Zaliczka PIT za grudzień z remanentem lub bez
REKLAMA
REKLAMA
PIT 2018 - najważniejsze zmiany
REKLAMA
Na wpłatę zaliczki za grudzień jest czas jedynie do 20 stycznia, a tymczasem wątpliwości wśród podatników zasiał niedawny wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. akt II FSK 2957/14). Korzystny, bo podatnik wygrał, a jednak rodzący obawy co do sposobu obliczania grudniowej zaliczki.
Zasadniczo przedsiębiorcy prowadzący podatkową księgę przychodów i rozchodów muszą sporządzać remanent (spis z natury) m.in. na koniec każdego roku podatkowego (czyli na 31 grudnia). Pytanie tylko, czy muszą uwzględniać różnice remanentowe już przy obliczaniu zaliczki za grudzień, czy dopiero w zeznaniu rocznym, składanym do 30 kwietnia. Dotychczas przedsiębiorcy wybierali to, co bardziej im się opłacało. Jeśli ze spisu wynikało, że będą musieli dopłacić podatek, to wykazywali różnice remanentowe dopiero w zeznaniu rocznym. Jeżeli bardziej opłacało im się uwzględnić je w grudniowej zaliczce, tak też czynili.
Polecamy: Monitor Księgowego – prenumerata
Za grudzień jak co miesiąc
Podatnik, którego sprawą zajął się NSA, uwzględnił wynik z remanentu już przy obliczaniu zaliczki za grudzień 2012 r. Wskutek tego okazało się, że wynosi ona 0 zł.
Zakwestionował to naczelnik urzędu skarbowego, a następnie dyrektor Izby Skarbowej w Olsztynie. Obaj uznali, że podatnik nie miał prawa tak postąpić, skoro przez cały rok nie sporządzał remanentów miesięcznych.
Decyzje te utrzymał w mocy WSA w Olsztynie. Dodatkowo sąd zwrócił uwagę na to, że podatnik nie zawiadomił urzędu skarbowego o zamiarze sporządzenia spisu z natury na koniec grudnia 2012 r. Gdyby tak zrobił, nie byłoby wątpliwości, że grudniowy spis był remanentem miesięcznym. Skoro jednak nie zawiadomił urzędu, to należy przyjąć, że był to remanent roczny i że nie należało go uwzględniać przy obliczaniu grudniowej zaliczki – orzekł WSA.
Sąd przywołał tu par. 28 ust. 4 rozporządzenia dotyczącego prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (Dz.U. z 2003 r. nr 152, poz. 1475 ze zm.). Wynika z niego, że podatnicy muszą zawiadomić urząd o zamiarze sporządzenia spisu z natury w innym terminie niż na 1 stycznia, 31 grudnia oraz na dzień rozpoczęcia działalności gospodarczej (mają na to 7 dni).
Polecamy: Instrukcje księgowego. 53 praktyczne procedury z serwisem internetowym
Nie trzeba zawiadamiać
NSA uchylił ten wyrok i poprzedzającą go decyzję. Orzekł, że ustalając zaliczkę za grudzień, podatnik nie musi zawiadamiać naczelnika urzędu skarbowego o zamiarze sporządzania spisu z natury na 31 grudnia.
Co więcej – dodał – żaden przepis ustawy o PIT nie uzależnia obliczenia zaliczki z uwzględnieniem różnic remanentowych w trakcie roku podatkowego od zawiadomienia naczelnika urzędu skarbowego o zamiarze sporządzenia remanentu.
NSA wysnuł też całkiem inne wnioski z przywołanego przez sąd I instancji par. 28 ust. 4 rozporządzenia. Wynika z niego wprost, że nie ma obowiązku zawiadomienia o zamiarze sporządzenia spisu z natury na 1 stycznia i 31 grudnia – stwierdził.
Obowiązek czy wybór
REKLAMA
Wyrok sądu kasacyjnego był więc korzystny dla podatnika. Powstały jednak obawy, jak rozumieć jego dalsze uzasadnienie. NSA uznał bowiem za pożądane, aby zaliczki na PIT były jak najbardziej zbliżone do rzeczywistej wysokości dochodu za dany rok podatkowy. Cel ten najpełniej realizuje obliczenie dochodu z uwzględnieniem różnic remanentowych – stwierdził sąd.
„Skoro zatem podatnik prowadzący działalność gospodarczą od 2012 r. ma obowiązek uwzględniać przy obliczaniu zaliczek także przychody i koszty ich uzyskania za grudzień, to nie ma racjonalnych przesłanek, aby nie korygował ich o różnice wynikające z remanentu, do sporządzenia którego jest zobowiązany z mocy prawa z uwagi na zakończenie zarówno roku podatkowego, jak i jednocześnie ostatniego miesiąca tego roku” – orzekł.
To właśnie ostatnie stwierdzenie wzbudziło wątpliwości czytelników DGP, czy aby na skutek tego wyroku nie okaże się teraz, że podatnicy muszą wręcz uwzględniać różnice remanentowe w grudniowej zaliczce. Gdyby tak miało być, wielu z nich znalazłoby się w kłopocie. Okazałoby się bowiem, że od 2012 r. (odkąd zmieniła się data wpłacania zaliczki za grudzień) popełniali błąd.
Wątpliwości te rozwiewa odpowiedź MF na pytanie DGP (patrz poniżej). ⒸⓅ
Odpowiedź MF na pytanie DGP
1 stycznia 2012 r. zmieniony został termin wpłaty zaliczki za ostatni miesiąc roku podatkowego, a nie sposób ustalenia dochodu będącego podstawą jej obliczenia. Tym samym okoliczność, że stosownie do par. 27 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 26 sierpnia 2003 r. w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów (Dz.U. nr 152, poz. 1475 ze zm.), podatnicy są obowiązani do sporządzenia i wpisania do księgi spisu z natury m.in. na koniec każdego roku podatkowego, nie skutkuje obowiązkiem uwzględnienia tego spisu przy obliczaniu zaliczki na podatek dochodowy za grudzień roku podatkowego.
Podatnik może, ale nie musi uwzględniać sporządzany na 31 grudnia remanent przy obliczaniu zaliczki za grudzień, niezależnie od tego, czy zawiadomił naczelnika urzędu skarbowego o jego sporządzeniu, czy też nie. ⒸⓅ
Katarzyna Jędrzejewska
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat