PiS już nie chce niższych podatków?
REKLAMA
Walka o głosy uboższej części społeczeństwa powoduje, że PiS chce cofnąć swoje polityczne poparcie dla wprowadzenia od przyszłego roku - przyjętych przez rząd PiS - dwóch stawek w podatku dochodowym. "Nasz Dziennik" nieoficjalnie dowiedział się, że decyzja w tej sprawie jest już niemal przesądzona.
REKLAMA
Oto jak partia Jarosława Kaczyńskiego to uzasadnia: - "Sytuacja Prawa i Sprawiedliwości znacznie się zmieniła. Partia jest w opozycji i musi walczyć również o sympatię wyborców z nabierającym wiatru w żagle SLD. Decyzja w sprawie stawek podatkowych podjęta była niedługo przed wyborami. Nie mogliśmy wtedy przewidzieć, że tak bardzo wzrosną ceny żywności, a inflacja pójdzie w górę", tłumaczy anonimowo jeden z posłów PiS.
Jak zaznaczył, pieniądze, które w ramach przyjętej przez PiS obniżki podatków trafiłyby do kieszeni podatników, można jednak przeznaczyć na zwiększenie najniższych emerytur czy też na jakieś działania osłonowe na rzecz najuboższych. Poważnym ciosem dla PiS okazałoby się to, jeżeli pomysł podchwyciłby SLD, kreując się na "wielkiego przyjaciela ludu".
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat
REKLAMA