REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podatek od biurowców i galerii handlowych od 2018 r. Czy można go uniknąć?

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
Podatek od biurowców i galerii handlowych od 2018 r. Czy można go uniknąć?
Podatek od biurowców i galerii handlowych od 2018 r. Czy można go uniknąć?

REKLAMA

REKLAMA

Na początku 2018 roku zacznie obowiązywać nowy podatek, tj. minimalny podatek od biurowców i galerii handlowych. Będzie można jednak legalnie nie płacić nowej daniny. A na dodatek jeszcze zmniejszyć swoją bieżącą zaliczkę przelewaną do urzędu skarbowego. W efekcie podatnik zapłaci mniej PIT lub CIT, niż gdyby robił to dziś.

Autopromocja

Tak część ekspertów odczytuje zmiany uchwalone przez Sejm i opublikowane w Dzienniku Ustaw (poz. 2175). Oznaczałoby to nieoczekiwany prezent od fiskusa, bynajmniej przez niego niezamierzony. Nie zgadza się z tym Ministerstwo Finansów (patrz ramka).

Również niektórzy eksperci inaczej interpretują nowe przepisy. Jedno jest pewne. – Nowelizacja jest fatalna i czekają nas nieuniknione spory sądowe o minimalny podatek od biurowców i galerii handlowych – twierdzą.

Uderzenie w optymalizację

Chodzi o nowelizację z 27 października 2017 r. Celem było uszczelnienie poboru podatków dochodowych. Dziś bowiem – jak tłumaczyło Ministerstwo Finansów – podatnicy w wielu przypadkach nie wykazują dochodów do opodatkowania lub wykazują je w kwocie nieadekwatnej do skali i rodzaju prowadzonej działalności. Dlaczego? Bo korzystają z przeróżnych optymalizacji.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Sposobem na to miał być nowy podatek – od nieruchomości komercyjnych o znacznej wartości, przekraczającej 10 mln zł. Zgodnie z nowelizacją mają go płacić od 2018 r. właściciele budynków biurowych oraz handlowo-usługowych (np. centrów handlowych, domów towarowych). Podatek ma być wpłacany według stawki 0,035 proc. od nadwyżki wartości nieruchomości powyżej 10 mln zł.

Zarazem jednak będzie go można odliczyć od zaliczki na podatek dochodowy, co wynika wprost z art. 30g ust. 9 ustawy o PIT i art. 24b ust. 9 ustawy o CIT. Celem nie było bowiem nałożenie podatku ekstra na właścicieli takich nieruchomości. Chodziło o to, by zostawiali w budżetowej kasie cokolwiek.

Jest prezent?

– I w tym właśnie kryje się gwiazdkowy prezent – mówi Tomasz Szymura, szef praktyki podatkowej w kancelarii Clifford Chance.

Jednocześnie bowiem ustawodawca pozwolił, aby właściciel nieruchomości komercyjnej w ogóle nie wpłacał nowej daniny, jeżeli będzie ona niższa od bieżącej zaliczki na podatek dochodowy (art. 30g ust. 10 ustawy o PIT i art. 24b ust. 10 ustawy o CIT).

– To oznacza, że podatnik, który znajdzie się w takiej sytuacji, nie zapłaci nowej daniny, ale jednocześnie odliczy ją od bieżącej zaliczki na PIT lub CIT – uważa Tomasz Szymura. Jego zdaniem przepisy w żaden sposób nie ograniczają prawa do takiego odliczenia.

Podobnie uważa Wojciech Dmoch, partner w Experto Tributis. I tłumaczy to na przykładach.

PRZYKŁAD 1

Podatek minimalny wyższy niż zaliczka na PIT lub CIT

● Podatnik powinien zapłacić minimalną daninę za dany miesiąc w kwocie 50

● Miesięczna zaliczka na PIT lub CIT wyniosła 10

● Podatek zapłacony przez podatnika:

– minimalny od nieruchomości komercyjnych: 50

– zaliczka na PIT lub CIT: 10 – 50 = -40 (czyli efektywnie 0)

– podatnik płaci łącznie: 50

PRZYKŁAD 2

Podatek minimalny niższy niż zaliczka na PIT lub CIT

● Podatnik powinien zapłacić minimalną daninę za dany miesiąc w kwocie 10

● Miesięczna zaliczka na PIT lub CIT wyniosła 50

● Podatek zapłacony przez podatnika:

– minimalna od nieruchomości komercyjnych: 0 (zgodnie z art. 30g ust. 10 ustawy o PIT i art. 24b ust. 10 ustawy o CIT)

– zaliczka na PIT lub CIT: 50 – 10 = 40

– podatnik płaci łącznie: 40

Przykłady pokazują, że podatek minimalny spełni swój cel tylko wtedy, gdy będzie on wyższy od dochodowego bądź przedsiębiorca w ogóle nie wykaże dochodu do opodatkowania. W przeciwnym razie nie dość, że nie będzie minimalnej daniny, to jeszcze jej kwota (wyliczona, lecz niezapłacona) pomniejszy zaliczkę na PIT lub CIT.

Nie o to chodziło

– Faktycznie można wysnuć taki wniosek ze znowelizowanych przepisów – potwierdza Daniel Więckowski, doradca podatkowy i menedżer w KR Group.

W jego przekonaniu jednak taka wykładnia z pewnością nie znajdzie potwierdzenia u fiskusa. – Ustawodawca, pozwalając na odliczenie nowego podatku od PIT bądź CIT, dążył przede wszystkim do uniknięcia podwójnego opodatkowania, a nie projektował „podwójnego nieopodatkowania” – mówi ekspert.

Polecamy: Pakiet żółtych książek - Podatki 2018

Dodaje, że gdyby fiskus faktycznie chciał wprowadzić taki prezent, to w treści ust. 10 wskazałby, że podatnicy mogą nie wpłacać podatku minimalnego, jeżeli jest niższy od kwoty zaliczki na PIT lub CIT, obniżonej o tenże podatek minimalny.

Roczne rozliczenie

Na jeszcze inny aspekt sprawy zwraca uwagę Przemysław Antas, radca prawny w kancelarii Antas Legal. Jego zdaniem fiskus będzie mógł powołać się na ust. 11, który mówi o odliczeniu podatku minimalnego w rocznym zeznaniu PIT lub CIT. Pozwala on na takie odliczenie tylko wtedy, gdy minimalna danina została uiszczona, a nie gdy została obliczona, lecz niewpłacona.

– To oznacza, że minimalna danina, która nie została wpłacona do urzędu skarbowego, nie będzie mogła być odliczona od rocznego PIT lub CIT – uważa Przemysław Antas. Tym samym – jego zdaniem – wydaje się, że podatnicy mogą wprawdzie pomniejszyć zaliczki na PIT bądź CIT bez wpłacania podatku minimalnego, ale nie będą mogli odliczyć tej daniny w zeznaniu rocznym.


– Wprawdzie więc przedsiębiorca, który nie zapłaci podatku minimalnego, pomniejszy sobie w trakcie roku bieżące zaliczki, ale odbędzie się to kosztem wyższego CIT na koniec roku – podsumowuje Antas.

Dodatkowo zwraca uwagę na art. 27 ust. 1d ustawy o CIT, który zobowiązuje podatników do wskazania w zeznaniu rocznym kwoty należnego i uiszczonego podatku minimalnego oraz kwoty dokonanych odliczeń od zaliczek na CIT. Co ciekawe jednak, odpowiednika tego przepisu nie ma w ustawie o PIT.

Nieuniknione spory

Zarówno Przemysław Antas, jak i inni eksperci są zgodni, że nowelizacja jest fatalna i brzmienie nowych przepisów daje argumenty zarówno podatnikom, jak i fiskusowi. A to oznacza nieuniknione spory w sądach.

Te z kolei będą mogły sięgnąć po zasadę in dubio pro tributario, czyli rozstrzygania niedających się usunąć wątpliwości na korzyść podatników.

Nie mają co do tego wątpliwości Tomasz Szymura i Wojciech Dmoch.

Zdaniem Tomasza Szymury, jeśli fiskus przyznałby się teraz do błędu, to nie ma już czasu na wprowadzenie poprawki tak, aby weszła ona w życie z początkiem 2018 r. ⒸⓅ

infoRgrafika

Odpowiedź Ministerstwa Finansów na pytanie DGP

Przepisy dotyczące tzw. minimalnego podatku (art. 30g PIT oraz art. 24b CIT) nie pozwalają na równoległe korzystanie z ust. 9 i 10. Tworzą one alternatywne wobec siebie normy postępowania. Podatnik obowiązany do zapłaty podatku minimalnego może zatem:

a) zapłacić podatek minimalny, a przy wyliczaniu zaliczki CIT (PIT) odliczyć ten podatek od podatku należnego PIT (CIT) – ust. 8 i 9, albo

b) wpłacić zaliczkę na podatek CIT (PIT) w pełnej wysokości, jeżeli jest ona niższa niż kwota minimalnego podatku – ust. 10

To, że są to normy wobec siebie alternatywne, jednoznacznie wynika z ich analizy funkcjonalnej, a w związku z tym rozważanie, czy zasada „in dubio pro tributario” powinna być stosowana w tym zakresie, jest bezprzedmiotowe. Stosowanie tej zasady nie może prowadzić do wyników niedających się zaakceptować z aksjologicznego punktu widzenia. Warto też zauważyć, że przepis ust. 10 został wprowadzony w wyniku uwagi złożonej w trakcie konsultacji publicznych. Celem było wyeliminowanie konieczności dokonywania dwóch płatności: raz podatku minimalnego, a następnie zaliczki na podatek, pomniejszonej o kwotę podatku minimalnego. Celem ułatwienia rozliczeń w ust. 10 jest więc możliwość dokonania jednej płatności w ramach całej kwoty zaliczki. ⒸⓅ

Mariusz Szulc

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA