REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Finansowanie małych firm - kredyt, venture capital, private debt

Subskrybuj nas na Youtube
Finansowanie małych firm - kredyt, venture capital, private debt, leasing, faktoring
Finansowanie małych firm - kredyt, venture capital, private debt, leasing, faktoring

REKLAMA

REKLAMA

Jakie formy finansowania są dostępne i korzystne dla małych firm. Nie będzie to raczej emisja obligacji korporacyjnych. Trudno dostępny jest również niskooprocentowany kredyt bankowy. Dla firm, które często dopiero startują w biznesie i dla banków nie są atrakcyjne ze względu na wysokie ryzyko, rozwiązaniem może być pozyskanie inwestora finansowego (venture capital). Rozwiązaniem pośrednim między długiem a pozyskaniem inwestora jest finansowanie dłużne typu private debt. Popularnym sposobem finansowania środków trwałych jest leasing.

Obligacje korporacyjne - trudne i kosztowne

REKLAMA

1 lipca 2019 roku nastąpiła zmiana w przepisach dotyczących emisji obligacji. Głównym jej celem jest zwiększenie bezpieczeństwa inwestorów. Dla przedsiębiorców, którzy swoją działalność chcieliby w ten sposób sfinansować, oznacza to jednak szereg nowych utrudnień. Przede wszystkim znacząco wzrosną koszty, a proces wydłuży się i skomplikuje. Dla mniejszych spółek emisja obligacji może okazać się zupełnie nieopłacalna. Źródeł finansowania mogą one szukać w ofercie banków, ale nie każda firma spełni warunki uzyskania kredytu. W tej sytuacji, na atrakcyjności zyskuje propozycja instytucji pozabankowych oferujących finansowanie dłużne, którego pozyskanie jest prostsze i bardziej elastyczne.

REKLAMA

Dla mniejszych spółek emisja obligacji, nawet przed zmianami, nie była procesem ani łatwym, ani tanim. Zgromadzenie wielu inwestorów wymaga zaangażowania wyspecjalizowanej firmy doradczej. Emisja generuje także koszty, które po części ponoszone są również w przypadku nieuplasowania jej w całości. Teraz proces emisyjny staje się jeszcze bardziej kosztowny i skomplikowany. Przede wszystkim wiąże się to z obowiązkową dematerializacją obligacji, koniecznością ich rejestracji w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych oraz nową instytucją agenta emisji. Dodatkowe koszty związane z wynagrodzeniem agenta oraz opłatą za rejestrację w KDPW sprawiają, że małe emisje mogą być całkowicie nieopłacalne. Po jakie instrumenty może więc sięgnąć mniejsza spółka, by finansować swoją działalność bez ponoszenia nadmiernych kosztów?

NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!

Polecamy: INFORLEX Biznes

Kredyt bankowy – liczy się historia i niskie ryzyko

REKLAMA

Niskooprocentowany kredyt wydaje się najbardziej naturalnym rozwiązaniem. Dla większości małych firm jego koszty są jednak zazwyczaj wyższe niż dla dużych przedsiębiorstw z długą historią biznesową. Wiele firm nawet nie stara się o jego udzielenie, wiedząc że nie spełni warunków, ze względu na krótki okres prowadzenia działalności, ryzykowną branżę lub brak wymaganych zabezpieczeń np. w postaci hipoteki. Dodatkowo, w przypadku finansowania na cele obrotowe, zdolność kredytowa jest ściśle uzależniona od dotychczasowych przychodów ze sprzedaży. Fakt, że mając do dyspozycji więcej gotówki, firma może zwielokrotnić sprzedaż, w niczym tu nie pomoże.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wygodnym rozwiązaniem tej sytuacji mogła być emisja obligacji, dzięki której finansowanie pozyskuje się bez pośrednictwa banku. Sposób ten był nie tylko bardziej elastyczny, ale też atrakcyjny z uwagi na odroczenie terminu całkowitej spłaty nawet o kilka lat. W tym okresie firma może w pełni korzystać z pozyskanych środków, a na bieżąco spłacać wierzycielom jedynie odsetki. Nowe zasady emisji obligacji sprawiają jednak, że teraz dla wielu mniejszych spółek taka forma finansowania może okazać się zbyt droga, a kredyt będzie nadal niedostępny.

Venture capital – liczy się innowacyjność

Dla firm, które często dopiero startują w biznesie i dla banków nie są atrakcyjne ze względu na wysokie ryzyko, rozwiązaniem może być pozyskanie inwestora finansowego. Wiąże się to jednak z szeregiem daleko idących konsekwencji, na co nie każdy przedsiębiorca jest gotowy. Inwestor obejmuje część udziałów w firmie, często kontroluje radę nadzorczą, a z założenia po kilku latach chce wyjść z inwestycji poprzez zbycie swoich udziałów. Takim inwestorem finansowym może być fundusz typu venture capital.

 Finansowanie tego typu wiąże się z objęciem przez inwestora części udziałów w spółce, lecz zwykle jest to pakiet mniejszościowy, a osoby zarządzające mają pełną swobodę w działalności operacyjnej. Warunki współpracy ustalane są indywidualnie, z góry określony jest jej przewidywany horyzont czasowy oraz zasady sprawowania nadzoru. Fundusze venture capital oferują nie tylko kapitał na rozwój, ale również wsparcie merytoryczne. Inwestor pełni tu rolę partnera biznesowego, który dzieli się doświadczeniem i doradza w kwestiach strategicznych, finansowych czy prawnych – mówi Krystyna Kalinowska, dyrektor inwestycyjny w Podlaskim Funduszu Kapitałowym.

W przypadku wielu funduszy warunkiem ubiegania się o tego rodzaju finansowanie jest, by prowadzona działalność miała charakter innowacyjny oraz potencjał do osiągania ponadprzeciętnych wzrostów. Z tego powodu rozwiązanie venture capital adresowane jest przede wszystkim do start-upów technologicznych.

Private debt – liczą się marże i perspektywy rozwoju

Rozwiązaniem pośrednim między długiem a pozyskaniem inwestora jest finansowanie dłużne typu private debt. Tutaj branża nie jest, aż tak istotna – firma może prowadzić tradycyjną działalność handlową lub produkcyjną. Najważniejsze jest, by biznes był stabilny, dobrze rokujący i operujący na wysokich marżach. Private debt daje spółce podobne korzyści jak pozyskanie inwestora finansowego, zakończenie współpracy jest jednak dużo łatwiejsze – następuje wraz ze spłatą zadłużenia.

 Największymi zaletami tego typu finansowania jest elastyczność w kwestii warunków spłaty oraz zabezpieczeń. Private debt może być traktowane jako uzupełnienie finansowania bankowego, jak również jedyna forma finansowania ze źródeł zewnętrznych – dodaje Krystyna Kalinowska z Podlaskiego Funduszu Kapitałowego.

Jest to rozwiązanie droższe niż kredyt bankowy. Jego koszt mieści się zwykle w przedziale 9-15 proc. w skali roku, jednak ze względu na zmiany na rynku obligacji korporacyjnych, atrakcyjność tej formy finansowania znacząco wzrasta. Dla sektora MŚP, którym zazwyczaj nie interesują się fundusze dysponujące wysokim kapitałem, oferta private debt jest dostępna dzięki małym funduszom, które próbują zagospodarować tę niszę.

Na rynku jest wiele popularnych rozwiązań, w ramach których spółka może pozyskać finansowanie na dalszy rozwój. W przypadku zakupu środków trwałych, stosunkowo prostym sposobem może okazać się leasing, z kolei przy długich okresach płatności – faktoring.

Co jednak w sytuacji gdy pieniądze są potrzebne po to, aby rozwinąć skrzydła – zatrudnić dodatkowych pracowników, wyjść na nowe rynki? Emisja obligacji, po wprowadzonych zmianach, przestaje być prostym i atrakcyjnym rozwiązaniem, natomiast kredyt bankowy często nadal pozostaje trudno dostępny, bądź niewystarczający w stosunku do aktualnych potrzeb. Dla wielu firm atrakcyjna może okazać się propozycja instytucji pozabankowych, która wypełnia lukę w finansowaniu małych i średnich przedsiębiorstw, umożliwiając im pozyskanie środków na realizację planów rozwojowych.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA