REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy warto postawić na estoński CIT?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Blichewicz
Łukasz Blichewicz
ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych
Estoński CIT na polskim rynku
Estoński CIT na polskim rynku
www.shutterstock.com

REKLAMA

REKLAMA

Estoński CIT to nowe rozwiązanie, z którego mogą korzystać przedsiębiorcy. Czy krajowe start-upy powinny postawić na nową formę odprowadzania podatków?

Estoński CIT

Styczeń 2021 roku to nie tylko kolejna odsłona zmagań z koronawirusem. Dla krajowych start-upów najbliższe miesiące będą również szansą na zmianę sposobu rozliczenia podatkowego. Czy tzw. estoński CIT to gra warta świeczki?

REKLAMA

Autopromocja

CIT z północy w krajowym wydaniu

W dużym uproszczeniu model estońskiego podatku od osób prawnych przewiduje możliwość zapłaty podatku dopiero w chwili wypłaty zysku z konta firmowego. Adresaci rozwiązania? Przede wszystkim małe i średnie spółki kapitałowe, które w rozliczeniu rocznym osiągają przychód na poziomie do 100 mln zł (pierwotny projekt polskiej ustawy przewidywał limit do 50 mln zł). Na pierwszy rzut oka, jest to całkiem wygodna alternatywa wobec tradycyjnego CIT-u. Czy prawodawca przewiduje dodatkowe wymogi? Tak, nie obędzie się również bez przysłowiowego “ale” oraz kilku pokaźnych “schodów”.

Oprócz zarejestrowanej spółki kapitałowej (z o.o. lub akcyjnej), start-upy muszą zatrudniać co najmniej 3 pracowników (oprócz udziałowców będących osobami fizycznymi, których “przychody pasywne nie przewyższają przychodów z działalności operacyjnej”). Ponadto, sama spółka nie może posiadać udziałów w innych podmiotach, a także —powinna wykazywać realne nakłady inwestycyjne. I na tym etapie sprawa wydaje się nieskomplikowana. Niestety, problemy z księgowością mogą zacząć się nie na płaszczyźnie spełniania warunków formalnych, a przy samym wyborze formy estońskiego CIT-u.

Podatek w dwóch odsłonach

CIT na wzór estoński w polskich realiach będzie występował w dwóch wariantach: jako model opodatkowania wyłącznie dystrybuowanych przez spółkę dochodów oraz jako odpis na dedykowany fundusz (innymi słowy — rachunek inwestycyjny do kosztów uzyskania przychodów). Niezależnie od wyboru jednej z dwóch propozycji, czy potencjalny start-up może cieszyć się “nowym” CIT-em bez potrzeby odnawiania deklaracji? Też nie. Wybór takiej formy odprowadzania podatków obowiązuje przez 4 lata, z możliwością przedłużenia na kolejne 4, ale…

…w ostatnim roku startupowcy muszą wykazać, czy wciąż są w stanie spełniać podstawowe warunki estońsko-polskiej wariacji na temat podatku od osób prawnych (limit przychodów, zatrudnienie, pensje, brak udziałów, realne nakłady etc.). Czy na tym kończą się wymagania o przedłużenie takiej formy? Niekoniecznie. Ponadto, trzeba przygotować sprawozdanie z ostatnich 2 lat działalności, które powinno wykazać wzrost inwestycji firmy na poziomie co najmniej 15%. O ile w tym miejscu kończą się wymogi formalne i możliwe warianty wyboru, to na młodych przedsiębiorców czyha pewien “haczyk”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ile Estonii w Polsce?

Nadwiślańska wersja CIT-u na wzór estoński nie będzie wiernym odpowiednikiem projektu rządu w Tallinie. Fundamentalną różnicą, a jednocześnie pewną przeszkodą dla start-upów jest warunek o odprowadzeniu “podwójnego” podatku od dywidend samych udziałowców. O ile na północy przedsiębiorcy wypłacając część przychodów z firmowego konta, muszą zapłacić wyłącznie CIT, to w Polsce wspólnik powinien odprowadzić zarówno podatek od osób prywatnych, jak i… PIT. Ile więc wynosi realna stawka opodatkowania?

Projekt ustawy nie będzie literalnie sumował już teraz obowiązujących stawek PIT i CIT. Koniec końców, duzi podatnicy będą objęci stawką 30 proc., a mali - 25 proc. Jak sytuacja wyglądałaby w przypadku, gdyby Ministerstwo Finansów przystało na oryginalny wariant Estończyków? Wtedy duże firmy musiałyby odprowadzać 19 proc., a mniejsze - 9 proc.

Szansa, czy zagrożenie?

Ministerstwo Finansów promuje projekt polsko-estońskiego CIT-u hasłami “wzrost kapitałów własnych przedsiębiorstw”, czy “poprawa płynności finansowej”. Według rządowych deklaracji taka forma to również “prostota” oraz “minimum obowiązków administracyjnych”. Rzeczywistość? Całkiem nowe, często zawiłe niuanse mogą być przynajmniej na początku, niemałym wyzwaniem dla samych księgowych. Co jednak z początkującymi startupowcami? Obowiązujący od 1 stycznia 2021 roku CIT to dla debiutantów przede wszystkim synonim długich wieczorów przy literaturze przedmiotu.

Szacunki Ministerstwa Finansów mówią o około 200 tys. firm, które mogłyby skorzystać z nowej formy opodatkowania. Czy początkujący bez wahania mogą stawić się w urzędzie i mieć nadzieję na gwarant uzyskania zgody? Niekoniecznie. Całkowicie nowe spółki kapitałowe z wkładem o wartości przekraczającej 10 tys. euro muszą liczyć się z zamrożeniem możliwości skorzystania z estońskiego CIT-u na 24 miesiące. Rozwiązaniem jest wkład pieniężny — wtedy problemów nie ma (a przynajmniej — nie powinno być).

Prawnicy już teraz apelują o krótką chwilę na zastanowienie. Jeszcze nieprecyzyjne zapisy o nowej formie mogą wyprowadzić na manowce szczególnie niewprawionych przedsiębiorców (choć i starsi koledzy i koleżanki po fachu mają się na baczności). Optymalnym rozwiązaniem wydaje się odczekanie do roku 2022, “wskoczenie” w nowy ryczałt i uważne obserwowanie interpretacji przepisów przez Urząd Skarbowy. Czy zatem estoński CIT to rozwiązanie dla start-upów? Tak, ale tylko dla tych cierpliwych.

Autor: Łukasz Blichewicz — współzałożyciel i prezes zarządu Grupy Assay, ekspert w zakresie rozwoju i finansowania spółek technologicznych.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Rozliczenie składki zdrowotnej w 2025 roku. Księgowa wyjaśnia jak to zrobić

Termin złożenia w ZUS deklaracji zawierającej rozliczenie wpłaconych składek zdrowotnych za 2024 rok upływa 20 maja 2025 r. Obowiązek ten dotyczy większości przedsiębiorców prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą. Jedynie ci rozliczający się na karcie podatkowej są z niego zwolnieni. W pozostałych przypadkach wysokość należnych składek wylicza się na podstawie przychodów bądź dochodów osiągniętych w poprzednim roku. Na co zwrócić uwagę przygotowując roczne rozliczenie składek? Wyjaśnia to Paulina Chwil, Księgowa Prowadząca oraz Ekspert ds. ZUS i Prawa Pracy w CashDirector S.A.

Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku. Prof. Kołodko recenzuje politykę (nie tylko gospodarczą) obecnego prezydenta USA

W kwietniu 2025 r. nakładem Wydawnictwa Naukowego PWN ukazała się najnowsza książka prof. Grzegorza W. Kołodki zatytułowana „Trump 2.0. Rewolucja chorego rozsądku”. Grzegorz W. Kołodko, wybitny ekonomista i były wicepremier, w swoim bezkompromisowym stylu analizuje trumponomikę i trumpizm, populizm, nowy nacjonalizm, publiczne kłamstwa i brutalną grę interesów. Profesor poświęca szczególną uwagę kwestiom manipulacji opinią publiczną, polityce sojuszy, a także wpływowi wojny w Ukrainie na kształt geopolityki. Zastanawia się również, jakie zagrożenia dla NATO i Unii Europejskiej niesie ze sobą „America First” – i co to wszystko oznacza dla współczesnego świata.

Zmiany w rachunkowości w 2025 r. Sprawozdawczość ESG przesunięta o 2 lata

Minister Finansów przygotował 5 maja 2025 r. projekt nowelizacji ustawy wdrażającej dyrektywę CRSD do ustawy o rachunkowości, a także ustawy o biegłych rewidentach, firmach audytorskich oraz nadzorze publicznym oraz niektórych innych ustaw. Ta nowelizacja ma na celu wdrożenie unijnej dyrektywy 2025/794, przesuwającej wdrożenie obowiązku sprawozdawczości ESG o 2 lata.

Prof. Modzelewski: Większość podatników VAT może uniknąć w 2026 r. obowiązku wystawiania faktur ustrukturyzowanych w KSeF. Jak?

Zdaniem profesora Witolda Modzelewskiego, gdyby uchwalono projekt przepisów wprowadzających obowiązkowy KSeF w przedłożonym niedawno kształcie, to większość podatników VAT nie będzie musiała wystawiać faktur ustrukturyzowanych w 2026 r.

REKLAMA

Stopy procentowe NBP 2025: w maju obniżka o 0,5 pkt proc.

Rada Polityki Pieniężnej na posiedzeniu w dniach 6-7 maja 2025 r. postanowiła obniżyć wszystkie stopy procentowe NBP o 0,5 punktu procentowego. Stopa referencyjna wynosi od 8 maja 2025 r. 5,25 proc. - poinformował w komunikacie Narodowy Bank Polski. Decyzja RPP była zgodna z oczekiwaniami większości analityków finansowych i ekonomistów. Stopy NBP zmieniły się pierwszy raz od 3 października 2023 r.

Przekształcenie JDG a status podatnika rozpoczynającego działalność w estońskim CIT

W świetle marcowego wyroku NSA (sygn. II FSK 1412/24) zmienia się podejście do kwalifikacji podatkowej spółek powstałych z przekształcenia jednoosobowych działalności gospodarczych. Wyrok ten przesądził, że takie podmioty mogą korzystać z przywilejów "podatnika rozpoczynającego działalność" na gruncie przepisów o estońskim CIT.

Pracujesz na zleceniu - a może to faktyczna umowa o pracę? Jak ustalić i wykazać istnienie stosunku pracy

Osoby wykonujące umowy zlecenia, czy inne umowy cywilnoprawne, mają czasem wątpliwości, czy nie jest to de facto umowa o pracę. Każdy przedsiębiorca słyszał o możliwych kontrolach, podważeniu zatrudnienia, konieczności uzasadniania dlaczego taki a nie inny typ umowy został konkretnej osobie zaproponowany. A co ze swobodą zawierania umów? Czy forma umowy na którą zgadzamy się wspólnie z nowozatrudnioną osobą nie powinna być wystarczająca dla inspekcji pracy skoro zgodnie obie strony złożyły na niej swój podpis? Na te i wiele innych pytań odpowie Czytelnikom ten artykuł.

Zmiany w podatkach od 2026 r. - wyższy limit zwolnienia z VAT, korekty deklaracji, 6 m-cy vacatio legis

Ministerstwo Finansów poinformowało, że 6 maja 2025r. Rada Ministrów przyjęła pakiet projektów ustaw dot. podatków w ramach procesu deregulacji. Nowe przepisy mają na celu m.in. ochronę podatników przed nagłymi zmianami przepisów ustaw podatkowych oraz doprecyzowanie wątpliwości interpretacyjnych zgłaszanych przez przedsiębiorców w zakresie deklaracji składanej w trakcie lub po zakończeniu kontroli celno-skarbowej. Projekty dotyczą również podwyższenia limitu zwolnienia podmiotowego w VAT oraz likwidacji obowiązku przygotowywania i publikacji informacji o realizowanej strategii podatkowej.

REKLAMA

Czego najczęściej dotyczą kontrole z urzędu skarbowego i ZUS-u?

Przedsiębiorcy mają szereg obowiązków wobec państwa - jako podatnicy muszą przestrzegać przepisów podatkowych, a jako płatnicy stosować normy z zakresu ubezpieczeń społecznych. W obu tych sferach często dochodzi do uchybień. Dlatego upoważnione organy sprawdzają, czy firmy przestrzegają obowiązujących przepisów. W naszym artykule przedstawiamy najczęstsze obszary, które podlegają kontroli organów podatkowych lub Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Pozwani przez PFR – jak program pomocy dla firm stał się przyczyną tysięcy pozwów? Sprawdź, jak się bronić

Ponad 16 tysięcy firm już otrzymało pozew z Polskiego Funduszu Rozwoju [i]. Kolejne są w drodze. Choć Tarcza Finansowa miała być tarczą – dla wielu stała się źródłem wieloletnich problemów prawnych.

REKLAMA