelewski.

Znaczenie faktury VAT w życiu gospodarczym (nie tylko) uświadomiła nam kolejna afera podsłuchowa, tym razem z Jarosławem Kaczyńskim w roli nagranego.  Jednak szum wokół faktury opublikowanej przez tę „Gazetę Wyborczą” został szybciutko wyciszony, mimo że miał to być koronny dowód w sprawie. Dlaczego?

REKLAMA

REKLAMA

Autopromocja

Można się tylko domyślać, ale chyba jest tak: ów dziwaczny dokument napisany przez kogoś, kto robił to prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu, nie potwierdza zdarzenia, które podlegają opodatkowaniu, bo od „refaktury kosztów” nie trzeba płacić jakiegokolwiek podatku: ponoszenie kosztów nie jest przedmiotem opodatkowania (wiedza na poziomie fakturzystki).

NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Polecamy: Biuletyn VAT

REKLAMA

Osoby znające okoliczności wystawienia tej faktury publicznie przyznały z rozbrajającą szczerością, że nie zapłacono wynikającego z tego tytułu podatku VAT, mimo że był na niej określony w wysokości 23%. Nie zdemontowano nawet podejrzenia, że ów wystawca nie zaksięgował tego dokumentu i nie złożono deklaracji dla potrzeb tego podatku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Tzw. „zwykłemu człowiekowi” to wszystko nie mieści się w głowie. Jeśli otrzymałby fakturę, na której napisane są takie bzdury, które przecież nie podlegają opodatkowaniu, mając jednocześnie podejrzenie, że wystawca tego dokumentu nie zapłacił od tego podatku, nie złożył deklaracji i nie zaksięgował tego dokumentu, w najlepszym wariancie wyrzuciłby ten śmieć do kosza.

Mógłby również zawiadomić organy ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa skarbowego i (uwaga!) pospolitego, bo zgodnie z art. 270 a i 271 a Kodeksu karnego fałszowanie faktury jest już przestępstwem pospolitym – podobnie jak ich świadome księgowanie przez nabywcę. Na pewno nie wprowadziłby tego dokumentu do ksiąg, a podejrzenie popełnienia przestępstwa wyklucza zapłatę należności na podstawie fałszywki, bo takie zobowiązanie z tego tytułu nie istnieje. Z tego dokumentu wprost wynika, że jej wystawca nie wykonał żadnej czynności podlegającej temu podatkowi, tylko poniósł jakieś „koszty”, a one są poza VAT-em.

Gdyby mi ktoś przysłał taki kwit nawet na kwotę kilkuset złotych (nie mówiąc o sumie przekraczającej milion złotych), to ostatnią rzeczą byłoby przyznanie, że potwierdza on istnienie długu, bo coś takiego nie jest w ogóle „fakturą” w rozumieniu przepisów o VAT.

Czy tej oczywistej wiedzy nie mają autorzy tej kampanii, nie ma jej profesjonalny pełnomocnik oraz istniejący od prawie trzydziestu lat dziennik, który tak często i autorytatywnie pisze na tematy podatkowe? Problem właśnie polega na tym, że chyba nie. Przecież mając wiedzę na poziomie praktykantki w biurze rachunkowym nikt nie posługiwałby się tego rodzaju dokumentem jako dowodem istnienia wierzytelności oraz nie opublikowałby go jako prawdziwej faktury bez obawy przed kompromitacją.

Jednak to nastąpiło i tu nasuwają się dość smutne wnioski. Szacunkiem do faktury, który „stoi” życie gospodarcze a stosunek do tego dokumentu jest w tzw. przestrzeni medialnej wręcz niefrasobliwy, mimo że co rok wystawiane są miliardy (tak!) faktur. W ferworze walki politycznej jak widać można publikować takie kwity twierdząc, że jest to „faktura” nie zważając, że kompromituje to nie tylko wystawcę, lecz również publikującego go jako „dowód” istnienia roszczenia. Naprawdę to się wszystko nie mieści w głowach, chyba że mamy za małe głowy jak na „wielką politykę” realizowaną przez przeciwników „kaczyzmu”.

Na pewno publikując ten dokument osiągnięto jeden, zapewne nieprzewidziany demoralizujący skutek, bo w normalnym biznesie wystawienie takich faktur raczej się nie zdarza, a ktoś, kto wystawia tego rodzaju dokumenty, stawia się poza marginesem rzetelnej gospodarki.

A tak na marginesie: nonszalancje w stosunku do faktury przywiózł do Europy mówiący po angielsku biznes podatkowy, który upowszechnił tzw. „faktury optymalizacyjne”. Bez nich nie istnieje przecież tzw. międzynarodowe unikanie podatkowe; trzeba bowiem utworzyć gdzieś np. w raju podatkowym jakąś spółkę, który wystawia odpowiedni kwit zwany „fakturą”, aby można było „legalnie” nie płacić np. w Polsce podatku dochodowego.  Znanym liderem w optymalizacji była firma Arthur Andersen, która swojego czasu wielokrotnie gościła na łamach gazety, która opublikowała ową fakturę. To tak pro memoria.

Witold Modzelewski
Profesor Uniwersytetu Warszawskiego
Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Leasing w 2026 roku – jak odzyskać koszty podatkowe ponad nowe limity ustawowe? Klucz tkwi w odsetkach!

Od stycznia 2026 roku przedsiębiorców leasingujących samochody czeka przykra niespodzianka podatkowa. Nowe limity odliczenia kosztów związanych z nabyciem pojazdów, uzależnione od emisji CO2, drastycznie ograniczą możliwości optymalizacji podatkowej. Kontrowersje budzi zwłaszcza fakt, że zmiany dotkną umów już zawartych. Jednak jest nadzieja – część odsetkowa raty leasingowej pozostaje w pełni odliczalna, co może uratować budżety wielu firm. Czy Twoja księgowość wykorzystuje tę możliwość?

Już od stycznia 2026 r. wchodzi nowy 15% podatek, realizujący dyrektywę unijną. Kogo dotyczy i na czym polega?

Rozpoczyna się rewolucja w opodatkowaniu, a polskie przedsiębiorstwa, będące częścią dużych międzynarodowych grup, stoją u progu nowych, złożonych obowiązków. Wprowadzenie globalnego podatku minimalnego, znanego jako GloBE, stanowi fundamentalną zmianę w architekturze systemu podatkowego. Celem tej transformacji jest zapewnienie, że największe globalne koncerny będą płacić sprawiedliwą daninę, z efektywną stawką podatkową na poziomie co najmniej 15%, niezależnie od jurysdykcji, w której generują swoje zyski. To koniec z cypryjskimi spółkami?

Brak budżetu firmowego to zarządzanie "na oko" - nawet jeśli przedsiębiorca dziś zarabia. Jak stworzyć prosty budżet dla swojej firmy?

Wielu właścicieli małych i średnich firm podejmuje decyzje finansowe intuicyjnie. Zakup nowego sprzętu? „Przyda się, więc bierzemy.” Rekrutacja kolejnej osoby? „Zespół nie wyrabia, trzeba kogoś dołożyć.” Kolejny wydatek? „Jakoś się to pokryje.” Tak wygląda codzienność tysięcy przedsiębiorstw, w których budżet jest pojęciem abstrakcyjnym, a zarządzanie finansami odbywa się „na oko”.

Podatek od samozbiorów? Skarbówka bierze się nawet za darmowe warzywa

W polskim rolnictwie zawrzało. Okazuje się, że nawet samozbiory i darmowe rozdanie warzyw zostaną objęte podatkiem VAT. Dla wielu gospodarzy, którzy po tragicznym sezonie próbowali ratować plony, to kolejny cios ze strony państwa.

REKLAMA

Granica między urządzeniem technicznym a budowlą – najnowsze orzecznictwo w sprawie opodatkowania silosów i zbiorników

Czy zbiorniki i silosy wykorzystywane w procesach produkcyjnych mogą być traktowane jako budowle podlegające opodatkowaniu, czy jedynie jako urządzenia techniczne? Najnowsze orzecznictwo, w tym wyrok NSA z 7 października 2025 r. (sygn. III FSK 738/24), wskazuje, że nawet, gdy obiekty te służą procesom technologicznym, ich podstawowa funkcja i konstrukcja kwalifikują je jako budowle, co przekłada się na konieczność opodatkowania ich podatkiem od nieruchomości.

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć ten wniosek i zaoszczędzić średnio ok. 1200 zł. Następna taka szansa w przyszłym roku. Kto ma do tego prawo?

Tylko do 30 listopada przedsiębiorcy mogą złożyć wniosek o wakacje składkowe ZUS i tym samym skorzystać ze zwolnienia z opłacania składek w jednym wybranym miesiącu roku. Jak wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, aż 40% uprawnionych firm nie złożyło jeszcze wniosku. Eksperci przypominają, że to ostatni moment, by skorzystać z preferencji – a gra jest warta świeczki, bo średnia wartość zwolnienia wynosi około 1200 zł.

Jak wdrożenie systemu HRM, e-Teczek i wyprowadzenie zaległości porządkuje procesy kadrowo-płacowe i księgowe

Cyfryzacja procesów kadrowych, płacowych i księgowych wchodzi dziś na zupełnie nowy poziom. Coraz więcej firm – od średnich przedsiębiorstw po duże organizacje – dostrzega, że prawdziwa efektywność finansowo-administracyjna nie wynika już tylko z automatyzacji pojedynczych zadań, lecz z całościowego uporządkowania procesów. Kluczowym elementem tego podejścia staje się współpraca z partnerem BPO, który potrafi jednocześnie wdrożyć nowoczesne narzędzia (takie jak system HRM czy e-teczki) i wyprowadzić zaległości narosłe w kadrach, płacach i księgowości.

Jak obliczyć koszt wytworzenia środka trwałego we własnym zakresie? Które wydatki można uwzględnić w wartości początkowej?

W praktyce gospodarczej coraz częściej zdarza się, że przedsiębiorstwa decydują się na wytworzenie środka trwałego we własnym zakresie - czy to budynku, linii technologicznej, czy też innego składnika majątku. Pojawia się wówczas pytanie: jakie koszty należy zaliczyć do jego wartości początkowej?

REKLAMA

183 dni w Polsce i dalej nie jesteś rezydentem? Eksperci ujawniają, jak naprawdę działa polska rezydencja podatkowa

Przepisy wydają się jasne – 183 dni w Polsce i stajesz się rezydentem podatkowym. Tymczasem orzecznictwo i praktyka pokazują coś zupełnie innego. Możesz być rezydentem tylko przez część roku, a Twoje podatki zależą od… jednego dnia i miejsca, gdzie naprawdę toczy się Twoje życie. Sprawdź, jak działa „łamana rezydencja podatkowa” i dlaczego to klucz do uniknięcia błędów przy rozliczeniach.

Prof. Modzelewski: Nikt nie unieważnił faktur VAT wystawionych w tradycyjnej postaci (poza KSeF). W 2026 r. nie będzie za to kar

Niedotrzymanie wymogów co do postaci faktury nie powoduje jej nieważności. Brak jest również kar podatkowych za ten czyn w 2026 r. – pisze profesor Witold Modzelewski. Może tak się zdarzyć, że po 1 lutego 2026 r. otrzymamy papierową fakturę VAT a do KSeF zostanie wystawiona faktura ustrukturyzowana? Czyli będą dwie faktury. Która będzie ważna? Ta, którą wystawiono jako pierwszą – drugą trzeba skorygować (anulować), ale w KSeF jest to niemożliwe – odpowiada profesor Witold Modzelewski.

REKLAMA