REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

VAT 2019 - powrotu do niższych stawek VAT na razie nie będzie

Subskrybuj nas na Youtube
VAT 2019 - powrotu do niższych stawek VAT na razie nie będzie
VAT 2019 - powrotu do niższych stawek VAT na razie nie będzie

REKLAMA

REKLAMA

Podwyższone stawki VAT wprowadzono tylko na trzy lata, a obowiązują już siódmy rok. Zdaniem większości ekspertów, szanse na to, że zamiast 8 i 23 proc. wyniosą odpowiednio 7 i 22 proc. są mało realne. Jak twierdzą specjaliści, dla zwykłego Kowalskiego ma to i tak niewielkie znaczenie. Jeżeli rodzina z dwójką dzieci ponosi obecnie dodatkowo 30-50 zł miesięcznie, to wcale nie oznaczałoby, że te pieniądze trafią z powrotem do jej kieszeni. I chociaż jedni ekonomiści uważają, że wrócenie do sytuacji sprzed podwyżki może przyczynić się do wzrostu konkurencji i spadku cen, to inni oceniają, że różnicę i tak zatrzymaliby sprzedawcy. Natomiast komentatorzy są zgodni co do tego, że gdyby doszło do pogorszenia koniunktury, to raczej zwiększyłoby się opodatkowanie, niż obniżyło.

Rekordowe wpływy z VAT

Formalnie podwyższone stawki VAT obowiązują tylko do końca roku, jak przypomina prof. Witold Modzelewski, prezes Instytutu Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy. Chodzi o dwie główne – z 23 proc. na 22 proc. i z 8 proc. na 7 proc. oraz te o mniejszym znaczeniu. Jedna dotyczy tzw. faktur VAT RR dla rolników ryczałtowych i obniżki z 7 do 6,5 proc. oraz ryczałtu dla taksówkarzy z 4 do 3 proc. –  wylicza prof. Modzelewski. Jeżeli ustawa o podatku od towarów i usług nie zostanie znowelizowana od 1 stycznia 2019 roku, to nastąpi powrót do stawek z roku 2010.

REKLAMA

Autopromocja

– Z punktu widzenia konsumenta, im mniejszy jest VAT, tym lepiej. Ceny są niższe, a tym samym na więcej możemy sobie pozwolić. Natomiast trzeba też pamiętać, że budżet państwa ma swoje zobowiązania, jak np. bezpieczeństwo wewnętrzne, zewnętrzne, edukacja, zdrowie, emerytury, a także 500 plus czy ostatnio wprowadzone 300 plus. Z czegoś trzeba je finansować, a jedynym skutecznym źródłem są podatki, w tym VAT – mówi dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekonomistka z Uniwersytetu Warszawskiego.

Polecamy: Biuletyn VAT

Polecamy: Monitor Księgowego – prenumerata

REKLAMA

Ubiegłoroczne wpływy do budżetu z tytułu VAT wyniosły 158,4 mld zł. Ze względu na wysoki wzrost gospodarczy (o 4,6 proc.), w tym duże zwiększenie konsumpcji gospodarstw domowych (o 4,8 proc.) i zmianę jej struktury oraz uszczelnienie systemu podatkowego, zyski z podatku VAT były o 30 miliardów złotych wyższe niż rok wcześniej. Dochód z powodu tymczasowej podwyżki to kilka miliardów złotych rocznie. Prof. Modzelewski szacuje je na 7-9 mld zł, a dr Starczewska-Krzysztoszek – na 8-9 mld zł, uwzględniając dynamikę z 2017 roku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

– Wpływy z VAT-u są rekordowe. Ale trzeba pamiętać, żeby pilnować deficytu budżetowego i długu publicznego w stosunku do PKB. W Konstytucji mamy bowiem zapisane, że dług publiczny nie powinien przekroczyć 60 proc. Produktu Krajowego Brutto. Jednocześnie kryteria z Maastricht zobowiązują nas do nieprzekraczania 3 proc. deficytu budżetowego w stosunku do PKB. Dlatego – chociaż jesteśmy w momencie bardzo dobrej koniunktury – pamiętajmy, że jej osłabienie nadejdzie. To oznacza, że wpływy do budżetu będą mniejsze, a wydatki pozostaną takie same – zaznacza dr Starczewska-Krzysztoszek.

Dlatego specjalnie chyba nikogo nie dziwi, że w „Założeniach budżetu państwa na 2019 r.”, przyjętych przez Radę Ministrów 12 czerwca 2018 roku, pojawia się też i takie, że „stawki VAT pozostaną na poziomie obowiązujących w 2018 roku”. Ich podwyżki wprowadziła jeszcze w roku 2010 nowelizacja ustawy o podatku od towarów i usług. Początkowo miały obowiązywać od 1 stycznia 2011 roku do 31 grudnia 2013 roku, ale później przedłużono je do końca 2016 roku. Kiedy do władzy doszła obecna większość parlamentarna, to dumnie zapowiadała, że powrócą niższe ciężary fiskalne, ale ostatecznie zdecydowała o ich utrzymaniu do grudnia 2018 roku.

Polacy na tym tracą?

– Podwyższona stawka VAT to dla czteroosobowej rodziny dodatkowy wydatek rzędu 30-50 zł miesięcznie. Jaki dokładnie – zależy to od struktury budżetów domowych. Inna jest np. sytuacja emeryta niż młodego, wielodzietnego małżeństwa. Mają oni przecież różne potrzeby i koszty – wyjaśnia ekonomista i analityk Marek Zuber.

REKLAMA

Co ciekawe, powrót do niższej stawki VAT nie oznaczałby wcale, że 1 procent podatku trafiłby do portfela podatników. Skorzystaliby na tym raczej sprzedawcy i sieci handlowe. Tak uważa prof. Modzelewski. Jak stwierdza, prawdopodobieństwo, że zmniejszenie VAT-u wiązałoby się z obniżeniem cen detalicznych jest równe zeru. W ocenie byłe wiceministra finansów, byłaby to premia, podnosząca zyski sprzedawców. A to z kolei wiązałyby się ze zwiększonym popytem wewnętrznym i wzrostem podaży. Z makroekonomicznego punktu widzenia można byłoby uzyskać nawet półprocentowy, bądź niewiele mniejszy (0,4 proc.) wzrost PKB.

– Gdyby przywrócono niższy VAT, to kwota, wnikająca z różnicy między stawkami, nie zostałaby przejęta przez sprzedających, m.in. ze względu na dużą konkurencję. Nie znaczy to, że ceny spadłyby o 1 pkt. procentowy, chociażby z powodu presji płacowej, ale tak czy inaczej prawie 1 proc. zostałby w  rodzinnych portfelach. Jednak – moim zdaniem – nie ma szans na powrót do obniżonej stawki VAT w najbliższym czasie, tym bardziej że dobra koniunktura się kończy – twierdzi Marek Zuber.

Być może przyszły rok będzie dużo gorszy od obecnego i rząd, mając różne zobowiązania, będzie starał się raczej zwiększać opodatkowanie. To w zasadzie już zaczął robić, zapowiadając między innymi tzw. daninę solidarnościową czy podatek od centrów handlowych i dużych biurowców. W takiej sytuacji trudno oczekiwać obniżki VAT-u.

– Taka ewentualność, jak powrót do niższych stawek, pojawiłaby się jedynie wówczas, gdyby ministerstwo poszło w kierunku ujednolicenia VAT-u. Ale jednocześnie uważam, że jest to mało prawdopodobne. Przy takiej daninie, stawka podstawowa mogłaby być mniejsza niż obecne 23 proc. A te niższe, szczególnie 8 procent, musiałyby być wyraźnie wyższe niż teraz. Poza tym nie widzę możliwości, by nie tylko w ciągu najbliższych dwóch lat, ale i dłuższego czasu stawka VAT była niższa – dodaje Marek Zuber.


Bez wpływu na decyzje zakupowe

Według głównego ekonomisty X Trade Brokers, doktora Przemysława Kwietnia, nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia dla obniżania stawki VAT poza obietnicą, że podniesienie jej było tymczasowe. W jego opinii, gospodarka nie potrzebuje pieniędzy, które trafiłyby do niej z obniżki VAT-u, gdyż korzysta z wyjątkowo sprzyjającej koniunktury przy wysokim wzroście gospodarczym. Ale taka sytuacja, ze względu na cykle koniunkturalne – może ulec zmianie.

– Przywrócenia niższych stawek nie oczekiwałabym na pewno ani im  dalej w przyszłość, tym jest to mniej prawdopodobne, bo kiedyś przyjdzie osłabienie koniunktury i wpływy podatkowe do budżetu będą mniejsze, a wydatki pozostaną na tym samym poziomie. I raczej martwiłabym się taką sytuacją, czy za trzy, cztery lata rząd, żeby ratować sytuację budżetową, nie będzie myślał nad tym, czy nie podnieść obecnej stawki podatku VAT z 23 na 24 procent – stwierdza dr Starczewska-Krzysztoszek.

– Nie byłoby korzystne obniżanie VAT-u, by za chwilę podnosić inne podatki, bardziej szkodliwe dla wzrostu gospodarczego. Moim zdaniem, powrót do niższych stawek przełożyłby się na spadek cen, ale nie w stosunku 1:1, bo takie zmiany są częściowo amortyzowane w marżach, więc raczej należałoby się spodziewać spadku inflacji o 0,4 proc. Jeżeli wynagrodzenia, po jej uwzględnieniu, rosną o ponad 4 proc. to fakt, czy zapłacimy o niecałe pół procenta taniej, nie ma zbyt dużego znaczenia dla decyzji konsumpcyjnych – podkreśla dr Kwiecień.

W ocenie eksperta, środki zaoszczędzone na pozostawieniu wyższej stawki VAT znacznie lepiej byłoby wykorzystać na odejście od pomysłu zniesienia limitu wymiaru składek ZUS. Jego zlikwidowanie bowiem, jak ocenia dr Kwiecień, jeszcze bardziej skomplikuje sytuację na już dość trudnym rynku pracy, który dziś stanowi jedną z kluczowych barier inwestycyjnych, na dodatek pogorszy sytuację finansów publicznych w dłuższym terminie.

Zapisz się na newsletter
Chcesz uniknąć błędów? Być na czasie z najnowszymi zmianami w podatkach? Zapisz się na nasz newsletter i otrzymuj rzetelne informacje prosto na swoją skrzynkę.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: MondayNews.pl

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Księgowość
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prowizja w kryptowalutach bez podatku – do chwili wymiany? Ważny wyrok WSA

Rynek kryptowalut wciąż działa w cieniu nie zawsze jednoznacznych regulacji podatkowych. Zdarza się, że firmy technologiczne muszą podejmować decyzje biznesowe bez jasnych odpowiedzi na pytania o moment powstania przychodu, zasady wyceny aktywów czy klasyfikację źródeł dochodu. Wiele osób sądzi, że rozporządzenie MICA kompleksowo reguluje cały rynek kryptoaktywów, podczas gdy w rzeczywistości nie dotyczy kwestii podatkowych. Wydawałoby się, że postępująca legislacja europejska rozwiązuje obecnie więcej problemów niż dotychczas, ale niestety nadal jeszcze pozostają pewne niejasne strefy. Jednym z takich obszarów jest rozliczanie prowizji pobieranych w kryptowalutach, szczególnie gdy nie towarzyszy im bezpośrednia płatność. Właśnie ten problem trafił pod ocenę Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego (WSA) w Gdańsku.

Obowiązkowy KSeF a podatnicy zwolnieni z VAT. Limit 10 tys. zł miesięcznie w przepisie epizodycznym i nowy limit zwolnienia podmiotowego w 2026 r.

Podatnicy zwolnieni od VAT nie będą zainteresowani ”udostępnianiem” im w KSeF faktur ustrukturyzowanych – pisze profesor Witold Modzelewski. I wyjaśnia dlaczego.

Prof. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury przy pomocy KSeF nie rodzi ex lege skutków cywilnoprawnych. Trzeba stosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

Prof. Modzelewski: „Otrzymanie” faktury przy pomocy KSeF nie rodzi ex lege skutków cywilnoprawnych. Trzeba stosować inną formę uznania zobowiązania

Jedno jest pewne: od 1 lutego 2026 r. „otrzymanie” faktury VAT przy pomocy Krajowego Systemu e-Faktur (KSeF) nie będzie z istoty wywoływać skutków cywilnoprawnych. Dlatego strony umów muszą wymyślić inną formę uznania zobowiązania z tytułu zapłaty na rzecz dostawy towaru lub usługodawców – pisze prof. dr hab. Witold Modzelewski.

REKLAMA

Załączniki do faktur w KSeF - miały być dla wszystkich a w praktyce będą dla nielicznych. Dlaczego?

Nowa funkcja Krajowego Systemu e-Faktur pozwoli na przesyłanie do KSeF faktur zawierających załączniki, ale tylko w ściśle określonym formacie i po wcześniejszym zgłoszeniu. Eksperci branży księgowej ostrzegają, że rozwiązanie, które miało ułatwiać raportowanie dodatkowych danych, w obecnym kształcie będzie dostępne głównie dla dużych firm dysponujących budżetem IT. Tymczasem mali i średni przedsiębiorcy, którzy do tej pory wysyłali z fakturą np. protokół odbioru czy raport wykonania usługi, obawiają się wykluczenia i dodatkowych obowiązków.

Ważna zmiana prawa: fakturowanie offline w KSeF nie tylko w trybie awaryjnym: co to znaczy

Najnowszy projekt ustawy o Krajowym Systemie e-Faktur zakłada, że tryb offline24 przestanie być rozwiązaniem awaryjnym i stanie się stałym elementem systemu stosowanym wedle uznania przez sprzedawców.

Ucieczka z JDG? Coraz mniej zamknięć, ale zawieszeń przybywa. Przedsiębiorcy kalkulują inaczej

W maju 2025 roku liczba wniosków o zamknięcie jednoosobowej działalności gospodarczej spadła o niemal 20% względem kwietnia, ale wzrosła o 4% w skali roku. Eksperci wskazują, że główne powody decyzji o likwidacji JDG pozostają niezmienne – to przede wszystkim wysokie koszty, presja płacowa i trudności z zatrudnieniem.

Unia celna UE-Turcja: przewodnik dla polskich firm transportowych. Dokumentacja, najczęstsze problemy, regulacje techniczne i VAT

Turcja funkcjonuje w ramach unii celnej z Unią Europejską, co stwarza szczególne możliwości handlowe. Polscy przewoźnicy muszą jednak pamiętać o specyficznych wymaganiach dokumentacyjnych i procedurach celnych.

REKLAMA

Nowy podatek e-commerce uderzy w polskie firmy. Zyska zagraniczna konkurencja?

Plan rozszerzenia podatku od sprzedaży detalicznej na handel internetowy budzi poważne kontrowersje. Eksperci ostrzegają, że nowe przepisy mogą zahamować rozwój polskich e-sklepów i wzmocnić azjatyckie platformy, które często omijają unijne regulacje. W tle apel o zatrzymanie prac legislacyjnych i skupienie się na rozwiązaniach na poziomie UE.

Przedsiębiorcy chcą uproszczenia w kontroli celno-skarbowej i podatkowej. Widzą potrzebę dialogu z kontrolerami

Przedsiębiorcy, w ramach deregulacji prowadzonej przez rząd, domagają się większej współpracy i otwartości na wyjaśnienia ze strony służb celno-skarbowych, jasnej interpretacji przepisów, partnerskiego traktowania oraz skrócenia procesu przedawnienia.

REKLAMA