Wpływy z VAT i CIT na sfinansowanie programów społecznych
REKLAMA
REKLAMA
VAT i CIT na sfinansowanie "piątki PiS"
"Takim obszarem, gdzie już dzisiaj wszyscy w Europie - można powiedzieć - nam zazdroszczą jest obszar podatku VAT. W czasach naszych poprzedników średnio 120 mld zł (rocznie ściągano do budżetu), w tym roku około 180 mld zł - 60 mld zł więcej drodzy państwo. Popatrzcie, o jakich pieniądzach mówimy. Cały pakiet z +nowej piątki PiS+ to około 40 mld zł. Tymczasem z samego VAT 60 mld zł w ciągu czterech lat. Tam oczywiście kryją się już ponoszone wydatki na 500+ na drugie, trzecie dziecko, 75+, na waloryzację kwotową, na osoby niepełnosprawne ponad proporcjonalne środki niż przyrosty w budżecie i wiele innych" - podkreślił szef rządu.
REKLAMA
Według niego dlatego założenia rządu dotyczące przyrostu ściągalności VAT powyżej trendu o "trzy, cztery, pięć, sześć miliardów złotych są założeniami ostrożnymi, konserwatywnymi".
"Jestem przekonany, że osiągniemy ten cel i że te środki pojawią się w budżecie roku 2020, 2021, bo wiemy jak zrealizować, wiemy jak walczyć z mafiami VAT-owskimi. I wiemy gdzie są zakopane te pieniądze. Nasi poprzednicy mówili, że są nie do wydobycia, a także przymykali oko na te rozliczne patologie, które tam występowały" - powiedział Morawiecki.
Dodał, że pieniądze będą też pochodzić z CIT. "Tutaj mamy też kolejne uszczelnienia zaplanowane, też kilka miliardów złotych. To jest nasza walka z międzynarodowymi korporacjami o płacenie przez nie podatków w Europie. To jest jeden z obszarów, gdzie zgadzamy się bardzo mocno z naszymi przyjaciółmi z zachodniej Europy, zwłaszcza z dużych państw, że wielkie korporacje powinny płacić podatki w miejscu, gdzie prowadzą biznes" - zaznaczył premier. Zapowiedział, że rząd będzie wspólnie z europejskimi partnerami do tego dążył.
Premier zapowiedział, że pieniądze będą pochodzić także z uszczelnienia Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, wdrożenia e-składki, czy elektronicznych zwolnień.
Źródła finansowania i plan wejścia w życie propozycji programowych PiS
Jak podano na Twitterze KPRM:
- impuls fiskalny związany z wdrożeniem propozycji wyborczych PiS ma wynieść 3-6 mld zł rocznie;
- niższe podatki od pracy, niższy CIT, mały ZUS, program "Polska Bezgotówkowa", technologie ograniczające przemyt i oszustwa transgraniczne mają przynieść efekt finansowy dla budżetu na poziomie 12-24 mld zł w ciągu 2-3 lat;
- zmniejszenie luki VAT ma przynieść efekt finansowy dla budżetu na poziomie 4-6 mld zł rocznie;
- ograniczenie luki CIT ma przynieść 4-6 mld zł rocznie;
- uszczelnienie systemu NFZ (wdrożenie e-recepty, e-skierowań, e-zwolnień) ma przynieść 1-2 mld zł rocznie;
- uszczelnienie FUS (e-składka, e-zwolnienia) ma przynieść 2-3 mld zł rocznie;
- cyfryzacja administracji publicznej ma przynieść 2-3 mld zł rocznie
- opodatkowanie cyfrowych gigantów ma przynieść 1 mld zł rocznie.
Polecamy: Przewodnik po zmianach przepisów
Premier Mateusz Morawiecki, komentując koszt propozycji programowych PiS, powiedział, że Polska nie złamie reguł fiskalnych UE.
"Utrzymamy się w ryzach związanych z funkcjonowaniem wymogów UE (w kwestiach fiskalnych - PAP) (...). Nie ma obaw, że twarde kryteria konwergencji UE zostaną przekroczone" - powiedział we wtorek Morawiecki.
Poniżej harmonogram prac propozycji programowych wg PiS (źródło - konto Twitterowe PiS lub wypowiedzi członków rządu):
- "trzynasta" emerytura - koniec prac parlamentarnych: 1. tydzień kwietnia, wejście w życie: 1. maja 2019 r.;
- 500+ na pierwsze dziecko bez kryterium dochodowego - koniec prac parlamentarnych: do końca kwietnia, wejście w życie - 1. lipca 2019 r.;
- zniesienie 18-proc. PIT dla pracowników do 26. r. życia - koniec prac parlamentarnych: maj, wejście w życie: 1. października 2019 r.;
- wprowadzenie 17-proc. PIT i podwyższenie kosztów uzyskania przychodów - koniec prac parlamentarnych: maj, wejście w życie: 1. października 2019 r.;
- przywrócenie połączeń autobusowych - koniec prac parlamentarnych: połowa kwietnia, wejście w życie: kwiecień/maj 2019 r.
W trakcie ostatniej konwencji Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało nowe propozycje programowe. Zgodnie z nimi od 1 lipca 2019 r. świadczenie 500+ obejmie pierwsze dziecko w rodzinie (wypłata bez kryterium dochodowego), a maju wszyscy emeryci otrzymają "trzynastą" emeryturę w kwocie 1.100 zł. Dodatkowe świadczenie emerytalne ma obowiązywać również w kolejnych latach i ma objąć wszystkich emerytów oraz rencistów.
Prezes ZUS Gertruda Uścińska powiedziała w poniedziałkowym wywiadzie, że łączne wydatki na "trzynastą" emeryturę mogą sięgnąć nawet 10,8 mld zł, z czego 9,1 mld przypadnie na wydatki ZUS.
Zgodnie z propozycjami PiS, w 2019 r. ma zostać obniżona pierwsza stawka PIT dla wszystkich osób pracujących (do 17 proc. z 18 proc.), natomiast dla pracowników do 26. roku życia pierwsza stawka zostanie obniżona do zera. W 2019 roku koszt uzyskania przychodów ma zostać co najmniej dwukrotnie podwyższony.
Wśród propozycji programowych znalazła się także odbudowa połączeń autobusowych, głównie dla małych miast i wsi.
Łączny koszt powyższych propozycji programowych wyniesie do 42 mld zł – poinformował w ubiegłym tygodniu szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Odbudowa połączeń autobusowych to koszt 800 mln zł rocznie, zwolnienie z PIT osób do 26 roku życia wyniesie 2-3 mld zł rocznie, niższy PIT i wyższa kwota wolna oznacza niższe wpływy do budżetu o ok. 7-10 mld zł. Z kolei koszt dodatkowej emerytury wyniesie 9-10 mld zł, a dodatkowe 500 zł na każde dziecko to 18,5 mld zł rocznie.
Morawiecki powiedział we wtorek (5 marca) rano, iż ewentualna nowelizacja budżetu na 2019 r. nie byłaby "niczym nadzwyczajnym", choć "najprawdopodobniej" nie będzie to konieczne.
Najprawdopodobniej we wtorek premier Mateusz Morawiecki zwróci się do marszałka Sejmu z prośbą o zwołanie co najmniej jednego lub dwóch dodatkowych posiedzeń Izby ws. projektów ustaw z tzw. nowej piątki PiS - poinformował Dworczyk.
REKLAMA
REKLAMA
- Czytaj artykuły
- Rozwiązuj testy
- Zdobądź certyfikat