REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Nie będzie zmian w podatku bankowym i podatku od kopalin

Nie będzie zmian w podatku bankowym i podatku od kopalin
Nie będzie zmian w podatku bankowym i podatku od kopalin

REKLAMA

REKLAMA

Ministerstwo Finansów spodziewa się mniejszych, od zakładanych, wpływów z podatku od instytucji finansowych oraz podatku od kopalin. Jednak resort finansów nie zamierza w najbliższym czasie zmieniać przepisów dotyczących tych podatków. W rozmowie z PAP wiceminister finansów Wiesław Janczyk udzielił także informacji dotyczących nowelizacji ustawy hazardowej i budżetu na 2017 rok.

Marcin Musiał, PAP: We wtorek 13 września 2016 r. w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie rządowego projektu nowelizacji ustawy hazardowej. Jaki jest cel tej zmiany, czy była ona konieczna?

REKLAMA

Autopromocja

Wiesław Janczyk, wiceminister finansów: Musimy ją przeprowadzić, bowiem przez ostatnie lata poprzedni rząd zaniechał działań w tej kwestii, co spowodowało niekontrolowany rozrost szarej strefy. Zaburzony został też cały system ochrony graczy - często wygrane nie są wypłacane przez organizatorów hazardu, a uczestnicy ponoszą pełne ryzyko biorąc udział w grze. Tymczasem aby wejść do gry o duże stawki wystarczy mieć smartfon lub tablet. Podstawowy cel noweli to zapewnienie jak najwyższego poziomu ochrony graczy przed negatywnymi skutkami hazardu, podniesienie poziomu świadomości społeczeństwa co do zagrożeń związanych z nielegalnym hazardem oraz walka z szarą strefą, szczególnie w zakresie automatów do gier i gier hazardowych w internecie.

PAP: Opozycja zarzuca resortowi finansów, że rzeczywisty cel zmian to nie ochrona graczy, ale zwiększenie wpływów do budżetu. Docelowo zmiana ma przynieść państwu dodatkowe 1,5 mld zł rocznie.

W.J.: Istotnie, w Ocenie Skutków Regulacji zapisaliśmy, że ich konsekwencją będzie wzrost dochodów budżetu państwa na poziomie 729 mln zł w pierwszym roku obowiązywania noweli. W następnych latach zmiana przyniesie dodatkowe ponad 1,5 mld zł rocznie. Pełne wdrożenie ustawy będzie wymagało czasu. Będziemy mieli do czynienia z całkowitym przebudowaniem modelu. Oddamy w ręce monopolisty spółki skarbu państwa, obszar gier oferowanych w internecie i automaty do gier. Komercyjne podmioty będą mogły mieć automaty tylko w kasynach. Sieć automatów należących do państwa trzeba będzie zbudować od zera. Doświadczenia krajów europejskich, które próbowały rozwiązać problem szarej strefy w automatach pokazują, że aby mieć kontrolę nad tym rynkiem, automaty powinny działać w sieci, a dane muszą być przesyłane on-line do organizatora gier i administracji publicznej, aby miał on pełen przegląd wpłat i wypłat wygranych.

Polecamy: Jednolity Plik Kontrolny – praktyczny poradnik (książka)

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W projekcie budżetu na przyszły rok byliśmy jeszcze bardziej konserwatywni. Przyjęliśmy, że wzrost wpływów budżetowych spowodowanych zmianami w ustawie hazardowej wyniesie ok. 400 mln zł. Więc aspekt podatkowy zmian jest tak naprawdę marginalnym.

PAP: Nie można było po prostu usunąć wszystkich nielegalnie działających automatów?

REKLAMA

W.J.: Na bazie obecnych przepisów nie można w łatwy i prosty sposób znormalizować tego rynku. W 2009 r. mieliśmy około 52 tys. automatów o niskich wygranych i ok. 7 tys. o wysokich wygranych. Po aferze hazardowej ówczesny rząd zdecydował, że nie będzie odnawiał licencji na prowadzenie automatów, ale jednocześnie nie zadbał o to, by uzyskać narzędzia do wyeliminowania z rynku tych urządzeń. Każda zmiana regulacji hazardowych wiązała się z obowiązkiem notyfikacji w Unii Europejskiej, którego poprzedni rząd nie dopełnił. W efekcie sądy rozbieżnie orzekały w sprawie legalności bądź braku legalności prowadzenia gier na automatach. To doprowadziło do takiego zamieszania, że dziś bez kompleksowej zmiany ustawy nie da się stworzyć narzędzi prawnych, które zlikwidowałyby szarą strefę w hazardzie.

W ubiegłym roku służby celne skonfiskowały 30 tys. automatów. W 2009 r. na polskim rynku liczba funkcjonujących automatów dochodziła do 70 tys. Doszło do sytuacji, że podmioty komercyjne działające na rynku hazardu, które w ramach funkcjonującego prawa mogłyby ubiegać się o zezwolenie nie robą tego, bowiem poprzednie lata pokazały, że nie ma nadzoru nad tym segmentem. Chcemy z tym skończyć. Każdy uczestnik gry, inaczej niż w zakładach wzajemnych i loteriach promocyjnych online, będzie wiedział, że legalnie może grać tylko u monopolisty państwowego, a jeśli zagra gdzie indziej narazi się na karę, podobnie jak oferujący grę. Będzie możliwe też blokowanie stron internetowych oferujących nielegalny hazard oraz blokowanie płatności za grę.

PAP: Macie techniczną możliwość blokowania stron internetowych umieszczonych na zagranicznych serwerach?

W.J.: Wiele krajów tak robi: Francja, Hiszpania, Włochy, Estonia, Łotwa, Austria Rumunia i Belgia. Będziemy kolejnym krajem UE, który próbuje w ten sposób walczyć z szarą strefą. Przejrzeliśmy gąszcz przepisów międzynarodowych w tym zakresie i wiele regulacji w innych państwach. Uzupełnienie stanowi możliwość blokowania płatności za grę, co jest obecnie możliwe na Litwie, Łotwie i w Estonii. W podstawowych elementach nasza ustawa czerpie z doświadczeń, które już funkcjonują w innych krajach. Na przykład w Skandynawii państwo ma monopol na prowadzenie gier na automatach, a na Słowacji, w Szwajcarii, Norwegii, Finlandii i Szwecji państwo ma monopol na gry online.

PAP: Czy przewidziane są ewentualne odszkodowania dla przedstawicieli branży hazardowej po objęciu automatów monopolem państwa?

W.J.: Nie są przewidziane i nie ma takiej potrzeby, bowiem ci przedstawiciele działają dziś bez zezwoleń, które już wygasły.

PAP: Czy z pracą nad ustawą nie należało poczekać do uzyskania opinii Komisji Europejskiej ws. projektu, która ma zostać przesłana do końca października br.

W.J.: W trakcie oczekiwania na opnie KE posłowie maja możliwość przeanalizować i przedyskutować rozwiązania zaproponowane w projekcie ustawy, w przeciwieństwie do roku 2009, kiedy ustawa była uchwalana w ekspresowym tempie.

PAP: A co się stanie, jeśli KE zakwestionuje przepisy nowelizacji?

W.J.: Jesteśmy w stałym kontakcie z Komisją Europejską, objaśniamy nasze rozwiązania i proponowane regulacje. Będziemy starali się podążać tropem rozumowania KE i zasad, które pozwolą na akceptację tego dokumentu. Chcielibyśmy, by notyfikacja przyszła jak najszybciej.

PAP: Jak Pan ocenia funkcjonowanie podatku bankowego, czy dochody z tego tytułu satysfakcjonują resort finansów?

W.J.: Ten podatek został wprowadzony bardzo sprawnie, niemal od początku roku i dostarcza dochodów budżetowych. Został dopasowany do skali i rozmiarów prowadzonej działalności tych instytucji; mniejsze zostawił bez obowiązku płacenia tej daniny, wprowadzono też ulgę dla instytucji finansowych pozostających w programie naprawczym. Dochody z tego podatku są istotne dla budżetu, choć niższe od zaplanowanych (w ustawie budżetowej na 2016 r. zapisano 5,5 mld zł, ale MF spodziewa się uzyskania kwoty 3,4 mld zł a w przyszłym roku 3,9 mld zł - PAP). Praktyka, nie tylko w Polsce ale i innych krajach pokazuje, że wszystkie podatki branżowe w realizacji przynoszą kwoty trochę mniejsze niż początkowo planowane. To wynik m.in. optymalizacji podatkowej stosowanej przez podmioty objęte nowym podatkiem.

PAP: To znaczy, że nie będzie zmian w formule tego podatku?

W.J.: Zbieramy informacje z rynku, oceny podatników dotyczące tej daniny, patrzymy na mechanizmy które mu towarzyszą. Obecnie nie są opracowywane pilne zmiany tych przepisów. Wszystkie wątpliwości są na bieżąco wyjaśniane. Podatek nie jest kontrowersyjny w ocenie tych, którzy muszą go płacić.

PAP: Przewidujecie zmiany w konstrukcji podatku od kopalin?

W.J.: Na przyszły rok zaplanowaliśmy o ok. 0,5 mld mniejsze dochody z podatku od kopalin (mają wynieść ok. 1 mld zł - PAP), co odzwierciedla konserwatywne podejście do planowania dochodów budżetowych. Wolimy być zaskoczeni na plus, niż rozczarowani tym, że brak wykonania jakiejś pozycji dochodów będzie powiększał deficyt. Zakładane wpływy dotyczą dochodów uzyskanych na podstawie przepisów w obecnym kształcie. Pole do modyfikacji przepisów będzie minimalne.

PAP: Rząd wstępnie przyjął projekt budżetu na przyszły rok z rekordowym deficytem w wysokości prawie 60 mld zł, co wynika z dużych wydatków m.in. na realizację programu 500+. Do tego dojdą koszty obniżenia wieku emerytalnego, co ma nastąpić pod koniec 2017 r. Czy przyszłoroczny budżet będzie trudny do realizacji na co zwracają uwagę ekonomiści?

W.J.: Realizacja żadnego z programów, który już ma ramy ustawowe, a był obietnicą wyborczą PiS, nie jest zagrożona. To dotyczy programu 500+, to dotyczy obniżenia wieku emerytalnego poczynając od czwartego kwartału przyszłego roku. Dochody budżetu państwa są zaplanowane ostrożnie i według mnie nie są przeszacowane. Ostatecznie deficyt może być mniejszy. Zastosowaliśmy konserwatywne, ostrożne projektowanie.


Przypominam, że już dziś rosną nam dochody z wszystkich podstawowych podatków; VAT, PIT, CIT i akcyzy oraz planowane dochody z podatku od gier. Można powiedzieć, że został odwrócony trend ze spadkowego na wzrostowy, zwłaszcza jeśli chodzi o podatek VAT. Po pierwszym półroczu mieliśmy 4,5 mld zł więcej z tego tytułu, niż rok wcześniej, a po siedmiu miesiącach o 5,2 mld zł więcej. Trzeba pamiętać, że dane te dotyczą okresu, kiedy nie działały jeszcze regulacje takie, jak pakiet paliwowy, klauzula przeciw unikaniu opodatkowania, czy inne uszczelniające system przepisy podatkowe wymierzone w optymalizacje podatkowe.

Musimy też pamiętać, że sytuacja budżetowa i wzrost PKB w istocie zależy nie tylko od działań MF, ale także współdziałania z resortem infrastruktury, rozwoju, obrony. Decyzje, które tam zapadają będą miały wpływ na warunki rozwoju firm w Polsce. O wysokości dochodów spółek, a tym samym o wpływach podatkowych państwa nie decyduje sam system fiskalny. Liczymy też na uruchomienie środków UE z obecnej perspektywy. Teraz działamy niejako w interwale, który spowodował wygaszenie inwestycji, ale ten okres się kończy, co pozwala optymistycznie patrzeć na przyszły rok.

PAP: Kiedy się doczekamy zrównoważonego budżetu, bez deficytu? Czy to jest w polskich realiach możliwe?

W.J.: To moje marzenie, pewnie marzenie każdego polityka, a już na pewno ministra finansów, żeby prezentować taki budżet rządowi oraz w parlamencie. Obawiam się, że trudno byłoby znaleźć aprobatę społeczną dla nagłego cięcia wydatków w taki sposób, aby obniżyć deficyt do zera. Niemniej jednak nie tracę nadziei na to, że uporządkowanie systemu podatkowego pozwoli obniżyć kwotę deficytu przy zachowaniu wszystkich oczekiwanych wydatków niezbędnych do funkcjonowania państwa i realizowania jego podstawowych obowiązków. W takim kierunku działamy.

PAP: Dziękuję za rozmowę. (PAP)

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Teraz kontrolerzy ZUS szczególnie upatrzyli sobie firmy z jednej branży, praktycznie żadna nie uniknie kontroli w najbliższym czasie. Co sprawdzają i dlaczego

W ciągu ostatniego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych wziął pod lupę polskie firmy transportowe i rozpoczął szczegółowe kontrole, które są odczuwalne przez branżę. Dla ekspertów nie jest to zaskoczeniem, bo to efekt rozpoznania przez ZUS trików stosowanych w firmach tej branży.

Rząd szuka pieniędzy. Podatek cyfrowy coraz bliżej?

Ministerstwo Cyfryzacji pracuje nad nowym podatkiem, który miałby objąć duże korporacje technologiczne działające w Polsce. Wicepremier Krzysztof Gawkowski zapowiada, że koncepcja podatku cyfrowego zostanie przedstawiona w ciągu kilku miesięcy, a wpływy z niego mogą sięgnąć miliardów złotych. Pomysł budzi jednak kontrowersje.

Wspólne rozliczenie PIT małżonków w 2025 r. za 2024 rok – kto i jak może to zrobić. Korzyści, warunki, jaki formularz wypełnić

Wspólne rozliczenie rocznego zeznania podatkowego PIT przez małżonków jest ważną preferencją podatkową w podatku dochodowym od osób fizycznych, dostępną dla podatników opodatkowanych na zasadach ogólnych, tj. wg skali podatkowej. Rozliczenie wspólne jest korzystne zwłaszcza dla małżonków, których dochody roczne znacznie się różnią (znajdują się w różnych progach podatkowych), w tym w szczególności jeżeli jeden z małżonków nie osiągnął dochodu w danym roku. Kiedy małżonkowie mogą rozliczyć się wspólnie? Na czym polega wspólne rozliczenie PIT małżonków? Czy jest możliwe wspólne rozliczenie ze zmarłym małżonkiem, po rozwodzie i w separacji? Czy jest możliwe wspólne rozliczenie małżonków w przypadku uzyskiwania przychodów z najmu prywatnego, działalności rolniczej, kapitałów pieniężnych, działalności nierejestrowanej? Jakie formy opodatkowania wykluczają wspólne rozliczenie małżonków? Odpowiadamy na te wszystkie pytania.

Będzie rewolucja w raportowaniu ESG po zmianach w dyrektywie CSRD? Obowiązki tylko dla największych firm. Pakiet Omnibus I Komisji Europejskiej

W lutym 2025 roku Komisja Europejska ogłosiła przełomowe zmiany w unijnym systemie raportowania zrównoważonego rozwoju, wywołując gorącą debatę wśród przedsiębiorców, prawników i ekspertów ESG. Propozycje zawarte w pakiecie Omnibus, obejmujące m.in. modyfikacje dyrektywy CSRD (Corporate Sustainability Reporting Directive) i CSDDD (Corporate Sustainability Due Diligence Directive), zdaniem wielu komentatorów stanowią próbę znalezienia równowagi między ambicjami klimatycznymi UE a realiami gospodarczymi. Wspólnie z dr Anną Partyką-Opielą, partnerką kancelarii Rymarz Zdort Maruta i laureatką rankingu Top 25 Women Lawyers in Business by Forbes 2024, analizujemy konsekwencje tych zmian dla europejskiego biznesu.

REKLAMA

Biznes ma dość! Domaga się prostych i stabilnych podatków. Jest 100 postulatów

Chaos w podatkach, powolne sądy i drakońskie areszty gospodarcze – polscy przedsiębiorcy mają dość! Domagają się uproszczenia systemu podatkowego, rozszerzenia estońskiego CIT oraz stabilnych przepisów. Czy rząd posłucha biznesu, zanim firmy zaczną masowo uciekać za granicę?

Lista ok. 40 zmian deregulacyjnych przepisów dla biznesu od 1 maja 2025 r. Kontrole firm, rzemiosło, mały ZUS plus, zamówienia publiczne i inne ułatwienia

W dniu 11 marca 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu deregulacji prawa gospodarczego i administracyjnego oraz doskonalenia zasad opracowywania prawa gospodarczego, przedłożony przez Ministra Rozwoju i Technologii. Zmiany mają wejść w życie w większości od 1 maja 2025 roku

Wynagrodzenie brutto, a netto w 2025 roku. Jak obliczyć kwotę pensji do wypłaty? [Przykłady]

Jedną z podstawowych kwestii dla pracownika i pracodawcy jest ustalenie stawki wynagrodzenia, jaką pracownik będzie co miesiąc otrzymywał za wykonywanie swoich obowiązków służbowych. Pracownicy często mają wątpliwości dlaczego kwota netto, która dostają na konto, jest o tyle niższa niż ta zapisana w umowie. Kwota która podana jest na umowie o pracę to najczęściej kwota brutto, czyli całość wynagrodzenia, które zostaje pomniejszane o należne świadczenia publicznoprawne. Po odjęciu tych świadczeń pozostaje kwota netto, którą pracownik otrzymuje, tzw. „kwota na rękę”.

Zasiłek chorobowy już od pierwszego dnia? Przedsiębiorcy apelują do rządu o natychmiastowe działania

Rada Przedsiębiorców domaga się realizacji obietnicy wyborczej – ZUS powinien przejąć wypłatę zasiłku chorobowego już od pierwszego dnia absencji pracownika. W liście do premiera Donalda Tuska i liderów koalicji przedsiębiorcy wzywają do uchwalenia przepisów jeszcze przed wyborami prezydenckimi. Czy rząd dotrzyma słowa?

REKLAMA

Inwestowanie w złoto - marzec 2025 r. Cena i notowania. Stabilność mimo ryzyka delewarowania na zmiennych rynkach

Jak informuje Saxo Bank w komunikacie z 12 marca 2025 r., globalne rynki finansowe pozostają w stanie podwyższonej niepewności, ponieważ wprowadzenie, a następnie odwołanie ceł przez administrację Trumpa wobec głównych partnerów handlowych nadal wywiera presję na Wall Street i szerzej na rynek. Złoto pozostaje stabilne, utrzymując notowania powyżej 2900 USD po kolejnej stosunkowo płytkiej korekcie. Inwestorzy i traderzy reagują również na gwałtowne i nagłe pogorszenie danych makroekonomicznych w USA, co zwiększa ryzyko stagflacji, wspierającej ceny złota.

Jak skutecznie odwołać się od wyników kontroli projektu unijnego? 5 zasadniczych kroków

Realizacja projektu unijnego to duże wyzwanie – wymaga nie tylko zaangażowania i dobrej organizacji, ale także skrupulatnego przestrzegania przepisów i wytycznych. Kontrole projektów są standardową praktyką, której celem jest sprawdzenie, czy środki publiczne są wykorzystywane zgodnie z przepisami i pierwotnymi założeniami projektu. Co jednak zrobić, gdy wynik kontroli jest niekorzystny? Jakie kroki podjąć, by skutecznie się odwołać?

REKLAMA