REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Ceny 2024

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Prezes URE: od lipca 2024 r. o ponad 40 proc. wzrosną opłaty za dystrybucję energii. O 30 zł miesięcznie więcej zapłaci przeciętne gospodarstwo domowe

Prezes URE Rafał Gawin szacuje, że w II połowie roku miesięczne rachunki za energię elektryczną, w tym za dystrybucję, wzrosną o ok. 30 zł dla przeciętnego gospodarstwa domowego o zużyciu do 2 MWh energii elektrycznej rocznie. Analizy URE pokazują, że średnia cena taryfowa sprzedaży prądu dla gospodarstw domowych w taryfie na II połowę 2024 i na rok 2025 może wynieść poniżej 600 zł za MWh

Ceny 2024. Prąd w górę o 30% a gaz o 15% - od lipca w Polsce. Ale będzie jeszcze drożej gdy nie spadną taryfy. Czy nakręci to podwyżki innych cen?

Ministerstwo Klimatu i Środowiska szacuje, że na mocy projektowanej ustawy o bonie energetycznym (zakładającej częściowe "odmrożenie" cen za energię elektryczną i gaz), od 1 lipca 2024 r. dla odbiorców taryfowanych rachunki za energię elektryczną mogą wzrosnąć o 29 proc., a za gaz o 15 proc. - o ile zajdzie odpowiednie obniżenie cen w taryfach. Proponowanie przez MKiŚ częściowe odmrożenie cen prądu i gazu podbije ścieżkę inflacji o ok. 1 pp., a CPI w grudniu może wynieść ok. 5,5 proc. - oceniają ekonomiści ING. Zdaniem ministra finansów Andrzeja Domańskiego działania osłonowe w zakresie cen energii (np. bon energetyczny) spowodują, że średnioroczna inflacja CPI w Polsce może być niższa przynajmniej o 1 pkt proc. w 2024 r. i o ok. 0,9 pkt. proc. w 2025 r. niż zakładają prognozy zawarte w Wieloletnim Planie Finansowym Państwa.

REKLAMA

REKLAMA

REKLAMA