REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy na pewno gminne jednostki budżetowe nie są podatnikami VAT?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Czy na pewno gminne jednostki budżetowe nie są podatnikami VAT?
Czy na pewno gminne jednostki budżetowe nie są podatnikami VAT?

REKLAMA

REKLAMA

Od chwili podjęcia przez NSA w dniu 24 czerwca 2014 r. uchwały, w której arbitralnie stwierdzono, że jednostki budżetowe nie są (jakoby) podatnikami tego podatku, trwa i pogłębia się chaos w tym zakresie. Należy przypomnieć, że w ustnym uzasadnieniu do tej uchwały stwierdzono, że wszystkie jednostki budżetowe nie są podatnikami, bo (jakoby) nie prowadzą „samodzielne” działalności gospodarczej, o czym świadczy – zdaniem sądu – fakt, że nie dysponują swoim dochodem. W uzasadnieniu jednak stwierdzono, że tylko gminne jednostki budżetowe nie są podatnikami, choć państwowe już są, mimo że również „nie dysponują swoim dochodem”, bo w sensie prawnofinansowym niczym się nie różnią.

Są to poglądy co najmniej wątpliwe, bo wiele podmiotów będących od zawsze podatnikami tego podatku, „nie dysponuje swoim dochodem”, czyli „nie wykonuje samodzielnie działalności gospodarczej”. Każdy może dać dowolną ilość przykładów. Są to m.in.:

REKLAMA

Autopromocja
  1. stałe miejsca prowadzenia działalności gospodarczej,
  2. spółki cywilne, które nie mają jakiegokolwiek dochodu: dochód mają tylko wspólnicy,
  3. spółki komandytowe jawne i partnerskie też nie mają żadnego dochodu – bo podobnie jak spółki cywilne, dochód mają tylko wspólnicy,
  4. podatnicy nie mający siedziby lub stałego miejsca prowadzenia działalności na terytorium kraju, a prowadzący działalność wyłącznie na podstawie rejestracji w rozumieniu art. 96 ustawy o podatku od towarów i usług: dochodem w całości dysponuje podatnik innego państwa w kraju miejsca siedziby, a polski podatnik nie jest nawet oddziałem tej firmy, nie posiadając na terytorium kraju ani majątku ani personelu.

Wystarczy? Czy możemy się spodziewać, że gdy z wnioskiem o wydanie interpretacji wystąpi znowu renomowana (tak same siebie nazywają) zagraniczna firma doradcza kwestionując podatkową podmiotowość powyższych jednostek, sądy – kierując się dotychczasową linią orzecznictwa – uznają je za podmioty „niesamodzielne”, czyli nie będące podatnikami tego podatku? Bezspornie takimi są, bo nie mają nic do powiedzenia o swoim dochodzie, bo go nie mają. Jest to możliwe, bo trzeba być konsekwentnym.

Wyrok TSUE w sprawie rozliczeń VAT gmin i ich jednostek budżetowych - wyjaśnienia MF

TSUE: gminne jednostki budżetowe nie są podatnikami VAT

REKLAMA

Ale żarty na bok. Pogląd, że o samodzielnym wykonywaniu działalności gospodarczej decyduje (jakoby) dysponowanie dochodem przez podatnika, jest błędny, zarówno co do meritum jak i stanu faktycznego. Istnieją tysiące spółek, które „nie dysponują swoimi dochodami”, bo mają charakter celowy (nie mają dochodów i nigdy nie będą miały) a nikt nie kwestionuje ich podmiotowości w tym podatku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Po drugie, istotna część jednostek budżetowych jednak dysponuje swoimi dochodami, bo zgodnie z przepisami ustawy o finansach publicznych mogą je przeznaczać na swoje wydatki. O tym nie poinformowano NSA w czasie, gdy orzekał w tej sprawie, a on chyba nie zbadał stanu prawnego, a prawo finansowe to bardzo złożona dziedzina, wymagająca dobrego przygotowania prawniczego (nie wystarczy być np. dobrym cywilistą). Ale te przepisy zna lub powinien znać każdy student, który chce zdać prawo finansowe na IV roku Wydziału Prawa. Czyli zarówno uchwała jak i niedawny wyrok TSUE (zadano zresztą sugerujące pytanie, że jednostki budżetowe są z istoty niesamodzielne), są prawdopodobnie błędne w sensie prawnym, a powstałym zamieszaniem zainteresowani są tylko ci, którzy chcą „odzyskać” zwroty nadpłat lub ich pełnomocnicy.

Należy więc uchylić tę uchwałę, ale tego sąd ze względów prestiżowych raczej nie zrobi. Może mu pomóc ustawodawca, który w nowej ustawie o podatku od towarów i usług powinien stwierdzić wprost, że jednostki budżetowe są podatnikami tego podatku gdy wykonują samodzielnie czynności podlegające opodatkowaniu, a zwłaszcza gdy na podstawie uchwały rady gminy lub miasta zgodnie z art. 223 ustawy o finansach publicznych niektóre ich dochody są przeznaczane na wydatki tych jednostek. Wtedy dana jednostka jest bezsprzecznie – nawet zgodnie z powyższymi poglądami NSA – podatnikiem podatku od towarów i usług, bo „dysponuje swoimi dochodami”.

Monitor Księgowego – prenumerata

50 Ściąg Księgowego z aktualizacją online

Można więc pomóc sądowi wybrnąć z tej sytuacji. Ale czy ustawodawca powinien tak postąpić?

Moim zdaniem może ale nie musi. Sąd musi sam znaleźć rozwiązanie, bo – być może – został wprowadzony w błąd. Przypomnę, że całą sprawę wywołało Miasto Wrocław. Chyba istnieje jednak uchwała Rady Miejskiej Wrocławia ustanawiająca w kilkuset jednostkach budżetowych obowiązek gromadzenia ich dochodów na wydzielonych rachunkach i do przeznaczenia tych dochodów na wydatki tych jednostek. Czy wnioskodawcy, którzy zainicjowali ten bałagan, nie znali tej uchwały? Czy też wprowadzili – świadomie lub nieświadomie – w błąd organy podatkowe oraz sądy? Przypomnę, że powyższa uchwała jest powszechnie znana, a jej obowiązywanie przeczy tezie sądu.

Jeden z profesorów prawa powiedział, że sądy kiedyś wzięły „kuratelę nad nieudolnym ustawodawcą podatkowym”. Widzimy tego efekty, ale pozostawiam ten fakt bez komentarza.

Witold Modzelewski

Profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Instytut Studiów Podatkowych

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak legalnie wypłacić pieniądze ze spółki z o.o. Zasady i skutki podatkowe. Adwokat omawia wszystkie najważniejsze sposoby

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością to popularna forma prowadzenia biznesu w Polsce, ceniona za ograniczenie ryzyka osobistego wspólników. Niesie ona jednak ze sobą szczególną cechę – tzw. podwójne opodatkowanie zysków. Oznacza to, że najpierw sama spółka płaci podatek CIT od swojego dochodu (9% lub 19%), a następnie, gdy zysk jest wypłacany wspólnikom, wspólnik musi zapłacić podatek dochodowy PIT od otrzymanych środków. Dla wielu początkujących przedsiębiorców jest to duże zaskoczenie, ponieważ w jednoosobowej działalności gospodarczej można swobodnie dysponować zyskiem i płaci się podatek tylko raz. W spółce z o.o. majątek spółki jest odrębny od majątku prywatnego właścicieli, więc każda wypłata pieniędzy ze spółki na rzecz wspólnika lub członka zarządu musi mieć podstawę prawną. Poniżej przedstawiamy wszystkie legalne metody „wyjęcia” środków ze spółki z o.o., wraz z krótkim omówieniem zasad ich stosowania oraz konsekwencji podatkowych i ewentualnych ryzyk.

Odpowiedzialność członków zarządu za długi i niezapłacone podatki spółki z o.o. Kiedy powstaje i jakie są sankcje? Jak ograniczyć ryzyko?

W świadomości wielu przedsiębiorców panuje przekonanie, że założenie spółki z o.o. jest swoistym „bezpiecznikiem” – że prowadząc działalność w tej formie, nie odpowiadają oni osobiście za zobowiązania. I rzeczywiście – to spółka, jako osoba prawna, ponosi odpowiedzialność za swoje długi. Jednak ta zasada ma wyjątki. Najważniejszym z nich jest art. 299 Kodeksu spółek handlowych (k.s.h.), który otwiera drogę do pociągnięcia członków zarządu do odpowiedzialności osobistej za zobowiązania spółki.

Zakładanie spółki z o.o. w 2025 roku. Adwokat wyjaśnia jak to zrobić krok po kroku i bez błędów

Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością pozostaje jednym z najczęściej wybieranych modeli prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. W 2025 roku proces rejestracji jest w pełni cyfrowy, a pozorne uproszczenie procedury sprawia, że wielu przedsiębiorców zakłada spółki „od ręki”, nie przewidując potencjalnych konsekwencji. Niestety, błędy popełnione na starcie mogą skutkować realnymi problemami organizacyjnymi, podatkowymi i prawnymi, które ujawniają się dopiero po miesiącach – lub latach.

Faktury ustrukturyzowanej nie da się obiektywnie (w sensie prawnym) użyć ani udostępnić poza KSeF. Co zatem będzie przedmiotem opisu i dekretacji jako dowód księgowy?

Nie da się w sensie prawnym „użyć faktury ustrukturyzowanej poza KSeF” oraz jej „udostępnić” w innej formie niż poprzez bezpośredni dostęp do KSeF – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Obowiązkowy KSeF 2026: Ministerstwo Finansów publikuje harmonogram, dokumentację API KSeF 2.0 oraz strukturę logiczną FA(3)

W dniu 30 czerwca 2025 r. Ministerstwo Finansów opublikowało szczegółową dokumentację techniczną w zakresie implementacji Krajowego Systemu e-Faktur z narzędziami wspierającymi integrację. Od dziś firmy oraz dostawcy oprogramowania do wystawiania faktur mogą rozpocząć przygotowania do wdrożenia systemu w środowisku testowym. Materiały są dostępne pod adresem: ksef.podatki.gov.pl/ksef-na-okres-obligatoryjny/wsparcie-dla-integratorow. W przypadku pytań w zakresie udostępnionej dokumentacji API KSeF 2.0 Ministerstwo Finansów prosi o kontakt za pośrednictwem formularza zgłoszeniowego: ksef.podatki.gov.pl/formularz.

Załączniki w KSeF tylko dla wybranych? Nowa funkcja może wykluczyć małych przedsiębiorców

Nowa funkcja w Krajowym Systemie e-Faktur (KSeF) pozwala na dodawanie załączników do faktur, ale wyłącznie w ściśle określonej formie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci ostrzegają, że rozwiązanie dostępne będzie głównie dla dużych firm, a mali przedsiębiorcy mogą zostać z dodatkowymi obowiązkami i bez realnej możliwości skorzystania z tej opcji.

Kontrola podatkowa - fiskus ma 98% skuteczności. Adwokat radzi jak się przygotować i ograniczyć ryzyko kary

Choć liczba kontroli podatkowych w Polsce od 2023 roku spada, ich skuteczność jest wyższa niż kiedykolwiek. W 2024 roku aż 98,1% kontroli podatkowych oraz 94% kontroli celno-skarbowych zakończyło się wykryciem nieprawidłowości. Urzędy skarbowe, dzięki wykorzystaniu narzędzi analitycznych takich jak STIR, JPK czy big data, trafnie typują podmioty do weryfikacji, skupiając się na firmach obecnych na rynku i rzeczywiście dostępnych dla egzekucji zobowiązań. W efekcie kontrola może spotkać każdego podatnika, który nieświadomie popełnił błąd lub padł ofiarą nieuczciwego kontrahenta.

Rewolucja w podatkach i inwestycjach! Sejm przegłosował pakiet deregulacyjny – VAT do 240 tys. zł, łatwiejszy dostęp do kapitału dla MŚP

Sejm uchwalił przełomowy pakiet ustaw deregulacyjnych. Wyższy limit zwolnienia z VAT (do 240 tys. zł), tańszy dostęp do kapitału dla małych firm, koniec obowiązkowego pośrednictwa inwestycyjnego przy ofertach do 1 mln euro i uproszczenia w kontrolach celno-skarbowych – wszystko to z myślą o przedsiębiorcach i podatnikach. Sprawdź, co się zmienia od 2026 roku!

REKLAMA

Sejm zdecydował. Fundamentalna zmiana w ustawie o podatku od spadków i darowizn

Sejm uchwalił właśnie nowelizację ustawy o podatku od spadków i darowizn. Celem nowych regulacji jest ograniczenie obowiązków biurokratycznych m.in. przy sprzedaży rzeczy uzyskanych w drodze spadku.

Fiskus przegrał przez własny błąd. Podatnik uniknął 84 tys. zł podatku, bo urzędnicy nie znali terminu przedawnienia

Fundacja wygrała przed WSA w Gliwicach spór o 84 tys. zł podatku, bo fiskus nie zdążył przed upływem terminu przedawnienia. Kontrola trwała ponad 5 lat, a urzędnicy nie przestrzegali procedur. Sprawa pokazuje, że przepisy podatkowe działają w obie strony – także na korzyść podatnika.

REKLAMA