Najniższe wynagrodzenie w 2021 roku. Rząd proponuje 2800 zł - pracodawcy są przeciw
REKLAMA
REKLAMA
Rada Ministrów przyjęła 28 lipca 2020 r. propozycję podwyższenia minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2021 r. z 2600 zł do 2800 zł. Stawka godzinowa ma wzrosnąć z 17 zł do 18,30 zł. Propozycję tę krytycznie oceniają organizacje zrzeszające pracodawców.
Konfederacja Lewiatan wskazuje, że w 2021 roku płaca minimalna powinna wynosić 2600 zł brutto, czyli tyle ile w tym roku. Doradca zarządu Konfederacji Lewiatan prof. Jacek Męcina powiedział PAP, że rządowa propozycja jest "rozczarowująca". "W badaniach przedsiębiorcy zwłaszcza z małych i mikro- firm wskazywali na ogromne koszty pandemii koronawirusa i na to, że spodziewana płaca minimalna powinna być na poziomie roku bieżącego" - powiedział PAP Męcina.
Jego zdaniem kwota 2800 zł "to jest dużo i to oznacza nic innego, jak tylko złe wieści dla rynku pracy". Męcina wyraził opinię, że w 2021 r. wzrośnie bezrobocie, co razem z perspektywą kolejnej pandemii koronawirusa powoduje, że rządowa propozycja jest - mówił - "mało odpowiedzialna i rozczarowująca dla przedsiębiorców".
REKLAMA
Również Pracodawcy RP postulują utrzymanie płacy minimalnej w 2021 r. na poziomie 2 600 zł. W opublikowanym we wtorek oświadczeniu organizacja oceniła, że gwałtowny wzrost płacy minimalnej w 2020 r. do wysokości 2600 zł "okazał się dla gospodarki ryzykownym rozwiązaniem". "Już na początku 2020 r. przyniósł wzrost inflacji prawie do 5 proc. r/r" - wskazano.
Zwrócono uwagę, że w kryzysie najbardziej dotknięte zostały mikro- i małe firmy. "Dla nich poziom płacy minimalnej jest poważnym ograniczeniem w elastycznym dostosowaniu się do sytuacji kryzysowej. Wiele firm z tego powodu musiało się zdecydować na zwolnienia. Dalsze gwałtowne podnoszenie płacy minimalnej pogłębi ten proces" - ocenia organizacja.
"Postulujemy utrzymanie płacy minimalnej w 2021 r. na poziomie 2 600 zł. Taki poziom jest bezpieczny dla utrzymania miejsc pracy i szybkiego wychodzenia z kryzysu. Nawet przy zamrożeniu płacy minimalnej jej relacja do płacy średniej pozostanie na poziomie zbliżonym do 50 proc., a nawet w skrajnym scenariuszu przekroczy 51 proc. W relacji do mediany wynagrodzenia ta relacja wyniesie 56-58 proc." - szacują Pracodawcy RP.
Każdego roku rząd przedstawia Radzie Dialogu Społecznego (RDS) propozycję wysokości minimalnego wynagrodzenia i minimalnej stawki godzinowej na rok następny. Dotychczas rząd miał na to czas do 15 czerwca, jednak w tym roku w związku z epidemią COVID-19 termin ten przesunięto na 31 lipca. Następnie RDS w terminie 10 dni od dnia otrzymania propozycji uzgadnia wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę i stawki godzinowej, jaka będzie obowiązywała w 2021 r.
Jeżeli RDS w ustawowym terminie nie uzgodni wysokości minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej, wówczas kwoty te ustala rząd w drodze rozporządzenia do 15 września br. Wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę, a także wysokość minimalnej stawki godzinowej ustalone przez rząd nie mogą być jednak niższe od tych, które zostały wcześniej przedstawione RDS do negocjacji.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami do ustalania wysokości minimalnego wynagrodzenia nie wlicza się już dodatku za pracę w nadgodzinach, nagrody jubileuszowej oraz odprawy emerytalnej i rentowej. Od 2017 r. do minimalnej pensji nie wlicza się też dodatku za pracę w nocy.(PAP)
autorki: Olga Zakolska, Dorota Stelmaszczyk
ozk/ dst/ mok/
Polecamy: Monitor prawa pracy i ubezpieczeń
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat