Jak kontrola skarbowa odkryła ukryte dochody salonu fryzjerskiego
REKLAMA
REKLAMA
Typowanie do kontroli
REKLAMA
Wytypowania do kontroli dokonano na podstawie analizy deklaracji podatkowych składanych przez Spółkę w latach 1999–2007, w wyniku której stwierdzono m.in. że deklarowane obroty i dochody Spółki w badanym okresie były znacznie niższe, niż innych podmiotów działających w tej samej branży, a rozmiary prowadzonej działalności wskazywały na wysokie ryzyko świadomego zaniżania należnych podatków.
Pogłębiona analiza potwierdziła wyniki analizy ryzyka. Spółka, której jedynym udziałowcem był jej prezes, świadczyła usługi fryzjerskie i marketingowe, a także prowadziła sprzedaż kosmetyków. Jej dokumentację księgową prowadziła kancelaria prawa gospodarczego.
W kilkuletnim okresie objętym analizą Spółka tylko przez 2 lata wykazała dochód wymagający zapłaty podatku (łącznie ok. 46 tys zł). Przez cały okres działania nie korzystała z pożyczek czy kredytów, a kapitał zakładowy nie pozwalał na pokrycie wykazywanych strat. Stanowiące jedyne źródło przychodów wynagrodzenie prezesa (zgodnie z zeznaniami podatkowymi) wynosiło niespełna 400 zł miesięcznie.
Również pracownicy z wysokimi kwalifikacjami zawodowymi oficjalnie otrzymywali wynagrodzenia na poziomie najniższego wynagrodzenia krajowego.
Zgromadzone informacje były wystarczające do podjęcia decyzji o wszczęciu w Spółce kontroli w zakresie rzetelności rozliczeń w podatku dochodowym od osób prawnych oraz podatku od towarów i usług, oraz równoległym rozpoznawaniu rzetelności przychodów deklarowanych do opodatkowania przez prezesa i pracowników Spółki.
Polecamy: Co może Ci zrobić inspektor kontroli skarbowej?
Kontrola
Wstępna kontrola dokumentacji finansowo-księgowej i podatkowej za 2006 r. wzbudziła wątpliwości kontrolujących, co do ich rzetelności.
W wyniku analizy czasu pracy fryzjerów stwierdzono, że Spółka za ten rok zaewidencjonowała 5088 paragonów (w tym również paragonów dot. wyłącznie sprzedaży kosmetyków), co przy zatrudnianiu 15 fryzjerów i 304 dniach roboczych w roku dało średnie obciążenie na poziomie 1 klienta dziennie na pracownika.
Polecamy: Nikt nie spodziewa się kontroli skarbowej
REKLAMA
Średnie miesięczne wynagrodzenie pracownika wraz z pochodnymi przewyższało przychód ze świadczonej przez niego pracy. Porównano również udostępnione paragony fiskalne z wydrukami z terminala POS (płatności kartami płatniczymi), stwierdzając liczne przypadki nie ewidencjonowania na kasie fiskalnej transakcji dokonanych kartami płatniczymi.
Na podstawie kontrolowanej dokumentacji i oględzin stwierdzono, że od grudnia 2001r. Spółka stosowała specjalistyczne oprogramowanie mogące zawierać informacje pozwalające na ustalenie faktycznych rozmiarów prowadzonej działalności.
Kontrolujący wystąpili zatem do Prokuratora Rejonowego o zgodę na przeszukanie pomieszczeń Spółki i zabezpieczenie danych zgromadzonych na nośnikach magnetycznych. Po uzyskaniu zgody Prokuratora Rejonowego, kontrolujący, w asyście informatyków oraz pracowników oddziału realizacji, dokonali przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez Spółkę.
Dane znikają z serwera
W toku tych czynności stwierdzono próbę zdalnego (spoza siedziby Spółki) usunięcia danych z serwera Spółki. Nie przeszkodziło to jednak kontrolującym w skutecznym pobraniu i zabezpieczeniu danych. Zabezpieczono m.in. bazy danych zawierające informacje o transakcjach, arkusze 2 kalkulacyjne, analizy, pisma do kontrahentów itp. Odzyskano również usunięte dane za okres od 2008 r. do dnia poprzedzającego przeszukanie.
Program, który w chwili rozpoczęcia czynności przez pracowników UKS był aktywny, po krótkim czasie „zniknął” z komputera. Jak stwierdzono później, wszystkie dane z serwera Spółki zostały „zbyt późno” usunięte.
Analiza zabezpieczonych danych pozwoliła na uzyskanie dostępu do baz za lata 2002–2008, zawierających m.in. informacje o świadczonych usługach (np. data wykonania z podaniem dnia, godziny rozpoczęcia i zakończenia usługi, przedmiot i wartość sprzedaży, pracownicy wykonujący usługę, zużycie materiałów).
Na tej podstawie ustalono m.in., że w kontrolowanym okresie salon obsługiwał blisko 20.000 klientów, często wielokrotnie. W formie papierowej zabezpieczono liczne dokumenty rozliczeń z pracownikami, analizy czasu pracy, protokoły reklamacji usług itp.
Zabezpieczono również „zeszyt”, w którym dokonywano zapisów rozliczeń gotówkowych od czerwca 2003 r. do dnia poprzedzającego przeszukanie (przychody gotówkowe z salonu, płatności gotówkowe, wpłaty na konto bankowe (firmowe i prezesa), pożyczki dla pracowników oraz rzeczywiste wypłaty wynagrodzeń).
Fikcyjne koszty uzyskania przychodu
Analiza kosztów działalności wykazała fikcyjność usług świadczonych w latach 2005–2007 na rzecz kontrolowanego łącznie na kwotę ponad 1,3 mln zł.
Przykładowo w 2005 r. stwierdzono usługi nabywane od podmiotu nieistniejącego, w 2006 r. nabywanie i odsprzedawanie fikcyjnych usług szkoleniowych, a w 2007 r. zakup fikcyjnych usług reklamowych.
Zgromadzony materiał dowodowy dawał podstawę do sporządzenia wniosku o dokonanie zabezpieczenia, na poczet przyszłych zobowiązań podatkowych, na majątku Spółki oraz wszczęcia postępowania karnego skarbowego, w którym m.in. przeprowadzono dowody z zeznań świadków – klientów salonu – których transakcje zostały zarejestrowane w programie komputerowym i nie zostały zaewidencjonowane w kasie fiskalnej.
Uzyskano również informacje bankowe o obrotach na rachunkach bankowych Spółki oraz osób czerpiących dochody z niezgłoszonych do opodatkowania przychodów Spółki.
Należy zauważyć, że otrzymane informacje bankowe potwierdzały zapisy w zabezpieczonym „zeszycie” oraz dane z systemu informatycznego, zarówno co do kwot jednostkowych transakcji jak i dat ich dokonania.
Pozwoliło to na uznanie za niewiarygodne kluczowych wyjaśnień składanych przez kontrolowanego, zarówno w toku postępowania kontrolnego, jak i w postępowaniu odwoławczym, dotyczących testowego charakteru programu, który docelowo miał służyć zarządzaniu siecią salonów opartych na franchisingu.
Kontrolowany twierdził, że zabezpieczone dane mają jedynie charakter symulacyjny (zaznaczając, iż dane klientów są prawdziwe, zaś dane dotyczące sprzedaży błędnie zwielokrotnione) i w jakimkolwiek stopniu nie odzwierciedlają aktywności gospodarczej Spółki.
Organ podatkowy określając zobowiązania podatkowe Spółki zakwestionował rzetelność ksiąg podatkowych i na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego stwierdził uszczuplenie należności podatkowych za lata 2003–2007 w kwocie blisko 1,4 mln zł.
Rzetelność działań organu kontroli skarbowej została poddana ocenie Izby Skarbowej (w postępowaniu odwoławczym) oraz ocenie sądu administracyjnego – zarówno Wojewódzki Sąd Administracyjny jak i Naczelny Sąd Administracyjny odrzuciły skargi, utrzymując w mocy rozstrzygnięcie kontroli skarbowej.
Źródło: Ministerstwo Finansów
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat