REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

NFZ zwróci koszty leczenia za granicą

NFZ zwróci koszty leczenia za granicą
NFZ zwróci koszty leczenia za granicą

REKLAMA

REKLAMA

Polacy już wkrótce będą mogli wybierać, w jakim kraju UE zasięgną porady specjalisty czy wykonają USG, jeśli np. na badanie to w Polsce musieliby czekać w kolejce. Za świadczenie zapłacą z własnej kieszeni, ale potem NFZ powinien im zwrócić koszty. Będą jednak ograniczenia.

Dotąd z pomocy lekarskiej w ramach ubezpieczenia Polacy mogli korzystać w krajach Unii tylko w nagłych wypadkach, ale dzięki dyrektywie transgranicznej możliwe będzie korzystanie także z planowych wizyt i leczenia. Polski resort zdrowia z opóźnieniem przygotował przepisy wdrażające dyrektywę, która obowiązuje od 23 października 2013 r. Ustawę uchwalił niedawno Sejm i - z poprawką umożliwiającą zwrot kosztów poniesionych na leczenie w okresie przed jej wejściem w życie - poparł Senat. Teraz ustawą ponownie zajmą się posłowie.

Autopromocja

Według wielu ekspertów ochrony zdrowia, Polacy zaczną korzystać za granicą z tych świadczeń, do których w kraju muszą obecnie czekać w długiej kolejce, tak jak w przypadku np. zabiegów usunięcia zaćmy.

Unijna dyrektywa o transgranicznej opiece zdrowotnej opiera się na zasadzie, że pacjent może leczyć się w dowolnym, innym kraju Unii Europejskiej, pokrywając koszty, a następnie może wystąpić do ubezpieczyciela w swoim kraju o zwrot sumy wydanej na dane świadczenie medyczne.

Resort zdrowia przygotowując przepisy wdrażające dyrektywę, wprowadził jednak pewne ograniczenia. Zwrot kosztów będzie dotyczył tylko świadczeń, które przysługują w ramach powszechnego ubezpieczenia, i tylko do takiej kwot, na jaką dane świadczenie wyceniane jest w Polsce.

Polecamy: Komplet : IFK + MK + Infororganizer

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kasy fiskalne 2015 / 2016 – zwolnienia

Pacjent po skorzystaniu z odpłatnych świadczeń zdrowotnych w innym kraju UE będzie składał do NFZ wniosek z załączonym rachunkiem wystawionym przez zagraniczną placówkę medyczną. NFZ będzie miał 180 dnia na rozpatrzenie takiego wniosku i zwrot kosztów.

Polacy będą mogli skorzystać np. z porad specjalistycznych, do których są długie kolejki w Polsce, a także z większości badań diagnostycznych oraz zabiegów wykonywanych w ramach procedur jednodniowych. Np. zamiast czekać ponad rok w kolejce do zabiegu usunięcia zaćmy, polski pacjent będzie mógł wykonać ten zabieg za granicą szybciej, ponieważ będzie mógł to zrobić także w placówce prywatnej, a tam zwykle terminy są znacznie krótsze. Według Fundacji Watch Health Care czas oczekiwania na ten zabieg w Polsce to ok. 2,5 roku. NFZ z pewnością nie zwróci natomiast kosztów przeszczepów tkanek, komórek czy narządów, opieki długoterminowej oraz szczepień ochronnych, ponieważ tak zapisano w ustawie.

Wiceminister zdrowia Sławomir Neumann w rozmowie z PAP podkreślił, że nie będzie to jednak rozwiązanie dla każdego pacjenta, ponieważ za zabieg trzeba najpierw zapłacić z własnej kieszeni, a dopiero później ubiegać się w NFZ o zwrot kosztów.

"Ponadto pacjent sam poniesie koszty podróży, ewentualnego noclegu w hotelu, a NFZ zwróci tylko koszt, na jaki dane świadczenie jest wycenione w Polsce. Jeżeli to świadczenie będzie za granicą droższe, wówczas pacjent pokryje różnicę. Sumując wszystkie koszty może się okazać, że na takie leczenie będzie decydowało się niewiele osób" - ocenił Neumann.

Ministerstwo Zdrowia wprowadziło też inne ograniczenia dotyczące zwrotu kosztów za leczenie. Np. w przypadku świadczeń wymagających pozostanie na noc w szpitalu, trzeba będzie uzyskać uprzednią zgodę na leczenie od dyrektora oddziału NFZ. Bez wcześniejszej zgody można będzie więc ubiegać się o zwrot jedynie za takie zabiegi, które zostaną wykonane w tzw. trybie jednodniowym.

Uprzedniej zgody będą wymagały też niektóre świadczenia wysokospecjalistyczne, które wymieniono w specjalnym rozporządzeniu do ustawy; chodzi m.in. o leczenie w w ramach programów lekowych, terapię izotopową, teleradioterapię stereotaktyczną, teleradioterapię hadronową wiązką protonów, terapię hiperbaryczną, wszczepienie pompy baklofenowej w leczeniu spastyczności opornej na leczenia farmakologicznego. Taka zgoda będzie niezbędna również w przypadku badań genetycznych, pozytonowej tomografii emisyjnej, badań medycyny nuklearnej, tomografii komputerowej oraz rezonansu magnetycznego.

Prezes Fundacji Watch Health Care Krzysztof Łanda podkreślił, że w myśl ustawy "zgody nie będą wydawane w przypadku, gdy świadczenie będzie można wykonać w Polsce w terminie nieprzekraczającym dopuszczalnego czasu oczekiwania", co według niego będzie zupełnie uznaniowe.

Będzie także istniało ograniczenie w postaci rocznego limitu na zwrot kosztów leczenia. Ma to być kwota ok. 1 mld zł rocznie. Po wyczerpaniu tego limitu w danym roku, pacjent będzie musiał poczekać na ewentualny zwrot do końca stycznia kolejnego roku.

Jeżeli ktokolwiek będzie miał wątpliwości, za jakie świadczenie taki zwrot będzie przysługiwał, informacje uzyska w Krajowym Punkcie Kontaktowym ds. Transgranicznej Opieki Zdrowotnej, który ma działać w centrali NFZ. Będzie on także udzielał informacji pacjentom z zagranicy na temat leczenia w polskich placówkach.

Część pacjentów, nie czekając na odpowiednią ustawę i powołując się na zapisy dyrektywy, już zdecydowało się na leczenie za granicą i złożenie do NFZ wniosków o zwrot kosztów. Do Funduszu wpłynęły 102 takie wnioski na łączną kwotę ponad 2 mln zł; większość dotyczyła zabiegów usunięcia zaćmy. Jednak NFZ i MZ podkreślają, że Fundusz nie ma na razie podstaw prawnych do zwrotu takich kosztów. Umożliwi to dopiero obowiązująca ustawa.

Nowe wzory deklaracji i informacji PIT 2014 / 2015

Kalkulatory

Aktywne druki i formularze

Podyskutuj o tym na naszym FORUM

Jak powiedziała PAP rzecznik dolnośląskiego oddziału NFZ Joanna Mierzwińska, dotychczas wpłynęło 13 wniosków z rachunkami o refundację leczenia za granicą oraz sześć pisemnych zapytań o taką możliwość. "Zdecydowana większość rachunków oraz zapytań dotyczy operacji zaćmy. Dostaliśmy dziesięć rachunków na te zabiegi wykonane w Czechach. Jeden wystawiono nawet w polskiej walucie na kwotę 2810 zł" - dodała Mierzwińska. Rzecznik poinformowała, że pacjenci pytali również m.in. o możliwość refundacji operacji guza mózgu w niemieckiej klinice, o operację kolan, o zabieg operacyjny na dłoni oraz o leczenie nerki i wzrostu gruczołu krokowego.

Do małopolskiego oddziału NFZ do tej pory wpłynęło sześć wniosków o zwrot kosztów świadczeń medycznych udzielonych w Niemczech, Czechach i Austrii. W tych krajach wykonane zostały: operacja zatok i przegrody nosa, dwa zabiegi usunięcia zaćmy, operacja usunięcia nowotworu tkanki kostnej, a także protonoterapia u pacjenta z nowotworem oka - czerniakiem naczyniówki. Najkosztowniejszym zabiegiem (569,5 tys. zł) była wykonana w Niemczech transplantacja wątroby. Zdecydował się na to mężczyzna, który znalazł dawcę za granicą, co dało mu szansę na szybką operację. Wnioski, które wpłynęły do małopolskiego NFZ, dotyczą zwrotu w sumie ponad 980 tys. zł

Jak poinformowała PAP rzeczniczka małopolskiego oddziału NFZ Jolanta Pulchna, pacjenci otrzymali jednak odpowiedź, że nie ma jeszcze podstaw prawnych do rozliczenia tych świadczeń i do momentu wejścia w życie ustawy Fundusz nie może zwracać im kosztów leczenia za granicą. W konsekwencji trzy osoby zdecydowały się na dochodzenie należności na drodze sądowej: za operację zaćmy, usunięcia nowotworu kości i transplantację wątroby.

W czerwcu przed krakowskim sądem zapadł pierwszy wyrok: sąd nakazał małopolskiemu NFZ wypłacenie pacjentowi blisko 3 tys. zł za zabieg usunięcia zaćmy, wykonany w czeskim Cieszynie oraz odsetek, licząc od grudnia 2013 r. Wyrok nie jest prawomocny. NFZ złożył apelację.

Jak poinformowała PAP rzecznik zachodniopomorskiego NFZ Małgorzata Koszur, do oddziału wpłynęło sześć wniosków o zwrot kosztów poniesionych na leczenie poza granicami kraju z powołaniem się na tzw. dyrektywę transgraniczną. Pięć świadczeń wykonano w Niemczech, a jedno we Francji; ich łączna kwota to ponad 154 tys. zł. Najdroższe to świadczenie z zakresu ginekologii onkologicznej, które wykonano w niemieckiej placówce - operacja cytoredukcyjna nowotworu jajników kosztowała blisko 103 tys. zł. Poza tym wnioski dotyczą dwóch porodów, usunięcia żylaków nóg i usunięcia naczyniaka (świadczenia wykonane w Niemczech), a także protonoterapii guzów gałek ocznych (świadczenie wykonane we Francji).(PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
QR Code
Podatek PIT - część 2
certificate
Jak zdobyć Certyfikat:
  • Czytaj artykuły
  • Rozwiązuj testy
  • Zdobądź certyfikat
1/10
Zeznanie PIT-37 za 2022 r. można złożyć w terminie do:
30 kwietnia 2023 r. (niedziela)
2 maja 2023 r. (wtorek)
4 maja 2023 r. (czwartek)
29 kwietnia 2023 r. (sobota)
Następne
Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Podatek od kryptowalut 2024. Jak rozliczyć?

Kiedy należy zapłacić podatek, a kiedy kryptowaluty pozostają neutralne podatkowo? Co podlega opodatkowaniu? Jaki PIT trzeba złożyć?

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

KSeF z dużym poślizgiem. Przedsiębiorcy i cała branża księgowa to odczują. Jak?

Decyzja ministerstwa o przesunięciu KSeF o prawie 2 lata jest niekorzystna z punktu widzenia polskich firm. Znacznie opóźni rewolucję cyfrową i wzrost konkurencyjności krajowych przedsiębiorców. Wymagać będzie także poniesienia dodatkowych kosztów przez firmy, które już zainwestowały w odpowiednie technologie i przeszkolenie personelu. Wielu dostawców oprogramowania do fakturowania i prowadzenia księgowości może zostać zmuszonych do ponownej integracji systemów. Taką opinię wyraził Rafał Strzelecki, CEO CashDirector S.A.

Kto nie poniesie kary za brak złożenia PIT-a do 30 kwietnia?

Ministerstwo Finansów informuje, że do 30 kwietnia 2024 r. podatnicy mogą zweryfikować i zmodyfikować lub zatwierdzić swoje rozliczenia w usłudze Twój e-PIT. Jeżeli podatnik nie złoży samodzielnie zeznania PIT-37 i PIT-38 za 2023 r., to z upływem 30 kwietnia zostanie ono automatycznie zaakceptowane przez system. Dzięki temu PIT będzie złożony w terminie nawet jeżeli podatnik nie podejmie żadnych działań. Ale dotyczy to tylko tych dwóch zeznań. Pozostałe PIT-y trzeba złożyć samodzielnie najpóźniej we wtorek 30 kwietnia 2024 r. Tego dnia urzędy skarbowe będą czynne do godz. 18:00.

Ekonomiczne „odkrycia” na temat WIBOR-u [polemika]

Z uwagą zapoznaliśmy się z artykułem Pana K. Szymańskiego „Kwestionowanie kredytów opartych o WIBOR, jakie argumenty można podnieść przed sądem?”, opublikowanym 16 kwietnia 2024 r. na portalu Infor.pl. Autor, jako analityk rynków finansowych, dokonuje przełomowego „odkrycia” – stwierdza niereprezentatywność WIBOR-u oraz jego spekulacyjny charakter. Jest to jeden z całej serii artykułów ekonomistów (zarówno K. Szymańskiego, jak i innych), którzy działając ramię w ramię z kancelariami prawnymi starają się stworzyć iluzję, że działający od 30 lat wskaźnik referencyjny nie działa prawidłowo, a jego stosowanie w umowach to efekt zmowy banków, której celem jest osiągnięcie nieuzasadnionych zysków kosztem konsumentów. Do tego spisku, jak rozumiemy, dołączyli KNF, UOKiK i sądy, które to instytucje jednoznacznie potwierdzają prawidłowość WIBOR-u.

Przedsiębiorca uiści podatek tylko gdy klient mu zapłaci. Tak będzie działał kasowy PIT. Od kiedy? Pod jakimi warunkami?

Resort finansów przygotował właśnie projekt nowelizacji ustawy o PIT oraz ustawy o ryczałcie ewidencjonowanym. Celem tej zmiany jest wprowadzenie od 2025 roku kasowej metody rozliczania podatku dochodowego, polegającej na tym, że przychód- podatkowy będzie powstawał w dacie zapłaty za fakturę. Z metody kasowej będą mogli korzystać przedsiębiorcy, którzy rozpoczynają działalność oraz ci, których przychody z działalności gospodarczej w roku poprzednim nie przekraczały 250 tys. euro.

Minister Domański o przyszłości KSeF. Nowe daty uruchomienia zostały wyznaczone

Minister finansów Andrzej Domański wypowiedział się dziś o audycie Krajowego Systemu e-Faktur i przyszłości KSeF. Zmiany legislacyjne w KSeF to będzie proces podzielony na dwa etapy.

Panele fotowoltaiczne - obowiązek podatkowy w akcyzie [część 2]

W katalogu czynności podlegających opodatkowaniu akcyzą znajduje się również przypadek konsumpcji. Chodzi tutaj o zużycie energii elektrycznej przez podmiot posiadający koncesję jak i przez podmiot, który koncesji nie posiada, ale zużywa wytworzoną przez siebie energię elektryczną.

KSeF dopiero od 2026 roku. Minister Finansów podał dwie daty wdrożenia dla dwóch grup podatników

Na konferencji prasowej w dniu 26 kwietnia 2024 r. minister finansów Andrzej Domański podał dwie daty planowanego wdrożenia obowiązkowego modelu KSeF. Od 1 lutego 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować przedsiębiorcy, których wartość sprzedaży w poprzednim roku podatkowym przekroczyła 200 mln zł. Natomiast od 1 kwietnia 2026 r. obowiązkowy KSeF mają stosować pozostali podatnicy VAT.

Globalny podatek minimalny - zasady GloBE również w Polsce. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury rachunkowe i podatkowe

System globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) zawita do Polski. Przedsiębiorstwa będą musiały dostosować swoje procedury wewnętrzne, w szczególności dotyczące gromadzenia informacji rachunkowych i podatkowych.

REKLAMA