REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podatkowe podsumowanie 2020 - według prof. Adama Mariańskiego, przewodniczącego KRDP

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Krajowa Izba Doradców Podatkowych
Samorząd zawodowy doradców podatkowych
Podatkowe podsumowanie 2020 - według doradców podatkowych
Podatkowe podsumowanie 2020 - według doradców podatkowych
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Podatkowe podsumowanie 2020 okiem prof. Adama Mariańskiego, przewodniczącego Krajowej Rady Doradców Podatkowych (KRDP).

1. Walka z COVID-19 i sześć różnych tarczy antykryzysowych

REKLAMA

Autopromocja

Ten rok przejdzie do historii jako ten, w którym cały świat musiał zmierzyć się z pandemią o skali niespotykanej od stulecia. Konieczność wprowadzenia drastycznych obostrzeń, wymagała od rządów państw podjęcia zdecydowanych kroków mających na celu ratowanie gospodarek i firm przed upadłością. Wiele państw zdecydowało się na programy wsparcia gospodarki i obniżenie podatków dla firm dotkniętych kryzysem.

W tym kontekście, polskie pomysły na wsparcie biznesu w pandemii – zwłaszcza małego i średniego, oceniam jako dalece niewystarczające. W kolejnych tzw. „tarczach antykryzysowych” zabrakło np. zdecydowanych działań obniżających podatki. Tarcze uchwalano w dużym pośpiechu, nie zawsze rządzący wsłuchiwali się w głos przedsiębiorców, a część przepisów wymagała natychmiastowych poprawek. Największa ulgę przedsiębiorcom przyniosła dopiero tzw. „tarcza finansowa”, czyli coś, co w świecie ekonomii nazywa się „helicopter money”. Niestety zabrakło systemowych, stymulujących rozwój gospodarki zmian w prawie podatkowym i administracyjnym.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przepisy kolejnych wersji tarczy antykryzysowej były za bardzo skomplikowane, niezrozumiałe dla przedsiębiorców i trudne w zastosowaniu. To na doradców podatkowych spadł obowiązek przeprowadzenia przedsiębiorców przez zawiłości wniosków i przepisów pomocowych. Od początku staraliśmy się też wskazywać politykom najpilniejsze obszary wymagające zmian w prawie, do Ministerstwa Rozwoju zgłosiliśmy pakiet ponad 60 konkretnych zmian przepisów, których wprowadzenie miało pomóc biznesowi utrzymać się na powierzchni. Niestety, rząd w większości przypadków, wolał rzucić gotówkę na rynek niż wprowadzić elementy pomocy systemowej, stymulującej gospodarkę w trudnym okresie.

Sukcesem środowiska doradców podatkowych było naprawienie kilku błędnych przepisów w tarczach antykryzysowych. To doradcy podatkowi pierwsi wyłapali liczne błędy ustawodawcy, dzięki czemu sejm miał możliwość naprawienia swoich błędów. Dzięki inicjatywie doradców podatkowych padł również jeden z ostatnich papierowych bastionów administracji skarbowej: tzw. „czynny żal”, który do tej pory musiał być składany w formie papierowej. Tarcza antykryzysowa uchwalona w marcu dopuściła możliwość elektronicznego składania „czynnego żalu”.

Ocena prof. Adama Mariańskiego: 3/6

2. Ograniczenie prawa do sądów i zawieszenie biegu terminów

Pandemia Covid-19 miała też znaczący wpływ na działanie administracji (w tym administracji skarbowej) oraz sądownictwa w Polsce. Ograniczenie możliwości przemieszczania się czy konieczność unikania kontaktów osobistych groziły paraliżem tych instytucji. Dlatego już na samym początku pandemii, ustawodawca zdecydował o przedłużenie pewnych terminów, a w niektórych przypadkach, zawieszeniu ich biegu.

Miało to dwojakie konsekwencje: czasem korzystne dla przedsiębiorców i ich doradców podatkowych – np. wtedy, gdy przepisy wydłużyły termin składania sprawozdania finansowego. Dużo częściej, konsekwencje były negatywne: zawieszone zostały terminy administracyjne, co spowodowało jeszcze większe opóźnienia w działaniach urzędów i przedłużanie się kontroli. Z czasem można było odnieść wrażenie, że zawieszanie biegu terminów służy głównie dobrostanowi urzędników, bez względu na negatywne skutki dla biznesu, dla którego np. przedłużające się wydanie decyzji administracyjnych mogło mieć opłakane skutki.

Źle oceniam także wprowadzone przez tarcze 3.0 posiedzenia niejawne zamiast rozpraw w sądach administracyjnych. Rozwiązanie, które w teorii miało służyć bezpieczeństwu uczestników posiedzeń, w praktyce doprowadziło do pozbawienia stron postępowań prawa do sądu. Gdy dodamy do tego utrudniony dostęp pełnomocników do akt to mamy sytuację, w której prawo przedsiębiorców do sądu są poważnie naruszone.

Ocena prof. Adama Mariańskiego: 2/6

3. Przełomowy wyrok NSA w sprawie nieuzasadnionych postępowań karno-skarbowych

REKLAMA

W sierpniu Naczelny Sąd Administracyjny wydał niezwykle ważny wyrok w kwestii, która zajmuje środowisko doradców podatkowych od wielu lat. Chodzi o tzw. instrumentalne wszczynanie postępowań karno-skarbowych. W dużym skrócie, generalną zasadą jest, że zobowiązania podatkowe przedawniają się po upływie 5 lat. To oznacza, że urzędy skarbowe mają dokładnie tyle czasu na ewentualne kontrole i sprawdzenie czy podatnik zapłacił podatek w odpowiedniej wysokości. Ordynacja podatkowa wprowadza wyjątek od tej reguły - w przypadku, gdy wobec podatnika zostanie wszczęte postępowanie karno-skarbowe, bieg przedawnienia zostaje zawieszony. W praktyce, co ujawniła Krajowa Izba Doradców Podatkowych, normą stało się zupełnie bezpodstawne wszczynanie takich postępowań przez urzędy skarbowe tylko po to, żeby sprawa się nie przedawniła. Takie sprawy były wszczynane przez fiskusa z reguły tuz przed upływem 5 -letniego terminu.

W 2020 doszło w końcu do długo oczekiwanego przełomu w tej sprawie. Naczelny Sąd Administracyjny utrzymał wyrok WSA we Wrocławiu, który rok wcześniej uznał, że bez­pod­staw­ne wsz­czę­cie po­stę­po­wa­nia kar­no­skar­bo­we­go nie mo­że wy­wo­ły­wać ko­rzyst­nych skut­ków dla apa­ra­tu po­dat­ko­we­go, a jed­no­cze­śnie nieko­rzyst­nych dla po­dat­ni­ka. Jednak martwi bardziej konserwatywne podejście NSA do obowiązku badania nadużycia prawa w każdym przypadku, gdy doszło do wszczęcia postępowania karnoskarbowego. Jednocześnie zdanie odrębne sędziego Sylwestra Marciniaka wskazuje, że wyrok ten nie zwiastuje jednolitej linii orzecznictwa w tej sprawie.

Ocena prof. Adama Mariańskiego: 5/6

4. Wprowadzenie pakietu „SLIM VAT”

Jedno z tych rozwiązań, za które Ministerstwu Finansów należy się oszczędna pochwała. To pakiet przepisów o VAT, który ma uprościć i ułatwić wiele kwestii związanych z podatkiem od towarów i usług. Chociaż nie są to zmiany o charakterze rewolucyjnym, należy przyznać, że obrany przez resort jest słuszny. Czy Ministerstwu Finansów należy się za nie ocena celująca? Niekoniecznie, bo skala tych zmian i uproszczeń jest dość ograniczona. Przy takiej okazji aż prosiło się o to, aby zrobić jeszcze więcej. Podsumowując: „SLIM VAT” jest za bardzo slim. Na pocieszenie: resort finansów zapowiada, że to dopiero początek, a kolejne ułatwienia jeszcze przed nami.

Ocena prof. Adama Mariańskiego: 4+/6

5. Nowy JPK-VAT

Nowy jednolity plik kontrolny to przykład tego, jak nasza administracja potrafi utrudnić życie przedsiębiorcom i doradcom podatkowym pod płaszczykiem „upraszczania”. Choć autorzy tego pomysłu twierdzą, że jest łatwiej, bo zamiast dwóch od lipca wysyła się jeden plik, to jednocześnie ilość informacji, które przekazuje się do KAS w pliku JPK-VAT jest tak duża, że znacznie wzrosło ryzyko popełnienia błędu.

Jakby tego było mało, każdy błąd może się wiązać z karą administracyjną w wysokości 500 zł. Dodatkowo, znowelizowano Kodeks Karny Skarbowy wprowadzając do niego jedno nowe przestępstwo i dwa wykroczenia związane z JPK. A można było zrobić inaczej: najpierw wprowadzić nowe przepisy i sprawdzić, czy to działa, a nie zaczynać od straszenia karami.

Ocena prof. Adama Mariańskiego: 2/6

6. Rewolucja w CIT i PIT

W 2020 roku dużo działo się w obszarze podatków dochodowych, zarówno tych płaconych przez osoby fizyczne, jak i podatku CIT płaconego przez osoby prawne:

  • CIT dla spółek komandytowych

Dosłownie rzutem na taśmę, sejmowi udało się uchwalić przepisy wprowadzające konieczność płacenia CIT przez spółki komandytowe. To oznacza, że od 2021 roku kilkadziesiąt tysięcy firm w Polsce (w tym wiele firm rodzinnych) zostanie podwójnie opodatkowana. Trudno znaleźć inne uzasadnienia dla takiego kroku niż desperacka próba łatania budżetu państwa – kosztem przedsiębiorców. Skutki będą fatalne: pieniędzy w budżecie i tak z tego tytułu najpewniej nie będzie, a kilkadziesiąt tysięcy firm może mieć z tego tytułu kłopoty z płynnością.

Ocena: 1/6

  • „estoński CIT”

Konstrukcja podatku CIT, który płacą spółki w Estonii stawiana jest często jako wzór dobrze skonstruowanego podatku, który stymuluje rozwój biznesu zachęcając do inwestowania zysku, a nie wypłaty dywidendy. Nasz polski „estoński CIT” jest, niestety, za mało „estoński”. Kierunek co do zasady jest dobry, ale ilość warunków i obostrzeń, które trzeba spełnić sprawiają, że w praktyce może się okazać, że niewiele firm z niego skorzysta. Kolejna niewykorzystana szansa.

Ocena: 3/6

  • Modyfikacja ulgi abolicyjnej

To kolejny przykład coraz większego zaciskania fiskalnej pętli. Modyfikacja prawa do ulgi abolicyjnej znacznie pogorszy warunki rozliczania niektórych osób zarabiających za granicą. Na przykład osoby mieszkające w Polsce i wyjeżdżające do Holandii do pracy, zapłacą w przyszłym roku wyższy podatek. Efekt: bardziej będzie im się opłacało przenieść centrum interesów życiowych i postarać o rezydencję podatkową za granicą niż pozostawać rezydentem podatkowym w Polsce.

Ocena: 1/6

  • Zwiększenie progu pozwalającego na płacenie tzw. „małego” CIT 9 %

To akurat jedna z tych zmian, które były bardzo potrzebne i oczekiwane przez małych i średnich przedsiębiorców. Do tej pory z przywileju zapłacenia niższego stawki CIT w wysokości 9% mogły skorzystać firmy o obrotach sięgających do 1,2 mln euro rocznie. Teraz ten limit został podniesiony do 2 mln euro, co oznacza, że niższy podatek zapłaci większa liczba polskich firm. Brawo!

Ocena: 6/6

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prowizja w kryptowalutach bez podatku – do chwili wymiany? Ważny wyrok WSA

Rynek kryptowalut wciąż działa w cieniu nie zawsze jednoznacznych regulacji podatkowych. Zdarza się, że firmy technologiczne muszą podejmować decyzje biznesowe bez jasnych odpowiedzi na pytania o moment powstania przychodu, zasady wyceny aktywów czy klasyfikację źródeł dochodu. Wiele osób sądzi, że rozporządzenie MICA kompleksowo reguluje cały rynek kryptoaktywów, podczas gdy w rzeczywistości nie dotyczy kwestii podatkowych. Wydawałoby się, że postępująca legislacja europejska rozwiązuje obecnie więcej problemów niż dotychczas, ale niestety nadal jeszcze pozostają pewne niejasne strefy. Jednym z takich obszarów jest rozliczanie prowizji pobieranych w kryptowalutach, szczególnie gdy nie towarzyszy im bezpośrednia płatność. Właśnie ten problem trafił pod ocenę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Gdańsku.

Obowiązkowy KSeF a podatnicy zwolnieni z VAT. Limit 10 tys. zł miesięcznie w przepisie epizodycznym i nowy limit zwolnienia podmiotowego w 2026 r.

Podatnicy zwolnieni od VAT nie będą zainteresowani ”udostępnianiem” im w KSeF faktur ustrukturyzowanych – pisze profesor Witold Modzelewski. I wyjaśnia dlaczego.

Prof. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury przy pomocy KSeF nie rodzi ex lege skutków cywilnoprawnych. Trzeba stosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury przy pomocy KSeF nie rodzi ex lege skutków cywilnoprawnych. Trzeba stosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Załączniki do faktur w KSeF - miały być dla wszystkich a w praktyce będą dla nielicznych. Dlaczego?

Nowa funkcja Krajowego Systemu e-Faktur pozwoli na przesyłanie do KSeF faktur zawierających załączniki, ale tylko w ściśle określonym formacie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci branży księgowej ostrzegają, że rozwiązanie, które miało ułatwiać raportowanie dodatkowych danych, w obecnym kształcie będzie dostępne głównie dla dużych firm dysponujących budżetem IT. Tymczasem mali i średni przedsiębiorcy, którzy do tej pory wysyłali z fakturą np. protokół odbioru czy raport wykonania usługi, obawiają się wykluczenia i dodatkowych obowiązków.

Ważna zmiana prawa: fakturowanie offline w KSeF nie tylko w trybie awaryjnym: co to znaczy

Najnowszy projekt ustawy o Krajowym Systemie e-Faktur zakłada, że tryb offline24 przestanie być rozwiązaniem awaryjnym i stanie się stałym elementem systemu stosowanym wedle uznania przez sprzedawców.

Ucieczka z JDG? Coraz mniej zamknięć, ale zawieszeń przybywa. Przedsiębiorcy kalkulują inaczej

W maju 2025 roku liczba wniosków o zamknięcie jednoosobowej działalności gospodarczej spadła o niemal 20% względem kwietnia, ale wzrosła o 4% w skali roku. Eksperci wskazują, że główne powody decyzji o likwidacji JDG pozostają niezmienne – to przede wszystkim wysokie koszty, presja płacowa i trudności z zatrudnieniem.

Unia celna UE-Turcja: przewodnik dla polskich firm transportowych. Dokumentacja, najczęstsze problemy, regulacje techniczne i VAT

Turcja funkcjonuje w ramach unii celnej z Unią Europejską, co stwarza szczególne możliwości handlowe. Polscy przewoźnicy muszą jednak pamiętać o specyficznych wymaganiach dokumentacyjnych i procedurach celnych.

REKLAMA

Nowy podatek e-commerce uderzy w polskie firmy. Zyska zagraniczna konkurencja?

Plan rozszerzenia podatku od sprzedaży detalicznej na handel internetowy budzi poważne kontrowersje. Eksperci ostrzegają, że nowe przepisy mogą zahamować rozwój polskich e-sklepów i wzmocnić azjatyckie platformy, które często omijają unijne regulacje. W tle apel o zatrzymanie prac legislacyjnych i skupienie się na rozwiązaniach na poziomie UE.

Przedsiębiorcy chcą uproszczenia w kontroli celno-skarbowej i podatkowej. Widzą potrzebę dialogu z kontrolerami

Przedsiębiorcy, w ramach deregulacji prowadzonej przez rząd, domagają się większej współpracy i otwartości na wyjaśnienia ze strony służb celno-skarbowych, jasnej interpretacji przepisów, partnerskiego traktowania oraz skrócenia procesu przedawnienia.

REKLAMA