Jak pozwać Booking.com za nadużywanie pozycji dominującej?

REKLAMA
REKLAMA
Tak orzekł Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu w wyroku z 24 listopada 2020 r. w sprawie C-59/19 Wikingerhof GmbH & Co. KG / Booking.com BV.
REKLAMA
Umowa z Booking.com i zmiany warunków ogólnych
Wikingerhof GmbH & Co. KG, spółka prawa niemieckiego prowadząca hotel w Niemczech, zawarła w 2009 r. umowę z Booking.com BV, spółką prawa niderlandzkiego z siedzibą w Niderlandach, będącą operatorem platformy internetowej służącej do rezerwowania miejsc noclegowych. Była to standardowa umowa zawarta w oparciu o formularz dostarczony przez Booking.com, w której przewidziano między innymi, co następuje: „Hotel oświadcza, że otrzymał od Booking.com kopię wersji 0208 ogólnych warunków umownych […]. Warunki te są dostępne w wersji elektronicznej na stronie Booking.com […]. Hotel potwierdza, że zapoznał się i zrozumiał te warunki i wyraża na nie zgodę. Warunki stanowią integralną część niniejszej umowy […]”.
Następnie Booking.com wielokrotnie zmieniła swoje warunki ogólne, dostępne za pośrednictwem systemu Extranet tej spółki. Wikingerhof zakwestionował na piśmie włączenie do umowy wiążącej go z Booking.com nowej wersji warunków ogólnych, o czym Booking.com poinformowała swoich kontrahentów w dniu 25 czerwca 2015 r. Wikingerhof uznał, że nie miał innego wyboru niż zawarcie wspomnianej umowy i ponoszenie konsekwencji późniejszych zmian warunków ogólnych ze względu na silną pozycję zajmowaną przez Booking.com na rynku usług pośrednictwa i portali rezerwacji miejsc noclegowych, nawet jeśli niektóre praktyki Booking.com są niesłuszne, a zatem sprzeczne z prawem konkurencji.
Żądania hotelu - pozew
Następnie Wikingerhof wytoczył przed Landgericht Kiel (sądem krajowym w Kilonii, Niemcy) powództwo zmierzające do zakazania przez sąd spółce Booking.com:
i) umieszczania na platformie rezerwacji miejsc noclegowych, obok ceny wskazanej przez Wikingerhof, bez zgody tej ostatniej, dopisku „najkorzystniejsza cena” lub „cena obniżona”;
ii) pozbawiania Wikingerhof dostępu do danych kontaktowych przekazywanych przez klientów tej spółki na wspomnianej platformie, a także
iii) uzależniania pozycji zajmowanej przez hotel prowadzony przez Wikingerhof na liście wyników wyszukiwania publikowanej na tej platformie od przyznania Booking.com prowizji przekraczającej 15%.
Landgericht Kiel (sąd krajowy w Kilonii) stwierdził brak swojej jurysdykcji międzynarodowej oraz właściwości terytorialnej. Rozstrzygnięcie to zostało utrzymane w mocy przez Oberlandesgericht Schleswig (wyższy sąd krajowy w Szlezwiku, Niemcy).
Zdaniem tego ostatniego, poza wynikającą z Rozporządzenia (UE) nr 1215/2012 Parlamentu Europejskiego i Rady z 12 grudnia 2012 r. w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych (Dz.U. 2012, L 351, s. 1 - dalej: rozporządzenie nr 1215/20121) jurysdykcją ogólną sądów niemieckich, wykluczoną ze względu na fakt posiadania przez Booking.com siedziby w Niderlandach, brak jest również możliwości oparcia jurysdykcji sądów niemieckich na łączniku miejsca wykonania danego zobowiązania na podstawie art. 7 pkt 1 rozporządzenia nr 1215/2012, a także na łączniku miejsca, w którym nastąpiło lub może nastąpić zdarzenie wywołujące szkodę na podstawie art. 7 pkt 2 wspomnianego rozporządzenia.
Problem z jurysdykcją i pytanie do TSUE
Bundesgerichtshof (federalny trybunał sprawiedliwości), do którego Wikingerhof wniósł skargę rewizyjną, twierdząc, że Oberlandesgericht Schleswig popełnił błąd, uznając, że nie ma jurysdykcji do rozpoznania wytoczonego przed nim powództwa w oparciu o podstawę jurysdykcji w sprawach dotyczących czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego, wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości UE z wnioskiem o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym.
Do Trybunału skierowano w związku z tym pytanie, czy art. 7 pkt 2 rozporządzenia nr 1215/2012 znajduje zastosowanie do powództwa o zaniechanie określonego zachowania podejmowanego w ramach stosunku umownego łączącego powoda i pozwanego, opartego na zarzucie nadużycia przez pozwanego pozycji dominującej z naruszeniem prawa konkurencji.
Booking.com można pozwać przed sądem państwa członkowskiego siedziby hotelu - wyrok TSUE
Odpowiadając na to pytanie Trybunał Sprawiedliwości UE zauważył, że zastosowanie, czy to art. 7 pkt 1 lit. a) rozporządzenia nr 1215/2012, czy też art. 7 pkt 2 tego rozporządzenia zależy w szczególności od wyniku badania przez sąd, przed którym wytoczono powództwo, czy spełnione są szczególne przesłanki ustanowione w owych przepisach.
Gdy powód powołuje się na jedną z wymienionych podstaw jurysdykcji, sąd, przed którym wytoczono powództwo, musi zbadać, czy roszczenia podnoszone przez powoda – niezależnie od kwalifikacji w prawie krajowym – mają charakter umowny, czy też deliktowy, względnie quasi-deliktowy w rozumieniu owego rozporządzenia.
Dla celów objęcia żądania podniesionego między stronami umowy zakresem „spraw dotyczących umowy”, względnie „spraw dotyczących czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego” w rozumieniu rozporządzenia nr 1215/2012 sąd, przed którym wytoczono powództwo, musi zbadać w szczególności, czy zobowiązanie będące podstawą dla sformułowania tego żądania ma charakter umowny, czy też deliktowy, względnie quasi-deliktowy.
I tak powództwo jest objęte zakresem spraw dotyczących umowy w rozumieniu art. 7 pkt 1 lit. a) rozporządzenia nr 1215/2012, jeżeli wykładnia umowy wiążącej pozwanego z powodem okazuje się niezbędna w celu wykazania zgodnego albo, przeciwnie, niezgodnego z prawem charakteru zachowania zarzucanego przez powoda pozwanemu.
Natomiast, gdy powód powołuje się w pozwie na zasady odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego, a mianowicie naruszenie obowiązku, względnie zobowiązania nałożonego przez prawo, i gdy nie wydaje się niezbędne zbadanie treści umowy zawartej z pozwanym dla celów oceny zgodnego z prawem lub bezprawnego charakteru zarzucanego pozwanemu zachowania, podstawa wytoczenia powództwa jest objęta zakresem czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego w rozumieniu art. 7 pkt 2 rozporządzenia nr 1215/2012.
W omawianym przypadku Wikingerhof powołuje się w pozwie na naruszenie niemieckiego prawa konkurencji, które ustanawia ogólny zakaz nadużywania pozycji dominującej, niezależny od istnienia jakiejkolwiek umowy lub innego dobrowolnego zobowiązania. Tym samym zasadniczą kwestią prawną w postępowaniu przed sądem krajowym jest to, czy Booking.com nadużyła pozycji dominującej w rozumieniu wspomnianego prawa konkurencji.
Tymczasem w celu ustalenia w świetle tego prawa zgodnego z prawem lub bezprawnego charakteru praktyk zarzucanych Booking.com nie jest niezbędne dokonywanie wykładni umowy wiążącej strony w postępowaniu przed sądem krajowym; taka wykładnia jest jednak konieczna do celów ustalenia treści wspomnianych praktyk.
Trybunał doszedł do wniosku, że – z zastrzeżeniem weryfikacji przez sąd krajowy – powództwo wytoczone przez Wikingerhof w zakresie, w jakim opiera się na wynikającym z przepisów prawa obowiązku powstrzymania się od nadużywania pozycji dominującej, należy do zakresu spraw dotyczących czynu niedozwolonego lub czynu podobnego do czynu niedozwolonego w rozumieniu art. 7 pkt 2 rozporządzenia nr 1215/2012
Polecamy: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!
Polecamy: INFORLEX Biznes
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA