Księgowi i doradcy podatkowi powinni być gotowi na brexit
REKLAMA
REKLAMA
Bądź gotowy na brexit
Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii informuje, że wynik negocjacji dot. wyjścia Wielkiej Brytanii z UE ciągle jest niewiadomą. Polscy przedsiębiorcy powinni więc przygotowywać się na możliwe scenariusze. Każdy z wariantów oznacza dużą zmianę dla biznesu, który eksportuje i importuje towary oraz usługi w relacjach z Wielką Brytanią lub uczestniczy w łańcuchu produkcyjno-dostawczym, który tam się kończy.
REKLAMA
Dlatego do kilkuset przedsiębiorców, którzy w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) mają podany brytyjski adres oraz do 10 tys. księgowych i doradców podatkowych zarejestrowanych w CEIDG MPiT wysyła w tym tygodniu maile z informacjami, które mają im pomóc w przygotowaniu się do brexitu.
Bez względu na docelowy kształt przyszłych relacji między UE a Wielką Brytanią każdy przedsiębiorca powinien się liczyć z tym, że po brexicie nastąpią utrudnienia w prowadzeniu interesów z tym państwem. Może to oznaczać większe koszty, wydłużenie i skomplikowanie procedur lub konieczność spełniania odmiennych wymogów. Warto przy tym pamiętać, że Wielka Brytania to trzeci największy pod względem wielkości odbiorca naszego eksportu.
NOWOŚĆ na Infor.pl: Prenumerata elektroniczna Dziennika Gazety Prawnej KUP TERAZ!
W mailach MPiT przypomina, że 30 marca 2019 roku Wielka Brytania przestanie być członkiem Unii Europejskiej. MPiT prosi adresatów, by sprawdzili, jak mogą się do tego przygotować, poznali możliwe scenariusze brexitu i podzielili się uzyskanymi informacjami ze swoimi kontrahentami.
W mailach znajduje się też link do broszury „Brexit – co powinien wiedzieć przedsiębiorca?”. Publikacja ta, napisana przez MSZ we współpracy z MPiT, ma pomóc polskim firmom przygotować się do tego procesu i pokazać jego możliwy wpływ na ich biznes.
Już we wrześniu MPiT i MSZ uruchomiły skrzynki mailowe: brexit_negocjacje@msz.gov.ploraz brexit@mpit.gov.pl, na które można przesyłać pytania na temat brexitu.
Uporządkowany brexit
REKLAMA
Jeden z możliwych scenariuszy rozwoju sytuacji zakłada tzw. uporządkowany brexit. Oznacza on zagwarantowanie praw obywateli UE w Wielkiej Brytanii oraz rozliczenie zobowiązań finansowych tego państwa wobec Unii. W tym wariancie od 30 marca 2019 r. do 31 grudnia 2020 r. miałby obowiązywać okres przejściowy. W tym czasie zostałyby zachowane dotychczasowe zasady relacji handlowych.
Po okresie przejściowym jedną z możliwości jest zawarcie umowy o wolnym handlu, utrzymującej zerowe cła na większość towarów, a być może nawet na wszystkie. Umowa handlowa nie pozwala jednak na uniknięcie kontroli celnych oraz sanitarnych i fitosanitarnych. Każda strona takiego porozumienia ma także własne wymagania dotyczące towarów wprowadzanych na jej rynek, podczas gdy dziś towar oferowany w jednym państwie członkowskim może być sprzedawany w całej Unii.
Dla polskich przedsiębiorców może to oznaczać dodatkowe koszty związane z wprowadzeniem świadectw pochodzenia, obowiązkowych zgłoszeń celnych i kontroli celnej, uzyskiwaniem licencji lub ewentualnym spełnianiem odmiennych norm sanitarnych czy fitosanitarnych dla produktów rolno-spożywczych. Kolejna możliwa konsekwencja to ograniczenie swobody przepływu osób tylko do wybranych kategorii pracowników, przede wszystkim wykonujących usługi na terenie Wielkiej Brytanii. Ograniczenie swobody przepływu kapitału, a więc wzajemnych inwestycji.
„Twardy” brexit
W niekorzystnym scenariuszu „twardego” brexitu, którego nie da się obecnie wykluczyć, po 30 marca 2019 r. Wielkiej Brytanii nic już nie będzie łączyć z UE, prawo unijne przestanie ją obowiązywać. Zaś wzajemny handel odbywać się będzie na zasadach WTO. W relacjach z tym państwem przestaną zatem obowiązywać swobody przepływu osób, towarów, kapitału i usług. Oznacza to m.in., że już od tego dnia powrócą kontrole graniczne między UE a Wielką Brytanią. Nastąpi też nałożenie ceł wzajemnych w chwili przekroczenia granicy.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat